Szczęść Boże! Moi Drodzy, w dniu wczorajszym imieniny obchodzili:
►Ksiądz Marcin Nowicki – mój cioteczny Brat, Kapłan Diecezji toruńskiej, Proboszcz jednej z tamtejszych Parafii;
►Ksiądz Marcin Komoszyński – pochodzący z mojej Parafii rodzinnej,
►Ojciec Marcin Szwarc – Oblat, posługujący w swoim czasie w Kodniu,
►Ksiądz Marcin Wesołowski – posługujący w Katedrze siedleckiej jako wikariusz,
►Ksiądz Marcin Olek – Dyrektor Katolickiej Szkoły Podstawowej w Siedlcach,
►Marcin Mućka – za moich czasów: włączający się w działalność Wspólnot młodzieżowych,
►Marcin Zagubień – mój dobry Znajomy z czasów posługi w Parafii Celestynów,
►Marcin Mazuryk – Kolega z czasów służby ministranckiej w naszej Parafii rodzinnej, obecnie Doktor prawa,
►Marcin Gałązka – życzliwy Człowiek z Parafii w Miastkowie Kościelnym,
►Marcin Zając – jak wyżej,
►Marcin Sabak – z Parafii Ojca Pio w Warszawie,
►Marcin, którego nazwiska nie znam, a który pisuje komentarze na naszym blogu,
►Profesor Marcin Kruszyński – Dyrektor Instytutu Historii na Wydziale Nauk Humanistycznych, na Uniwersytecie w Siedlcach,
►Marcin Chrząścik – były Prodziekan Wydziału Nauk Społecznych na siedleckim Uniwersytecie, Wykładowce tejże Uczelni,
Natomiast w dniu dzisiejszym rocznicę Chrztu Świętego przeżywa mój Siostrzeniec, Tomek Niedźwiedzki. Niech łaska Boża działa w Nim i prowadzi przez całe życie! A On – niech z nią owocnie współpracuje.
Imieniny natomiast przeżywają:
►Renata Gulewska – pracująca niegdyś w obsłudze restauracji „Jakubowa Izba”, przy trasie Warszawa – Lublin. Czasami, będąc w drodze, wpadałem tam na obiad. Z Panią Renatą, przy okazji tych odwiedzin, odbywaliśmy zwykle wiele dobrych rozmów o życiu i wierze. Obecnie Pani Renata pracuje gdzie indziej, ale udaje nam się utrzymywać kontakt telefoniczny i smsowy. Bardzo go sobie cenię, bo bardzo cenię sobie głęboką wiarę Pani Renaty, którą też szczerze się buduję;
►Renata Malinowska, Żona Pana Leszka, Kościelnego w mojej rodzinnej Parafii;
►Jonasz Kargulewicz – Lektor z tejże Parafii,
►Ksiądz Witold Juszczuk – Wikariusz Parafii Katedralnej, Koordynator stałego dyżuru spowiedniczego w Katedrze siedleckije.
Urodziny zaś przeżywają:
►Ojciec Mateusz Fleiszerowicz, Franciszkanin, mój Kolega ze studiów prawa kanonicznego na KUL, a obecnie Proboszcz franciszkańskiej Parafii w Nysie;
►Tadeusz Goc – emerytowany Kierownik Uczelnianego Ośrodka Kultury przy siedleckim Uniwersytecie, a obecnie: Człowiek bardzo aktywny i zaangażowany w działalność tejżę Uczelni, ale także – za co jestem bardzo wdzięczny – w działalność naszego Duszpasterstwa Akademickiego.
Wszystkich świętujących powierzam opiece Bożej Opatrzności! Niech Im Pan błogosławi!
Jednocześnie proszę o modlitewne wsparcie dla działań rekolekcyjnych Księdza Marka, o czym pisał w ostatnim, piątkowym swoim słówku. Ksiądz Marek będzie uczestniczył w kapłańskich rekolekcjach, ale potem będzie prowadził rekolekcje dla małżeństw. Bądźmy sercem i duchem z Księdzem Markiem w tych dniach!
Ja zaś dzisiaj mam dyżur duszpasterski na Wydziale Nauk Rolniczych, a potem planuję popracować i pomodlić się na miejscu, w Siedlcach.
Teraz zaś już zapraszam do pochylenia się nad Bożym słowem dzisiejszej liturgii. Oto słówko Księdza Marka na dziś:
https://www.youtube.com/c/CatholicSurgut
Poniżej zaś – słówko Janka, przygotowane dzisiaj, ponieważ wczoraj ja sam przygotowałem słówko, które wygłosiłem na Mszach Świętych w intencji Ojczyzny. Bardzo dziękuję za szczerość i odwagę w świadczeniu o swojej wierze, tak głęboko i na poważnie przeżywanej!
Zatem, co dziś mówi do mnie Pan? Z jakim bardzo osobistym i konkretnym wskazaniem zwraca się właśnie do mnie? Duchu Święty, tchnij!
Niech Was błogosławi Bóg Wszechmogący: Ojciec + i Syn, i Duch Święty. Amen
Gaudium et spes! Ks. Jacek
Wtorek 32 Tygodnia zwykłego, rok II,
Wspomnienie Św. Jozafata, Biskupa i Męczennika,
12 listopada 2024.,
do czytań: Tt 2,1–8.11–14; Łk 17,7–10
CZYTANIE Z LISTU ŚWIĘTEGO PAWŁA APOSTOŁA DO TYTUSA:
Najmilszy: Głoś to, co jest zgodne ze zdrową nauką: że starcy winni być ludźmi trzeźwymi, statecznymi, roztropnymi, odznaczającymi się zdrową wiarą, miłością, cierpliwością. Podobnie starsze kobiety winny być w zewnętrznym ułożeniu jak najskromniejsze, winny unikać plotek i oszczerstw, nie upijać się winem, a uczyć innych dobrego. Niech pouczają młode kobiety, jak mają kochać mężów, dzieci, jak mają być rozumne, czyste, gospodarne, dobre, poddane swym mężom, aby nie bluźniono słowu Bożemu.
Młodzieńców również upominaj, aby byli umiarkowani; we wszystkim dawaj wzór dobrych uczynków własnym postępowaniem, w nauczaniu okazuj prawość, powagę, mowę zdrową, wolną od zarzutu, ażeby przeciwnik ustąpił ze wstydem, nie mogąc nic złego o nas powiedzieć.
Ukazała się bowiem łaska Boga, która niesie zbawienie wszystkim ludziom i poucza nas, abyśmy wyrzekłszy się bezbożności i żądz światowych rozumnie i sprawiedliwie, i pobożnie żyli na tym świecie, oczekując błogosławionej nadziei i objawienia się chwały wielkiego Boga i Zbawiciela naszego, Jezusa Chrystusa, który wydał samego siebie za nas, aby odkupić nas od wszelkiej nieprawości i oczyścić sobie lud wybrany na własność, gorliwy w spełnianiu dobrych uczynków.
SŁOWA EWANGELII WEDŁUG ŚWIĘTEGO ŁUKASZA:
Jezus powiedział do swoich apostołów: „Kto z was, mając sługę, który orze lub pasie, powie mu, gdy on wróci z pola: «Pójdź i siądź do stołu?» Czy nie powie mu raczej: «Przygotuj mi wieczerzę, przepasz się i usługuj mi, aż zjem i napiję się, a potem ty będziesz jadł i pił»? Czy dziękuje słudze za to, że wykonał to, co mu polecono? Tak mówcie i wy, gdy uczynicie wszystko, co wam polecono: «Słudzy nieużyteczni jesteśmy; wykonaliśmy to, co powinniśmy wykonać»”.
A OTO SŁÓWKO JANKA:
Gdy rozważałem czytania, które Kościół nam daje na dzisiejszy dzień, to zadałem sobie pytanie: Jak wygląda moje życie?
Zobaczcie, moi Drodzy, co dziś pisze do nas św. Paweł w swoim Liście do Tytusa: Młodzieńców również upominaj, aby byli umiarkowani; we wszystkim dawaj wzór dobrych uczynków własnym postępowaniem, w nauczaniu okazuj prawość, powagę, mowę zdrową, wolną od zarzutu, ażeby przeciwnik ustąpił ze wstydem, nie mogąc nic złego o nas powiedzieć.
Zauważcie, Drodzy jak to jest ważne, by być AUTENTYCZNYM w dzisiejszych czasach! Nie na pokaz! Nie dla innych! Ale dla nas! Zobaczcie, że wielu ludzi w tych czasach żyje na pokaz. Robią wszystko, żeby na siebie zwrócić uwagę innych ludzi. Chcą być lubiani przez innych. Często zmieniają się dla innych.
Gdy to piszę, myślę głównie o młodych ludziach, którzy idą do szkoły średniej i tam żyją jedną zasadą: HULAJ DUSZA – PIEKŁA NIE MA! To jest smutne, że wielu ludzi nie tylko młodych, ale i dorosłych żyje tą zasadą. Nie myślą w ogóle o śmierci. Nie myślą o tym, że po śmierci mogą trafić do piekła! Wiedzą, że jest coś takiego jak niebo i piekło. Ale oni żyją z nastawieniem, że to ich spotka dopiero w starości. Nie teraz, nie jutro, a dopiero, gdy będzie człowiek stary, słaby i schorowany…
Lecz to nie jest tylko ich problem. To też jest nasz problem, że nie jesteśmy światłem dla innych, że nie oświecamy naszym życiem – wraz z Chrystusem – ciemnych ulic tego świata! Dlaczego tak jest? Bo się boimy, bo nasza wiara jest słaba, nasza wiara waha się między gorącem a zimnem…
Nie mówię tu tylko o Was, ale mówię tu też o sobie, że ja też tak mam. Też nie jestem idealny. Czasami sam mogłem w wielu sprawach, związanych z Kościołem i z wiarą, zachować się inaczej, ale często człowiek bał się zwrócić uwagę, bał się odezwać. I kto wtedy się cieszył ze zwycięstwa w takiej sytuacji? Szatan. A czy tak powinno być? Nie!
Musimy wszyscy, moi Drodzy, zadać sobie jedno, diametralnie ważne pytanie: NA CZYJĄ CHWAŁĘ PRZEŻYWAM SWOJE ŻYCIE?! Czy żyję na swoją chwałę tu, na ziemi – z czego cieszy się zły – czy jednak przeżywam swoje życie na chwałę Bożą?
Oczywiście, fajnie jest być sławnym i mieć jakiś majątek na tym świecie. Ale czy w tym wszystkim, co robię, co mam – czy nie zapominam o Bogu, a właśnie złemu oddaję chwałę?
Wielu ludzi, głównie youtuberów, żyje na pokaz. Robią głupoty, jakieś projekty, by zbudować swoją popularność. Teraz wielu ludzi ich ogląda i chce być jak oni. A dlaczego nie spojrzą inaczej na to? Nie zobaczą tego, że wielu ma jakieś skandale, żyją bez ślubu z dziewczyną, często mają dziecko bez ślubu?
To jest właśnie, Drodzy, ta autentyczność, której musimy się uczyć. Musimy być tacy sami zarówno dla innych, jak i dla siebie samych. Tego sam muszę się nauczyć i tak żyć. Bo to jest też ważne w dojściu do świętości! W końcu, kto by nie chciał usłyszeć takich słów od Boga: Pójdź i siądź do stołu?…
Dążmy to tej uczty! Dążmy do nieba i oświecajmy naszym życiem z Chrystusem ciemne drogi ludzi nie żyjących z Bogiem, aby Go odkryli i szli razem z nami na ucztę niebiańską w Królestwie Boga żywego!