Nie przyjęto Go jednak…

N

Szczęść Boże! Moi Drodzy, w dniu dzisiejszym rocznicę zawarcia sakramentalnego Małżeństwa przeżywają Piotr i Agnieszka Nowiccy, czyli mój Brat cioteczny i Jego Żona. Życzę Im nieustannego odkrywania piękna wzajemnej miłości, oraz szczególnego Bożego błogosławieństwa na każdy dzień Ich życia. Niech jak najmocniej zwiążą swoje życie z Jezusem, niech Mu bez obaw zaufają! Będę się o to dla Nich modlił.

Urodziny natomiast przeżywa dzisiaj Jan Niedziałkowski, Syn Agnieszki (zwanej przez Przyjaciół Siwą) i Jej Męża, Mariusza. Życzę Bożego błogosławieństwa małemu Jubilatowi i zapewniam o modlitewnym wsparciu Jego, jak i Jego Rodziców.

A oto słówko Księdza Marka na dziś:

https://www.youtube.com/c/CatholicSurgut

oto słówko Ilii na dziś – poniżej. Dziękuję Mu za nie serdecznie!

Zatem, co dziś mówi do mnie Pan? Z jakim konkretnym przesłaniem zwraca się do mnie osobiście? Duchu Święty, podpowiedz…

Niech Was błogosławi Bóg Wszechmogący: Ojciec + i Syn, i Duch Święty. Amen

Gaudium et spes! Ks. Jacek

Wtorek 26 Tygodnia zwykłego, rok II,

Wspomnienie Św. Wincentego à Paulo, Kapłana,

27 września 2022., 

do czytań: Job 3,1–3.11–17.20–23; Łk 9,51–56

CZYTANIE Z KSIĘGI JOBA:

Job otworzył usta i przeklinał swój dzień. Zabrał głos i tak mówił: „Niech przepadnie dzień mego urodzenia i noc, która rzekła: «Poczęty mężczyzna». Dlaczego nie umarłem po wyjściu z łona, nie wyszedłem z wnętrzności, by skonać? Po cóż mnie przyjęły kolana, a piersi podały mi pokarm? Nie żyłbym jak płód poroniony, jak dziecię, co światła nie znało.

Teraz bym spał, wypoczywał, odetchnąłbym we śnie pogrążony z królami, ziemskimi władcami, co sobie stawiali grobowce, wśród wodzów w złoto zasobnych, których domy pełne są srebra. Tam niegodziwcy nie krzyczą, spokojni, zużyli już siły.

Po co się daje życie strapionym, istnienie złamanym na duchu, co śmierci czekają na próżno, szukają jej bardziej niż skarbu w roli; cieszą się, skaczą z radości, weselą się, że doszli do grobu. Człowiek swej drogi jest nieświadomy. Bóg sam ją przed nim zamyka”.

SŁOWA EWANGELII WEDŁUG ŚWIĘTEGO ŁUKASZA:

Gdy dopełniał się czas wzięcia Jezusa z tego świata, postanowił udać się do Jerozolimy i wysłał przed sobą posłańców. Ci wybrali się w drogę i przyszli do pewnego miasteczka samarytańskiego, by Mu przygotować pobyt. Nie przyjęto Go jednak, ponieważ zmierzał do Jerozolimy.

Widząc to uczniowie Jakub i Jan rzekli: „Panie, czy chcesz, a powiemy, żeby ogień spadł z nieba i zniszczył ich?”.

Lecz On odwróciwszy się zabronił im. I udali się do innego miasteczka.

A OTO SŁÓWKO ILII:

W dzisiejszych czytaniach Pan Bóg – jak zawsze – chce dotrzeć do naszych serc. Jak często my czekamy na cud od Boga, ale sami nie chcemy uważnie słuchać Jego słów? Jak często w różnych próbach życia zapominamy o radach Jego miłości i nawet nie próbujemy ich szukać? Jak często w naszym szumnym codziennym życiu boimy się przygotować miejsce ciszy, aby otworzyła się w nim Pańska mądrość? Właśnie teraz mówi Pan…

W dzisiejszym pierwszym czytaniu Autor natchniony przeżywa nieszczęście. Znamy trudny los Hioba i jego prawość przed Panem, dlatego jego słowa znajdują usprawiedliwienie w czasach, w których on żył.

Hiob otworzył usta i przeklinał swój dzień. Jak wygląda nasz dzień? Czym my go napełniamy? Czy jest w nim miejsce dla Boga i czy nie gubimy wśród bieganiny – czasu na modlitwę oraz czasu dla bliźniego? Czy w ten sposób nasz dzień nie jest przeklęty przez nas samych i czy nie jest stracona nasza nadzieja? Po co się daje życie strapionym, istnienie złamanym na duchu…

A w Ewangelii słyszymy: Gdy dopełniały się dni wzięcia Jezusa z tego świata, postanowił udać się do Jeruzalem, i wysłał przed sobą posłańców… Nie przyjęto Go jednak, ponieważ zmierzał do Jeruzalem

Akcja z dzisiejszej Ewangelii pokazuje problem, który istnieje bardzo długo – właściwie do tej pory. Między Samarytanami a Żydami był konflikt z powodów historycznych i religijnych. A jeśli by Go przyjęli, spełniłyby się inne słowa Jezusa: Kto wam poda kubek wody do picia, dlatego że należycie do Chrystusa, zaprawdę, powiadam wam, nie utraci swojej nagrody (Mk 9, 41) Niestety, przez jakieś wymyślone problemy tego świata stracili tę szansę…

Jak często można zobaczyć podobne wymyślone konflikty w naszym życiu… Nie tylko w telewizji, lecz w prawdziwym życiu, w naszych rodzinach, towarzystwach… Jak na to reagować i jak to pokonać?

Panie, czy chcesz, byśmy powiedzieli: Niech ogień spadnie z nieba i pochłonie ich?” Lecz On, odwróciwszy się, zgromił ich.

Pan Bóg zwraca naszą uwagę na różnicę między myśleniem chrześcijańskim a myśleniem tego świata, byśmy nie zapominali, jakiego jesteśmy Ducha.

Eliasz

Dodaj komentarz

Ks. Jacek Autor: Ks. Jacek

Archiwum wpisów

Ks. Jacek Jaśkowski

Witam serdecznie! Kłania się Ks. Jacek Jaśkowski. Nie jestem ani kimś ważnym, ani kimś znanym. Jestem księdzem, który po prostu chce rozmawiać. Codzienna kapłańska posługa pokazuje mi, że tematów do rozmów z księdzem jest coraz więcej i dzisiaj żaden ksiądz nie może od nich uciekać, ale – wprost przeciwnie – podejmować nowe wyzwania. To przekonanie skłoniło mnie do próby otwarcia tegoż bloga, chociaż okazji do rozmów na co dzień – w konfesjonale i poza nim – na szczęście nie brakuje. Myślę jednak, że ten blog będzie jeszcze jednym sposobem i przestrzenią nawiązania kontaktu z ludźmi dobrej woli, otwartymi na dialog.