Jeśli tam mieszka człowiek godny pokoju…

J

Szczęść
Boże! Moi Drodzy, w dniu wczorajszym urodziny przeżywał
Paweł Rękawek, w swoim czasie – Szef Wspólnoty młodzieżowej w
Trąbkach.

Imieniny
natomiast przeżywa
ła Tatiana Kłusek, za moich czasów
w Radoryżu Kościelnym: czynnie zaangażowana w działalność
tamtejszego KSM.

Dzisiaj
natomiast
urodziny przeżywa Lidia Świder, należąca w swoim
czasie do jednej z młodzieżowych Wspólnot.

Niech
Pan
Im wszystkim udzieli swego pokoju, o którym mowa w
dzisiejszej Ewangelii. Zapewniam o modlitwie.
Moi
Drodzy, bardzo dziękujemy Księdzu Markowi za wczorajsze słówko z
Syberii! Gorliwość w służbie Bożej, ruch, aktywność,
wychodzenie z poślizgu, a wreszcie – odpowiedź na pytanie, Kim
jesteś, Panie – oto myśli, które z pewnością warto raz jeszcze
wziąć soebie do serca i głęboko przemyśleć. A poza tym,
wspieramy Księdza Marka i Jego Parafian – także tych z Nojabrska
– naszą modlitwą. Raz jeszcze dziękujemy za wczorajsze słówko.
A
ja dzisiaj odprawię pogrzeb ś.p. Bogdana Pasika, naszego
Parafianina, u którego jeszcze 7 stycznia byłem z wizytą
duszpasterską. Zacząłem tę wizytę od Jego domu – o to prosiła
mnie Rodzina – bo Pan Bogdan wybierał się na badania. Źle się
czuł, coś go mocno bolało. Był tego dnia na badaniach i wrócił.
Za kilka dni znowu pojechał na badania – i zmarł nagle, w
szpitalu, w drodze na salę szpitalną.

Pan
Bogdan miał sześćdziesiąt trzy lata, był komendantem straży
pożarnej w regionie, a tak w ogóle – był bardzo dobrym
człowiekiem! Wszyscy o Nim dobrze mówią. Świadomość, że
jeszcze kilka dni temu z Nim rozmawiałem, a dzisiaj mam Go pochować,
daje do myślenia…

W
czwartek natomiast, w Garwolinie, odbył się pogrzeb Maturzystki,
Patrycji, która zginęła w niedzielę, na przejściu dla pieszych,
potrącona przez samochód.
Rację
miał Ksiądz Jan Twardowski: Spieszmy się kochać ludzi… Naprawdę
– spieszmy się…

Dzisiaj
u nas – jak zawsze w sobotę – słówko Jakuba. Dziękuję
serdecznie!
Gaudium
et spes! Ks. Jacek

Wspomnienie
Św. Tymoteusza i Tytusa, Biskupów,
do
czytań z t. VI Lekcjonarza: 2
Tm 1,1–8
albo:
Tt 1,1–5; Łk
10,1–9

CZYTANIE
Z DRUGIEGO LISTU ŚW
IĘTEGO
PAWŁA APOSTOŁA DO TYMOTEUSZA:
Paweł,
z woli Boga apostoł Chrystusa Jezusa, posłany dla głoszenia życia
obiecanego w Chrystusie Jezusie, do Tymoteusza, swego umiłowanego
dziecka. Łaska, miłosierdzie, pokój od Boga Ojca i Chrystusa
Jezusa, naszego Pana.
Dziękuję
Bogu, któremu służę jak moi przodkowie z czystym sumieniem, gdy
zachowuję nieprzerwaną pamięć o tobie w moich modlitwach. W nocy
i we dnie pragnę cię zobaczyć, pomny na twoje łzy, by napełniła
mnie radość na wspomnienie wiary bez obłudy, jaka jest w tobie;
ona to zamieszkała pierwej w twej babce Lois i w twej matce Eunice,
a pewien jestem, że mieszka i w tobie.
Z
tej właśnie przyczyny przypominam ci, abyś rozpalił na nowo
charyzmat Boży, który jest w tobie przez włożenie moich rąk.
Albowiem nie dał nam Bóg ducha bojaźni, ale mocy i miłości, i
trzeźwego myślenia. Nie wstydź się zatem świadectwa naszego Pana
ani mnie, Jego więźnia, lecz weź udział w trudach i
przeciwnościach znoszonych dla Ewangelii według danej mocy Boga.

ALBO:

CZYTANIE
Z LISTU ŚWIĘTEGO PAWŁA APOSTOŁA DO TYTUSA:
Paweł,
sługa Boga i apostoł Jezusa Chrystusa, posłany do szerzenia wśród
wybranych Bożych wiary i poznania prawdy wiodącej do życia w
pobożności, w nadziei życia wiecznego, jakie przyobiecał przed
wiekami prawdomówny Bóg, a we właściwym czasie objawił swe słowo
przez nauczanie powierzone mi z rozkazu Boga, Zbawiciela naszego, do
Tytusa, dziecka mego prawdziwego we wspólnej nam wierze. Łaska i
pokój od Boga Ojca i Chrystusa Jezusa, Zbawiciela naszego.

W
tym celu zostawiłem cię na Krecie, byś należycie załatwiał
zaległe sprawy i ustanowił w każdym mieście prezbiterów, jak ci
poleciłem.

SŁOWA
EWANGELII WEDŁUG ŚW
IĘTEGO
ŁUKASZA:
Spośród
swoich uczniów wyznaczył Pan jeszcze innych, siedemdziesięciu
dwóch, i wysłał ich po dwóch przed sobą do każdego miasta i
miejscowości, dokąd sam przyjść zamierzał.

Powiedział
też do nich: „Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało;
proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje
żniwo. Idźcie, oto was posyłam jak owce między wilki. Nie noście
ze sobą trzosa ani torby, ani sandałów; i nikogo w drodze nie
pozdrawiajcie.

Gdy
do jakiego domu wejdziecie, najpierw mówcie: «Pokój temu domowi!»
Jeśli tam mieszka człowiek godny pokoju, wasz pokój spocznie na
nim; jeśli nie, powróci do was.

W
tym samym domu zostańcie, jedząc i pijąc, co mają: bo zasługuje
robotnik na swą zapłatę.
Nie
przechodźcie z domu do domu. Jeśli do jakiego miasta wejdziecie i
przyjmą was, jedzcie, co wam podadzą; uzdrawiajcie chorych, którzy
tam są, i mówcie im: «Przybliżyło się do was królestwo Boże»”.

A
OTO SŁÓWKO JAKUBA:

Dzisiejsze
teksty liturgiczne pokazują nam, jaką misję mamy do spełnienia.
Zarówno w Liście do Tytusa, jak i w Ewangelii w
edług
św. Łukasza, widzimy wiele wskazówek (i to takich bezpośrednich),
które są swojego rodzaju elementarzem wiedzy katolika, głoszącego
Jezusa Chrystusa i Dobrą Nowinę
wszystkim
dookoła.
Paweł,
sługa Boga i apostoł Jezusa Chrystusa, [posłany do szerzenia]
wśród wybranych Bożych wiary i poznania prawdy wiodącej do życia
w pobożności, w nadziei życia wiecznego, jakie przyobiecał przed
wiekami prawdomówny Bóg, a we właściwym czasie objawił swe słowo
przez nauczanie powierzone mi z rozkazu Boga, Zbawiciela naszego.
Ten
zwrot zawiera wszelkie informacje dotyczące zbawienia i bycia
apostołem Pana Jezusa. Warto zwrócić uwagę na to, jak samego
siebie nazywa św. Paweł: sługa Boga i apostoł Jezusa
Chrystusa.
Określenie: „sługa” nie jest słowem o
pozytywnym znaczeniu, jednak Paweł chlubi się tym stanowiskiem.
Podkreśla swoje pełne pokory uniżenie przed Stwórcą.

Bycie
sługą Boga wiąże się w tym przypadku z byciem pełnomocnym
wysłannikiem Jezusa Chrystusa do Jego ludu. Został on posłany do
szerzenia wiary pośród wiernych Kościoła, ale tylko tych
wybranych. Tu apostoł Paweł nawiązuje do tego, co jego poprzednicy
widzieli trochę inaczej. Dla ludzi starotestamentalnych ludem
wybranym, „mającym dostęp” do Boga byli tylko i wyłącznie
Izraelici. Paweł natomiast ludem wybranym nazywa ludzi prawdziwie
wierzących – tych, którzy zaufali Panu. Oni w pełni poświęcają
się głoszeniu i odbieraniu prawdy. To na nich czeka miejsce
przygotowane w niebie.
W
Ewangelii zaś Jezus posyła swoich uczniów do tych, którzy
potrzebują Dobrej Nowiny. Mówi do nich: Żniwo wprawdzie
wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby
wyprawił robotników na swoje żniwo. Idźcie, oto was posyłam jak
owce między wilki.
Czyni ich swoimi wysłannikami, mają oni
świadczyć o Jego misji.

Należy
również dodać, że gdy uczniowie wrócili, On poszedł i nauczał
w wielu z tych miejsc, do których dotarli. Można więc nazwać ich
heroldami Dobrej Nowiny, gdyż zapowiadali Jezusa – Boga, który
stał się człowiekiem. Co więcej, otrzymali moc przekazywania
Bożego pokoju. W ich dłonie przekazany został niewyobrażalny dar.
My, tak jak odwiedzani przez Apostołów wierni, winniśmy ten
prezent od Boga przyjąć i szanować.
Na
koniec warto zadać sobie kilka ważnych pytań. Czy czuję się
sługą Boga i apostołem Jezusa Chrystusa? Czy swoją postawą
świadczę o Jedynej Prawdzie? Czy jestem na tyle oddany Panu, aby
otrzymać od Niego dar Jego pokoju?

4 komentarze

Ks. Jacek Autor: Ks. Jacek

Archiwum wpisów

Ks. Jacek Jaśkowski

Witam serdecznie! Kłania się Ks. Jacek Jaśkowski. Nie jestem ani kimś ważnym, ani kimś znanym. Jestem księdzem, który po prostu chce rozmawiać. Codzienna kapłańska posługa pokazuje mi, że tematów do rozmów z księdzem jest coraz więcej i dzisiaj żaden ksiądz nie może od nich uciekać, ale – wprost przeciwnie – podejmować nowe wyzwania. To przekonanie skłoniło mnie do próby otwarcia tegoż bloga, chociaż okazji do rozmów na co dzień – w konfesjonale i poza nim – na szczęście nie brakuje. Myślę jednak, że ten blog będzie jeszcze jednym sposobem i przestrzenią nawiązania kontaktu z ludźmi dobrej woli, otwartymi na dialog.