Jeśli dawać, to tylko z serca!

J

Szczęść Boże! Moi Drodzy, w dniu dzisiejszym urodziny przeżywają:

Ksiądz Paweł Kobiałka, Wikariusz w mojej rodzinnej Parafii, młodszy Kolega z Seminarium;

Katarzyna Centkowska, należąca w swoim czasie do jednej z młodzieżowych Wspólnot.

Obojgu świętującym życzę intensywnej współpracy z łaską Bożą. Zapewniam o modlitwie!

Moi Drodzy, dokładnie rok temu Pan odwołał do siebie Księdza Piotra Wojdata, mojego Kolegę z roku święceń, wieloletniego Kierownika Pieszej Pielgrzymki Podlaskiej. To pierwszy nasz Kolega kursowy, którego mamy po tamtej stronie życia. O godzinie 12:00, w Katedrze siedleckiej, będziemy sprawowali Mszę Świętą w Jego intencji.

Ci z naszego roku, którzy będą w stanie, przyjadą i włączą się do koncelebry, a ci, którzy nie dotrą, będą się z nami łączyć duchową. Proszę i Was o jedno chociaż pobożne westchnienie do Pana w intencji Piotra.

Przypominam, że dzisiaj mamy pierwszą sobotę miesiąca. I właśnie dzisiaj – jak w każdą sobotę – słówko przygotował Ksiądz Leszek. Bardzo serdecznie Mu za to dziękuję! Raz jeszcze przesyłam życzenia z okazji przedwczorajszych imienin i jutrzejszej rocznicy święceń. Niech dobry Bóg błogosławi Księdzu Leszkowi w pracy duszpasterskiej i naukowej.

Wsłuchajmy się w Boże przesłanie. Co Pan do mnie konkretnie mówi? Z jakim osobistym przesłaniem do mnie się zwraca? Duchu Święty, przyjdź i pomóż!

Niech Was błogosławi Bóg Wszechmogący: Ojciec + i Syn, i Duch Święty. Amen

Gaudium et spes! Ks. Jacek

Sobota 9 Tygodnia zwykłego, rok I,

Wspomnienie Św. Bonifacego, Biskupa i Męczennika,

5 czerwca 2021.,

do czytań: Tb 12,1.5–15.20 Wlg; Mk 12,38–44

CZYTANIE Z KSIĘGI TOBIASZA:

Tobiasz zawołał do siebie swego syna i rzekł do niego: „Co damy temu świętemu człowiekowi, który ci towarzyszył w twojej podróży?”

Przywoławszy go tedy, ojciec wraz z synem wzięli go na stronę i zaczęli go prosić, aby się zgodził na przyjęcie połowy wszystkiego, co sprowadzili.

Wtedy anioł, będąc sam z nimi, rzekł: „Błogosławcie Bogu niebios i wyznawajcie wobec wszystkich żyjących, że wielkie miłosierdzie wam wyświadczył. Dobrą jest rzeczą zachowywać tajemnicę królewską, godzi się jednak ujawniać i ogłaszać o dziełach Bożych.

Dobra jest modlitwa z postem, a jałmużna znaczy więcej aniżeli złoto i skarby; jałmużna bowiem od śmierci uwalnia, ona to z grzechów oczyszcza i przyczynia się do znalezienia miłosierdzia i życia wiecznego.

Ci bowiem, co dopuszczają się grzechu i nieprawości, są sami dla siebie wrogami.

Chcę więc odkryć wam prawdę i nic nie chcę ukryć przed wami. Gdyś modlił się ze łzami i zmarłych grzebałeś; gdyś opuszczał posiłek i zmarłych podczas dnia ukrywałeś w domu swoim, ja przedstawiałem twoją modlitwę przed Panem. A ponieważ byłeś miłym Bogu, przypadło na cię to doświadczenie. A teraz posłał mnie Pan, aby cię uleczyć i aby Sarę, żonę syna twego, od czarta uwolnić.

Jam jest anioł Rafał, jeden z siedmiu, którzy stoimy przed Panem.

Jest więc czas, abym powrócił do Tego, który mnie posłał; wy zaś błogosławcie Bogu i opowiadajcie o wszystkich cudach Jego”.

SŁOWA EWANGELII WEDŁUG ŚWIĘTEGO MARKA:

Jezus nauczając rzesze mówił: „Strzeżcie się uczonych w Piśmie. Z upodobaniem chodzą oni w powłóczystych szatach, lubią pozdrowienia na rynku, pierwsze krzesła w synagogach i zaszczytne miejsca na ucztach. Objadają domy wdów i dla pozoru odprawiają długie modlitwy. Ci tym surowszy dostaną wyrok”.

Potem usiadł naprzeciw skarbony i przypatrywał się, jak tłum wrzucał drobne pieniądze do skarbony. Wielu bogatych wrzucało wiele. Przyszła też jedna uboga wdowa i wrzuciła dwa pieniążki, czyli jeden grosz.

Wtedy przywołał swoich uczniów i rzekł do nich: „Zaprawdę powiadam wam: Ta uboga wdowa wrzuciła najwięcej ze wszystkich, którzy kładli do skarbony. Wszyscy bowiem wrzucali z tego, co im zbywało; ona zaś ze swego niedostatku wrzuciła wszystko, co miała, całe swe utrzymanie”.

A OTO SŁÓWKO KSIĘDZA LESZKA:

Dzisiejszy fragment Ewangelii znamy bardzo dobrze, a sytuacja z wdową, która oddaje swój ostatni grosz, znalazła nawet swój oddźwięk w popularnym powiedzeniu o „wdowim groszu”. Przyjrzyjmy się zatem, co Jezus nam dzisiaj przekazuje.

Otóż widzimy dwa rodzaje ludzi i tym samym dwa rodzaje postaw. Z jednej strony, widzimy uczonych w Piśmie – można powiedzieć: bardzo sprytnych konsumentów, którzy chcą grać pierwsze role, chcą brylować w towarzystwie. Jezus wskazuje na ich skrajnie egoistyczną postawę – na to, jak chcą się pokazać, by zbudować wokół siebie „otoczkę”, która będzie pokazywana innym.

Takich uczonych widzimy każdego dnia – mam wrażenie, że ostatnio się mnożą, ze swoją postawą egoistyczną, wręcz roszczeniową. Teraz też mamy mnóstwo konsumentów, którzy chcą brać od kogoś, a siebie pokazać w samych superlatywach…

Z drugiej strony, Jezus przywołuje tę słynną wdowę, która wrzuca swój ostatni grosz do skarbony. Ona jest symbolem ludzi ofiarnych – tych, którzy spalają się dla drugiego człowieka, dla Boga, by dać z siebie wszystko, co mają.

Jezus dalej jednoznacznie ocenia owe postawy, wskazując, która zasługuje na szacunek, a która na potępienie. Uczeni w Piśmie ze swą obłudą dostaną surowy wyrok. Wdowa zaś, która podzieliła się groszem, a przede wszystkim sercem – zasługuje na uznanie. Charakteryzując ją, Jezus wskazuje, jak wielce różni się ekonomia Boża od ekonomii ludzkiej. W modlitwie, czy w dobrych uczynkach, podejmowanych ze względu na Boga, nie liczy się pojmowana po ludzku ilość. Coś, co wydaje się małe i błahe, w oczach Boga jest dużo większe, o ile jest to dar, płynący ze szczerego serca. Ten bowiem jest największym darem!

Dar biednej wdowy jest całkowicie bezinteresowny. Jest to kategoria miłości, która stoi poza wszelką przezornością, która daje wszystko. I w rzeczywistości także wszystko otrzymuje. Wielkim bogactwem tej kobiety jest wiara i ufność w Bożą Opatrzność, w Boże miłosierdzie. Taka wiara uwalnia od trosk i lęków i daje wewnętrzną wolność.

Jezus podziwia tę kobietę i stawia nam ją za wzór. Co ciekawe, Jezus ukazuje to wszystko, nieprzypadkowo przywołując kobietę. Kobieta bowiem w tamtych czasach była traktowana niemalże na równi z niewolnikiem. Kobieta, która nie miała żadnych większych praw, jest stawiana za wzór do naśladowania, bowiem nie mając prawie nic, wrzuciła najwięcej ze wszystkich, którzy kładli do skarbony. To nie jest hierarchia ludzka, ale hierarchia Jezusa, w perspektywie Ewangelii.

W niej bowiem nie jest ważne, czy daje się dużo, czy mało. Ważne jest, czy daje się z czystego serca. Nie chodzi więc o ilość, ale o wartość, o czystość intencji. W dzisiejszym konsumpcyjnym świecie zapominamy o tym i bardzo często chcemy więcej, lepiej, „na bogato” – żeby „było”, żeby „mieć”, a przecież nie o to chodzi…

Rodzice kupują dzieci prezenty, obsypują zabawkami, ale nie zastąpią im tym w żaden sposób miłości. Bo właśnie miłość to jest ten grosik, który przewyższa wszystkie inne dary…

Podobnie jest z naszą modlitwą: skup się na niej, ofiaruj Bogu czas, ale ten prawdziwy, a nie między wierszami, w pośpiechu. W życiu duchowym powinniśmy o tym pamiętać, że nie liczba odmówionych przez nas modlitw jest ważna, lecz głębia i szczerość, z jaką się modlimy. Świadome spędzenie czasu w obecności Boga. Nie jest ważna liczba godzin spędzonych w kościele, tylko to, co dobrego czynimy poza kościołem. Jezus kładzie nacisk na szczerość serca i jego głębię!

Gdy tego zabraknie nasze gesty i słowa będą tylko pustą i nic nie znacząco grą gestów…

3 komentarze

  • Drogi Księże Leszku swoją wdzięczność za przekazywane nam słowa komentarza do sobotnich Czytań, okazuję przez włączenie Cię imiennie, Drogi Kapłanie, do codziennej ” 10tki Różańca” . W tym miesiącu jest to tajemnica III, cz. Bolesnej, Cierniem ukoronowanie. Niech Bóg Wszechmogący błogosławi Tobie , Drogi Księże i prowadzi na wyżyny świętości.

  • Wysłannik Boży i towarzysz podróży młodego Tobiasza, Archanioł Rafał, skromnie nazywając siebie Aniołem, wykonał swe zadanie. Piękne są Jego zachęty do modlitwy, postu i jałmużny. „Błogosławcie Bogu niebios i wyznawajcie wobec wszystkich żyjących, że wielkie miłosierdzie wam wyświadczył…. wy zaś błogosławcie Bogu i opowiadajcie o wszystkich cudach Jego”.
    Święty Rafale, zanieś nasze modlitwy i ofiarę Eucharystii sprawowaną w rocznicę śmierci śp Księdza Piotra Wojdata, przed tron Boga miłosiernego, wypraszając dla Niego Niebo i wieczne obcowanie z Bogiem.

Archiwum wpisów

Ks. Jacek Jaśkowski

Witam serdecznie! Kłania się Ks. Jacek Jaśkowski. Nie jestem ani kimś ważnym, ani kimś znanym. Jestem księdzem, który po prostu chce rozmawiać. Codzienna kapłańska posługa pokazuje mi, że tematów do rozmów z księdzem jest coraz więcej i dzisiaj żaden ksiądz nie może od nich uciekać, ale – wprost przeciwnie – podejmować nowe wyzwania. To przekonanie skłoniło mnie do próby otwarcia tegoż bloga, chociaż okazji do rozmów na co dzień – w konfesjonale i poza nim – na szczęście nie brakuje. Myślę jednak, że ten blog będzie jeszcze jednym sposobem i przestrzenią nawiązania kontaktu z ludźmi dobrej woli, otwartymi na dialog.