Szczęść
Boże! Moi Drodzy, w dniu wczorajszym rocznicę zawarcia
sakramentalnego Małżeństwa przeżywali Halina i Karol Orłowscy,
nasi poprzedni Gospodarze w Szklarskiej Porębie.
Boże! Moi Drodzy, w dniu wczorajszym rocznicę zawarcia
sakramentalnego Małżeństwa przeżywali Halina i Karol Orłowscy,
nasi poprzedni Gospodarze w Szklarskiej Porębie.
Imieniny
natomiast przeżywała Beata Dzięcioł, Dyrektor Szkoły Podstawowej
w Tłuszczu, gdzie przez rok pracowałem.
natomiast przeżywała Beata Dzięcioł, Dyrektor Szkoły Podstawowej
w Tłuszczu, gdzie przez rok pracowałem.
Urodziny
zaś przeżywał Grzegorz Błachnio, Lektor i Wiceprezes Służby
liturgicznej w Miasktowie.
zaś przeżywał Grzegorz Błachnio, Lektor i Wiceprezes Służby
liturgicznej w Miasktowie.
Dzisiaj
natomiast imieniny przeżywa Regina Gromoł, Dyrektor Liceum im.
Lelewela w Żelechowie, gdzie też swego czasu pracowałem.
natomiast imieniny przeżywa Regina Gromoł, Dyrektor Liceum im.
Lelewela w Żelechowie, gdzie też swego czasu pracowałem.
Wszystkim
świętującym wczoraj i dzisiaj życzę, aby we wszystkim, co robią
i będą robić – zawsze bardziej zależało Im na opinii Bożej,
niż ludzkiej. Zapewniam o modlitwie!
świętującym wczoraj i dzisiaj życzę, aby we wszystkim, co robią
i będą robić – zawsze bardziej zależało Im na opinii Bożej,
niż ludzkiej. Zapewniam o modlitwie!
Moi
Drodzy, bardzo serdecznie dziękujemy Księdzu Markowi za wczorajsze
słówko z Syberii. Jest w nim tyle mądrości i optymizmu, że sam
poczułem się nim wewnętrznie wzmocniony, a też poleciłem je już
kilku osobom. Zachęcam i Was do uważnego przeczytania i
przemyślenia – nawet po raz któryś – tegoż rozważania. I do
obejrzenia pięknych zdjęć!
Drodzy, bardzo serdecznie dziękujemy Księdzu Markowi za wczorajsze
słówko z Syberii. Jest w nim tyle mądrości i optymizmu, że sam
poczułem się nim wewnętrznie wzmocniony, a też poleciłem je już
kilku osobom. Zachęcam i Was do uważnego przeczytania i
przemyślenia – nawet po raz któryś – tegoż rozważania. I do
obejrzenia pięknych zdjęć!
A
nade wszystko – do modlitwy, o którą Ksiądz Marek zawsze nas
prosi.
nade wszystko – do modlitwy, o którą Ksiądz Marek zawsze nas
prosi.
I
jeszcze tylko przypomnę, że dzisiaj pierwszy piątek miesiąca.
jeszcze tylko przypomnę, że dzisiaj pierwszy piątek miesiąca.
Gaudium
et spes! Ks. Jacek
et spes! Ks. Jacek
Piątek
22 Tygodnia zwykłego, rok II,
22 Tygodnia zwykłego, rok II,
do
czytań: 1 Kor 4,1–5; Łk 5,33–39
czytań: 1 Kor 4,1–5; Łk 5,33–39
CZYTANIE
Z PIERWSZEGO LISTU ŚWIĘTEGO PAWŁA APOSTOŁA DO KORYNTIAN:
Z PIERWSZEGO LISTU ŚWIĘTEGO PAWŁA APOSTOŁA DO KORYNTIAN:
Bracia:
Niech uważają nas ludzie za sługi Chrystusa i za szafarzy tajemnic
Bożych. A od szafarzy już tutaj się żąda, aby każdy z nich był
wierny.
Niech uważają nas ludzie za sługi Chrystusa i za szafarzy tajemnic
Bożych. A od szafarzy już tutaj się żąda, aby każdy z nich był
wierny.
Mnie
zaś najmniej zależy na tym, czy będę osądzony przez was czy
przez jakikolwiek trybunał ludzki. Co więcej, nawet sam siebie nie
sądzę. Sumienie nie wyrzuca mi wprawdzie niczego, ale to mnie
jeszcze nie usprawiedliwia. Pan jest moim sędzią. Przeto nie
sądźcie przedwcześnie, dopóki nie przyjdzie Pan, który rozjaśni
to, co w ciemnościach ukryte, i ujawni zamiary serc. Wtedy każdy
otrzyma od Boga pochwałę.
zaś najmniej zależy na tym, czy będę osądzony przez was czy
przez jakikolwiek trybunał ludzki. Co więcej, nawet sam siebie nie
sądzę. Sumienie nie wyrzuca mi wprawdzie niczego, ale to mnie
jeszcze nie usprawiedliwia. Pan jest moim sędzią. Przeto nie
sądźcie przedwcześnie, dopóki nie przyjdzie Pan, który rozjaśni
to, co w ciemnościach ukryte, i ujawni zamiary serc. Wtedy każdy
otrzyma od Boga pochwałę.
SŁOWA
EWANGELII WEDŁUG ŚWIĘTEGO ŁUKASZA:
EWANGELII WEDŁUG ŚWIĘTEGO ŁUKASZA:
Faryzeusze
i uczeni w Piśmie rzekli do Jezusa: „Uczniowie Jana dużo poszczą
i modły odprawiają, tak samo uczniowie faryzeuszów; Twoi zaś
jedzą i piją”.
i uczeni w Piśmie rzekli do Jezusa: „Uczniowie Jana dużo poszczą
i modły odprawiają, tak samo uczniowie faryzeuszów; Twoi zaś
jedzą i piją”.
Jezus
rzekł do nich: „Czy możecie gości weselnych nakłonić do postu,
dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą
im pana młodego, i wtedy, w owe dni, będą pościli”.
rzekł do nich: „Czy możecie gości weselnych nakłonić do postu,
dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą
im pana młodego, i wtedy, w owe dni, będą pościli”.
Opowiedział
im też przypowieść: „Nikt nie przyszywa do starego ubrania łaty
z tego, co oderwie od nowego; w przeciwnym razie i nowe podrze, i
łata z nowego nie nada się do starego.
im też przypowieść: „Nikt nie przyszywa do starego ubrania łaty
z tego, co oderwie od nowego; w przeciwnym razie i nowe podrze, i
łata z nowego nie nada się do starego.
Nikt
też młodego wina nie wlewa do starych bukłaków; w przeciwnym
razie młode wino rozerwie bukłaki i samo wycieknie, i bukłaki się
zepsują. Lecz młode wino należy lać do nowych bukłaków. Kto się
napił starego wina, nie chce potem młodego, mówi bowiem: «Stare
jest lepsze»”.
też młodego wina nie wlewa do starych bukłaków; w przeciwnym
razie młode wino rozerwie bukłaki i samo wycieknie, i bukłaki się
zepsują. Lecz młode wino należy lać do nowych bukłaków. Kto się
napił starego wina, nie chce potem młodego, mówi bowiem: «Stare
jest lepsze»”.
Jeżeli
Paweł Apostoł mówi dziś o wierności, jaką winien wykazać
się szafarz Bożych tajemnic, to nie mamy wątpliwości, że chodzi
o wierność Jezusowi i misji, którą On sam zlecił zarówno
samemu Pawłowi, jak i innym szafarzom. A skoro to On – Jezus –
ową misję zlecił, to także On może osądzać Pawła,
rozliczać go niejako z jej wypełnienia. Nikt z ludzi tego nie może
– tylko Jezus! Nawet sam siebie Paweł nie może – nie
powinien – oceniać. Tylko Jezus!
Paweł Apostoł mówi dziś o wierności, jaką winien wykazać
się szafarz Bożych tajemnic, to nie mamy wątpliwości, że chodzi
o wierność Jezusowi i misji, którą On sam zlecił zarówno
samemu Pawłowi, jak i innym szafarzom. A skoro to On – Jezus –
ową misję zlecił, to także On może osądzać Pawła,
rozliczać go niejako z jej wypełnienia. Nikt z ludzi tego nie może
– tylko Jezus! Nawet sam siebie Paweł nie może – nie
powinien – oceniać. Tylko Jezus!
Paweł
tak o tym dzisiaj pisze: Mnie
zaś najmniej zależy na tym, czy będę osądzony przez was czy
przez jakikolwiek trybunał ludzki. Co więcej, nawet sam siebie nie
sądzę. Sumienie nie wyrzuca mi wprawdzie niczego, ale to mnie
jeszcze nie usprawiedliwia. Pan jest moim sędzią.
I
dlatego także swoim uczniom Apostoł wprost zabrania wydawania
jakichkolwiek sądów i ocen. Bo prawdziwy sąd może wydać
tylko Jezus!
tak o tym dzisiaj pisze: Mnie
zaś najmniej zależy na tym, czy będę osądzony przez was czy
przez jakikolwiek trybunał ludzki. Co więcej, nawet sam siebie nie
sądzę. Sumienie nie wyrzuca mi wprawdzie niczego, ale to mnie
jeszcze nie usprawiedliwia. Pan jest moim sędzią.
I
dlatego także swoim uczniom Apostoł wprost zabrania wydawania
jakichkolwiek sądów i ocen. Bo prawdziwy sąd może wydać
tylko Jezus!
Na
pewno, z takiego założenia nie wyszli dziś
uczeni
w Piśmie i faryzeusze, którzy bardzo
łatwo wydali osąd
na temat postawy uczniów Jezusa, a tak naprawdę – ostrze ich
krytyki zostało wymierzone w
samego Jezusa.
Bo to przecież właśnie On –
według ich przekonania – tak
swoich uczniów nastawił, tak ich nauczył, że swobodnie i
bezczelnie łamali
prawo o postach!
pewno, z takiego założenia nie wyszli dziś
uczeni
w Piśmie i faryzeusze, którzy bardzo
łatwo wydali osąd
na temat postawy uczniów Jezusa, a tak naprawdę – ostrze ich
krytyki zostało wymierzone w
samego Jezusa.
Bo to przecież właśnie On –
według ich przekonania – tak
swoich uczniów nastawił, tak ich nauczył, że swobodnie i
bezczelnie łamali
prawo o postach!
Jezus
– co oczywiste – dokładnie przejrzał ich niecne intrygi
i
odpowiedział na zarzuty. Przede wszystkim, wskazał na to, że
ludzkość została w tym czasie, kiedy On, jak Boży Syn, chodził
po świecie – szczególnie
zaszczycona tak wielką łaską z Nieba, że
nie może być w
związku z tym mowy
o stosowaniu
starych, ciasnych schematów myślenia i działania. Wprost
przeciwnie, nowość nauki, jaką Jezus przyniósł ze sobą i
ogłosił światu, domagała się całkowicie
nowego – odnowionego – podejścia i myślenia!
– co oczywiste – dokładnie przejrzał ich niecne intrygi
i
odpowiedział na zarzuty. Przede wszystkim, wskazał na to, że
ludzkość została w tym czasie, kiedy On, jak Boży Syn, chodził
po świecie – szczególnie
zaszczycona tak wielką łaską z Nieba, że
nie może być w
związku z tym mowy
o stosowaniu
starych, ciasnych schematów myślenia i działania. Wprost
przeciwnie, nowość nauki, jaką Jezus przyniósł ze sobą i
ogłosił światu, domagała się całkowicie
nowego – odnowionego – podejścia i myślenia!
Dlatego
sądy, wypowiadane w tej kwestii przez faryzeuszów i uczonych w
Piśmie, były tak bardzo nieadekwatne,
nietrafione, trącące
starością myślenia… I tak bardzo przyziemne,
odległe od Boga
i Bożej rzeczywistości. A tymczasem, Paweł Apostoł dzisiaj
kategorycznie stwierdza, że poza sądem Bożym – żadne ludzkie
osądy i opinie po
prostu go nie obchodzą.
Bo są nieuprawnione i nieadekwatne do całej sytuacji, i do
wielkości misji apostolskiej. Jezus dokładnie to samo dał do
zrozumienia swoim adwersarzom.
sądy, wypowiadane w tej kwestii przez faryzeuszów i uczonych w
Piśmie, były tak bardzo nieadekwatne,
nietrafione, trącące
starością myślenia… I tak bardzo przyziemne,
odległe od Boga
i Bożej rzeczywistości. A tymczasem, Paweł Apostoł dzisiaj
kategorycznie stwierdza, że poza sądem Bożym – żadne ludzkie
osądy i opinie po
prostu go nie obchodzą.
Bo są nieuprawnione i nieadekwatne do całej sytuacji, i do
wielkości misji apostolskiej. Jezus dokładnie to samo dał do
zrozumienia swoim adwersarzom.
I
nie jest to na pewno jakimkolwiek
odrzuceniem
czy zlekceważeniem
kogokolwiek. Jest to przywracaniem
właściwego porządku rzeczy, czyli takie ustawieniem
pewnej hierarchii, w której sądy
Boże stoją
ponad sądami ludzkimi.
I dlatego człowiek, zanim jakikolwiek osąd wypowie, najpierw
zastanowi się, czy w ogóle ma do niego prawo, a po drugie – na
ile ten jego sąd ma odniesienie
do sądu Bożego
i na ile jest z nim uzgodniony, a dokładniej: podporządkowany.
nie jest to na pewno jakimkolwiek
odrzuceniem
czy zlekceważeniem
kogokolwiek. Jest to przywracaniem
właściwego porządku rzeczy, czyli takie ustawieniem
pewnej hierarchii, w której sądy
Boże stoją
ponad sądami ludzkimi.
I dlatego człowiek, zanim jakikolwiek osąd wypowie, najpierw
zastanowi się, czy w ogóle ma do niego prawo, a po drugie – na
ile ten jego sąd ma odniesienie
do sądu Bożego
i na ile jest z nim uzgodniony, a dokładniej: podporządkowany.
Czy
nie jest przypadkiem tak, że nasze ludzkie sądy stawiane
są ponad sądami Bożymi?
I czy bardziej nie zależy nam na opinii ludzi w jakiejkolwiek
sprawie, niż na opinii Jezusa?…
nie jest przypadkiem tak, że nasze ludzkie sądy stawiane
są ponad sądami Bożymi?
I czy bardziej nie zależy nam na opinii ludzi w jakiejkolwiek
sprawie, niż na opinii Jezusa?…