Cierpliwość

C
Szczęść
Boże! Moi Drodzy, w dniu dzisiejszym rocznicę Święceń
przeżywa Ksiądz Wiesław Mućka, pochodzący z Parafii w Radoryżu
Kościelnym i „startujący” do Seminarium wtedy, kiedy ja w tej
Parafii startowałem z posługą kapłańską. Dziękując Jubilatowi
za życzliwość i stały kontakt, życzę takiej, jak dotychczas,
otwartości na ludzi i wielkiej
dobroci serca,
okazywanej wszystkim wokół. Niech Chrystus, Najwyższy Kapłan,
obficie błogosławi! O to będę się dla Księdza Wiesława modlił.
A
oto dzisiaj – jak podpowiada nasza niedługa, ale intensywna,
blogowa tradycja – poniedziałek dobrze Strzeżyszony. Czyli –
mówiąc bardziej po ludzku – słówko Piotra. Już teraz dziękuję
za jego przygotowanie!
Dobrego
i błogosławionego dnia!
Gaudium
et spes! Ks. Jacek
Poniedziałek
11 Tygodnia zwykłego, rok I,
do
czytań: 2 Kor 6,1–10; Mt 5,38–42
CZYTANIE
Z DRUGIEGO LISTU ŚWIĘTEGO PAWŁA APOSTOŁA DO KORYNTIAN:
Bracia:
Napominamy was, abyście nie przyjmowali na próżno łaski Bożej.
Mówi bowiem Pismo: „W czasie pomyślnym wysłuchałem ciebie, w
dniu zbawienia przyszedłem ci z pomocą”. Oto teraz czas
upragniony, oto teraz dzień zbawienia.
Nie
dając nikomu sposobności do zgorszenia, aby nie wyszydzono naszej
posługi, okazujemy się sługami Boga przez wszystko: przez wielką
cierpliwość wśród utrapień, przeciwności i ucisków, w
chłostach, więzieniach, podczas rozruchów, w trudach, nocnych
czuwaniach i w postach, przez czystość i umiejętność, przez
wielkoduszność i łagodność, przez objawy Ducha Świętego i
miłość nieobłudną, przez głoszenie prawdy i moc Bożą.
Przez
oręż sprawiedliwości zaczepny i obronny wśród czci i
pohańbienia, przez dobrą sławę i zniesławienie. Uchodzący za
oszustów, a przecież prawdomówni, niby nieznani, a przecież
dobrze znani, niby umierający, a oto żyjemy, jakby karceni, lecz
nie uśmiercani, jakby smutni, lecz zawsze radośni, jakby ubodzy, a
jednak wzbogacający wielu, jako ci, którzy nic nie mają, a
posiadają wszystko.
SŁOWA
EWANGELII WEDŁUG ŚWIĘTEGO MATEUSZA:
Jezus
powiedział do swoich uczniów: „Słyszeliście, że powiedziano:
«Oko za oko i ząb za ząb». A Ja wam powiadam: Nie stawiajcie
oporu złemu. Lecz jeśli cię kto uderzy w prawy policzek, nadstaw
mu i drugi. Temu, kto chce prawować się z tobą i wziąć twoją
szatę, odstąp i płaszcz. Zmusza cię kto, żeby iść z nim tysiąc
kroków, idź dwa tysiące. Daj temu, kto cię prosi, i nie odwracaj
się od tego, kto chce pożyczyć od ciebie”.
A
OTO SŁÓWKO PIOTRA:
Niech
będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Oba
dzisiejsze teksty spiąłbym jednym wyrazem – cierpliwość. To ona
stanowi nasze zacięcie i motywację w ciągłym podejmowaniu
działań. Idziemy często pod wiatr, stawiając mu opór, gdyż
jesteśmy pewni naszego celu. Wędrując po ziemi, zmierzamy w
kierunku nieba. Powodzenie tej wyprawy zależy od relacji z Bogiem.
Naszą
relację z Bogiem pokazujemy za pomocą własnej postawy, własnych
czynów. Czynienie dobra jest trudną sprawą, bo działamy przeciwko
złu, a zło zawsze agresywnie sprzeciwia się wszystkiemu, co dobre.
Wytrwałość w wierze, to wytrwałość w posługiwaniu Bogu, bycie
dzielnym chrześcijaninem.
Aby
nasz przekaz był jasny, powinniśmy być nieskażeni uczynkami,
pochodzącymi od złego, powodującymi zgorszenie w sercach ludzi
wierzących. W przeciwnym razie sens naszego dzielenia się słowem
Bożym będzie przyćmiony. Następnie możemy przejść do
działania, czyli do przymiotów, charakteryzujących sługę Boga,
m. in. cierpliwość, czystość, wielkoduszność, miłość.
Pielęgnując w sobie te cechy, stwarzamy lepszy wizerunek siebie,
ale też i wizerunek religii i Boga, jako bardziej dostępnego dla
wszystkich ludzi.
Wtedy
to napotykamy trudności ze strony przeciwników Kościoła, którzy
dawno nie zaznali spokoju ducha. Zazdroszczą dobrej relacji z
Bogiem, którą dostrzegają w naszej postawie, lecz uważają, że
nie są gotowi do pojednania z Nim. Obrzucają nas oszczerstwami,
chcą zmieszać z błotem, aby prawidłowy przekaz nie trafiał do
większej ilości osób. Ich celem jest wprowadzenie na jak
największym obszarze takiej ciemności, jaką noszą we własnych
sercach.
Tworzą
więc te fake newsy, przytoczone pod koniec pierwszego czytania:
chrześcijanin to smutny, ubogi, umierający oszust, który nic nie
ma. Typowe cechy ciemności i braku Miłości.
Druga
wersja – tym razem prawdziwa: chrześcijanin to żyjący, radosny,
prawdomówny człowiek, który posiada wszystko i dzieli się Bogiem
ze wszystkimi, wzbogacając ich. Dołączę jeszcze do tego opisu, że
chrześcijanin to człowiek przede wszystkim cierpliwy! Piękna
rzeczywistość, która m. in. opisuje właśnie nas.
Cierpliwość
wyrażona w Ewangelii jako „nastawianie drugiego policzka”, to
wskazówka wprost od Boga, jak należy reagować na zaczepki. Dążenie
do upragnionego celu i pokonanie zniechęcenia, które jest
największą pokusą.
„Odstąpienie
i płaszcza” to wspaniała odpowiedź na bezcelowe działanie
złego. Będąc z Bogiem, tak naprawdę mamy wszystko, w tym i miłość
do nieprzyjaciół. Nic i nikt nie jest w stanie nam tego odebrać.
My natomiast możemy się tym dzielić i dalej przekazywać.
Cierpliwość
oznacza: nie zniechęcać się w czynieniu dobra!
Cierpliwość
oznacza: nie oglądać się na pokusy i żyć według przykazań –
wbrew wszystkim przeciwnościom!

Dodaj komentarz

Archiwum wpisów

Ks. Jacek Jaśkowski

Witam serdecznie! Kłania się Ks. Jacek Jaśkowski. Nie jestem ani kimś ważnym, ani kimś znanym. Jestem księdzem, który po prostu chce rozmawiać. Codzienna kapłańska posługa pokazuje mi, że tematów do rozmów z księdzem jest coraz więcej i dzisiaj żaden ksiądz nie może od nich uciekać, ale – wprost przeciwnie – podejmować nowe wyzwania. To przekonanie skłoniło mnie do próby otwarcia tegoż bloga, chociaż okazji do rozmów na co dzień – w konfesjonale i poza nim – na szczęście nie brakuje. Myślę jednak, że ten blog będzie jeszcze jednym sposobem i przestrzenią nawiązania kontaktu z ludźmi dobrej woli, otwartymi na dialog.