Szczęść Boże! Moi Drodzy, może trudno w to uwierzyć, ale dzisiaj będę uczestniczył – jeszcze przed dyżurem duszpasterskim w gmachu na Prusa – w spotkaniu opłatkowym! Takim trochę… adwentowym! Ale Pan Profesor Marcin Kruszyński, Dyrektor Instytutu Historii, na Wydziale Nauk Humanistycznych Uniwersytetu w Siedlcach, uznał po namyśle, że właśnie dzisiaj uda Mu się zebrać całą Społeczność Instytutu, co może być potem – do Świąt – bardzo trudne.
Dlatego chętnie przystałem na to zaproszenie i udaję się dzisiaj na ulicę Żytnią, aby poprowadzić to spotkanie od strony modlitewnej, pobłogosławić i złożyć życzenia. Bardzo dziękuję Panu Profesorowi za zaproszenie!
Potem wspomniany dyżur, a potem – tak, póki co, planuję – wyjazd do Matki Bożej w Kodniu, a potem do Domu Rodzinnego. A potem powrót do Siedlec. A potem… co Bóg da!
A ponieważ już dał nam swoje Słowo na dzisiaj, to zapraszam do pochylenia się nad nim. Oto słówko Księdza Marka na dziś:
https://www.youtube.com/c/CatholicSurgut
Poniżej zaś – aby rozwijającej się wtorkowej tradycji stało się zadość – słówko Gabrysia Sowy. Bardzo dziękuję za żywiołowe i bardzo szczere świadectwo wiary – tak głęboko, a jednocześnie tak prosto przeżywanej. Niech Pan sam wynagrodzi Gabrysiowi ten wielki dar, jakim jest refleksja nad Bożym słowem, którą chce się z nami podzielić!
Zatem, co dziś mówi do mnie Pan? Z jakim bardzo konkretnym przesłaniem zwraca się właśnie do mnie? Duchu Święty, tchnij i prowadź!
Niech Was błogosławi Bóg Wszechmogący: Ojciec + i Syn, i Duch Święty. Amen
Gaudium et spes! Ks. Jacek
Wtorek 1 Tygodnia Adwentu,
Wspomnienie Św. Franciszka Ksawerego, Kapłana,
3 grudnia 2024.,
do czytań: Iz 11,1–10; Łk 10,21–24
CZYTANIE Z KSIĘGI PROROKA IZAJASZA:
Wyrośnie różdżka z pnia Jessego,
wypuści się Odrośl z jego korzenia.
I spocznie na niej Duch Pana,
duch mądrości i rozumu,
duch rady i męstwa,
duch wiedzy i bojaźni Pana.
Upodoba sobie w bojaźni Pana.
Nie będzie sądził z pozorów
ni wyrokował według pogłosek;
raczej rozsądzi biednych sprawiedliwie
i pokornym w kraju wyda słuszny wyrok.
Rózgą swoich ust uderzy gwałtownika,
tchnieniem swoich warg uśmierci bezbożnego.
Sprawiedliwość będzie mu pasem na biodrach,
a wierność przepasaniem lędźwi.
Wtedy wilk zamieszka wraz z barankiem,
pantera z koźlęciem razem leżeć będą,
cielę i lew paść się będą społem
i mały chłopiec będzie je poganiał.
Krowa i niedźwiedzica przestawać będą przyjaźnie,
młode ich razem będą legały.
Lew też jak wół będzie jadał słomę.
Niemowlę igrać będzie na norze kobry,
dziecko włoży swą rękę do kryjówki żmii.
Zła czynić nie będą ani zgubnie działać
po całej świętej mej górze,
bo kraj się napełni znajomością Pana
na kształt wód, które przepełniają morze.
Owego dnia to się stanie:
Korzeń Jessego stać będzie
na znak dla narodów.
Do niego ludy przyjdą z modlitwą
i sławne będzie miejsce jego spoczynku.
SŁOWA EWANGELII WEDŁUG ŚWIĘTEGO ŁUKASZA:
Jezus rozradował się w Duchu Świętym i rzekł: „Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie.
Ojciec mój przekazał Mi wszystko. Nikt też nie wie, kim jest Syn, tylko Ojciec; ani kim jest Ojciec, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić”.
Potem zwrócił się do samych uczniów i rzekł: „Szczęśliwe oczy, które widzą to, co wy widzicie. Bo powiadam wam: Wielu proroków i królów pragnęło ujrzeć to, co wy widzicie, a nie ujrzeli, i usłyszeć, co wy słyszycie, a nie usłyszeli”.
A OTO SŁÓWKO GABRYSIA:
Dzisiejsze pierwsze czytanie, z Księgi Proroka Izajasza, zwiastuje przyjście Pana, na którego spocznie Duch Święty i który będzie sprawiedliwy i będzie sprawiedliwie sądził. Gdy to wszystko się stanie, wtedy całe stworzenie świata nie będzie już stawać przeciwko sobie, tylko w pokoju i miłości będą razem żyć.
Pan jest znakiem dla narodów! Naszym drogowskazem! Nie dajmy się zwodzić imitacjom tego drogowskazu! Bądźmy czujni i ufni w Panu! A On poprowadzi nas ścieżkami, prowadzącymi wprost do swojego serca!
Zobaczcie, Drodzy, jak wielką miłością jest ta, którą otrzymujemy od naszego Pana Jezusa Chrystusa. Jest tak wielka, że ogarnia sobą nie tylko ludzi, tworząc z nich jedność, ale też dąży do tego, aby KAŻDE stworzenie świata było jedną rodziną i nie wyrządzało sobie krzywdy. Aby w całym stworzonym świecie panowała harmonia!
Zastanawia mnie to, czy my, ludzie żyjący w XXI wieku, umiemy tak kochać siebie nawzajem, jak kocha nas Jezus ?
Co robimy, by chociaż trochę ta nasza ludzka miłość była zbliżoną do Bożej?
Korzeń Jessego stać będzie na znak dla narodów – według mnie jest to nawiązaniem do końca czasów, po którym – tak, jak pisałem wyżej – WSZYSCY będziemy jedno! Bez wyjątków! Dbajmy o to już teraz! Nie czekajmy z założonymi rękami,aż Pan sam to zaprowadzi – sam wszystko za nas zrobi!
****************
W Ewangelii natomiast Jezus, przepełniony wielką, duchową radością, dziękuje Ojcu, że objawił prawdę prostaczkom, a przed uczonymi i – według kryteriów świata – roztropnymi zakrył. Mówi też uczniom, że wielkie szczęście ich spotkało z powodu tego, co oglądają i co słyszą!
Czym jest ta ludzka prostota? Kim są prostaczkowie? Moim zdaniem, to ludzie, którzy nie szukają zawiłości, są bezwarunkowo ufni, a jak kochają, to czynią to całym sobą, bez żadnych wątpliwości i zahamowań. Dlatego Jezus tak rozradował się z wyboru swojego Ojca.
Oczywiście to nie znaczy, że tamci drudzy mają zamkniętą drogę do poznawania i oglądania Pana, lecz przez swoje wątpliwości i często przez zbyt ludzkie,, a nie Boże myślenie przysłaniają sobie Boga i Jego Słowo lub – w skrajnych przypadkach – odrzucają Go.
Jezus cudownie mówi o tym, że Ojca można poznać przez Syna. Syn może objawić – komu chce – kim jest Ojciec. Ale czy to znaczy, że Pan ma tylko tych wybranych i tylko im pokaże, kim jest Ojciec? Uważam, że nie. My sami – nawet często bardzo zagubieni, ale jednak starający się docierać do Pana, naprawiając z Nim relację i pogłębiając ją – stajemy się tymi wybranymi. To grono stale się powiększa! Czyńmy całym sercem wszystko, by stale być w tym gronie!
******************
Bądźmy prości, nie zbaczajmy z drogi do Pana! Ufajmy i kochajmy Go bezwarunkowo! Tak, jak i On nas ukochał. Dzisiejsza Ewangelia to znak i potwierdzenie tego, jak Jezus i Ojciec kochają serca proste, kochające bezwarunkowo. Piękne są zamiary Pana wobec nas – starajmy się być zawsze godni tych zamiarów!
Bądźmy czujni i gotowi! Ufajmy i uwielbiajmy Pana!