Prawda, prawda – i jeszcze raz prawda!

P

Szczęść
Boże! Moi Drodzy, w dniu wczorajszym rocznicę Święceń
kapłańskich przeżywał Ksiądz Rafał Jarosiewicz, pochodzący z
mojej rodzinnej Parafii, a 
obecnie znany chyba całemu światu
z wielorakiej działalności ewangelizacyjnej i charyzmatycznej, a
między innymi chociażby – z organizacji spotkań na Stadionie
Narodowym.
Dzisiaj
zaś, rocznicę Święceń kapłańskich przeżywa Ksiądz Prałat
Mieczysław Lipniacki – mój „rodzony” Proboszcz, czyli
pierwszy Proboszcz mojej rodzinnej Parafii i jednocześnie mój
Proboszcz, który udzielił mi Pierwszej Komunii Świętej i
doprowadził aż do Święceń kapłańskich.
Rocznicę
Święceń kapłańskich przeżywa dziś także Ksiądz Piotr
Jarosiewicz, pochodzący z mojej rodzinnej Parafii.
Imieniny
natomiast przeżywa Aneta Jabłońska, za moich czasów – Szefowa
KSM w Radoryżu Kościelnym.
Wszystkim
dzisiaj i wczoraj świętującym życzę, aby Ich mowa była: Tak,
tak – nie, nie!
– jak zachęca nas dzisiaj Jezus. Zapewniam o
modlitwie w tej intencji!
Moi
Drodzy, bardzo serdecznie dziękujemy Księdzu Markowi za wczorajsze
słówko z Syberii, szczególnie za tę cenną myśl, by czynić w
życiu to wszystko, w czym jest Bóg, a unikać tego, w czym Go nie
ma. Dziękujemy także za cotygodniową dawkę
aktualności z Surgutu i z Syberii. Wspieramy modlitwą i szczerym
naszym zainteresowaniem to wszystko, co tam się dokonuje.
Moi
Drodzy, ja dzisiaj wybieram się do pobliskiej Parafii
Gończyce, gdzie o godz. 16:00 będę miał radość pobłogosławić
Małżeństwo mojego byłego Lektora z Parafii w Żelechowie, Alberta
Dudzika, z Justyną Wieczorek. Niech im Pan błogosławi na całe
wspólne życie! Niech będą pięknym Małżeństwem i piękną
Rodziną!
A
dzisiaj, na naszym forum, słówko Jakuba. To już właściwie nasza
sobotnia
tradycja! Bardzo dziękuję Jakubowi za solidność i rzeczowość!
Życzę
Wszystkim błogosławionego dnia!
Gaudium
et spes! Ks. Jacek

Sobota
10 Tygodnia zwykłego, rok II,
do
czytań: 1 Krl 19,19–21; Mt 5,33–37

CZYTANIE
Z PIERWSZEJ KSIĘGI KRÓLEWSKIEJ:
Eliasz
poszedł z góry i odnalazł Elizeusza, syna Szafata, orzącego:
dwanaście par wołów przed nim, a on przy dwunastej. Wtedy Eliasz,
podszedłszy do niego, zarzucił na niego swój płaszcz. Wówczas
Elizeusz zostawił woły i pobiegłszy za Eliaszem, powiedział:
„Pozwól mi ucałować mego ojca i moją matkę, abym potem poszedł
za tobą”. On mu odpowiedział: „Idź i wracaj, bo po co to ci
uczyniłem”?
Wtedy
powrócił do niego i zaraz wziął parę wołów, złożył je na
ofiarę, a na jarzmie wołów ugotował ich mięso oraz dał ludziom,
aby zjedli. Następnie wybrał się i poszedłszy za Eliaszem, stał
się jego sługą.

SŁOWA
EWANGELII WEDŁUG ŚWIĘTEGO MATEUSZA:
Jezus
powiedział do swoich uczniów: „Słyszeliście,
że powiedziano przodkom: «Nie będziesz fałszywie przysięgał»,
«lecz dotrzymasz Panu swej przysięgi». A Ja wam powiadam: Wcale
nie przysięgajcie, ani na niebo, bo jest tronem Bożym; ani na
ziemię, bo jest podnóżkiem stóp Jego; ani na Jerozolimę, bo jest
miastem wielkiego Króla. Ani na swoją głowę nie przysięgaj, bo
nie możesz nawet jednego włosa uczynić białym albo czarnym.
Niech
wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego
pochodzi”.

A
OTO SŁÓWKO JAKUBA:

Dzisiaj
Jezus daje nam ważną naukę w czytaniu. Jest ona bardzo aktualna w
obecnych czasach. Praktycznie codziennie słyszymy, jak ludzie
naciągają prawdę pod swoje poglądy, próbują naginać
rzeczywistość tylko po to, aby „wyciągnąć swoje na wierzch”.
Nie liczą się z tym, że to prawda rozwiązuje wszelkie problemy,
że to właśnie ona pozwala człowiekowi w pełni poprawnie
postrzegać świat i że to nią jest Chrystus. Prawda prowadzi
człowieka do zbawienia – czyli do celu naszego ziemskiego
pielgrzymowania.
I
taką właśnie prawdę odnalazł Elizeusz, który otrzymał
powołanie od samego Boga – poprzez Eliasza. Nie zastanawiał się
nad decyzją. Był spontaniczny i bez zawahania zaufał swojemu Panu.
To uczy nas, że nasza wiara też powinna być taka bezinteresowna –
podobnie jak wiara Elizeusza; że powinniśmy być konkretni, że
nasze odpowiedzi powinny być bezpośrednie i jednoznaczne.
Za
cel należy obrać podążanie za Ewangelią według Świętego
Mateusza, w której Jezus mówi: Niech wasza mowa będzie: Tak,
tak; nie, nie.
Nie
możemy pozwolić na to, aby kłamstwo zwyciężało w naszym życiu,
aby to ono kształtowało naszą postawę. Każdy z nas powinien
ważyć swoje słowa. Przysięga została wymyślona dla wzmocnienia
ludzkiego słowa, tylko po to, aby zwiększyć jego wartość. A
Jezus uczy nas, że nic tak nie wzmacnia wartości wypowiedzianego
słowa, jak stojąca za nim prawda. Bo ukrywanie prawdy – tak jak
kłamstwo – pochodzi od szatana.
Każdy
z nas powinien zastanowić się nad tym, czy nie nagina prawdy. Czy w
moim życiu nie dominuje kłamstwo? Czy potrafię odnaleźć pełną
prawdę w słowach Chrystusa? Czy podążam Jego drogą do świętości?

8 komentarzy

  • Piszesz Jakubie – …"ukrywanie prawdy – tak jak kłamstwo – pochodzi od szatana". A kto i po co stworzył szatana?

  • „Idź i wracaj, bo po co to ci uczyniłem”? Nakaz i pytanie. Pierwsza część zdania jest wyrażeniem zgody Proroka na pożegnanie się z ojcem i matką, a druga jest pytaniem, oczekiwaniem na decyzję Elizeusza " wracaj, bo po co to ci uczyniłem?" Elizeusz odczytał swoje powołanie po symbolicznym geście nałożenia płaszcza. Bóg w sposób niekiedy bardzo subtelny rozdaje łaski poprzez innych, w tym wypadku posłużył się prorokiem Elizeuszem, któremu wcześniej powiedział by odszukał Elizeusza, syna Szafata z Abel-Mechola i namaścił na proroka po sobie.
    Zastanawiające jest, że Jezus w podobnej kwestii( Łk 9, 61-62)" Jeszcze inny rzekł: «Panie, chcę pójść za Tobą, ale pozwól mi najpierw pożegnać się z moimi w domu!» Jezus mu odpowiedział: «Ktokolwiek przykłada rękę do pługa, a wstecz się ogląda, nie nadaje się do królestwa Bożego»." nie każe iść zainteresowanemu pożegnać się ale przemilcza to pytanie, za to wyjaśnia by po podjęciu decyzji swojej pójścia za Nim, być bezkompromisowym, nie oglądać się wstecz ale patrzeć przed siebie czyli widzieć Jezusa, bo my mamy kroczyć za Nim, Jego śladami. Wszystko inne co trzyma nas na uwięzi z tym światem mamy zdecydowanie opuścić, zerwać kajdany uzależnień i wolnymi podążać za Panem.

    • Tak, w jednej sytuacji można było pożegnać bliskich, w innej – był nakaz pójścia od razu. Wiemy, że nie patrzymy na te opisy literalnie, tylko wyprowadzamy ten wniosek, że wybór Jezusa i pójście za Nim ma być radykalne, zdecydowane i konsekwentne. Świetnie zresztą wyraża to ostatnie zdanie powyższej wypowiedzi Anny: "Wszystko […] co trzyma nas na uwięzi z tym światem mamy zdecydowanie opuścić, zerwać kajdany uzależnień i wolnymi podążać za Panem." Moim zdaniem, taki jest sens nakazu Bożego we wszystkich tych poleceniach, które tu rozważamy.
      Ks. Jacek

Ks. Jacek Autor: Ks. Jacek

Archiwum wpisów

Ks. Jacek Jaśkowski

Witam serdecznie! Kłania się Ks. Jacek Jaśkowski. Nie jestem ani kimś ważnym, ani kimś znanym. Jestem księdzem, który po prostu chce rozmawiać. Codzienna kapłańska posługa pokazuje mi, że tematów do rozmów z księdzem jest coraz więcej i dzisiaj żaden ksiądz nie może od nich uciekać, ale – wprost przeciwnie – podejmować nowe wyzwania. To przekonanie skłoniło mnie do próby otwarcia tegoż bloga, chociaż okazji do rozmów na co dzień – w konfesjonale i poza nim – na szczęście nie brakuje. Myślę jednak, że ten blog będzie jeszcze jednym sposobem i przestrzenią nawiązania kontaktu z ludźmi dobrej woli, otwartymi na dialog.