Bóg chce zbawienia każdego człowieka!

B

Szczęść
Boże! Moi Drodzy, serdecznie pozdrawiam i życzę wytrwałości w
pochłanianiu kolejnych pączków, które – jak słyszę – nie
tylko w tłusty w czwartek, ale i w tłustą środę i w tłusty
piątek, a pewnie i dzisiaj, czyli w tłustą sobotę, będą się na
naszych stołach pojawiały. Mam tylko nadzieję, że wszystkie one
są… odchudzające!
Przypominam,
że dzisiaj pierwsza sobota miesiąca. A ponieważ sobota – to i
dzień, w którym słówko przygotowuje Jakub. Dziękując Mu za to,
zapraszam Wszystkich do refleksji.
Dobrego
i błogosławionego dnia!
Gaudium
et spes! Ks. Jacek

Sobota
7 Tygodnia zwykłego, rok I,
do
czytań: Syr 17,1–15; Mk 10,13–16

CZYTANIE
Z KSIĘGI SYRACYDESA:

Pan
stworzył człowieka z ziemi i znów go jej zwróci.

Odliczył
ludziom dni i wyznaczył czas odpowiedni oraz dał im władzę nad
tym wszystkim, co jest na niej. Uczynił ich groźnymi dla
wszystkiego stworzenia, aby panowali nad zwierzętami i ptactwem.

Przyodział
ich w moc podobną do swojej i uczynił ich na swój obraz.

Dał
im wolną wolę, język i oczy, uszy i serca zdolne do myślenia.

Napełnił
ich wiedzą i rozumem, o złu i dobru ich pouczył.
Położył
oko swoje w ich sercu, aby im pokazać wielkość swoich dzieł. Imię
świętości wychwalać będą i wielkość Jego dzieł opowiadać.

Postawił
przed nimi wiedzę i prawo życia dał im w dziedzictwo. Przymierze
wieczne zawarł z nimi i objawił im swoje prawa.
Wielkość
majestatu widziały ich oczy i uszy ich słyszały okazałość Jego
głosu. Rzekł im: „Trzymajcie się z dala od wszelkiej
niesprawiedliwości”. I dał każdemu przykazania co do bliźniego.

Przed
Nim są zawsze ich drogi, nie skryją się przed Jego oczami.

SŁOWA
EWANGELII WEDŁUG ŚW
IĘTEGO
MARKA:

Przynosili
Jezusowi dzieci, żeby ich dotknął; lecz uczniowie szorstko
zabraniali im tego.

A
Jezus widząc to, oburzył się i rzekł do nich: „Pozwólcie
dzieciom przychodzić do Mnie, nie przeszkadzajcie im; do takich
bowiem należy
Królestwo
Boże. Zaprawdę powiadam wam: Kto nie przyjmie
królestwa
Bożego jak dziecko, ten nie wejdzie do niego”.

I
biorąc je w objęcia, kładł na nie ręce i błogosławił je.


A
OTO SŁÓWKO JAKUBA:

Dzisiejsze
czytania mówią nam o tym,
po
co
Pan Jezus przyszedł na
ziemię. Bo można się zastanawiać, co kierowało Bogiem, gdy
podejmował decyzję o tym, aby zesłać swojego Syna na świat, lub
też jaki w ogóle był zamysł Stwórcy co do działalności
Chrystusa wśród ludzi. Nam, katolikom, wydaje się, że wiemy jakie
zadanie miał Jezus – ale czy na pewno?
Po
pierwsze, warto pomyśleć nad głównym celem, który sobie Bóg
upatrzył, czyli nad zbawieniem ludzkości. Odkupienie win ludzkich
było bardzo ważnym elementem w historii człowieka, gdyż dzięki
temu jego życie nabierało głębszego sensu i nie kończyło się z
chwilą śmierci. Jezus zwyciężył śmierć i zabrał z Szeolu
ludzi sprawiedliwych do nieba. Dokonał czynu w naszych oczach
niemożliwego, lecz dla Boga nie ma przecież niczego niemożliwego!

Dodatkowo,
trzeba pamiętać o tym, że Jezus przyszedł aby zbawić KAŻDEGO!
Bez względu na jego wiek, zamożność, czy status społeczny. On
kocha wszystkich bez najmniejszego choćby wyjątku. W wielu
miejscach w Ewangelii możemy przeczytać o spotkaniach i rozmowach
Jezusa z ubogimi, chorymi, grzesznymi i słabymi. Dzisiaj także
słyszymy o kolejnej grupie, którą Chrystus sobie upodobał. Chodzi
tutaj oczywiście o dzieci.

Mówił
bowiem: Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie.
Nauczał, że dzieci są czyste i niewinne i że ludzie o tych
cechach zasługują na życie wieczne w niebie. Mówił: Kto
nie przyjmie królestwa Bożego jak dziecko, ten nie wejdzie do
niego.
Chodzi tu o taką prostotę życia i delikatność
sumienia, która pozwala odróżnić dobro od zła i tę prawdę
odzwierciedlać przykładem.

W
pierwszym czytaniu z Księgi Syracydesa zaś widzimy, w jaki sposób
nasz Stwórca uzdolnił nas do osiągnięcia zbawienia. Dał
ludziom dni pod liczbą i czas odpowiedni, dał im też władzę nad
wszystkim, co jest na ziemi. Przyodział ich w moc podobną do swojej
i uczynił ich na swój obraz. Lęk przed nimi wpoił wszystkiemu, co
żyje, aby panowali nad zwierzętami i ptactwem. Dał im wolną wolę,
język i oczy, uszy i serce zdolne do myślenia. Napełnił ich
wiedzą i rozumem, o złu i dobru ich pouczył. Umieścił oko swoje
w ich sercu, aby wielkość swoich dzieł im ukazać.

Mamy
zatem możliwość być współuczestnikami wiecznego szczęścia z
Bogiem, gdyż zostaliśmy stworzeni na Jego wzór i podobieństwo.
Wystarczy tylko skorzystać z darów Bożych i dobrze ich użyć.

Czy
dziękuję Jezusowi za Jego śmierć na krzyżu? Czy pamiętam o tym,
że Jezus przyszedł, aby zbawić każdego, a więc także i mnie?
Czy przyjmuję postawę dziecięcej czystości i miłości? Czy
korzystam z darów otrzymanych od Boga, aby uzyskać zbawienie?…

Dodaj komentarz

Archiwum wpisów

Ks. Jacek Jaśkowski

Witam serdecznie! Kłania się Ks. Jacek Jaśkowski. Nie jestem ani kimś ważnym, ani kimś znanym. Jestem księdzem, który po prostu chce rozmawiać. Codzienna kapłańska posługa pokazuje mi, że tematów do rozmów z księdzem jest coraz więcej i dzisiaj żaden ksiądz nie może od nich uciekać, ale – wprost przeciwnie – podejmować nowe wyzwania. To przekonanie skłoniło mnie do próby otwarcia tegoż bloga, chociaż okazji do rozmów na co dzień – w konfesjonale i poza nim – na szczęście nie brakuje. Myślę jednak, że ten blog będzie jeszcze jednym sposobem i przestrzenią nawiązania kontaktu z ludźmi dobrej woli, otwartymi na dialog.