Słuchać Kościoła!

S
Szczęść Boże! Moi Drodzy, w dniu dzisiejszym rocznicę zawarcia sakramentalnego Małżeństwa przeżywają Iwona i Marcin Zagubień, z którymi miałem przyjemność poznać się i współpracować w czasie mojego wikariatu w Celestynowie. Dziękując Im za tę współpracę i pomoc, a nade wszystko – za otwartość i wielką życzliwość, życzę nieustannego podtrzymywania i rozwijania tej atmosfery rodzinnej, jaką zawsze widziałem w Ich domu. Niech będą zawsze prawdziwym domowym Kościołem. O to będę się dla Nich modlił.
       A na naszym forum – prawdziwa posucha, jeśli idzie o komentarze. Czyżby sezon urlopowy objął także naszego bloga? To pewnie i ja wezmę sobie z tydzień wolnego…
            Pozdrawiam serdecznie i życzę pięknego dnia!
                                           Gaudium et spes!  Ks. Jacek

Wtorek
21 Tygodnia zwykłego, rok
II,
do
czytań: 2 Tes 2,1–3a.14–17; Mt 23,23–26

CZYTANIE
Z DRUGIEGO LISTU ŚWIĘTEGO PAWŁA APOSTOŁA DO TESALONICZAN:
W
sprawie przyjścia Pana naszego Jezusa Chrystusa i naszego
zgromadzenia wokół Niego, prosimy was, bracia, abyście się nie
dali zbyt łatwo zachwiać w waszym rozumieniu ani zastraszyć bądź
przez ducha, bądź przez mowę, bądź przez list rzekomo od nas
pochodzący, jakoby już nastawał dzień Pański. Niech was w żaden
sposób nikt nie zwodzi.
Po
to wezwał was przez głoszenie nasze Ewangelii, abyście dostąpili
chwały Pana naszego Jezusa Chrystusa. Przeto, bracia, stójcie
niewzruszenie i trzymajcie się tradycji, o których zostaliście
pouczeni bądź żywym słowem, bądź za pośrednictwem naszego
listu. Sam zaś Pan nasz Jezus Chrystus i Bóg, Ojciec nasz, który
nas umiłował i przez łaskę udzielił nam niekończącego się
pocieszenia i dobrej nadziei, niech pocieszy serca wasze i niech
utwierdzi we wszelkim czynie i dobrej mowie.

SŁOWA
EWANGELII WEDŁUG ŚWIĘTEGO MATEUSZA:
Jezus
przemówił tymi słowami: „Biada wam, uczeni w Piśmie i
faryzeusze, obłudnicy! Bo dajecie dziesięcinę z mięty, kopru i
kminku, lecz pomijacie to, co ważniejsze jest w Prawie:
sprawiedliwość, miłosierdzie i wiarę. To zaś należało czynić,
a tamtego nie opuszczać. Przewodnicy ślepi, którzy przecedzacie
komara, a połykacie wielbłąda.
Biada
wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Bo dbacie o czystość
zewnętrznej strony kubka i misy, a wewnątrz pełne są zdzierstwa i
niepowściągliwości. Faryzeuszu ślepy! Oczyść wpierw wnętrze
kubka, żeby i zewnętrzna jego strona stała się czysta”.

Chociaż
wypowiedziane w zupełnie innym kontekście historycznym, to jednak
słowa, które Apostoł Paweł skierował do Tesaloniczan w swoim
Liście do nich skierowanym, także dzisiaj są aktualne.
Jakkolwiek bowiem nie mówimy na co dzień o zbliżającym się
przyjściu Pana – a szkoda, bo dobrze byłoby, abyśmy o tym
częściej myśleli i mówili – to jednak wiele spraw, dotyczących
obecnej sytuacji społecznej i politycznej, zarówno w naszym
kraju, jak i na świecie, wywołuje nasz uzasadniony niepokój.

W
obliczu wielu trudnych i bolesnych wydarzeń, jakie na naszych oczach
się dokonują, tak łatwo popaść w strach i niepewność:
co będzie dalej, co będzie z nami, w jakim kierunku pójdzie świat
i jak potoczy się historia?
Na
takim gruncie, jak grzyby po deszczu, szybko i łatwo powstają różne
teorie i analizy, ekspertyzy i przewidywania, pośród
których nie brakuje także różnego rodzaju teorii, udających
duchowe lub teologiczne. Wśród nich zaś, trzeba zauważyć całe
mnóstwo różnych rzekomych objawień prywatnych i
wizji,
tłumaczących świat i wszystko, co na nim, w sposób
zupełnie fantazyjny.
I
to właśnie na te wszystkie teorie – pojawiające się zarówno
dwa tysiące lat temu, jak i dzisiaj – Święty Paweł odpowiada w
słowach: Prosimy
was, bracia, abyście się nie dali zbyt łatwo zachwiać w waszym
rozumieniu ani zastraszyć bądź przez ducha, bądź przez mowę,
bądź przez list rzekomo od nas pochodzący, jakoby już nastawał
dzień Pański. Niech was w żaden sposób nikt nie zwodzi.

A
zaraz potem
dodaje:
Przeto,
bracia, stójcie niewzruszenie i trzymajcie się tradycji, o których
zostaliście pouczeni bądź żywym słowem, bądź za pośrednictwem
naszego listu.
Otóż
właśnie, tylko oficjalne
i pewne nauczanie Kościoła

jest jedyną nauką i jedyną właściwą teorią, którą winni
poznawać
i uznawać

ludzie prawdziwie
wierzący w Chrystusa. A nauka Kościoła – to oczywiście nauka
Pisma Świętego, autorytatywnie przez Kościół objaśniana i
interpretowana,

ale to również wszelkie orzeczenia Kościoła, dotyczące chociażby
prywatnych
objawień.
Właśnie
tak rozumiana nauka Kościoła – podkreślmy to raz jeszcze –
jest jedyną
nauką,

jaką
może i powinien
uznać człowiek prawdziwie wierzący. Nie powinien natomiast podążać
za różnymi – często bałamutnymi i fałszującymi prawdziwą
naukę – fantazyjnymi
teoriami
i poglądami,

nie wyłączając z tej liczby także przepowiedni, dotyczących
przyszłości. A
należałoby
tu
również
włączyć wszelkie wróżby
i horoskopy,

chociaż to wydaje się oczywiste.
Kochani,
nie wolno nam zaśmiecać
swego umysłu i serca

tego
typu
dziwactwami! O wiele lepiej
będzie,
jeśli
całą
energię,
poświęconą
na zgłębianie takich głupot, przeznaczymy
na zgłębianie nauki Pisma Świętego i Kościoła.

Okazuje się bowiem, że z
tym akurat my, katolicy, mamy naprawdę
duże problemy

i na tym właśnie odcinku nie brakuje całkiem sporych
zaniedbań.

Natomiast na bieżąco jesteśmy z różnego rodzaju dziwnymi, często
sensacyjnymi teoriami, które chociaż udają
duchowe lub religijne,

w rzeczywistości niewiele mają z nimi wspólnego.
Naprawdę,
powinniśmy wszyscy
bardziej przyłożyć się do zgłębiania
wiedzy religijnej

my naprawdę nie za bardzo znamy naukę Kościoła w wielu kwestiach
moralnych, społecznych czy politycznych, nie
mówiąc już o zastosowaniu

tej
nauki

w życiu. Trzeba nam więc
chętniej
i
uważniej
słuchać
Kościoła,

próbować zgłębiać jego
naukę i naprawdę konkretnie stosować
ją w codzienności.

Oczywiście,
nie chodzi tu o zachowywanie tylko jakichś zewnętrznych praktyk, za
którymi nie
idzie nastawienie ducha.

Przed taką grą pozorów bardzo ostro ostrzega dziś Jezus w
Ewangelii. Chodzi o to, aby całe swe serce
i umysł zaangażować

w owo zgłębianie nauki Bożej i jej wypełnianie.
Jest
to naszym zadaniem, Kochani, już od dzisiaj, żeby się nie okazało,
że w wielu rozległych
dziedzinach
wiedzy,
znajomości
świata i języków, jakimi mówi świat,
ale
też w
zawiłych meandrach polityki
czy różnych
aspektach życia
społecznego – ciągle specjalizujemy
się i nadążamy za nowościami,

a na odcinku wiary i życia duchowego wierzymy we wszystkie zabobony
i brednie.

Właśnie
po to, aby się przed czymś takim ustrzec – mamy zawsze
słuchać Kościoła!
Pomyślmy:

Jak
jest z moją osobistą lekturą Pisma Świętego?

Jaką
religijną książkę ostatnio przeczytałem – kiedy to było?

Jak
staram się pogłębić wiedzę na temat nauczania Kościoła choćby
w kwestiach bioetycznych?

Oczyść
wpierw wnętrze kubka, żeby i zewnętrzna jego strona stała się
czysta…

5 komentarzy

Ks. Jacek Autor: Ks. Jacek

Archiwum wpisów

Ks. Jacek Jaśkowski

Witam serdecznie! Kłania się Ks. Jacek Jaśkowski. Nie jestem ani kimś ważnym, ani kimś znanym. Jestem księdzem, który po prostu chce rozmawiać. Codzienna kapłańska posługa pokazuje mi, że tematów do rozmów z księdzem jest coraz więcej i dzisiaj żaden ksiądz nie może od nich uciekać, ale – wprost przeciwnie – podejmować nowe wyzwania. To przekonanie skłoniło mnie do próby otwarcia tegoż bloga, chociaż okazji do rozmów na co dzień – w konfesjonale i poza nim – na szczęście nie brakuje. Myślę jednak, że ten blog będzie jeszcze jednym sposobem i przestrzenią nawiązania kontaktu z ludźmi dobrej woli, otwartymi na dialog.