Jeden z wam mnie zdradzi…

J

Szczęść Boże! Kochani, to już Wielki Wtorek! Dopełnia się czas Wielkiego Postu, wchodzimy w przeżywanie Wydarzeń Paschalnych! Gorąco zachęcam do przeczytania – kto tego nie zrobił – wczorajszego wpisu o przebiegu Świętego Triduum Paschalnego. Zechciejcie to na spokojnie przemyśleć i zaplanować udział w całym Triduum! W duchu wiary, skupienia i modlitwy!
                   Gaudium et spes! Ks. Jacek

Wielki Wtorek,
do czytań:  Iz 49,1–6; J 13,21–33,36–38
Wielki Wtorek. Coraz głębiej wchodzimy w atmosferę Wydarzeń Paschalnych. I jakkolwiek już dzisiaj Ewangelista zaprasza nas na Ostatnią Wieczerzę, na którą szczególny nacisk położony będzie w Wielki Czwartek, to jednak czyni to dlatego, aby pokazać różne postawy Uczniów Jezusa wobec Jego zapowiadanej Męki.
Pierwszym z nich był Judasz. Jezus – choć nie wprost – demaskuje jego zamiary… A wiemy, jakie to były zamiary!Na pytanie Umiłowanego Ucznia, kto jest owym zdrajcą, Jezus daje znak poprzez podanie kawałka chleba… Judasz wychodzinatychmiast po jego spożyciu. A była noc – zaznacza Ewangelista, jakby chcąc podkreślić dramat całego wydarzenia. Uczniowie raczej w tym momencie nie zdali sobie sprawy, jak wielki dramat rozegrał się na ich oczach.
Myśleli, że Judasz poszedł na zakupy, sprawował w końcu pieczę nad sakiewką. A tymczasem – Judasz w innym celu wyszedł! I Jezus wiedział o tym, ale go nie powstrzymał, nie wyjawił publicznie, nie zaprotestował…Pozwolił Judaszowi dopełnić swego haniebnego dzieła… Zaplanowanego, z zimnym wyrachowaniem przeprowadzonego, świadomie zamierzonego – szatańskiego dzieła zdrady swego Mistrza! 
Z kolei Piotr z całą mocą i najgłębszym – na ten moment – przekonaniem zapewnia, że on nigdy od Jezusa się nie odwróci! Życie swoje odda za Niego! I możemy być pewni, że mówi to autentycznie i szczerze, ale jeszcze nie jest przygotowany na to, aby zapowiedź tę zrealizować. Dlatego w sumie dokonuje tego samego, co Judasz, chociaż nie planował tego, nie chciał tego, wyniknęło to z jego słabości, a nie z jakiegokolwiek wyrachowania, i wreszcie także – Piotr żałował swego czynu, powrócił do Pana, Judasz zaś niestety
I jeszcze trzecia postawa – postawa Ucznia Umiłowanego, którego  z dużym prawdopodobieństwem możemy utożsamiać z samym Ewangelistą. Uczeń ten złożył swoją głowę na sercu Mistrza, wsłuchując się w rytm tegoż serca i trwając w wielkiej bliskości… On niczego – jak słyszymy – nie obiecywał, o niczym nie zapewniał. Ale to on wytrwał razem z Maryją pod Krzyżem do końca!
Kochani, Misterium Paschalne Jezusa, a więc Jego Męka, Śmierć i Zmartwychwstanie – to moment kulminacyjny, punkt zwrotny w historii ludzkości. I to punkt kulminacyjny, absolutny punkt odniesienia dla życia każdego z nas! Każdy, kto uważa się za ucznia Jezusa, w obliczu tych Wydarzeń musi się opowiedzieć – po której jest stronie? Nie da się tego przeczekać, zaczaić się, schować gdzieś i wrócić, kiedy już Jezus zmartwychwstanie. To właśnie Piotr tak próbował, ale nie udało się, bo został rozpoznany i musiał jednak dać świadectwo. Nie dał go wtedy niestety, ale potem – dawał wielokrotnie, aż do śmierci.
My też musimy się opowiedzieć i określić, jaką postawę przyjmiemy w obliczu tego wszystkiego, czego Jezus dla nas dokonuje! Czy będzie to postawa zaufania pomimo przeciwności, a więc postawa, o której mówi Prorok Izajasz w pierwszym czytaniu, w swojej Drugiej Pieśni o Słudze Jahwe,czy będzie to postawa Judasza, czy Piotra, czy Jana?… A może jeszcze inna?
To właśnie dlatego przeżywanie Wydarzeń Paschalnych poprzedzone jest czterdziestodniowym okresem postu, abyśmy w tym czasie właśnie dobrze przemyśleli i w całej prawdzie zobaczyli swoje miejsce przy Jezusie, swoją postawę i swoją odpowiedź, jaką każdy z nas daje na Jego bezgraniczną, ofiarną miłość…
W tym kontekście zastanówmy się:
  • Czy zdecydowałem się już zerwać z przywiązaniem do najczęściej i najchętniej popełnianego grzechu?
  • Czy kiedy upadnę w grzech – od razu wracam do Jezusa, czy jednak zwlekam z momentem pojednania?
  • Czy za moimi obietnicami, dawanymi Bogu, zawsze idą czyny?
Ustanowię cię światłością dla pogan, aby moje zbawienie dotarło aż do krańców ziemi!

1 komentarz

  • Szczęść Boże!
    Dzisiaj przypada 6 rocznica wyboru kard. J. Ratzingera na papieża. Trzy dni temu Benedykt XVI skończył 84 lata. Proszę o modlitwę w intencji naszego Ojca Świętego, aby Bóg Miłosierny zachował Go w dobrej kondycji fizycznej i umysłowej przez długie lata. Bóg zapłać!
    Pozdrawiam serdecznie
    Robert

    ~Robert, 2011-04-19 12:30

    Bardzo dziękuję za to przypomnienie! Jutro napiszę o tym w słowie wstępnym. Ale już teraz podpisuję się pod prośbą o modlitwę w intencji Ojca Świętego!

    ~Ks. Jacek, 2011-04-19 16:17

Ks. Jacek Autor: Ks. Jacek

Archiwum wpisów

Ks. Jacek Jaśkowski

Witam serdecznie! Kłania się Ks. Jacek Jaśkowski. Nie jestem ani kimś ważnym, ani kimś znanym. Jestem księdzem, który po prostu chce rozmawiać. Codzienna kapłańska posługa pokazuje mi, że tematów do rozmów z księdzem jest coraz więcej i dzisiaj żaden ksiądz nie może od nich uciekać, ale – wprost przeciwnie – podejmować nowe wyzwania. To przekonanie skłoniło mnie do próby otwarcia tegoż bloga, chociaż okazji do rozmów na co dzień – w konfesjonale i poza nim – na szczęście nie brakuje. Myślę jednak, że ten blog będzie jeszcze jednym sposobem i przestrzenią nawiązania kontaktu z ludźmi dobrej woli, otwartymi na dialog.