Nie przyjmować na próżno łaski Bożej…

N

Szczęść Boże! Moi Drodzy, w dniu dzisiejszym rocznicę święceń kapłańskich przeżywa Ksiądz Adam Potapczuk, mój Poprzednik na urzędzie wikariusza w Parafii w Miastkowie Kościelnym. Dziękując Jubilatowi za życzliwość, wielorako okazywaną, w tym także za wiele cennych rozmów, które przeprowadziliśmy, życzę nigdy nie gasnącej gorliwości i zapału do pełnienia posługi kapłańskiej na jak najwyższym poziomie!

Urodziny natomiast przeżywają:

Filip Gębala, należący w swoim czasie do Wspólnoty młodzieżowej w Trąbkach;

Kacper Malarz, Lektor w Parafii w Celestynowie.

Wszystkich świętujących ogarniam modlitwą, wypraszając moc Bożego błogosławieństwa!

Moi Drodzy, ważna zapowiedź dotycząca jutrzejszego dnia. Piszę o tym dzisiaj, abyście ewentualnie mogli uwzględnić moją propozycję w swoich planach.

Otóż, właśnie jutro, o godz. 12:00, wraz z moimi Kolegami z roku, będę sprawował, w Kaplicy Ośrodka Duszpasterstwa Akademickiego, Mszę Świętą z okazji kolejnej rocznicy naszych święceń.

W jej trakcie, homilię – świadectwona temat świętości Prymasa Wyszyńskiego wygłosi Ksiądz Prałat Doktor Andrzej Gałka z Warszawy, Krajowy Duszpasterz Niewidomych i Niedowidzących, Sędzia w procesie beatyfikacyjnym Prymasa Tysiąclecia; Wykładowca w Seminarium Duchownym Archidiecezji Warszawskiej. Ponieważ słyszałem wypowiedzi Księdza Andrzeja na temat Prymasa, który wyświęcił Go na kapłana i z którym znali się osobiście, przeto bardzo polecam Waszej uwadze jutrzejszą homilię.

Wszystkich oczywiście serdecznie zapraszam do mojego Ośrodka, przy ul. Brzeskiej 37 w Siedlcach, ale gdyby już ktoś naprawdę nie mógł, to zapraszam do oglądania transmisji na żywo z całej uroczystości, przeprowadzonej przez naszą diecezjalną telewizję internetową FARO TV. Także później homilia Księdza Andrzeja będzie tam do odsłuchania. Zapraszam zatem do łączenia się z nami jutro w modlitwie!

A oto dzisiaj, jak w każdy poniedziałek, słówko przygotował Janek. Wielkie dzięki za to! Mam nadzieję jutro osobiście podziękować za Jego stałe wsparcie, Jego posługę na blogu i nasz stały dobry kontakt – Janek bowiem będzie jednym z Lektorów, pełniących posługę w trakcie liturgii. Przyjedzie ze swoim Proboszczem, a moim Kolegą kursowym, Księdzem Bogusławem Filipiukiem, Wicedziekanem naszego Kursu. Teraz natomiast dziękuję Jankowi za dzisiejsze rozważanie.

Pochylmy się zatem nad Bożym słowem i zastanówmy się: Co Pan konkretnie przez nie do mnie mówi? Z jakim przesłaniem się zwraca? Duchu Święty, rozjaśnij nasze umysły i serca!

Niech Was błogosławi Bóg Wszechmogący: Ojciec + i Syn, i Duch Święty. Amen

Gaudium et spes! Ks. Jacek

Poniedziałek 11 Tygodnia zwykłego, rok I,

Wspomnienie Bł. Michała Kozala, Biskupa i Męczennika,

14 czerwca 2021.,

do czytań: 2 Kor 6,1–10; Mt 5,38–42

CZYTANIE Z DRUGIEGO LISTU ŚWIĘTEGO PAWŁA APOSTOŁA DO KORYNTIAN:

Bracia: Napominamy was, abyście nie przyjmowali na próżno łaski Bożej. Mówi bowiem Pismo: „W czasie pomyślnym wysłuchałem ciebie, w dniu zbawienia przyszedłem ci z pomocą”. Oto teraz czas upragniony, oto teraz dzień zbawienia.

Nie dając nikomu sposobności do zgorszenia, aby nie wyszydzono naszej posługi, okazujemy się sługami Boga przez wszystko: przez wielką cierpliwość wśród utrapień, przeciwności i ucisków, w chłostach, więzieniach, podczas rozruchów, w trudach, nocnych czuwaniach i w postach, przez czystość i umiejętność, przez wielkoduszność i łagodność, przez objawy Ducha Świętego i miłość nieobłudną, przez głoszenie prawdy i moc Bożą.

Przez oręż sprawiedliwości zaczepny i obronny wśród czci i pohańbienia, przez dobrą sławę i zniesławienie. Uchodzący za oszustów, a przecież prawdomówni, niby nieznani, a przecież dobrze znani, niby umierający, a oto żyjemy, jakby karceni, lecz nie uśmiercani, jakby smutni, lecz zawsze radośni, jakby ubodzy, a jednak wzbogacający wielu, jako ci, którzy nic nie mają, a posiadają wszystko.

SŁOWA EWANGELII WEDŁUG ŚWIĘTEGO MATEUSZA:

Jezus powiedział do swoich uczniów: „Słyszeliście, że powiedziano: «Oko za oko i ząb za ząb». A Ja wam powiadam: Nie stawiajcie oporu złemu. Lecz jeśli cię kto uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi. Temu, kto chce prawować się z tobą i wziąć twoją szatę, odstąp i płaszcz. Zmusza cię kto, żeby iść z nim tysiąc kroków, idź dwa tysiące. Daj temu, kto cię prosi, i nie odwracaj się od tego, kto chce pożyczyć od ciebie”.

A OTO SŁÓWKO JANKA:

W dzisiejszym Słowie Bożym, możemy usłyszeć piękne zdanie, i to zdanie rozpoczyna to dzisiejsze czytanie: Napominamy was, abyście nie przyjmowali na próżno łaski Bożej. Wielu ludzi myśli sobie, że przyjmę Sakramenty, aby mieć „papierek”, który upoważnia do bycia rodzicem chrzestnym, również do ślubu, kapłaństwa… Lecz dlaczego ci ludzie na próżno przyjmują łaskę Boża? Dlaczego nie myślimy o tym, co z naszą duszą będzie po śmierci? Gdzie my chcemy się znaleźć?

Błogosławiony Carlo Acutis wiedział dobrze, że Sakramenty powinno się przyjmować z wiarą i z wielką miłością! Właśnie tak Carlo przyjmował Sakramenty, bo wiedział, jak każdemu chrześcijaninowi są potrzebne do zbawienia. Odkąd w wieku ośmiu lat, przyjął po raz pierwszy Ciało Chrystusa, to codziennie, do śmierci, przyjmował Go do swojej duszy.

Zmarł w wieku piętnastu lat. I przez te siedem lat – codziennie uczęszczał do kościoła, co tydzień się spowiadał! Możemy powiedzieć, że przez siedem lat żył niemalże bez żadnego grzechu! Wyobrażacie to sobie? Gdy tak sobie pomyślę o tym chłopaku, to aż mam ciarki, ponieważ do osiągnięcia świętości wystarczyło mu jedynie siedem lat!

Ostatnio gdy byłem w tygodniu na Eucharystii, to pod koniec Mszy Świętej, Duch Święty natchnął mnie i w myślach usłyszałem takie zdanie: KAŻDA KOMUNIA ŚWIĘTA, PRZYBLIŻA NAS DO ŚWIĘTOŚCI! Gdy tak to zdanie rozważałem, to po raz kolejny, przyszło mi na myśl, dlaczego tak wielu ludzi – mimo, że codziennie ma możliwość uzyskać rozgrzeszenie – nie korzysta z tej łaski i nie przyjmie Tego, dla którego przecież przychodzi do kościoła? To dla mnie jest bardzo smutne.

Lecz najbardziej smuci mnie ta sytuacja, gdy przytrafia się to na pogrzebie. Ludzie myślą: dam kwiatek, albo wieniec, bo to nasz zwyczaj, że na pogrzebie muszą być kwiaty… Ludzie! Co te kwiaty tak naprawdę dadzą duszy zmarłego – w porównaniu do ofiarowania w jego intencji pełnego uczestnictwa Mszy Świętej – przyjęcia Komunii Świętej?! To jest właśnie największa pomoc dla zmarłego, a nie kwiaty, które i tak po miesiącu zostaną wyrzucone…

W Ewangelii słyszymy dziś o tym, jak Jezus powiedział do Apostołów: Nie stawiajcie oporu złemu. Lecz jeśli cię kto uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi. Temu, kto chce prawować się z tobą i wziąć twoją szatę, odstąp i płaszcz. Zmusza cię kto, żeby iść z nim tysiąc kroków, idź dwa tysiące. Daj temu, kto cię prosi, i nie odwracaj się od tego, kto chce pożyczyć od ciebie.

Jezus uczy nas w tej Ewangelii, że to, co doczesne, jest mniej ważne, niż to, co wieczne. I właśnie przez takie proste czyny, przez proste uczynki, możemy zrobić duży krok ku świętości! Ostatnio uczyniłem konkretny dobry uczynek. A tym uczynkiem było to, że pomogłem sąsiadowi zwieźć siano, spakowane w kostki. Gdy popatrzyłem przez okno, jak sam zaczął zwozić te kostki siana, to od razu wiedziałem, że muszę mu pomóc. Trochę przy tym już pracowałem i wiem, że do tego, by praca poszła sprawnie, są potrzebne przynajmniej dwie osoby. I zwieźliśmy to siano w dwie godziny. Samemu robiłby to pewnie przez pięć godzin!

Oczywiście, żeby być szczerym, to powiem, że dał symbolicznie pieniążka za pomoc, chodź nie to się najbardziej dla mnie liczyło. Liczyło się dla mnie to, że pomogłem bezinteresownie i uczyniłem dobry uczynek. I resztę dnia chodziłem taki radosny, że mu pomogłem.

I właśnie w tej Ewangelii Jezus nas uczy, by być człowiekiem dla ludzi! A nie człowiekiem dla siebie! Bo większy zysk ma ten człowiek, który pomaga drugiemu człowiekowi, niż ten, który jest skupiony tylko na sobie, a inni go nie interesują…

4 komentarze

  • „Oto teraz czas upragniony, oto teraz dzień zbawienia.”
    Dziękuję Janku za świadectwo, Twojej bezinteresownej pomocy. Hmm, ja wczoraj też zrobiłam dobry uczynek a nawet dwa. O 11:30 uczestniczyłam w Mszy prymicyjnej Ks. Adriana, który przed formacją seminaryjną i w czasie studiów jak tylko mógł przyjeżdżał na wtorkową Eucharystię i nasze wspólnotowe spotkania. Ksiądz Prymicjant udzielił mi Komunii Świętej a potem na końcu obdarował swoim kapłańskim błogosławieństwem.
    Ponieważ wczoraj u nas o 20tej była uroczystość fatimska z racji 13 dnia miesiąca i wspomnienie św. Antoniego, więc zdecydowałam się pójść jeszcze raz na Eucharystię i ofiarować ją w intencji śp. Antoniego , mojego Teścia.
    Ps. Myślę, że każdy kto robi wieczorny rachunek sumienia, przebiegając w myślach wydarzenia całego dnia najpierw dziękuje Bogu za te dobre rzeczy, które dzięki Jego łasce mogliśmy zrobić a potem przyglądamy się również i tym złym myślom, uczynkom, które były naszym udziałem i przepraszamy za nie Boga, prosząc o pomoc i ratunek na przyszłość.

Ks. Jacek Autor: Ks. Jacek

Archiwum wpisów

Ks. Jacek Jaśkowski

Witam serdecznie! Kłania się Ks. Jacek Jaśkowski. Nie jestem ani kimś ważnym, ani kimś znanym. Jestem księdzem, który po prostu chce rozmawiać. Codzienna kapłańska posługa pokazuje mi, że tematów do rozmów z księdzem jest coraz więcej i dzisiaj żaden ksiądz nie może od nich uciekać, ale – wprost przeciwnie – podejmować nowe wyzwania. To przekonanie skłoniło mnie do próby otwarcia tegoż bloga, chociaż okazji do rozmów na co dzień – w konfesjonale i poza nim – na szczęście nie brakuje. Myślę jednak, że ten blog będzie jeszcze jednym sposobem i przestrzenią nawiązania kontaktu z ludźmi dobrej woli, otwartymi na dialog.