Przyjdź Duchu Prawdy

P

Христос Воскрес!

Pozdrawiam Was bardzo serdecznie z Syberii, z Surgutu. U nas tu ciepło, zielono, jak nigdy wcześniej w maju. Co u nas, to potem, najpierw spójrzmy na to co najważniejsze – na Słowo Boże. Niech Duch Święty nam pomoże w tym rozmyślaniu. Veni Sancte Spiritus 

(Dz 17,15.22-18,1) 

W owych dniach ci, którzy towarzyszyli Pawłowi, zaprowadzili go aż do Aten i powrócili, otrzymawszy polecenie dla Sylasa i Tymoteusza, aby czym prędzej przyszli do niego. Stanąwszy w środku Areopagu Paweł przemówił: „Mężowie ateńscy, widzę, że jesteście pod każdym względem bardzo religijni. Przechodząc bowiem i oglądając wasze świętości jedną po drugiej, znalazłem też ołtarz z napisem: „Nieznanemu Bogu”. Ja wam głoszę to, co czcicie, nie znając. Bóg, który stworzył świat i wszystko na nim, On, który jest Panem nieba i ziemi, nie mieszka w świątyniach zbudowanych ręką ludzką i nie odbiera posługi z rąk ludzkich, jak gdyby czegoś potrzebował, bo sam daje wszystkim życie i oddech, i wszystko. On z jednego człowieka wyprowadził cały rodzaj ludzki, aby zamieszkiwał całą powierzchnię ziemi. Określił właściwe czasy i granice ich zamieszkania, aby szukali Boga, czy nie znajdą Go niejako po omacku. Bo w rzeczywistości jest On niedaleko od każdego z nas. Bo w Nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy, jak też powiedzieli niektórzy z waszych poetów: „Jesteśmy bowiem z Jego rodu”. Będąc więc z rodu Bożego, nie powinniśmy sądzić, że bóstwo jest podobne do złota albo do srebra, albo do kamienia, wytworu rąk i myśli człowieka. Nie zważając na czasy nieświadomości, wzywa Bóg teraz wszędzie i wszystkich ludzi do nawrócenia, dlatego że wyznaczył dzień, w którym sprawiedliwie będzie sądzić świat przez Człowieka, którego na to przeznaczył, po uwierzytelnieniu Go wobec wszystkich przez wskrzeszenie Go z martwych”. Gdy usłyszeli o zmartwychwstaniu, jedni się wyśmiewali, a inni powiedzieli: „Posłuchamy cię o tym innym razem”. Tak Paweł ich opuścił. Niektórzy jednak przyłączyli się do niego i uwierzyli. Wśród nich Dionizy Areopagita i kobieta imieniem Damaris, a z nimi inni. Potem opuścił Ateny i przybył do Koryntu.

(J 16,12-15) 

Jezus powiedział do swoich uczniów: „Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz jeszcze znieść nie możecie. Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek słyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe. On Mnie otoczy chwałą, ponieważ z mojego weźmie i wam objawi. Wszystko, co ma Ojciec, jest moje. Dlatego powiedziałem, że z mojego bierze i wam objawi”.

Kiedyś, w jakimś rozważaniu o Duchu Świętym, przeczytałem myśl nawiązującą do dzisiejszego pierwszego czytania. Paweł zauważył ołtarz poświęcony nieznanemu Bogu. I autor rozważania porównał to, że dziś często to Duch Święty jest takim nieznanym Bogiem. 

Rzeczywiście, wielu nawet wierzących ludzi, mało wie o Duchu Świętym, mało Go rozumie, mało się do Niego zwraca. 

Ewangelie w te dni, przygotowujące nas do Zesłania Ducha Świętego, wiele uwagi poświęcają zagadnieniu, poznaniu Ducha Świętego. Słuchając poszczególnych fragmentów Ewangelii, możemy przeżywać lub prowadzić katechezę o Duchu Świętym. 

Słyszeliśmy słowo – „Pocieszyciel”, które już coraz więcej tłumaczeń nie tłumaczy, tylko pozostawia oryginalne słowo „paraklet”, ponieważ słowo „paraklet”, jest dużo bogatsze niż słowo „pocieszyciel”. 

Słyszeliśmy wczoraj, że Duch Święty przekona świat o grzechu, o sprawiedliwości i o sądzie. 

Dziś jakby kontynuacja tej myśli – Duch Prawdy.

Co znaczy Duch Prawdy? 

Albo inaczej – co znaczy prawda? 

Nawet Piłat pytał Jezusa – Cóż to jest prawda? 

Jezus mówi o Sobie, że jest Drogą, Prawdą i Życiem. A więc jest Prawdą. 

Słowo „prawda”, podobnie jak słowo miłość ma wiele znaczeń, wiele poziomów rozumienia tego słowa. 

Np. w jakimś sporze, dyskusji, ludzie zadają pytanie – gdzie jest prawda? Kto ma rację? 

Nie mamy dokładnych informacji i zadajemy pytanie – ciekawe jaka jest prawda? 

Albo mówimy – prawda wyjdzie na jaw. 

Jednak nie jest to to samo znaczenie prawdy, co kiedy mówimy – główne prawdy wiary. 

Słuchając dziś kilku komentarzy do Ewangelii, mam wrażenie, że częściej komentatorzy podkreślają to pierwsze znaczenie prawdy – że np. Duch Święty pokazuje nam prawdę o nas. 

Owszem, to też racja, jednak mam wrażenie, że takie zrozumienie prawdy mieliśmy wczoraj, kiedy słyszeliśmy, że Duch Święty przekona świat, nas, o grzechu, o sprawiedliwości i o sądzie. Patrząc na ten fragment – przekona o grzechu, zauważamy, że np. Wyrzuty sumienia są pięknym darem Ducha Świętego, działanie sumienia, wrażliwość sumienia, to piękny dar i działanie Ducha Świętego.

Jednak dziś chyba w tych słowach Jezusa trzeba nam zauważyć ten inny poziom prawdy. W języku rosyjskim, na to co w polskim określamy słowem prawda, mamy dwa pojęcia: „правда” i „истина”.

Jeśli wyszło kto ma racje, to jest prawda, ale jeśli mówimy o prawdach wiary to już jest istina wiary.

I w rosyjskim tłumaczeniu Biblii czytamy dziś – istina – Duch Istiny.

I chyba tak wynika z tekstu – Jezus mówi: „Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz jeszcze znieść nie możecie. Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy”.

Duch Święty będzie kontynuował katechezę Jezusa, będzie prowadził do poznania Boga, do rozumienia wiary, do wejścia w tajemnice Boga. A więc ta prawda prowadzi nas do Boga, prowadzi do zbawienia. 

Pytanie więc, czy samo pokazywanie prawdy, np. w filmach, wiadomościach, prowadzi nas do Prawdy (Istiny) prowadzi do Boga, do zbawienia? Czy człowiek, który decyduje się nagłośniać prawdę, ma na celu Prawdę? Czy mówiąc o czymś co się wydarzyło lub nie wydarzyło, robi się z intencją lepszego poznania Pana Boga i uwielbienia go? A polityczne przepychanki, kiedy jedni o drugich wyciągają „prawdę”, jednak często, żeby skompromitować, zniszczyć, zmniejszyć poparcie… Czy to prowadzi do Prawdy? Czy to prowadzi do poznania, uwielbienia Boga, do zbawienia?  

Jeśli Jezus mówi – „Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli”, to mówi o tym, że to co jest ukrywane wyjdzie na jaw? czy może o tym, że poznamy Boga, prawdę o Bogu, lepiej poznamy Jego miłość, wiarę, zbawienie i to nas wyzwoli? Znów – w tym zdaniu po rosyjsku mamy „истина”.

Więc jeśli dziś Jezus mówi nam o Duchu Prawdy, to chce byśmy otwierając się na Ducha Prawdy, otworzyli się na Boga, na poznanie Go, wiedzę o Nim, zrozumienie Bożych planów, otwarcie się na spotkanie z Bogiem, na zbawienie. 

Duch Święty uzdalnia nas do poznania Boga. 

Taką prawdę głosił Paweł w Atenach, na ateńskim areopagu. Słuchacze nie byli zdolni przyjąć prawdy o zmartwychwstaniu. Odeszli. Mówi się tu o porażce Pawła. To bardzo pocieszające, że nawet i Paweł przeżywał porażki, nie tylko my. Jednak kilka osób uwierzyło, nawróciło się, przyjęli Prawdę. 

Jak ciekawie działa Duch Prawdy przekonałem się w ostatnim tygodniu. Na Mszę Św. przyszła dziewczyna, była na Mszy Św., na różańcu, cierpliwie, do końca. Potem podszedłem do niej, zagadałem, ona przypomniała mi, że jakiś miesiąc temu do mnie pisała. Przypomniałem sobie ten dialog w mediach społecznościowych. Ona jakoś przypadkowo weszła na nasz kanał YouTube i obejrzała jakiś filmik, rozważanie. Potem następne, następne, potem transmisje Mszy Św. Przy czym sama twierdzi, że nie wierzy w Boga. Sama mieszka w Nieftejugansku, mieście oddalonym 70 km. Od Surgutu. Tego dnia przyjechała do Surgutu specjalnie na Mszę Św., w czasie pandemii, kiedy zgodnie z prawem nie powinno się do kościoła chodzić. 

Kiedy przyjechała przekonałem się, że ogląda nasze filmy, transmisje, ponieważ np. Znała siostry, nawiązywała do konkretnych słów i myśli z kazań czy rozważań. 

Dalej twierdzi, że jest niewierząca, jeszcze nie otworzyła się na Prawdę, ale jakimś dziwnym „zbiegiem okoliczności” jej szuka, na nią się otwiera. 

Sama tego nie rozumie, jest w życiu, w głowie, w sercu, jakaś pustka, jest jakieś pragnienie, jest jakiś zachwyt tym co Boże, coś człowieka ciągnie, jednak sam człowiek tego zrozumieć i nazwać nie może. Trzeba modlitwy za takich ludzi, żeby Duch Prawdy doprowadził do całej prawdy, doprowadził to dzieło do końca. 

I my prośmy – przyjdź Duchu Święty, Duchu Prawdy, pomóż nam odkrywać Prawdę, lepiej znać Ciebie, lepiej Ciebie rozumieć, rozumieć Twoje decyzje, Twoje postanowienia, Twoje działanie. Pomóż nam lepiej rozumieć to, jak bardzo nas kochasz. Przyjdź Duchu Święty! Przyjdź Duchu Prawdy! 

.

A co u nas na Syberii…

Dużo się dzieje mimo, że teoretycznie nic się nie dzieje, nadal żyjemy w zamknięciu, to jednak trudno jest utrzymać ludzi w zamknięciu, przychodzą i przychodzą 🙂

w sobotę od ks. biskupa Józefa Warta dostaliśmy pozwolenie na rozpoczęcie budowy domu parafialnego. Był to dla mnie jasny znak od Jana Pawła II, bo to właśnie w jego jubileusz, 18 maja, oficjalnie rozpoczęliśmy budowę. Była Msza Św w tej intencji i błogosławieństwo. Poświęcenie placu pod budowę było we wtorek, ponieważ warunki bardziej temu sprzyjały i przyjechali przedstawiciele firmy budowlanej.

Jeszcze nic się na placu nie robi, ale budowę uważam za rozpoczętą. Firma w tej chwili przygotowuje umowę, szuka materiałów, i możliwe, że nawet w tym tygodniu zaczną się prace. Polecam tę sprawę waszym modlitwom, bo to początek, a co nas czeka w trakcie, tego na szczęście nie wiemy.

Trochę żeśmy zapomnieli, ale w niedzielę, 17 maja, nasz Ks. Paweł Czeluściński, obchodził 12 rocznicę święceń kapłańskich. Pozdrawiamy, życzymy Bożego błogosławieństwa, i żeby jak najszybciej mógł wrócić do nas. Dziękujemy mu, bo to on, będąc przymusowo w Polsce, składa wszystkie te nasze filmiki.

Jan Paweł II to drugi patron naszej parafii, więc hucznie świętowaliśmy jego jubileusz. Hucznie w czasie pandemii znaczy – w internecie jest dużo materiałów. Oczywiście była Msza Św. i modlitwy przez jego wstawiennictwo, ale też zapraszam do obejrzenia tego co przygotowaliśmy.

Jedno to to o czym już było na blogu wspominane – wywiad z Ks. Arcybiskupem, Metropolitą Lwowa, przez 10 lat osobistym sekretarzem św. Jana Pawła II, Mieczysławem Mokrzyckim. Nasze siostry mają dobre kontakty na Ukrainie, wiele już biskupów z Ukrainy nagrywało nam rozważania nad Słowem Bożym, a abp Mokrzycki opowiedział nam o Janie Pawle II.

Druga propozycja to koncert poświęcony Janowi Pawłowi II, nagrany w Tiumeni, przez zaprzyjaźnionych z nami artystów, którzy wcześniej przyjeżdżali do Surgutu i kiedy będzie można znów przyjadą, którzy nagrywali mi niespodziankę na moje imieniny, a teraz koncert poświęcony Janowi Pawłowi II. Koncert nagrany specjalnie dla nas. Koncert przypomina tajemnicę różańca – Te Deum, Ojcze nasz, 10 Ave Maria, i jeszcze inne utwory. Na koniec Alleluja Haendla. Zapraszam na koncert!

Kolejna propozycja dotyczy najmłodszych, kolejna katecheza dla dzieci zorganizowana i przygotowana przez nasze Siostry od Aniołów, a może i same Anioły, s. Teresę i s. Joannę, a także przez naszych parafian. Zapraszam!

A na koniec kilka fotografii:

Tu na razie jest ściernisko, ale będzie San Francisco 🙂

 

2 komentarze

  • Dziękuję za rozjaśnienie, naświetlenie czym a właściwie Kim jest Prawda ( Chrystus) i do czego prowadzi nas Prawda- Chrystus a czym jest nasza ludzka prawda i do czego może nas prowadzić. Duch Prawdy, Duch Chrystusa, nie może nas prowadzić na manowce, nie może nam pozwalać abyśmy mówili prawdę o innych, która zabija i niszczy. Jeśli mamy mówić prawdę o innych to musimy czynić to w Duchu Prawdy, upominać w cztery oczy, potem przy świadkach a potem donieść Kościołowi. Zawsze musi nam przyświecać dobro człowieka tego skrzywdzonego ale i krzywdziciela, bo Chrystusowy nakaz brzmi; „Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują”. ”
    Dziękuję za udostępnienie unikatowego wywiadu z Abp Mieczysławem Mokrzyckim jak również za piękny koncert z okazji urodzin naszego Wielkiego Polaka.
    Dziękuję Siostrom za przystępne, ciekawe zainteresowanie dzieci naszym Papieżem.

    • Rzeczywiście, jedna rzecz – to mówić prawdę i świadczyć o prawdzie. Ale druga sprawa – to sposób, w jaki to robimy. Ten sposób musimy ciągle „dopracowywać”… Duch Święty z pewnością pomoże!
      xJ

Archiwum wpisów

Ks. Jacek Jaśkowski

Witam serdecznie! Kłania się Ks. Jacek Jaśkowski. Nie jestem ani kimś ważnym, ani kimś znanym. Jestem księdzem, który po prostu chce rozmawiać. Codzienna kapłańska posługa pokazuje mi, że tematów do rozmów z księdzem jest coraz więcej i dzisiaj żaden ksiądz nie może od nich uciekać, ale – wprost przeciwnie – podejmować nowe wyzwania. To przekonanie skłoniło mnie do próby otwarcia tegoż bloga, chociaż okazji do rozmów na co dzień – w konfesjonale i poza nim – na szczęście nie brakuje. Myślę jednak, że ten blog będzie jeszcze jednym sposobem i przestrzenią nawiązania kontaktu z ludźmi dobrej woli, otwartymi na dialog.