Z Chrystusem – i w Chrystusie!

Z

Szczęść
Boże! Moi Drodzy, w dniu dzisiejszym urodziny przeżywają:
Ksiądz Andrzej Kuflikowski, Proboszcz Parafii Świętego Ojca Pio w
Warszawie, gdzie przez rok pracowałem, oraz Bartłomiej Przybysz,
należący w swoim czasie do jednej z młodzieżowych Wspólnot.
Życzę Jubilatom, aby całe swoje życie przeżywali z Chrystusem i
w Chrystusie – o czym więcej w rozważaniu. Zapewniam o modlitwie!
Moi
Drodzy, niech Święty Patron dnia dzisiejszego – Papież Jan Paweł
II – będzie dzisiaj obecny w naszych modlitwach i w naszej
refleksji.
Gaudium
et spes! Ks. Jacek

Poniedziałek
29 Tygodnia zwykłego, rok II,
Wspomnienie
Św. Jana Pawła II, Papieża,
do
czytań: Ef 2,1–10; Łk 12,13–21

CZYTANIE
Z LISTU ŚWIĘTEGO PAWŁA APOSTOŁA DO EFEZJAN:
Bracia:
I wy byliście umarli na skutek waszych występków i grzechów, w
których żyliście niegdyś według doczesnego sposobu tego świata,
według sposobu Władcy mocarstwa powietrza, to jest ducha, który
działa teraz w synach buntu. Pośród nich także my wszyscy niegdyś
postępowaliśmy według żądz naszego ciała, spełniając
zachcianki ciała i myśli zdrożnych. I byliśmy potomstwem z natury
zasługującym na gniew, jak i wszyscy inni.
A
Bóg, będąc bogaty w miłosierdzie, przez wielką swą miłość,
jaką nas umiłował, i to nas, umarłych na skutek występków,
razem z Chrystusem przywrócił do życia. Łaską bowiem jesteście
zbawieni. Razem też wskrzesił i razem posadził na wyżynach
niebieskich, w Chrystusie Jezusie, aby w nadchodzących wiekach
przemożne bogactwa Jego łaski wykazać na przykładzie dobroci
względem nas, w Chrystusie Jezusie.
Łaską
bowiem jesteście zbawieni przez wiarę. A to pochodzi nie od was,
lecz jest darem Boga: nie z uczynków, aby się nikt nie chlubił.
Jesteśmy
bowiem Jego dziełem, stworzeni w Chrystusie Jezusie dla dobrych
czynów, które Bóg z góry przygotował, abyśmy je pełnili.

SŁOWA
EWANGELII WEDŁUG ŚWIĘTEGO ŁUKASZA:
Ktoś
z tłumu rzekł do Jezusa: „Nauczycielu, powiedz mojemu bratu, żeby
się podzielił ze mną spadkiem”.
Lecz
On mu odpowiedział: „Człowieku, któż Mię ustanowił sędzią
albo rozjemcą nad wami?”
Powiedział
też do nich: „Uważajcie i strzeżcie się wszelkiej chciwości,
bo nawet gdy ktoś opływa we wszystko, życie jego nie jest zależne
od jego mienia”.
I
opowiedział im przypowieść: „Pewnemu zamożnemu człowiekowi
dobrze obrodziło pole. I rozważał sam w sobie: «Co tu począć?
Nie mam gdzie pomieścić moich zbiorów». I rzekł: «Tak zrobię:
zburzę moje spichlerze, a pobuduję większe i tam zgromadzę całe
zboże i moje dobra.
I
powiem sobie: Masz wielkie zasoby dóbr, na długie lata złożone;
odpoczywaj, jedz, pij i używaj».
Lecz
Bóg rzekł do niego: «Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej
duszy od ciebie; komu więc przypadnie to, coś przygotował?»
Tak
dzieje się z każdym, kto skarby gromadzi dla siebie, a nie jest
bogaty przed Bogiem”.

Święty
Paweł, zwracając się do swoich uczniów w Efezie, mówi o
przemianie, jaka dokonała się w ich sercach, w ich życiu, w ich
ogólnej sytuacji. Otóż, byli oni umarli na skutek
[swoich] występków i grzechów, w których
[żyli] niegdyś według
doczesnego sposobu tego świata,
przez co byli oni –
a i Paweł do tej grupy samego siebie zaliczył – potomstwem
z natury zasługującym na gniew.
Bóg jednak, będąc
bogaty w miłosierdzie,
wyratował wszystkich z tego
stanu.
Dokonał
zaś tego – i to chcemy tu podkreślić – w Chrystusie.
Czy zauważyliśmy, słuchając dzisiejszego pierwszego czytania, ile
razy, w tym dość krótkim tekście, pada to określenie: w
Chrystusie,
albo: z Chrystusem? Jakby wręcz
zależało Pawłowi, aby Efezjanie mocno to sobie wbili do głowy i
do serca, że wszelkie dobro, jakie w ich życiu się dokonało, nie
inaczej się dokonało, jak właśnie w Chrystusie lub
z Chrystusem.
To
bardzo ważne, bo pokazuje rolę Jezusa Chrystusa w życiu
chrześcijan.
Dla nas dzisiaj jest to – jak się wydaje –
oczywiste, czy jednak nie powinniśmy sobie tego ciągle i od nowa
uświadamiać, że całe nasze życie ma się tak totalnie opierać
na Chrystusie
i z Nim ma być przeżywane? Bo Bóg także naszego
zbawienia dokonuje w Chrystusieprzez
Chrystusa.
My
tymczasem nieraz ulegamy pokusie przypisywania wszelkich zasług
sobie samym,
czego przykładem jest postawa głupca z dzisiejszej
Ewangelii. Jak słyszeliśmy, zadowolony z siebie samego, już sam
nie wiedział, co tu począć? Co
zrobić z tak obfitym plonem? Zaplanował więc sobie, że do końca
życia będzie już tylko bawił się, pławił w luksusach i cieszył
się sam z siebie. Niestety, szybko jednak miał się przekonać, że
jego pycha zostanie surowo ukarana, a on sam – okaże się
totalnie przegranym.
Moi
Drodzy, my także wszystko totalnie przegramy, jeżeli na
sobie samych – na swojej zaradności, sukcesach, uznaniu u ludzi,
zajmowanym stanowisku, tytułach naukowych lub godnościach
honorowych – będziemy opierali swoje życie. Wygramy natomiast
wszystko
– zarówno tu, na ziemi, jak i w wieczności –
jeżeli każdy swój dzień, dosłownie: każdą swoją chwilę,
będziemy przeżywali z Chrystusemw
Chrystusie.
Tego
uczy nas Patron dnia dzisiejszego, Święty Jan Paweł II, Papież,
który w homilii na rozpoczęcie swego Pontyfikatu, dokładnie
czterdzieści lat temu, mówił:
„Bracia
i Siostry! Nie obawiajcie
się przyjąć Chrystusa i zgodzić się na Jego władzę! Pomóżcie
Papieżowi
i wszystkim,
którzy chcą służyć Chrystusowi i przy pomocy władzy
Chrystusowej służyć człowiekowi i całej ludzkości!
NIE
LĘKAJCIE SIĘ! OTWÓRZCIE, OTWÓRZCIE NA OŚCIEŻ DRZWI CHRYSTUSOWI!
JEGO ZBAWCZEJ WŁADZY OTWÓRZCIE GRANICE PAŃSTW, USTROJÓW
EKONOMICZNYCH I POLITYCZNYCH, SZEROKICH DZIEDZIN KULTURY,
CYWILIZACJI, ROZWOJU. NIE LĘKAJCIE SIĘ! CHRYSTUS WIE, „CO JEST W
CZŁOWIEKU”. TYLKO ON TO WIE!
Dzisiaj
tak często człowiek nie wie, co nosi w sobie, w głębi swojej
duszy, swego serca. Tak często jest niepewny sensu swego życia na
tej ziemi. Tak często opanowuje go zwątpienie, które przechodzi w
rozpacz. Pozwólcie zatem – proszę was, błagam was z pokorą i
ufnością – pozwólcie Chrystusowi mówić do człowieka. Tylko On
ma słowa życia, tak, życia wiecznego!”
Na
ile – w konkrecie codzienności – realizuję to wezwanie Świętego
Jana Pawła II?…

8 komentarzy

  • Słowa "Łaską bowiem jesteście zbawieni." św. Paweł zaraz rozszerza " Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę.". Rozumiem te zdania, że od Boga Łaska a od nas Wiara. W przestrzeni tego spotkania Bożej łaski i naszej wiary dokonuje się nasze zbawienie.
    Ps.Parafia św. Wojciecha ma relikwie św. Jana Pawła II i często we wtorki po zakończonej wieczornej Eucharystii możemy ucałować relikwiarz. Myślę, że i dziś we wspomnienie naszego Papieża będzie taka możliwość.

    • Wiara jest rzeczywiście "od nas" – w tym sensie, że jest odpowiedzią na Bożą łaskę. Wiara rodzi się ze słuchania Bożego słowa i z modlitwy, dlatego jest ona tylko po części "od nas". W dużej mierze jest też "od Boga". Serdecznie pozdrawiam! Ks. Jacek

    • Dziękuję Księże Jacku. Wiara człowieka jest odpowiedzią na Boże wezwanie, na Boże zaproszenie. Jest więc też łaską od Boga o którą mamy się modlić.

    • Nawet w dzisiejszym kazanku jeszcze raz usłyszałam, że wiara jest łaską! Tak jakby ksiądz, nasz opiekun,który akurat we wtorki przewodniczył Eucharystii i głosi kazania, czytał naszą wymianę zdań. :). Ciekawi mnie , czy u księdza w parafii jest zwyczaj, by codziennie na jednej z Mszy Świętych głoszone było kazanie. W mojej parafii nie ma kazań w powszednie dni na żadnej Mszy a w sąsiedniej " u św. Wojciecha" jest od dawna, bo parafianie zgłaszali taką prośbę i proboszcz dostosował się do ich prośby co ja sobie bardzo cenię. Myślę, że jest to dużym pożytkiem dla starszych słuchaczy, bo najczęściej to oni chodzą codziennie a i młodsi jak przypadkiem bądź okazjonalnie są w kościele też skorzystają i coś więcej w naszych głowach zostanie zapamiętane ze Słowa Bożego.

    • Nie, u nas nie ma takiej praktyki. Jest chwila ciszy po Ewangelii, kiedy wszyscy na chwilę siadają. I ja, na Mszach Świętych, które odprawiam, pozwalam sobie dosłownie na kilka zdań takiego swoistego wprowadzenia w tę chwilę ciszy, które kończę konkretnym pytaniem. Nie jest to więc kazanie, ale zagajenie… Nie będę też ukrywał, że – zwłaszcza na Mszach Świętych wieczorowych, kiedy ludzie nie spieszą się do szkoły lub do pracy – to słówko mi się odrobinkę wydłuża… Ale tylko odrobinkę…
      Natomiast w kilku poprzednich Parafiach, w których pracowałem – szczególnie w Diecezji warszawsko – praskiej – takie słowo głosiliśmy: w Warszawie u Ojca Pio, w Celestynowie, a w Tłuszczu – na Mszach Świętych wieczorowych.
      Zgadzam się z tym, że to może pomóc Wiernym. Natomiast ja – na podstawie własnego doświadczenia – mogę stwierdzić, że najbardziej jest to pomocne mi samemu, bo mobilizuje mnie do tego, by pochylić się nad Bożym słowem. Zwykle też przygotowanie rozważania na blog pomaga w zebraniu myśli i podzieleniu się nimi na ambonie.
      Pozdrawiam! Ks. Jacek

    • Dziękuję za odpowiedź i prowadzenie bloga właśnie z tego powodu, że Ksiądz rozważa nie tylko Ewangelię ale i I Czytanie a w niedzielę i uroczystości i II Czytanie. Cieszę się, że jest to(jak Ksiądz wspomniał)obustronny pożytek, tak dla Przygotowującego jak i słuchaczy. Niech Bóg błogosławi w Waszej pracy kapłańskiej a Duch Święty wyjaśnia, poucza, przypomina Boże Słowo. Szczęść Boże.

Ks. Jacek Autor: Ks. Jacek

Archiwum wpisów

Ks. Jacek Jaśkowski

Witam serdecznie! Kłania się Ks. Jacek Jaśkowski. Nie jestem ani kimś ważnym, ani kimś znanym. Jestem księdzem, który po prostu chce rozmawiać. Codzienna kapłańska posługa pokazuje mi, że tematów do rozmów z księdzem jest coraz więcej i dzisiaj żaden ksiądz nie może od nich uciekać, ale – wprost przeciwnie – podejmować nowe wyzwania. To przekonanie skłoniło mnie do próby otwarcia tegoż bloga, chociaż okazji do rozmów na co dzień – w konfesjonale i poza nim – na szczęście nie brakuje. Myślę jednak, że ten blog będzie jeszcze jednym sposobem i przestrzenią nawiązania kontaktu z ludźmi dobrej woli, otwartymi na dialog.