Христос Воскрес!
Chrystus Zmartwychwstał!
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i świątecznie z Syberii, z Surgutu. U nas już powoli wiosennie i śnieg się topi, aż szkoda, że nie można nigdzie jeździć i spotykać się z ludźmi. Ale cóż, przeżyjemy i to.
Dziś i jutro Syberia! Dziś tylko ja, ks. Marek, a jutro nasze Siostry. Zapraszam!
Spójrzmy na słowo, jakie dziś daje nam Kościół, a w jakim Pan przychodzi do nas i do nas przemawia. Niech Duch Święty da nam swoje światło, byśmy byli zdolni przyjąć to słowo, jak jest naprawdę, jako słowo Boga.
Przeczytajmy najpierw teksty czytań:
(Dz 3, 11-26)
Gdy chromy, uzdrowiony, trzymał się Piotra i Jana, cały lud zdumiony zbiegł się do nich w krużganku, który zwano Salomonowym. Na ten widok Piotr przemówił do ludu: „Mężowie izraelscy! Dlaczego dziwicie się temu? I dlaczego także patrzycie na nas, jakbyśmy własną mocą lub pobożnością sprawili, że on chodzi? Bóg Abrahama, Izaaka i Jakuba, Bóg ojców naszych wsławił Sługę swego, Jezusa, wy jednak wydaliście Go i zaparliście się Go przed Piłatem, gdy postanowił Go uwolnić. Zaparliście się Świętego i Sprawiedliwego, a wyprosiliście ułaskawienie dla zabójcy. Zabiliście Dawcę życia, ale Bóg wskrzesił Go z martwych, czego my jesteśmy świadkami. I przez wiarę w Jego imię temu człowiekowi, którego oglądacie i którego znacie, imię to przywróciło siły. Wiara wzbudzona przez niego dała mu tę pełnię sił, którą wszyscy widzicie. Lecz teraz wiem, bracia, że działaliście w nieświadomości, tak samo jak zwierzchnicy wasi. A Bóg w ten sposób spełnił to, co zapowiedział przez usta wszystkich proroków, że Jego Mesjasz będzie cierpiał. Pokutujcie więc i nawróćcie się, aby grzechy wasze zostały zgładzone, aby nadeszły od Pana dni ochłody, aby też posłał wam zapowiedzianego Mesjasza, Jezusa, którego niebo musi zatrzymać aż do czasu odnowienia wszystkich rzeczy, co od wieków przepowiedział Bóg przez usta swoich świętych proroków. Powiedział przecież Mojżesz: „Proroka jak ja wzbudzi wam Pan, Bóg nasz, spośród braci waszych. Słuchajcie Go we wszystkim, co wam powie. A każdy, kto nie posłucha tego Proroka, zostanie usunięty z ludu”. Zapowiadali te dni także wszyscy prorocy, którzy przemawiali od czasów Samuela i jego następców. Wy jesteście synami proroków i przymierza, które Bóg zawarł z waszymi ojcami, kiedy rzekł do Abrahama: „Błogosławione będą w potomstwie twoim wszystkie narody ziemi”. Dla was najpierw wskrzesił Bóg Sługę swego i posłał Go, aby błogosławił każdemu z was w odwracaniu się od grzechów”.
(Łk 24, 35-48)
Uczniowie opowiadali, co ich spotkało w drodze i jak poznali Jezusa przy łamaniu chleba. A gdy rozmawiali o tym, On sam stanął pośród nich i rzekł do nich: „Pokój wam!” Zatrwożonym i wylękłym zdawało się, że widzą ducha. Lecz On rzekł do nich: „Czemu jesteście zmieszani i dlaczego wątpliwości budzą się w waszych sercach? Popatrzcie na moje ręce i nogi: to Ja jestem. Dotknijcie Mnie i przekonajcie się: duch nie ma ciała ani kości, jak widzicie, że Ja mam”. Przy tych słowach pokazał im swoje ręce i nogi. Lecz gdy oni z radości jeszcze nie wierzyli i pełni byli zdumienia, rzekł do nich: „Macie tu coś do jedzenia?” Oni podali Mu kawałek pieczonej ryby. Wziął i spożył przy nich. Potem rzekł do nich: „To właśnie znaczyły słowa, które mówiłem do was, gdy byłem jeszcze z wami: Musi się wypełnić wszystko, co napisane jest o Mnie w Prawie Mojżesza, u Proroków i w Psalmach». Wtedy oświecił ich umysły, aby rozumieli Pisma. I rzekł do nich: „Tak jest napisane: Mesjasz będzie cierpiał i trzeciego dnia zmartwychwstanie; w imię Jego głoszone będzie nawrócenie i odpuszczenie grzechów wszystkim narodom, począwszy od Jeruzalem. Wy jesteście świadkami tego”.
Po uzdrowieniu chromego, słyszymy katechezę Piotra, jego objaśnienie. Oczywiście w ludziach wywołało to sensację, choć Piotr pokazuje im większą sensację jaka się dokonała – Zmartwychwstanie Jezusa.
Piotr wyjaśnia im czyją mocą dokonało się uzdrowienie i dzięki czemu ono się dokonało – dzięki wierze: „Przez wiarę w Jego imię temu człowiekowi, którego oglądacie i którego znacie, imię to przywróciło siły. Wiara wzbudzona przez niego dała mu tę pełnię sił, którą wszyscy widzicie”.
Jaką siłę ma wiara, prawdziwa, żywa wiara… Prośmy o dar takiej wiary dla nas.
Piotr zaczyna przepowiadanie. I co ciekawe, że nie jest to przepowiadanie pełne radości, entuzjazmu, Bóg was kocha, Jezus żyje, radujmy się… Owszem, to też jest, ale najpierw zaczyna Piotr od, można powiedzieć, duchownego biczowania – „Wy jednak wydaliście Go i zaparliście się Go przed Piłatem, gdy postanowił Go uwolnić. Zaparliście się Świętego i Sprawiedliwego, a wyprosiliście ułaskawienie dla zabójcy”.
Bardzo mocne słowa, nieprzyjemne, może ktoś się obrazi, może ktoś się zgorszy, może ktoś odejdzie od Kościoła… Nie. Nie ma tu takiego myślenia.
Przed Apostołami stoją ludzie, którzy jeszcze tak niedawno, jakieś dwa miesiące wcześniej, krzyczeli – „ukrzyżuj, ukrzyżuj!” Piotr im to przypomina – Piłat chciał Go uwolnić, a wy? Wyprosiliście ułaskawienie dla Barabasza, zabójcy.
Bardzo jasno i niemiło Piotr przypomniał ludziom ich grzech, pokazał im ich grzech. Jednak nie zatrzymał się na tym, ale poszedł dalej w swoim głoszeniu. Pokazał im drogę wyjścia, drogę usprawiedliwienia przez pokutę i nawrócenie.
„Lecz teraz wiem, bracia, że działaliście w nieświadomości, tak samo jak zwierzchnicy wasi. A Bóg w ten sposób spełnił to, co zapowiedział przez usta wszystkich proroków, że Jego Mesjasz będzie cierpiał. Pokutujcie więc i nawróćcie się, aby grzechy wasze zostały zgładzone, aby nadeszły od Pana dni ochłody”.
Piotr pokazuje im (i nam) uzdrowionego człowieka, jednak pokazuje nie jego zdrowe nogi, ale jego zdrową wiarę. Piotr pokazuje ludziom ich grzech, pokazuje wreszcie Jezusa – Jego Zmartwychwstanie, Jego miłość i miłosierdzie, ale… Pokutujcie i nawróćcie się. Pokazuje szansę, pokazuje nadzieję.
I obiecuje ochłodę od Pana – „Pokutujcie więc i nawróćcie się, aby grzechy wasze zostały zgładzone, aby nadeszły od Pana dni ochłody”.
Pamiętamy przypowieść o bogaczu i Łazarzu. O co prosi bogacz? „Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i poślij Łazarza; niech koniec swego palca umoczy w wodzie i ochłodzi mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu”.
Niech ochłodzi mój język. Piotr obiecuje – będzie ochłoda od Pana, jeśli będzie pokuta i nawrócenie.
My też teraz prosimy Pana Boga o dni ochłody, żeby ochłodził nas od żaru płomieni, epidemii, kwarantanny, żeby ochłodził nas wiatrem wspólnej modlitwy w Kościele. Prosimy, ale czy pamiętamy o pokucie?
Często są różne teologiczne i pseudoteologiczne dyskusje, czy pandemia jest karą Bożą…
Nad tym można dyskutować długo, ale jedno jest pewne – jest wezwaniem do nawrócenia.
Kiedyś, jak się pojawiały epidemie, biedy, co chrześcijanie robili? – nabożeństwa, procesje pokutne, przebłagalne.
Kiedy prosimy o to, żeby Bóg uwolnił nas od tej choroby i wszystkiego co z nią związane, żeby dał nam dni ochłody, to pierwsze powinniśmy prosić o przebaczenie grzechów – naszych i świata całego, powinniśmy coś Panu Bogu obiecać. Jeśli Bóg nas uwolni od epidemii, w czym będę inny, lepszy? Co się zmieni w moim życiu? Co mogę Panu Bogu obiecać? W czym wyrazi się moje nawrócenie?
To są Dzieje Apostolskie, ale co mówi sam Jezus? Co mówi dziś w Ewangelii, kiedy przychodzi do uczniów po swoim Zmartwychwstaniu?
„Wtedy oświecił ich umysły, aby rozumieli Pisma. I rzekł do nich: „Tak jest napisane: Mesjasz będzie cierpiał i trzeciego dnia zmartwychwstanie; w imię Jego głoszone będzie nawrócenie i odpuszczenie grzechów wszystkim narodom, począwszy od Jeruzalem”.
W Jego imię głoszone będzie nawrócenie i odpuszczenie grzechów!
Co robi potem Piotr?
Głosi nawrócenie i odpuszczenie grzechów: „Pokutujcie więc i nawróćcie się, aby grzechy wasze zostały zgładzone, aby nadeszły od Pana dni ochłody”.
Zauważam, że po Wielkanocy ludzie trochę sobie duchową pracę odpuszczają. Wielki Post to owszem, ostro, post, praca nad sobą, modlitwa, a potem… Już radość, święta, jedzenie, picie…
Do czego nas doprowadził post?
Teraz powinniśmy jeszcze bardziej, już nie w poście, ale w miłości, w radości, że Jezus zmartwychwstał, jeszcze bardziej powinniśmy się starać. W dojrzałości swojej wiary, wymagać od siebie nie dlatego, że post, ale z miłości do Pana.
Nawrócenie i pokuta są jak najbardziej elementami okresu wielkanocnego.
Zmartwychwstały Jezus przychodzi do swoich uczniów.
Ilu ich tam było? Ja myślę, że 12. Judasz już nie żył, nie było tam Tomasza, ale byli dwaj uczniowie, nie spośród podstawowej dwunastki, którzy spotkali Jezusa, albo raczej On ich spotkał w drodze do Emaus. Byli to Kleofas i … jak przypuszcza wielu biblistów, Łukasz, a więc ten, który opisuje to wydarzenie, autor tych słów. Może dlatego widzimy to spotkanie tak wyraźnie.
Dwunastka na dobrowolnej kwarantannie. Zamknęli się ze strachu. Nie tylko słyszą, ale sami to sobie powtarzają – zostańcie w domu, siedź w domu… Bo się boją. Choć wiedzą o zmartwychwstaniu – wiedzą, choć nie do końca wierzą.
Pośród nich staje Jezus. Ich emocje sięgają zenitu. Opisane jest to krótko: „Zatrwożonym i wylękłym zdawało się, że widzą ducha”. O ich emocjach dowiadujemy się też ze słów samego Jezusa: „Czemu jesteście zmieszani i dlaczego wątpliwości budzą się w waszych sercach?”.
Co mówi Jezus? – „Pokój wam!” Pierwsze co im powiedział – pokój wam!
On ich i nas uspokaja, daje swój pokój. Jak często Jezus, Bóg, powtarza – nie bójcie się, pokój wam, przyjdźcie do Mnie a Ja was pokrzepię. To jest orędzie Boga.
Piotr też, choć przypomina o grzechu i wzywa do nawrócenia, daje jednak nadzieję – przyjdą od Pana dni ochłody.
Pokój wam!
Jezus próbuje im udowodnić, że to nie zjawa, nie duch, nie zmarły się przyśnił, ale żywy, z ciałem i duszą człowiek. „Macie tu coś do jedzenia?” Wziął rybę i spożył przy nich. Jeśli byłby duchem, nie mógł by zjeść.
Patrząc na tych uczniów, chciałbym rozróżnić dwie rzeczy – wiedza o zmartwychwstaniu i spotkanie ze Zmartwychwstałym. Uczniowie wiedzieli o zmartwychwstaniu, ale teraz dopiero spotykając Zmartwychwstałego zaczynają żyć. Tak jak wczoraj idący do Emaus – smutni, bez nadziei, a potem wracający z Emaus – pełni entuzjazmu, bo spotkali Zmartwychwstałego.
Nam też trzeba nie tylko mówić o zmartwychwstaniu, ale spotykać się ze Zmartwychwstałym – to daje życie i siły.
A Zmartwychwstały, tak jak wtedy, tak i dziś, przychodzi do domu. Nie zaprasza uczniów do kościoła, ale przychodzi do domu.
To może być dla nas podtrzymaniem i pocieszeniem, kiedy mamy ograniczenia, nie możemy wychodzić, nie możemy chodzić swobodnie do kościoła. Jezus przychodzi do nas.
Wczoraj, w Emaus, Jezus odprawił Mszę, łamał chleb w domu, w Emaus, dziś przychodzi do uczniów tam, gdzie oni siedzą na dobrowolnej kwarantannie. Przychodzi do nich, przychodzi i do nas, i nas uspokaja, podtrzymuje, daje siły. Wierzysz?
Jednak Jezus nie lubi bierności, apatii, stagnacji…
Jak On pojawił się miedzy uczniami, wszystko w nich zaczęło kipieć – burza emocji.
Piotr w I czytaniu też wyrywa słuchaczy z bierności i stagnacji, jak i sam został wyrwany przez Jezusa.
Może to są zbyt daleko idące wnioski, ale…
Kiedy słucham różnych wiadomości, to mam wrażenie, że coś się po Wielkanocy, po Zmartwychwstaniu zmieniło…
Co? Choroba jest? Jest. Ale…
Czas Postu przynosił nam wiadomości – zostań w domu, jest źle, będzie jeszcze gorzej, nie ma lekarstw, nie wiadomo jak długo to potrwa, czarno widzę…
I czym dalej w Post, tym gorsze informacje.
Teraz co słyszymy – trzeba odblokowywać gospodarkę, prośba biskupa Gądeckiego, żeby więcej ludzi mogło być w kościele, coś się udaje w terapii chorych… Jakiś inny ton wiadomości. Zmartwychwstanie Jezusa daje i nam życie. Był czas pustyni, grobu, smutku. Teraz jest czas radości i życia, choć także czas nawrócenia i pokuty.
Ludzie dotąd uciekali od wirusa, jak od wściekłego psa, teraz jakby zaczęli go atakować, nie bać się, wychodzić z nor.
Może i nam trzeba, tak wewnętrznie, jeśli nie możemy zewnętrznie – wyjść z nory, z melancholii, apatii, depresji… Przejść od obrony do ataku, zacząć żyć, otworzyć okno, wpuścić świeże powietrze, wpuścić słońce i zacząć atakować strach który jest w nas, atakować ospałość, lenistwo. Przechodzimy do ataku!
Mam wrażenie, że dzisiejsze słowo nas do tego wzywa. Jezus swoim przyjściem sporo namieszał w „spokoju” uczniów. Wyrywa ich z tzw. „świętego spokoju”, a daje im swój święty Pokój.
Prośmy Go, żeby i nas tak potraktował. Niech wejdzie z całą mocą w nasze życie, w nasze kwarantanny, nasz spokój pomieszany ze strachem – niech da nam Pokój i moc.
Nie poddawajmy się!
Pustelnicy siedzieli na słupach i w celach latami i przeżyli. Co my to gorsi?
Dużo słychać o tym, że ludzie nie wytrzymują psychicznie, że wpadają w depresje, że się kłócą, bo cały czas w domu… Zapraszajmy Jezusa, nawróćmy się, pokutujmy, choćby ten czas, te ograniczenia przyjmijmy w duchu pokuty. Prośmy o przebaczenie grzechów i miłosierdzie Boga, dla nas i całego świata.
A przyjdą od Pana dni ochłody!
Pokój wam!
A co na Syberii?
Jezus Zmartwychwstał! Inaczej, jak wszędzie w tym roku, przeżywaliśmy święta, ale nie całkiem smutno i nie całkiem bez ludzi. Trochę ludzi przychodziło, choć i za bardzo, oficjalnie, nie można. Trochę zdjęć pokażę Wam z tych świąt.
W Rosji, w kościele prawosławnym, u greko-katolików, dziś jest Wielki Czwartek i dopiero święta idą.
To co teraz robimy to transmisje Mszy Św. (jak wszędzie), po Mszy Św., zawsze robimy wystawienie Najświętszego Sakramentu i teraz Nowenna do Bożego Miłosierdzia, oraz inne modlitwy.
Pięknym znakiem była pogoda. W Wielkim Tygodniu było strasznie – deszcz, śnieg, wiatr, bardzo nieprzyjemnie. W niedzielę był najcieplejszy i najsłoneczniejszy dzień, potem poniedziałek podobnie. Pan Bóg daje znaki.
Choć są ograniczenia, to jednak wiara nie słabnie, modlimy się, ludzie pięknie uczestniczą w transmisjach, są potem odzewy, ktoś czasem cichaczem przyjdzie na Msze Św. W naszym mieście nie ma dużo chorych, parę osób (nie wiem, czy to początek, czy koniec).
Robimy też rozważania na każdy dzień, cieszę się, że na Triduum i Oktawę Wielkanocy aktywnie włączyli się też księża biskupi i to z różnych krajów i prowadzili rozważania. To dzięki naszym siostrom, które ładnie prosiły biskupów i wielu namówiły do współpracy. A ks. Paweł siedzi w Polsce i składa filmiki. Choć takie życie jest, takie apostolstwo. Ale odbiorców jest więcej niż gdyby normalnie mówić tylko w kościele. Robimy co możemy.
Kochani! Życzę Wam wielu sił, nadziei, radości, tego Pokoju Jezusa Zmartwychwstałego, tej ochłody od Pana. Nie poddawajcie się, nie traćcie nadziei. Módlcie się dużo, spotykajcie się ze Zmartwychwstałym. On Was podtrzyma. Pan Bóg nas kocha i Jemu na nas zależy.
Niech Pan Bóg Wam błogosławi!
Niech Was błogosławi Bóg Wszechmogący, Ojciec + i Syn, i Duch Święty. Amen.
Христос Воскрес!
D803AB50-AF6C-416B-8E3E-CE3DF31CF15B
Hm… Jezus Zmartwychwstały wyszedł na spacer, na śnieg… Ja dziś też wyszłam na spacer na słońce, by spotkać się z Jezusem w Kaplicy Adoracji. Jezus obdarował mnie Mszą pogrzebową i przyszedł do mojego serca. Nie tylko rozruszałam zesztywniałe kości ( siedząc w domu) ale poruszyło się moje serce na nieoczekiwane przyjście Pana, pod postacią Eucharystyczną.
Dziś 93 lata kończy Benedykt XVI, podziękujmy Bogu za Jego pontyfikat modlitwą.
Dokładnie tak! Ten Pontyfikat to wielki dar dla Kościoła!
xJ
Zniesie świeckich szafarzy. Przywróćcie komunię na kolanach i do ust. Nie. To poniesiecie konsekwencje własnej pychy i nie poznacie Go przy łamaniu chleba.
Nie bardzo rozumiem, w odniesieniu do czego ten komentarz. Poproszę o coś więcej…
xJ
Co możemy Bogu dać w zamian.
,Kiedy prosimy o to, żeby Bóg uwolnił nas od tej choroby i wszystkiego co z nią związane, żeby dał nam dni ochłody, to pierwsze powinniśmy prosić o przebaczenie grzechów – naszych i świata całego, powinniśmy coś Panu Bogu obiecać. Jeśli Bóg nas uwolni od epidemii, w czym będę inny, lepszy? Co się zmieni w moim życiu? Co mogę Panu Bogu obiecać? W czym wyrazi się moje nawrócenie? „
Po co to straszenie?
Po co wprowadzasz zamęt?
Bo chcę poruszyć sumienie wyznawców religi zdrowia.
Czy nie czujecie się wspólnikami namawiając do głosowania za PISem.
A oto lista hańby posłów PiS, którzy swoimi głosami ponownie skierowali projekt ustawy zakazującej aborcji eugenicznej do zamrażarki sejmowej:
1. Adamczyk Andrzej
2. Andzel Waldemar
3. Ardanowski Jan Krzysztof
4. Arent Iwona
5. Ast Marek
6. Babalski Zbigniew
7. Babinetz Piotr
8. Bartosik Ryszard
9. Bartuś Barbara
10. Baszko Mieczysław
11. Bąk Dariusz
12. Bielecki Jerzy
13. Błaszczak Mariusz
14. Bochenek Rafał
15. Borowiak Joanna
16. Bortniczuk Kamil
17. Borys-Szopa Bożena
18. Buda Waldemar
19. Bukowiec Stanisław
20. Burzyńska Lidia
21. Chmielowiec Zbigniew
22. Choma Kazimierz
23. Chrzan Tadeusz
24. Cicholska Anna Ewa
25. Cieślak Michał
26. Czarnecki Krzysztof
27. Czarnecki Przemysław
28. Czarnecki Witold
29. Czarnek Przemysław
30. Czartoryski Arkadiusz
31. Czerwińska Anita
32. Czochara Katarzyna
33. Dobrzyński Leszek
34. Dolata Zbigniew
35. Dorywalski Bartłomiej
36. Drabek Przemysław
37. Dworczyk Michał
38. Dziuk Barbara
39. Emilewicz Jadwiga
40. Filipiak Ewa
41. Fogiel Radosław
42. Galemba Leszek
43. Gawęda Adam
44. Gembicka Anna
45. Giżyński Szymon
46. Gliński Piotr
47. Golińska Małgorzata
48. Gonciarz Jarosław
49. Gosiewska Małgorzata
50. Gowin Jarosław
51. Górski Maciej
52. Gróbarczyk Marek
53. Gut-Mostowy Andrzej
54. Gwiazdowski Kazimierz
55. Hałas Teresa
56. Hoc Czesław
57. Hoffmann Zbigniew Grzegorz
58. Horała Marcin
59. Hreniak Paweł
60. Jach Michał
61. Janczyk Wiesław
62. Kaczyński Filip
63. Kaczyński Jarosław
64. Kamiński Mariusz
65. Kapinos Fryderyk
66. Kołakowski Lech
67. Kossakowski Wojciech
68. Kosztowniak Andrzej
69. Kowalczyk Henryk
70. Kozanecka Ewa
71. Kozik Krzysztof Janusz
72. Krajewski Jarosław
73. Krajewski Wiesław
74. Krasulski Leonard
75. Król Piotr
76. Krupka Anna
77. Kryj Andrzej
78. Kubiak Marta
79. Kubów Krzysztof
80. Kuchciński Marek
81. Kwiecień Anna
82. Kwitek Marek
83. Latos Tomasz
84. Lichocka Joanna
85. Lipiec Krzysztof
86. Lipiński Adam
87. Lorek Grzegorz
88. Ławniczak Tomasz
89. Machałek Marzena
90. Macierewicz Antoni
91. Maksymowicz Wojciech
92. Maląg Marlena Magdalena
93. Małecki Maciej
94. Materna Jerzy
95. Matusiak Grzegorz
96. Matuszewski Marek
97. Matuszny Kazimierz
98. Michałek Iwona
99. Milczanowska Anna
100. Milewski Daniel
101. Mosiński Jan
102. Mrówczyński Aleksander
103. Mularczyk Arkadiusz
104. Murdzek Wojciech
105. Müller Piotr
106. Nowicka Danuta
107. Ociepa Marcin
108. Olejniczak Waldemar
109. Osuch Jacek
110. Paluch Anna
111. Pamuła Teresa
112. Paul Jerzy
113. Piecha Bolesław
114. Piechowiak Grzegorz
115. Pieczarka Anna
116. Piontkowski Dariusz
117. Płażyński Kacper
118. Płonka Elżbieta
119. Polaczek Jerzy
120. Polak Marek
121. Polak Piotr
122. Porowska Violetta
123. Porzucek Marcin
124. Puda Grzegorz
125. Rau Zbigniew
126. Rusecka Urszula
127. Rychlik Paweł
128. Sasin Jacek
129. Schmidt-Rodziewicz Anna
130. Schreiber Łukasz
131. Sellin Jarosław
132. Sipiera Zdzisław
133. Smoliński Kazimierz
134. Sobolewski Krzysztof
135. Soboń Artur
136. Soin Agnieszka
137. Sośnierz Andrzej
138. Sójka Katarzyna
139. Sroka Magdalena
140. Stachowiak-Różecka Mirosława
141. Stefaniuk Dariusz
142. Suski Marek
143. Szałabawka Artur
144. Szarama Wojciech
145. Szefernaker Paweł
146. Szlachta Andrzej
147. Szulowski Krzysztof
148. Szumowski Łukasz
149. Szwed Stanisław
150. Szymańska Ewa
151. Szynkowski vel Sęk Szymon
152. Śniadek Janusz
153. Śnieżek Adam
154. Świat Jacek
155. Tchórzewski Krzysztof
156. Terlecki Ryszard
157. Tomaszewski Włodzimierz
158. Trepka Mariusz
159. Tułajew Sylwester
160. Wargocka Teresa
161. Warwas Robert
162. Warzecha Jan
163. Wassermann Małgorzata
164. Wawrzyk Piotr
165. Wąsik Maciej
166. Weber Rafał
167. Wesoły Marek
168. Wilk Jerzy
169. Witek Elżbieta
170. Wojciechowski Grzegorz
171. Wojtyszek Agata Katarzyna
172. Woźniak Grzegorz Adam
173. Wypij Michał
174. Zagórski Marek
175. Zieliński Jarosław
176. Zubowski Wojciech
177. Zyska Ireneusz
Co do nawrócenia, to zgadzam się w pełni. Zresztą, Ksiądz Marek też o tym pisał. A co do głosowania w Sejmie, to jest faktycznie jakaś dziwna „niemoc” Partii rządzącej – podobnie, jak w poprzedniej kadencji. Niemoc, którą należy nazwać wprost skandalem! Bo pewnie znowu – z jakichś „niezrozumiałych” powodów – w tej kadencji „nie da się” tej ustawy przegłosować…
xJ
W takim razie głosujmy na opozycję której nie ma 😉.
Nie chodzi o głosowanie na opozycję, ale osobiście nie godzę się na taką postawę Partii rządzącej, którą można by wyrazić w słowach: „A co nam zrobicie? I tak musicie na nas zagłosować, bo nie macie na kogo!” Nie godzę się na to!
xJ
Jak to nie ma? Jest.
Owszem… jest…
xJ
A tymczasem papież w na jednej linii frontu z marksistami. Niestety, sprawdzało się powoli (a ostatnio dynamicznie) to, co pisałem w 2013 🤔 o tym pontyfikacie…
https://www.pafere.org/2020/04/16/artykuly/bezwarunkowy-dochod-podstawowy-franciszek-idzie-z-pradem/
Proszę wybaczyć, nie odniosę się, bo jestem totalnym ignorantem w kwestiach ekonomicznych.
xJ