Dziś najważniejsza jest… cisza…

D

Wielka
Sobota

Trwając
w ciszy przy Grobie Pańskim, by „przetrawić” w umyśle i w
sercu to wszystko, co przeżyliśmy wczoraj, wsłuchajmy się w
słowa, którymi Ojciec Święty Franciszek zakończył wczorajszą
Drogę Krzyżową w Koloseum.
Słowa te bardzo do mnie
przemówiły, dlatego czynię je dzisiaj swoją modlitwą i Was, moi
Drodzy, chciałbym do tego zachęcić. A oto te słowa:
Panie
Jezu, pomóż nam zobaczyć w Twoim Krzyżu wszystkie krzyże
świata:
krzyż
ludzi
spragnionych
chleba i miłości;
krzyż
osób samotnych i opuszczonych
nawet przez własne dzieci i
krewnych;
krzyż
ludzi spragnionych sprawiedliwości i pokoju;
krzyż
ludzi, którzy nie mają pociechy płynącej z wiary;
krzyż
osób starszych, uginających się pod ciężarem lat i
samotności;
krzyż
migrantów, napotykających drzwi zamknięte z powodu lęku i
serc opancerzonych kalkulacjami politycznymi;
krzyż
maluczkich, zranionych w swej niewinności i czystości;
krzyż
ludzkości, błądzącej w ciemnościach niepewności i
w mrokach kultury tego, co chwilowe;
krzyż
rodzin rozdartych przez zdradę, przez pokusy złego ducha lub
przez zabójczą lekkomyślność i egoizm;
krzyż
osób konsekrowanych, które niestrudzenie starają się
zanieść Twoje światło w świat, a czują się odrzucone,
wyszydzone i upokorzone;
krzyż
osób konsekrowanych, które po drodze zapomniały o swojej
pierwszej miłości;
krzyż
twoich dzieci, które wierząc w Ciebie i starając się żyć
zgodnie z Twoim słowem, są usuwane na margines i odrzucane nawet
przez swoich krewnych i rówieśników;
krzyż
naszych słabości, naszej obłudy, naszych zdrad, naszych
grzechów i naszych licznych złamanych obietnic;
krzyż
Twego Kościoła, który wierny Twojej Ewangelii, stara się wnieść
Twoją miłość
nawet pomiędzy samych ochrzczonych;
krzyż
Kościoła, Twojej oblubienicy, która czuje się nieustannie
atakowana od wewnątrz i od zewnątrz;
krzyż
naszego wspólnego domu, który poważnie usycha na naszych
samolubnych oczach, zaślepionych chciwością i władzą.
Panie
Jezu, ożyw w nas nadzieję
Zmartwychwstania
i Twego ostatecznego zwycięstwa nad wszelkim złem i wszelką
śmiercią. Amen!”
Tak,
moi Drodzy… Wpatrujmy się w ten Krzyż… W największej ciszy…
Nie żałujmy dziś czasu na ciszę… Niech jej nie zakłóci
cały
radosny rejwach, związany z 
poświęceniem
pokarmów,
czy
domowe
porządki i 
przygotowania…
Dzisiaj
najważniejsza jest cisza…

I w tej właśnie ciszy – wpatrujmy się w Krzyż… By zobaczyć w
nim – także
nasze,
osobiste, codzienne krzyże…

3 komentarze

Ks. Jacek Autor: Ks. Jacek

Archiwum wpisów

Ks. Jacek Jaśkowski

Witam serdecznie! Kłania się Ks. Jacek Jaśkowski. Nie jestem ani kimś ważnym, ani kimś znanym. Jestem księdzem, który po prostu chce rozmawiać. Codzienna kapłańska posługa pokazuje mi, że tematów do rozmów z księdzem jest coraz więcej i dzisiaj żaden ksiądz nie może od nich uciekać, ale – wprost przeciwnie – podejmować nowe wyzwania. To przekonanie skłoniło mnie do próby otwarcia tegoż bloga, chociaż okazji do rozmów na co dzień – w konfesjonale i poza nim – na szczęście nie brakuje. Myślę jednak, że ten blog będzie jeszcze jednym sposobem i przestrzenią nawiązania kontaktu z ludźmi dobrej woli, otwartymi na dialog.