Szczęść Boże! Moi Drodzy, w dniu dzisiejszym urodziny przeżywa Norbert Łączyński, Lektor z Parafii w Trąbkach, Członek Wspólnoty SPE SALVI, Człowiek bardzo mi bliski. Dziękując za Jego dobroć i życzliwość – życzę wypełnienia wszystkich Jego życiowych planów: zarówno tych, jakie sam sobie stawia, jak i o wiele bardziej tych, które wobec Niego ma Pan! Z całego serca wspieram modlitwą!
I życzę Wam wszystkim, Drodzy moi, błogosławionego dnia! Ja dzisiaj przez jakiś czas pokręcę się po Siedlcach dla załatwienia miliona spraw, a potem planuję przejazd do Lublina.
Tymczasem zapraszam już do pochylenia się nad Bożym słowem dzisiejszej liturgii. Oto słówko Księdza Marka na dziś:
https://www.youtube.com/c/CatholicSurgut
A oto słówko Janka na dziś! Wielkie dzięki za solidność i wierność podjętemu zobowiązaniu, a w samym słówku: za szczerość i entuzjazm wiary, tak głęboko na co dzień i bardzo konkretnie przeżywanej!
Zatem, co dziś – bardzo osobiście i konkretnie – mówi do mnie Pan? Z jaką myślą, z jakim przesłaniem, zwraca się dziś właśnie do mnie? Duchu Święty, tchnij!
Niech Was błogosławi Bóg Wszechmogący: Ojciec + i Syn, i Duch Święty. Amen
Gaudium et spes! Ks. Jacek
Poniedziałek 25 Tygodnia zwykłego, rok II,
Wspomnienie Św. O. Pio z Pietrelciny, Kapłana,
23 września 2024.,
do czytań: Prz 3,27–35; Łk 8,16–18
CZYTANIE Z KSIĘGI PRZYSŁÓW:
Synu mój: Pracownikom nie odmawiaj zapłaty, gdy masz możność działania. Nie mów bliźniemu: „Idź sobie, przyjdź później, dam jutro”, gdy możesz dać zaraz.
Nie spiskuj przeciw bliźniemu, gdy mieszka przy tobie beztrosko. Niesłusznie nie sprzeczaj się z nikim, o ile ci zła nie wyrządził. Nie zazdrość krzywdzicielowi, nie skłaniaj się ku jego drogom.
Bo Pan się brzydzi przewrotnym, a z wiernymi obcuje przyjaźnie. Przekleństwo Pana na domu występnego. On błogosławi mieszkanie uczciwych; On się naśmiewa z szyderców, a pokornym udziela swej łaski. Mądrzy dostąpią chwały, udziałem głupich jest hańba.
SŁOWA EWANGELII WEDŁUG ŚWIĘTEGO ŁUKASZA:
Jezus powiedział do tłumów: „Nikt nie zapala lampy i nie przykrywa jej garncem ani nie stawia pod łóżkiem; lecz stawia na świeczniku, aby widzieli światło ci, którzy wchodzą. Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie miało być ujawnione, ani nic tajemnego, co by nie było poznane i na jaw nie wyszło.
Uważajcie więc, jak słuchacie. Bo kto ma, temu będzie dane; a kto nie ma, temu zabiorą i to, co mu się wydaje, że ma”.
A OTO SŁÓWKO JANKA:
Dzisiejsze czytania, mówią o tym, żebyśmy w życiu działali! W Księdze Przysłów słyszymy tak: Nie odmawiaj dobra uprawnionemu, gdy masz możliwość działania. Nie mów bliźniemu: „Idź i wróć, dam jutro”, gdy możesz dać zaraz. Nie spiskuj przeciw bliźniemu, jeśli mieszka obok ciebie beztrosko. Nie sprzeczaj się z nikim niesłusznie, jeśli ci zła nie wyrządził. Nie zazdrość gwałtownikowi, nie skłaniaj się ku jego drogom.
Zobaczcie, moi Drodzy, że w życiu każdego chrześcijanina ważne jest to, żeby nie odkładać rzeczy na później! Sam Jezus to wiele razy czynił i pokazywał! Nie czekał, aż się skończy szabat, aby uzdrawiać ludzi, tylko uzdrawiał ich od razu! My często mamy taką myśl, że odłożę coś na później… Lecz tak naprawdę po co?
Jak miałem lekcje geografii w pierwszej i w drugiej klasie, to bardzo mi się podobał styl nauczania Pana Darka. Mówił zawszę tak: „Dobrze, bierzemy się za temat. Zrobimy co mamy zrobić i mamy wolne.” Ciągle nam to mówił: „Po co mamy odkładać na później? Róbmy to teraz i mamy już to z głowy!” Tak powinno wyglądać życie każdego z nas! Zarówno życie duchowe jak i życie fizyczne!
W renesansie, bardzo popularnym hasłem było łacińskie zdanie: „Carpe diem!”, co tłumacząc na polski oznacza: „Chwytaj dzień!” Musimy rzeczywiście „chwytać dzień”! Musimy żyć pełnią dnia! To jest piękne! Nie odkładajmy marzeń i celów na później, bo to „później” może nigdy nie nadejść!
Wiele razy wspominam Carla Acutisa i tym razem też o nim wspomnę. On żył pełnią życia! Podróżował, pomagał, realizował swoje pasje, ale – przede wszystkim – dążył do świętości! Co na końcu swojego ziemskiego życia powiedział? „Cieszę się, że umieram, ponieważ nie zmarnowałem ani jednej chwili na rzeczy, które nie podobały się Bogu!”
Tak, jak mówi nam dziś Ewangelia: Nikt nie zapala lampy i nie przykrywa jej garncem ani nie stawia pod łóżkiem; lecz umieszcza na świeczniku, aby widzieli światło ci, którzy wchodzą. Carlo jest taką lampą! On pokazał – mimo młodego wieku – jak należy żyć!
To, co się obecnie dzieje w Polsce, stwarza dobrą okazję i przestrzeń dla nas, abyśmy byli w tym pogubionym świecie – wśród całego tego zamieszania i ciemności, zalegających coraz bardziej w naszej Ojczyźnie – takimi właśnie lampami. Lecz nie sztucznymi, ale autentycznymi!
Bądźmy autentyczni! Bądźmy oryginałami i naśladujmy Chrystusa! Takich właśnie ludzi potrzeba! Oryginalnych i autentycznych!