Szczęść
Boże! Moi Drodzy, w dniu dzisiejszym urodziny przeżywa Andrzej
Ostapiuk, należący w swoim czasie do Wspólnoty młodzieżowej w
Białej Podlaskiej. Życzę Jubilatowi, aby ułożył swoje życie po
myśli Bożej. I zawsze odpowiadał Bogu na Jego miłość – swoją
miłością. Zapewniam o modlitwie!
Boże! Moi Drodzy, w dniu dzisiejszym urodziny przeżywa Andrzej
Ostapiuk, należący w swoim czasie do Wspólnoty młodzieżowej w
Białej Podlaskiej. Życzę Jubilatowi, aby ułożył swoje życie po
myśli Bożej. I zawsze odpowiadał Bogu na Jego miłość – swoją
miłością. Zapewniam o modlitwie!
Moi
Drodzy, obecne dni to dla mnie czas wytężonego działania: Parafia,
Szkoła, wizyta duszpasterska. Myślę, że wielu Księży mogłoby
to dzisiaj powiedzieć. Gdybyście zechcieli westchnąć za nas przed
Panem, żebyśmy głów nie potracili w tym wszystkim – to będę
bardzo wdzięczny!
Drodzy, obecne dni to dla mnie czas wytężonego działania: Parafia,
Szkoła, wizyta duszpasterska. Myślę, że wielu Księży mogłoby
to dzisiaj powiedzieć. Gdybyście zechcieli westchnąć za nas przed
Panem, żebyśmy głów nie potracili w tym wszystkim – to będę
bardzo wdzięczny!
Gaudium
et spes! Ks. Jacek
et spes! Ks. Jacek
8
stycznia 2019.,
stycznia 2019.,
do
czytań: 1 J 4,7–10; Mk 6,34–44
czytań: 1 J 4,7–10; Mk 6,34–44
CZYTANIE
Z PIERWSZEGO LISTU ŚWIĘTEGO JANA APOSTOŁA:
Z PIERWSZEGO LISTU ŚWIĘTEGO JANA APOSTOŁA:
Umiłowani,
miłujmy się wzajemnie,
miłujmy się wzajemnie,
ponieważ
miłość jest z Boga,
miłość jest z Boga,
a
każdy, kto miłuje,
każdy, kto miłuje,
narodził
się z Boga i zna Boga.
się z Boga i zna Boga.
Kto
nie miłuje, nie zna Boga,
nie miłuje, nie zna Boga,
bo
Bóg jest miłością.
Bóg jest miłością.
W
tym objawiła się miłość Boga ku nam,
tym objawiła się miłość Boga ku nam,
że
zesłał Syna swego Jednorodzonego na świat,
zesłał Syna swego Jednorodzonego na świat,
abyśmy
życie mieli dzięki Niemu.
życie mieli dzięki Niemu.
W
tym przejawia się miłość,
tym przejawia się miłość,
że
nie my umiłowaliśmy Boga,
nie my umiłowaliśmy Boga,
ale
że On sam nas umiłował
że On sam nas umiłował
i
posłał Syna swojego
posłał Syna swojego
jako
ofiarę przebłagalną za nasze grzechy.
ofiarę przebłagalną za nasze grzechy.
SŁOWA
EWANGELII WEDŁUG ŚWIĘTEGO MARKA:
EWANGELII WEDŁUG ŚWIĘTEGO MARKA:
Gdy
Jezus ujrzał wielki tłum, ogarnęła Go litość nad nimi; byli
bowiem jak owce nie mające pasterza. I zaczął ich nauczać.
Jezus ujrzał wielki tłum, ogarnęła Go litość nad nimi; byli
bowiem jak owce nie mające pasterza. I zaczął ich nauczać.
A
gdy pora była już późna, przystąpili do Niego uczniowie i
rzekli: „Miejsce jest puste, a pora już późna. Odpraw ich. Niech
idą do okolicznych osiedli i wsi, a kupią sobie coś do jedzenia”.
gdy pora była już późna, przystąpili do Niego uczniowie i
rzekli: „Miejsce jest puste, a pora już późna. Odpraw ich. Niech
idą do okolicznych osiedli i wsi, a kupią sobie coś do jedzenia”.
Lecz
On im odpowiedział: „Wy dajcie im jeść”.
On im odpowiedział: „Wy dajcie im jeść”.
Rzekli
Mu: „Mamy pójść i za dwieście denarów kupić chleba, żeby im
dać jeść?”
Mu: „Mamy pójść i za dwieście denarów kupić chleba, żeby im
dać jeść?”
On
ich spytał: „Ile macie chlebów? Idźcie, zobaczcie!”
ich spytał: „Ile macie chlebów? Idźcie, zobaczcie!”
Gdy
się upewnili, rzekli: „Pięć i dwie ryby”.
się upewnili, rzekli: „Pięć i dwie ryby”.
Wtedy
polecił im wszystkim usiąść gromadami na zielonej trawie. I
rozłożyli się gromada przy gromadzie, po stu i po pięćdziesięciu.
polecił im wszystkim usiąść gromadami na zielonej trawie. I
rozłożyli się gromada przy gromadzie, po stu i po pięćdziesięciu.
A
wziąwszy pięć chlebów i dwie ryby, spojrzał w niebo, odmówił
błogosławieństwo, połamał chleby i dawał uczniom, by kładli
przed nimi. Także dwie ryby rozdzielił między wszystkich. Jedli
wszyscy do sytości i zebrali jeszcze dwanaście pełnych koszów
ułomków i ostatki z ryb. A tych, którzy jedli chleby, było pięć
tysięcy mężczyzn.
wziąwszy pięć chlebów i dwie ryby, spojrzał w niebo, odmówił
błogosławieństwo, połamał chleby i dawał uczniom, by kładli
przed nimi. Także dwie ryby rozdzielił między wszystkich. Jedli
wszyscy do sytości i zebrali jeszcze dwanaście pełnych koszów
ułomków i ostatki z ryb. A tych, którzy jedli chleby, było pięć
tysięcy mężczyzn.
To,
na co zwraca nam uwagę dzisiejsza liturgia Słowa i co mocno
akcentuje, to fakt, iż w relacji wzajemnej miłości Boga i
człowieka – to Bóg jest pierwszy. To On pierwszy nas
umiłował, a nasza miłość – jest już odpowiedzią na
Jego miłość. Wszak słyszymy w pierwszym czytaniu: W tym
przejawia się miłość, że nie my umiłowaliśmy
Boga, ale że On sam nas umiłował i posłał Syna swojego jako
ofiarę przebłagalną za nasze grzechy.
na co zwraca nam uwagę dzisiejsza liturgia Słowa i co mocno
akcentuje, to fakt, iż w relacji wzajemnej miłości Boga i
człowieka – to Bóg jest pierwszy. To On pierwszy nas
umiłował, a nasza miłość – jest już odpowiedzią na
Jego miłość. Wszak słyszymy w pierwszym czytaniu: W tym
przejawia się miłość, że nie my umiłowaliśmy
Boga, ale że On sam nas umiłował i posłał Syna swojego jako
ofiarę przebłagalną za nasze grzechy.
Oczywiście,
mamy świadomość, że akurat ten fakt był najbardziej czytelnym i
najmocniej przemawiającym do nas znakiem miłości Boga, ale tych
znaków było i jest znacznie więcej. Począwszy choćby od
samego stworzenia człowieka i powołania go do istnienia –
jako istoty wolnej, rozumnej, obdarzonej duszą nieśmiertelną i
powołanej do zbawienia – a skończywszy na takich drobnych,
codziennych gestach pamięci Boga o człowieku, jak chociażby
ten, opisany w dzisiejszej Ewangelii.
mamy świadomość, że akurat ten fakt był najbardziej czytelnym i
najmocniej przemawiającym do nas znakiem miłości Boga, ale tych
znaków było i jest znacznie więcej. Począwszy choćby od
samego stworzenia człowieka i powołania go do istnienia –
jako istoty wolnej, rozumnej, obdarzonej duszą nieśmiertelną i
powołanej do zbawienia – a skończywszy na takich drobnych,
codziennych gestach pamięci Boga o człowieku, jak chociażby
ten, opisany w dzisiejszej Ewangelii.
Jak
słyszymy, gdy Jezus ujrzał wielki tłum,
ogarnęła Go litość nad nimi; byli bowiem jak owce nie mające
pasterza. I zaczął ich nauczać. A zatem, wyszedł z
inicjatywą! Kiedy jednak owo nauczanie przedłużało się, a
ludzie trwali dzielnie przy swoim Nauczycielu i nie chcieli odchodzić
– nawet po to, by się pożywić – wówczas to Jezus zadbał o
to, by nie zabrakło im pokarmu dla ciała. I sam znalazł sposób
(zapewne nie musiał go długo szukać), aby przyjść im z pomocą.
Po raz kolejny – wyszedł z inicjatywą. Był pierwszy w
okazywaniu miłości.
słyszymy, gdy Jezus ujrzał wielki tłum,
ogarnęła Go litość nad nimi; byli bowiem jak owce nie mające
pasterza. I zaczął ich nauczać. A zatem, wyszedł z
inicjatywą! Kiedy jednak owo nauczanie przedłużało się, a
ludzie trwali dzielnie przy swoim Nauczycielu i nie chcieli odchodzić
– nawet po to, by się pożywić – wówczas to Jezus zadbał o
to, by nie zabrakło im pokarmu dla ciała. I sam znalazł sposób
(zapewne nie musiał go długo szukać), aby przyjść im z pomocą.
Po raz kolejny – wyszedł z inicjatywą. Był pierwszy w
okazywaniu miłości.
Oczywiście,
nie bez znaczenia pozostaje fakt, iż ludzie na tę miłość
odpowiedzieli swoją miłością – i to miłością,
wyrażoną w konkrecie: w trwaniu przy Jezusie i słuchaniu Jego
nauki. Dlatego właśnie Jan Apostoł może z całą pewnością
stwierdzić: Umiłowani, miłujmy się wzajemnie, ponieważ
miłość jest z Boga, a każdy, kto miłuje, narodził się z Boga i
zna Boga. Kto nie miłuje, nie zna Boga, bo Bóg jest
miłością.
nie bez znaczenia pozostaje fakt, iż ludzie na tę miłość
odpowiedzieli swoją miłością – i to miłością,
wyrażoną w konkrecie: w trwaniu przy Jezusie i słuchaniu Jego
nauki. Dlatego właśnie Jan Apostoł może z całą pewnością
stwierdzić: Umiłowani, miłujmy się wzajemnie, ponieważ
miłość jest z Boga, a każdy, kto miłuje, narodził się z Boga i
zna Boga. Kto nie miłuje, nie zna Boga, bo Bóg jest
miłością.
Moi
Drodzy, my naprawdę musimy sobie ciągle o tym przypominać! Bo
niektórym spośród nas niekiedy się wydaje, że kiedy przyjdą raz
na jakiś czas na Mszę Świętą, albo przystąpią do Spowiedzi
– często po długich i wielokrotnych namowach ze strony rodziny i
najbliższych – raz albo dwa razy w roku, to robią
Bogu wielką łaskę i niesamowicie się dla Niego poświęcają.
W rzeczywistości jednak – to Bóg pierwszy ich ukochał! I
ciągle niezmiennie ich kocha.
Drodzy, my naprawdę musimy sobie ciągle o tym przypominać! Bo
niektórym spośród nas niekiedy się wydaje, że kiedy przyjdą raz
na jakiś czas na Mszę Świętą, albo przystąpią do Spowiedzi
– często po długich i wielokrotnych namowach ze strony rodziny i
najbliższych – raz albo dwa razy w roku, to robią
Bogu wielką łaskę i niesamowicie się dla Niego poświęcają.
W rzeczywistości jednak – to Bóg pierwszy ich ukochał! I
ciągle niezmiennie ich kocha.
Tak,
moi Drodzy, Bóg zawsze i nieustannie o nas myśli, nawet jeśli my w
danym momencie nie myślimy o Nim – albo nawet wcale nie myślimy
o Nim. On także wtedy myśli o nas, kocha nas – kocha nas
zawsze jako pierwszy. Nasza miłość, każdy gest naszej pobożności
wobec Niego i każdy gest naszej dobroci wobec innych – jest zawsze
odpowiedzią na miłość i dobroć Boga, który okazuje ją
zawsze jako pierwszy!
moi Drodzy, Bóg zawsze i nieustannie o nas myśli, nawet jeśli my w
danym momencie nie myślimy o Nim – albo nawet wcale nie myślimy
o Nim. On także wtedy myśli o nas, kocha nas – kocha nas
zawsze jako pierwszy. Nasza miłość, każdy gest naszej pobożności
wobec Niego i każdy gest naszej dobroci wobec innych – jest zawsze
odpowiedzią na miłość i dobroć Boga, który okazuje ją
zawsze jako pierwszy!
Czy
stale o tym pamiętam? A jeśli tak – to jak dzisiaj konkretnie
odpowiem na tę miłość Boga? Jaki gest pobożności i miłości
wobec Niego, albo dobroci wobec drugiego człowieka, uczynię
dzisiaj, aby odpowiedzieć Bogu na Jego miłość?…
stale o tym pamiętam? A jeśli tak – to jak dzisiaj konkretnie
odpowiem na tę miłość Boga? Jaki gest pobożności i miłości
wobec Niego, albo dobroci wobec drugiego człowieka, uczynię
dzisiaj, aby odpowiedzieć Bogu na Jego miłość?…
Bardzo dobry tekst ks. Węgrzyniaka ws. ostatnio odgrzewanego gumowego kotleta o rozdziale państwa i Kościoła (szkoda tylko, że ks. Węgrzyniak znowu używa błędnego adgumentu w postaci 90 % katolików w Polsce: nawet te realne 30 % byłoby wystarczające 🙂 )
http://www.wegrzyniak.com/2418-rozdzial-kosciola-od-panstwa?fbclid=IwAR2F3If43r8eK4fzRcVbLatXvi7g4FOLUt7nKOnj7kq1uFXjFsUl7pnBgmk
Dobry artykuł…
xJ
Dzisiejsze Jezusowe słowa " Wy dajcie ich chleb " są dla mnie podstawą wieczornego rachunku sumienia. Kogo dziś nakarmiłam; chlebem, słowem, swoim poświęconym czasem, groszem, pracą, modlitwą…
Ciekawe skojarzenie… Dzięki!
xJ