Szczęść Boże! Moi Drodzy, w dniu dzisiejszym zwykle obchodzi się Święto Świętego Andrzeja Boboli, jednak dzisiaj jest to Święto Maryi, Matki Kościoła. Dlatego wstawiennictwu zarówno Matki Bożej, jak i Świętego Andrzeja powierzamy dzisiejszych Solenizantów i Jubilatów.
Imieniny dzisiaj obchodzą bowiem:
– Arcybiskup Andrzej Dzięga – przed laty Dziekan Wydziału Prawa, Prawa Kanonicznego i Administracji KUL;
– Ksiądz Andrzej Polak, który jako starszy Kolega wprowadzał mnie w arkana życia seminaryjnego;
– Ksiądz Andrzej Szpura – Kolega z jednego liceum i z jednej miejscowości;
– Ksiądz Andrzej Witkowski – były Proboszcz mojej rodzinnej Parafii.
Rocznicę ślubu przeżywają natomiast Państwo Marta i Dawid Błaszczakowie, także z Białej Podlaskiej.
Urodziny zaś przeżywa Grzegorz Pałyska, należący w swoim czasie do Wspólnoty młodzieżowej w Trąbkach.
Urodziny przeżywa dzisiaj także Prezydent Polski, Andrzej Duda.
Wszystkim dzisiaj Świętującym życzę wielkiego ducha i jak najmocniejszego związania się z Jezusem i Jego Matką – na każdy dzień! Wspieram modlitwą!
Moi Drodzy, trwa nasza Pielgrzymka na Syberię. Wczoraj, na Mszy Świętej o godzinie 10.00, dokonało się uroczyste i oficjalne powitanie Matki Bożej w Jej Figurze fatimskiej. Mszy Świętej przewodniczył i homilię wygłosił Ksiądz Andrzej Duklewski, Wikariusz generalny Diecezji nowosybirskiej, a Proboszcz, Ksiądz Marek, wraz z Przedstawicielami Parafii, dokonali aktu zawierzenia całej parafialnej Rodziny opiece Matki Bożej.
A po południu, na daczy, znajdującej się na obrzeżach Surgutu, cała nasza Ekipa została zaproszona na obiad przez jedną z rodzin z Parafii. Spotkanie przebiegało w bardzo dobrej atmosferze. W jego trakcie, nasza Gospodyni, Pani Jadwiga, opowiadała o początkach Parafii Świętego Józefa Robotnika w Surgucie i o początkach budowy parafialnej świątyni.
Porównując to wszystko, co oni przeżywali i co przechodzili z warunkami, panującymi pod tym względem u nas, a jednocześnie widząc entuzjazm, z jakim pokonywali oni wszelkie trudności i przeszkody, oby tylko mieć swoją Parafię i swoją świątynię, to należałoby powiedzieć, że… nie ma żadnego porównania. Nam naprawdę jest o wiele łatwiej. Czy jednak zawsze to doceniamy?
Zapewniam o mojej modlitwie w Waszych intencjach!
Gaudium et spes! Ks. Jacek
Święto
Najświętszej Maryi Panny, Matki Kościoła,
Najświętszej Maryi Panny, Matki Kościoła,
do
czytań z t. VI Lekcjonarza: Rdz
3,9–15.20 albo:
Dz 1,12–14; J 2,1–11
czytań z t. VI Lekcjonarza: Rdz
3,9–15.20 albo:
Dz 1,12–14; J 2,1–11
CZYTANIE
Z KSIĘGI RODZAJU:
Z KSIĘGI RODZAJU:
Gdy
Adam zjadł owoc z drzewa zakazanego, Pan Bóg zawołał na niego i
zapytał go: „Gdzie jesteś?”
Adam zjadł owoc z drzewa zakazanego, Pan Bóg zawołał na niego i
zapytał go: „Gdzie jesteś?”
On
odpowiedział: „Usłyszałem Twój głos w ogrodzie, przestraszyłem
się, bo jestem nagi, i ukryłem się”.
odpowiedział: „Usłyszałem Twój głos w ogrodzie, przestraszyłem
się, bo jestem nagi, i ukryłem się”.
Rzekł
Bóg: „Któż ci powiedział, że jesteś nagi? Czy może zjadłeś
z drzewa, z którego ci zakazałem jeść?”
Bóg: „Któż ci powiedział, że jesteś nagi? Czy może zjadłeś
z drzewa, z którego ci zakazałem jeść?”
Mężczyzna
odpowiedział: „Niewiasta, którą postawiłeś przy mnie, dała mi
owoc z tego drzewa, i zjadłem”.
odpowiedział: „Niewiasta, którą postawiłeś przy mnie, dała mi
owoc z tego drzewa, i zjadłem”.
Wtedy
Pan Bóg rzekł do niewiasty: „Dlaczego to uczyniłaś?”
Pan Bóg rzekł do niewiasty: „Dlaczego to uczyniłaś?”
Niewiasta
odpowiedziała: „Wąż mnie zwiódł, i zjadłam”.
odpowiedziała: „Wąż mnie zwiódł, i zjadłam”.
Wtedy
Pan Bóg rzekł do węża: „Ponieważ to uczyniłeś, bądź
przeklęty wśród wszystkich zwierząt domowych i polnych, na
brzuchu będziesz się czołgał i proch będziesz jadł po wszystkie
dni twego istnienia. Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie a
niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej: ono zmiażdży
ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę”.
Pan Bóg rzekł do węża: „Ponieważ to uczyniłeś, bądź
przeklęty wśród wszystkich zwierząt domowych i polnych, na
brzuchu będziesz się czołgał i proch będziesz jadł po wszystkie
dni twego istnienia. Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie a
niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej: ono zmiażdży
ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę”.
Mężczyzna
dał swej żonie imię Ewa, bo ona stała się matką wszystkich
żyjących.
dał swej żonie imię Ewa, bo ona stała się matką wszystkich
żyjących.
ALBO:
CZYTANIE
Z DZIEJÓW APOSTOLSKICH:
Z DZIEJÓW APOSTOLSKICH:
Gdy
Jezus został wzięty do nieba, Apostołowie wrócili do Jerozolimy z
góry, zwanej Oliwną, która leży blisko Jerozolimy, w odległości
drogi szabatowej. Przybywszy tam, weszli do sali na górze i
przebywali w niej: Piotr i Jan, Jakub i Andrzej, Filip i Tomasz,
Bartłomiej i Mateusz, Jakub, syn Alfeusza, i Szymon Gorliwy, i Juda,
brat Jakuba.
Jezus został wzięty do nieba, Apostołowie wrócili do Jerozolimy z
góry, zwanej Oliwną, która leży blisko Jerozolimy, w odległości
drogi szabatowej. Przybywszy tam, weszli do sali na górze i
przebywali w niej: Piotr i Jan, Jakub i Andrzej, Filip i Tomasz,
Bartłomiej i Mateusz, Jakub, syn Alfeusza, i Szymon Gorliwy, i Juda,
brat Jakuba.
Wszyscy
oni trwali jednomyślnie na modlitwie razem z niewiastami, Maryją,
Matką Jezusa, i Jego braćmi.
oni trwali jednomyślnie na modlitwie razem z niewiastami, Maryją,
Matką Jezusa, i Jego braćmi.
SŁOWA
EWANGELII WEDŁUG ŚWIĘTEGO JANA;
EWANGELII WEDŁUG ŚWIĘTEGO JANA;
W
Kanie Galilejskiej odbywało się wesele i była tam Matka Jezusa.
Zaproszono na to wesele także Jezusa i Jego uczniów. A kiedy
zabrakło wina, Matka Jezusa mówi da Niego: „Nie mają już wina”.
Jezus Jej odpowiedział: „Czyż to moja lub Twoja sprawa,
Niewiasto? Czyż jeszcze nie nadeszła godzina moja?” Wtedy Matka
Jego powiedziała do sług: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam
powie”.
Kanie Galilejskiej odbywało się wesele i była tam Matka Jezusa.
Zaproszono na to wesele także Jezusa i Jego uczniów. A kiedy
zabrakło wina, Matka Jezusa mówi da Niego: „Nie mają już wina”.
Jezus Jej odpowiedział: „Czyż to moja lub Twoja sprawa,
Niewiasto? Czyż jeszcze nie nadeszła godzina moja?” Wtedy Matka
Jego powiedziała do sług: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam
powie”.
Stało
zaś tam sześć stągwi kamiennych przeznaczonych do żydowskich
oczyszczeń, z których każda mogła pomieścić dwie lub trzy
miary. Rzekł do nich Jezus: „Napełnijcie stągwie wodą”. I
napełnili je aż po brzegi. Potem do nich powiedział:
„Zaczerpnijcie teraz i zanieście staroście weselnemu”. Oni zaś
zanieśli.
zaś tam sześć stągwi kamiennych przeznaczonych do żydowskich
oczyszczeń, z których każda mogła pomieścić dwie lub trzy
miary. Rzekł do nich Jezus: „Napełnijcie stągwie wodą”. I
napełnili je aż po brzegi. Potem do nich powiedział:
„Zaczerpnijcie teraz i zanieście staroście weselnemu”. Oni zaś
zanieśli.
A
gdy starosta weselny skosztował wody, która stała się winem –
nie wiedział bowiem, skąd ono pochodzi, ale słudzy, którzy
czerpali wodę, wiedzieli – przywołał pana młodego i powiedział
do niego: „Każdy człowiek stawia najpierw dobre wino, a gdy się
napiją, wówczas gorsze. Ty zachowałeś dobre wino aż do tej
pory”.
gdy starosta weselny skosztował wody, która stała się winem –
nie wiedział bowiem, skąd ono pochodzi, ale słudzy, którzy
czerpali wodę, wiedzieli – przywołał pana młodego i powiedział
do niego: „Każdy człowiek stawia najpierw dobre wino, a gdy się
napiją, wówczas gorsze. Ty zachowałeś dobre wino aż do tej
pory”.
Taki
to początek znaków uczynił Jezus w Kanie Galilejskiej. Objawił
swoją chwałę i uwierzyli w Niego Jego uczniowie.
to początek znaków uczynił Jezus w Kanie Galilejskiej. Objawił
swoją chwałę i uwierzyli w Niego Jego uczniowie.
Zapowiedziana
już w Raju Niewiasta – nowa Ewa – która miała światu
przynieść ratunek, gdy Ewa, owa pierwsza niewiasta, przez grzech
nieposłuszeństwa zburzyła pierwotną więź z Bogiem; właśnie ta
nowa Ewa, Niewiasta zwycięska, przychodzi z pomocą tym,
którzy stanowią zalążek Kościoła.
już w Raju Niewiasta – nowa Ewa – która miała światu
przynieść ratunek, gdy Ewa, owa pierwsza niewiasta, przez grzech
nieposłuszeństwa zburzyła pierwotną więź z Bogiem; właśnie ta
nowa Ewa, Niewiasta zwycięska, przychodzi z pomocą tym,
którzy stanowią zalążek Kościoła.
Widzimy
Ją aktywnie działającą w trakcie przepięknego wydarzenia
– tak dobrze nam znanego, opisanego w odczytanej przed chwilą
Ewangelii – czyli na weselu w Kanie Galilejskiej. To właśnie tam
początek znaków uczynił Jezus […]. Objawił
swoją chwałę i uwierzyli w Niego Jego uczniowie. A
dokonał tego – to warto zauważyć – na prośbę Maryi,
która już wtedy, od samego początku publicznej działalności
Jezusa, towarzyszyła Mu troską i miłością.
Ją aktywnie działającą w trakcie przepięknego wydarzenia
– tak dobrze nam znanego, opisanego w odczytanej przed chwilą
Ewangelii – czyli na weselu w Kanie Galilejskiej. To właśnie tam
początek znaków uczynił Jezus […]. Objawił
swoją chwałę i uwierzyli w Niego Jego uczniowie. A
dokonał tego – to warto zauważyć – na prośbę Maryi,
która już wtedy, od samego początku publicznej działalności
Jezusa, towarzyszyła Mu troską i miłością.
I
to właśnie wtedy, u progu tejże działalności, Maryja
zainteresowała Jezusa bardzo prozaiczną sytuacją, dziejącą
się jakimś weselu. Samo wesele – jak to wesele – to zapewne
jedna z wielu tego typu uroczystości, dokonujących się w
tamtym czasie, podobnie zresztą jak i obecnie. Z tą tylko różnicą,
że na tamtym weselu, w Kanie Galilejskiej, była
[…] Matka Jezusa. Zaproszono na to wesele
także Jezusa i Jego uczniów.
to właśnie wtedy, u progu tejże działalności, Maryja
zainteresowała Jezusa bardzo prozaiczną sytuacją, dziejącą
się jakimś weselu. Samo wesele – jak to wesele – to zapewne
jedna z wielu tego typu uroczystości, dokonujących się w
tamtym czasie, podobnie zresztą jak i obecnie. Z tą tylko różnicą,
że na tamtym weselu, w Kanie Galilejskiej, była
[…] Matka Jezusa. Zaproszono na to wesele
także Jezusa i Jego uczniów.
I
jakoś tak się złożyło, jakoś tak się niespodziewanie stało –
powiedzielibyśmy dzisiaj: jakimś dziwnym trafem – że właśnie
na tym weselu zabrakło wina. Czytając dzisiejszą Ewangelię,
możemy się domyślać, że sytuacja ta musiała wywołać wielkie
poruszenie. Jednak na tym tle Maryja mogła pokazać swoją
autentyczną troskę o dzieło swego Syna, czyli o rodzącą
się dopiero wspólnotę Kościoła.
jakoś tak się złożyło, jakoś tak się niespodziewanie stało –
powiedzielibyśmy dzisiaj: jakimś dziwnym trafem – że właśnie
na tym weselu zabrakło wina. Czytając dzisiejszą Ewangelię,
możemy się domyślać, że sytuacja ta musiała wywołać wielkie
poruszenie. Jednak na tym tle Maryja mogła pokazać swoją
autentyczną troskę o dzieło swego Syna, czyli o rodzącą
się dopiero wspólnotę Kościoła.
Od
tamtego dnia już była z Kościołem na stałe, chociaż od początku
była to obecność bardzo dyskretna. Towarzyszyła po cichu
Synowi, kiedy Ten przemierzał wsie i miasta, nauczając o Królestwie
Bożym. Ona była zawsze blisko, chociaż zawsze bardzo
dyskretnie, rzec by można – subtelnie, delikatnie… Jedynie
od czasu do czasu na kartach Ewangelii zaznacza się Jej obecność,
Jej pełna troski zapobiegliwość, by Synowi nic złego
się nie stało i by przeciwnicy, którzy coraz bardziej zwierali
przeciwko Niemu szeregi, nie mogli Mu zaszkodzić.
tamtego dnia już była z Kościołem na stałe, chociaż od początku
była to obecność bardzo dyskretna. Towarzyszyła po cichu
Synowi, kiedy Ten przemierzał wsie i miasta, nauczając o Królestwie
Bożym. Ona była zawsze blisko, chociaż zawsze bardzo
dyskretnie, rzec by można – subtelnie, delikatnie… Jedynie
od czasu do czasu na kartach Ewangelii zaznacza się Jej obecność,
Jej pełna troski zapobiegliwość, by Synowi nic złego
się nie stało i by przeciwnicy, którzy coraz bardziej zwierali
przeciwko Niemu szeregi, nie mogli Mu zaszkodzić.
Wiemy,
że – z ludzkiej perspektywy patrząc – jednak Mu zaszkodzili, bo
pozbawili Go życia. Ale wiemy też, że ostatecznie przegrali,
bo to Jezus okazał się Zwycięzcą. Maryja była przy Nim zawsze
– i wtedy, gdy zdawał się przegrywać, i wtedy, kiedy
zdecydowanie zwyciężył. A kiedy odszedł do Nieba, wszyscy
[…] trwali jednomyślnie na modlitwie razem
z niewiastami, Maryją, Matką Jezusa, i Jego braćmi.
że – z ludzkiej perspektywy patrząc – jednak Mu zaszkodzili, bo
pozbawili Go życia. Ale wiemy też, że ostatecznie przegrali,
bo to Jezus okazał się Zwycięzcą. Maryja była przy Nim zawsze
– i wtedy, gdy zdawał się przegrywać, i wtedy, kiedy
zdecydowanie zwyciężył. A kiedy odszedł do Nieba, wszyscy
[…] trwali jednomyślnie na modlitwie razem
z niewiastami, Maryją, Matką Jezusa, i Jego braćmi.
A
zatem, od samego początku, do dziś – Maryja naprawdę żyje w
Kościele i Maryja naprawdę żyje Kościołem. Ona się
nim dogłębnie przejmuje, Ona tak bardzo intensywnie żyje jego
sprawami, Ona tak bardzo chce zaradzać jego potrzebom i
problemom.
zatem, od samego początku, do dziś – Maryja naprawdę żyje w
Kościele i Maryja naprawdę żyje Kościołem. Ona się
nim dogłębnie przejmuje, Ona tak bardzo intensywnie żyje jego
sprawami, Ona tak bardzo chce zaradzać jego potrzebom i
problemom.
Powierzamy
Jej zatem wszystkie sprawy Kościoła naszych dni – wszystkie
sprawy Kościoła, rozprzestrzenionego na całym świecie: w
Polsce, w Europie i na wszystkich długościach i szerokościach
geograficznych świata. A tak szczególnie powierzamy Jej
sprawy Kościoła w Rosji, na Syberii, prosząc o bardzo
intensywny jego rozwój i owocowanie wiary w serach ludzi tam
właśnie żyjących.
Jej zatem wszystkie sprawy Kościoła naszych dni – wszystkie
sprawy Kościoła, rozprzestrzenionego na całym świecie: w
Polsce, w Europie i na wszystkich długościach i szerokościach
geograficznych świata. A tak szczególnie powierzamy Jej
sprawy Kościoła w Rosji, na Syberii, prosząc o bardzo
intensywny jego rozwój i owocowanie wiary w serach ludzi tam
właśnie żyjących.
Aby
to się jednak mogło dokonać, potrzeba, aby Maryja, Matka Kościoła,
mogła swoją matczyną opieką objąć ten Kościół, którym jest
każda rodzina – Kościół domowy, aby od tego zalążka
mógł się rozpoczynać rozwój Kościoła w tych wymiarach
największych i najszerszych.
to się jednak mogło dokonać, potrzeba, aby Maryja, Matka Kościoła,
mogła swoją matczyną opieką objąć ten Kościół, którym jest
każda rodzina – Kościół domowy, aby od tego zalążka
mógł się rozpoczynać rozwój Kościoła w tych wymiarach
największych i najszerszych.
Czy
jednak ja dzisiaj mogę powiedzieć z całym przekonaniem, że Maryja
jest naprawdę moją Matką, a ja naprawdę jestem Jej dzieckiem?
Czy patronuje Ona mojemu aktywnemu uczestnictwu w życiu
Kościoła – we wszystkich jego wymiarach? Czy patrząc na Maryję,
chcę tak samo przejmować się losem Kościoła – jego
codziennymi sprawami, problemami i nadziejami – jak Ona się
przejmowała? Czy Kościół Chrystusa, który był również
Kościołem Jego Matki – to naprawdę także mój Kościół?…
jednak ja dzisiaj mogę powiedzieć z całym przekonaniem, że Maryja
jest naprawdę moją Matką, a ja naprawdę jestem Jej dzieckiem?
Czy patronuje Ona mojemu aktywnemu uczestnictwu w życiu
Kościoła – we wszystkich jego wymiarach? Czy patrząc na Maryję,
chcę tak samo przejmować się losem Kościoła – jego
codziennymi sprawami, problemami i nadziejami – jak Ona się
przejmowała? Czy Kościół Chrystusa, który był również
Kościołem Jego Matki – to naprawdę także mój Kościół?…
List od Reduty Dobrego Imienia do rabina Friedmana, który zorganizował demonstrację pod polskim konsulatem w NYC
http://mail.exciting-news.pl/p/3236x1egv8/4m9h8neh13/
Dzięki za namiar! Ks. Jacek
Jest taki dzień,taka data z kalendarza
Że od stu lat zawsze się powtarza.
Niech się powtarza i nam przypomina
Że tu na ziemię przybyła Maryja
Cudowna pani z nieba tu przybyła
Ubogim pastuszkom prośby przedstawiła
By się z Nią modlili, innych zachęcali
A kary dla świata przez to oddalali.
Niech powiedzą światu że modlić się trzeba
Bo modlitwa zawsze jest drogą do nieba.
To właśnie Maryja prośby te przynosi
I wszystkich na świecie o różaniec prosi.
My prawdę tę znamy; różaniec kochamy
W miłosierdziu Bożym ufność pokładamy.
Niech się Bóg zmiłuje i kary nie zsyła
A nasza modlitwa niech Bogu będzie miła.
Piękne! Kto jest Autorem tego dzieła? Pozdrawiam serdecznie z Surgutu! Ks. Jacek
Szczerze sama nie wiem kto jest autorem tego dzieła niestety.Być może za parę dni się dowiem,ale taka prawda,że jest Piękne i dlatego podzieliłam się tym co sama mogłam przeczytać.Pozdrawiam M
Świetnie. Dzięki! Ks. Jacek
Maryjo, Matko Kościoła i nasza Matko, w osobie Jana przyjęłaś Kościół Chrystusowy pod swoją opiekę. Wierzymy i prosimy byś zrobiła wszystko co w Twojej mocy, by Jezus Twój Syn a nasz Pan i Zbawiciel zjednoczył Swój Kościół, by był naprawdę święty, powszechny i apostolski.
Tak, jeden, święty, powszechny i apostolski. Amen. Ks. Jacek