Szczęść
Boże! Moi Drodzy, razem z Jakubem pozdrawiamy Was z Mikaszówki,
gdzie zatrzymaliśmy się u gościnnego Księdza Proboszcza Andrzeja
Borkowskiego. Byłem tu już wielokrotnie z różnymi Grupami.
Nocowaliśmy na starej, drewnianej plebanii, która przeznaczona była
właśnie dla turystów i pielgrzymów.
Boże! Moi Drodzy, razem z Jakubem pozdrawiamy Was z Mikaszówki,
gdzie zatrzymaliśmy się u gościnnego Księdza Proboszcza Andrzeja
Borkowskiego. Byłem tu już wielokrotnie z różnymi Grupami.
Nocowaliśmy na starej, drewnianej plebanii, która przeznaczona była
właśnie dla turystów i pielgrzymów.
W
tym roku zauważyliśmy znaczącą zmianę: stara plebania została
wyremontowana i odnowiona – i Ksiądz Proboszcz tam zamieszkał,
przenosząc tam również kancelarię parafialną. A murowany
budynek, w którym dotychczas zamieszkiwał, został przeznaczony dla
gości. I my tu właśnie jesteśmy.
tym roku zauważyliśmy znaczącą zmianę: stara plebania została
wyremontowana i odnowiona – i Ksiądz Proboszcz tam zamieszkał,
przenosząc tam również kancelarię parafialną. A murowany
budynek, w którym dotychczas zamieszkiwał, został przeznaczony dla
gości. I my tu właśnie jesteśmy.
Wyruszamy
dziś na ostatni etap naszego kajakowania i wieczorem wracamy do
Miastkowa. Na Mszy Świętej wczoraj wieczorem i dzisiaj rano
pamiętaliśmy o Was w modlitwie. W tym kościele, w roku 1954,
sprawował Mszę Świętą Ksiądz Karol Wojtyła, przepływając
tędy ze swymi studentami. Upamiętnia to tablica, umieszczona na
specjalnym obelisku.
dziś na ostatni etap naszego kajakowania i wieczorem wracamy do
Miastkowa. Na Mszy Świętej wczoraj wieczorem i dzisiaj rano
pamiętaliśmy o Was w modlitwie. W tym kościele, w roku 1954,
sprawował Mszę Świętą Ksiądz Karol Wojtyła, przepływając
tędy ze swymi studentami. Upamiętnia to tablica, umieszczona na
specjalnym obelisku.
Życzę
Wszystkim pięknego i błogosławionego dnia!
Wszystkim pięknego i błogosławionego dnia!
Gaudium
et spes! Ks. Jacek
et spes! Ks. Jacek
Czwartek
21 Tygodnia zwykłego, rok II,
21 Tygodnia zwykłego, rok II,
do
czytań: 1 Kor 1,1–9; Mt 24,42–51
czytań: 1 Kor 1,1–9; Mt 24,42–51
CZYTANIE
Z PIERWSZEGO LISTU ŚWIĘTEGO PAWŁA APOSTOŁA DO KORYNTIAN:
Z PIERWSZEGO LISTU ŚWIĘTEGO PAWŁA APOSTOŁA DO KORYNTIAN:
Paweł,
z woli Bożej powołany na apostoła Jezusa Chrystusa, i Sostenes,
brat, do Kościoła Bożego w Koryncie, do tych, którzy zostali
uświęceni wespół ze wszystkimi, którzy na każdym miejscu
wzywają imienia Pana naszego Jezusa Chrystusa, ich i naszego Pana.
Łaska wam i pokój od Boga Ojca naszego i od Pana Jezusa Chrystusa.
z woli Bożej powołany na apostoła Jezusa Chrystusa, i Sostenes,
brat, do Kościoła Bożego w Koryncie, do tych, którzy zostali
uświęceni wespół ze wszystkimi, którzy na każdym miejscu
wzywają imienia Pana naszego Jezusa Chrystusa, ich i naszego Pana.
Łaska wam i pokój od Boga Ojca naszego i od Pana Jezusa Chrystusa.
Bogu
mojemu dziękuję wciąż za was, za łaskę daną wam w Chrystusie
Jezusie. W Nim to bowiem zostaliście wzbogaceni we wszystko: we
wszelkie słowo i wszelkie poznanie, bo świadectwo Chrystusowe
utrwaliło się w was, tak iż nie brakuje wam żadnego daru łaski,
oczekując objawienia się Pana naszego Jezusa Chrystusa. On też
będzie umacniał was aż do końca, abyście byli bez zarzutu w
dzień Pana naszego Jezusa Chrystusa. Wierny jest Bóg, który
powołał nas do wspólnoty z Synem swoim Jezusem Chrystusem, Panem
naszym.
mojemu dziękuję wciąż za was, za łaskę daną wam w Chrystusie
Jezusie. W Nim to bowiem zostaliście wzbogaceni we wszystko: we
wszelkie słowo i wszelkie poznanie, bo świadectwo Chrystusowe
utrwaliło się w was, tak iż nie brakuje wam żadnego daru łaski,
oczekując objawienia się Pana naszego Jezusa Chrystusa. On też
będzie umacniał was aż do końca, abyście byli bez zarzutu w
dzień Pana naszego Jezusa Chrystusa. Wierny jest Bóg, który
powołał nas do wspólnoty z Synem swoim Jezusem Chrystusem, Panem
naszym.
SŁOWA
EWANGELII WEDŁUG ŚWIĘTEGO MATEUSZA:
EWANGELII WEDŁUG ŚWIĘTEGO MATEUSZA:
Jezus
powiedział do swoich uczniów: „Czuwajcie więc, bo nie wiecie, w
którym dniu Pan wasz przyjdzie. A to rozumiejcie: Gdyby gospodarz
wiedział, o której porze nocy złodziej ma przyjść, na pewno by
czuwał i nie pozwoliłby włamać się do swego domu. Dlatego i wy
bądźcie gotowi, bo w chwili, której się nie domyślacie, Syn
Człowieczy przyjdzie.
powiedział do swoich uczniów: „Czuwajcie więc, bo nie wiecie, w
którym dniu Pan wasz przyjdzie. A to rozumiejcie: Gdyby gospodarz
wiedział, o której porze nocy złodziej ma przyjść, na pewno by
czuwał i nie pozwoliłby włamać się do swego domu. Dlatego i wy
bądźcie gotowi, bo w chwili, której się nie domyślacie, Syn
Człowieczy przyjdzie.
Któż
jest tym sługą wiernym i roztropnym, którego pan ustanowił nad
swoją służbą, żeby na czas rozdał jej żywność? Szczęśliwy
ów sługa, którego pan, gdy wróci, zastanie przy tej czynności.
Zaprawdę, powiadam wam: Postawi go nad całym swoim mieniem.
jest tym sługą wiernym i roztropnym, którego pan ustanowił nad
swoją służbą, żeby na czas rozdał jej żywność? Szczęśliwy
ów sługa, którego pan, gdy wróci, zastanie przy tej czynności.
Zaprawdę, powiadam wam: Postawi go nad całym swoim mieniem.
Lecz
jeśli taki zły sługa powie sobie w duszy: «Mój pan się ociąga»,
i zacznie bić swoje współsługi, i będzie jadł i pił z
pijakami, to nadejdzie pan tego sługi w dniu, kiedy się nie
spodziewa, i o godzinie, której nie zna. Każe go ćwiartować i z
obłudnikami wyznaczy mu miejsce. Tam będzie płacz i zgrzytanie
zębów”.
jeśli taki zły sługa powie sobie w duszy: «Mój pan się ociąga»,
i zacznie bić swoje współsługi, i będzie jadł i pił z
pijakami, to nadejdzie pan tego sługi w dniu, kiedy się nie
spodziewa, i o godzinie, której nie zna. Każe go ćwiartować i z
obłudnikami wyznaczy mu miejsce. Tam będzie płacz i zgrzytanie
zębów”.
Bardzo
mądra pedagogia Pawła Apostoła kazała mu – zwracając się do
poszczególnych gmin chrześcijańskich, w kolejnych swoich Listach –
zawsze zaczynać od serdecznych i szczerych pochwał i
podziękowań za ich wiarę i szeroko rozumianą, piękną
postawę chrześcijańską. Słyszymy to także dzisiaj, w pierwszych
słowach Listu do wiernych Koryntu.
mądra pedagogia Pawła Apostoła kazała mu – zwracając się do
poszczególnych gmin chrześcijańskich, w kolejnych swoich Listach –
zawsze zaczynać od serdecznych i szczerych pochwał i
podziękowań za ich wiarę i szeroko rozumianą, piękną
postawę chrześcijańską. Słyszymy to także dzisiaj, w pierwszych
słowach Listu do wiernych Koryntu.
Paweł
tak się do nich zwraca: Bogu mojemu dziękuję wciąż za was,
za łaskę daną wam w Chrystusie Jezusie. W Nim to bowiem
zostaliście wzbogaceni we wszystko: we wszelkie słowo i wszelkie
poznanie, bo świadectwo Chrystusowe utrwaliło się w was, tak iż
nie brakuje wam żadnego daru łaski, oczekując objawienia się Pana
naszego Jezusa Chrystusa. On też będzie umacniał was aż do końca,
abyście byli bez zarzutu w dzień Pana naszego Jezusa Chrystusa.
tak się do nich zwraca: Bogu mojemu dziękuję wciąż za was,
za łaskę daną wam w Chrystusie Jezusie. W Nim to bowiem
zostaliście wzbogaceni we wszystko: we wszelkie słowo i wszelkie
poznanie, bo świadectwo Chrystusowe utrwaliło się w was, tak iż
nie brakuje wam żadnego daru łaski, oczekując objawienia się Pana
naszego Jezusa Chrystusa. On też będzie umacniał was aż do końca,
abyście byli bez zarzutu w dzień Pana naszego Jezusa Chrystusa.
My
oczywiście wiemy, że w dalszej części Listu poruszone zostały
istotne problemy, nękające naonczas ową Gminę,
ale na początku Paweł starał się wydobyć to, co dobre, piękne
i przykładne w ich postawie – i miał o czym pisać. I to jest
– jak się wydaje – właściwy kierunek pedagogicznego, a
nade wszystko pasterskiego i ojcowskiego działania, kiedy to zanim
się zacznie upominać i wskazywać błędy, najpierw trzeba zauważyć
dobro, podkreślić je, docenić i za nie podziękować.
oczywiście wiemy, że w dalszej części Listu poruszone zostały
istotne problemy, nękające naonczas ową Gminę,
ale na początku Paweł starał się wydobyć to, co dobre, piękne
i przykładne w ich postawie – i miał o czym pisać. I to jest
– jak się wydaje – właściwy kierunek pedagogicznego, a
nade wszystko pasterskiego i ojcowskiego działania, kiedy to zanim
się zacznie upominać i wskazywać błędy, najpierw trzeba zauważyć
dobro, podkreślić je, docenić i za nie podziękować.
W
taki właśnie sposób nauczał także Jezus. Zauważmy, że dzisiaj,
pokazując przeciwstawne sobie postawy dwóch sług, najpierw mówi:
Któż jest tym sługą wiernym i roztropnym, którego pan
ustanowił nad swoją służbą, żeby na czas rozdał jej żywność?
Szczęśliwy ów sługa, którego pan, gdy wróci, zastanie przy tej
czynności. Zaprawdę, powiadam wam: Postawi go nad całym swoim
mieniem. A zatem, mamy wskazanie na dobro i promocję dobra.
taki właśnie sposób nauczał także Jezus. Zauważmy, że dzisiaj,
pokazując przeciwstawne sobie postawy dwóch sług, najpierw mówi:
Któż jest tym sługą wiernym i roztropnym, którego pan
ustanowił nad swoją służbą, żeby na czas rozdał jej żywność?
Szczęśliwy ów sługa, którego pan, gdy wróci, zastanie przy tej
czynności. Zaprawdę, powiadam wam: Postawi go nad całym swoim
mieniem. A zatem, mamy wskazanie na dobro i promocję dobra.
Natomiast
dopiero w dalszej części pouczenia znajdujemy słowa: Lecz
jeśli taki zły sługa powie sobie w duszy: «Mój pan się ociąga»,
i zacznie bić swoje współsługi, i będzie jadł i pił z
pijakami, to nadejdzie pan tego sługi w dniu, kiedy się nie
spodziewa, i o godzinie, której nie zna. Każe go ćwiartować i z
obłudnikami wyznaczy mu
miejsce. Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów.
dopiero w dalszej części pouczenia znajdujemy słowa: Lecz
jeśli taki zły sługa powie sobie w duszy: «Mój pan się ociąga»,
i zacznie bić swoje współsługi, i będzie jadł i pił z
pijakami, to nadejdzie pan tego sługi w dniu, kiedy się nie
spodziewa, i o godzinie, której nie zna. Każe go ćwiartować i z
obłudnikami wyznaczy mu
miejsce. Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów.
Otóż,
właśnie! Najpierw trzeba podkreślić dobro, zachęcić do
dobra, ewentualnie podziękować za nie. A dopiero potem wskazać
na zło, ewentualnie napiętnować je i wskazać drogi przemiany.
Przy czym – podkreślmy to bardzo mocno – mamy napiętnować
zło, a nie człowieka!
właśnie! Najpierw trzeba podkreślić dobro, zachęcić do
dobra, ewentualnie podziękować za nie. A dopiero potem wskazać
na zło, ewentualnie napiętnować je i wskazać drogi przemiany.
Przy czym – podkreślmy to bardzo mocno – mamy napiętnować
zło, a nie człowieka!
I
może właśnie po to, aby takiego niebezpieczeństwa uniknąć,
zawsze warto zacząć od zauważenia i podkreślenia dobra. Z
pewnością, pomoże to zachować odpowiednie proporcje i należyty
porządek rzeczy.
może właśnie po to, aby takiego niebezpieczeństwa uniknąć,
zawsze warto zacząć od zauważenia i podkreślenia dobra. Z
pewnością, pomoże to zachować odpowiednie proporcje i należyty
porządek rzeczy.
W
tym momencie przypomina mi się jeden z moich Spowiedników sprzed
lat, który kończąc pouczenie i przechodząc do zadania pokuty,
zawsze – ale to zawsze – mówił: „W duchu dziękczynienia
za dobro, jakie w tym ostatnim czasie dokonało się w Twoim
życiu oraz jako przeproszenie za popełnione grzechy…”
– i tutaj wyznaczał jakąś formę zadośćuczynienia.
tym momencie przypomina mi się jeden z moich Spowiedników sprzed
lat, który kończąc pouczenie i przechodząc do zadania pokuty,
zawsze – ale to zawsze – mówił: „W duchu dziękczynienia
za dobro, jakie w tym ostatnim czasie dokonało się w Twoim
życiu oraz jako przeproszenie za popełnione grzechy…”
– i tutaj wyznaczał jakąś formę zadośćuczynienia.
I
tak chyba wszyscy i zawsze winniśmy ustawiać sprawy w naszych
relacjach z ludźmi: nigdy nie zaczynać od zła, ale starać się
wydobyć choćby iskierkę dobra. Choćby najmniejszą… I na
niej budować. Nie jest to na pewno łatwe, bo zło jest krzykliwe i
agresywne, a dobro zwykle jest ciche i dyskretne. Ale jest też
konkretne, dlatego naszym zadaniem jest je zauważać i promować.
tak chyba wszyscy i zawsze winniśmy ustawiać sprawy w naszych
relacjach z ludźmi: nigdy nie zaczynać od zła, ale starać się
wydobyć choćby iskierkę dobra. Choćby najmniejszą… I na
niej budować. Nie jest to na pewno łatwe, bo zło jest krzykliwe i
agresywne, a dobro zwykle jest ciche i dyskretne. Ale jest też
konkretne, dlatego naszym zadaniem jest je zauważać i promować.
Zawsze,
w każdej sytuacji, w odniesieniu do każdego bez wyjątku
człowieka.
w każdej sytuacji, w odniesieniu do każdego bez wyjątku
człowieka.
Czy
staram się o to?…
staram się o to?…
"Gdyby gospodarz wiedział, o której porze nocy złodziej ma przyjść, na pewno by czuwał i nie pozwoliłby włamać się do swego domu. Dlatego i wy bądźcie gotowi, bo w chwili, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie".
– To też złodziej??? Niewiarygodne!!!
Jezus jako Bóg przyjdzie po SWOJE stworzenie, a więc nie będzie złodziejem, jak dedukujesz.
A przy okazji, zapewne będzie chciał porozmawiać z tymi, którzy na Jego temat wypisują takie głupoty. Ks. Jacek