Kimże On jest?…

K

Szczęść Boże! Moi Drodzy, w dniu dzisiejszym imieniny przeżywa Emilka Niedźwiedzka, moja Siostrzenica. Dziękując Bogu za dar tak wspaniałej, radosnej i energicznej Osoby w naszej Rodzinie, życzę, aby z atmosfery swego rodzinnego Domu czerpała jak najwięcej jak najlepszych wzorców. Niech zawsze będzie blisko Boga! I niech Mu się da przez całe życie poprowadzić! Całą Rodziną, otaczamy Ją modlitwą!

Urodziny dziś przeżywa Marcin Zając, Człowiek zaangażowany w życie Parafii w Miastkowie Kościelnym.

Do wczorajszej Plejady Gwiazd chciałbym jeszcze dołączyć kilku Solenizantów. A są to:

Ksiądz Piotr Oskroba,

Ksiądz Paweł Wojdat,

Ksiądz Piotr Osiński,

Ksiądz Paweł Siedlanowski,

Ksiądz Paweł Florowski,

oraz:

Paweł Szczygielski, dobry i życzliwy Człowiek z Miastkowa Kościelnego, zaangażowany w życie tamtejszej Parafii.

Wszystkim wczoraj i dzisiaj świętującym życzę Bożego światła i natchnienia do odczytywania wszystkich znaków Niebios. Zapewniam o modlitwie!

Moi Drodzy, dzisiejszy dzień to ostatni dzień posługi wielu Księży z naszej Diecezji, którzy od jutra rozpoczną pracę w nowych Parafiach, lub w nowych funkcjach. Kilku z Nich, po wielu latach ofiarnej posługi, przechodzi na emeryturę, jak chociażby Ksiądz Kanonik Jan Grochowski czy Ksiądz Kanonik Adam Turemka – Kapłani, z którymi współpracowałem i którzy byli i są dla mnie autorytetami.

Niektórzy, spośród zmieniających swoje miejsce pracy, nie do końca rozumieją decyzję o zmianie, chociaż się jej oczywiście podporządkowują. Modlę się dla wszystkich o to, by z nowym zapałem i gorliwością podjęli nowe zadania. Oby odnaleźli się w nowych funkcjach i miejscach. Ogarniam Ich swoją modlitwą.

Niech Was błogosławi Bóg Wszechmogący: Ojciec + i Syn, Duch Święty. Amen

Gaudium et spes! Ks. Jacek

Wtorek 13 Tygodnia zwykłego, rok II,

30 czerwca 2020.,

do czytań: Am 3,1–8;4,11-12; Mt 8,23–27

CZYTANIE Z KSIĘGI PROROKA AMOSA:

Słuchajcie tego słowa, które mówi Pan do was, synowie Izraela, do całego pokolenia, które wyprowadziłem z ziemi egipskiej: „Jedynie was znałem ze wszystkich narodów na ziemi, dlatego was nawiedzę karą za wszystkie wasze winy”.

Czyż wędruje dwu razem, jeśli się wzajem nie znają? Czyż ryczy lew w lesie, zanim ma zdobycz? Czyż lwiątko wydaje głos ze swego legowiska, zanim coś schwyta? Czyż spada ptak na ziemię, jeśli nie było sidła? Czyż się unosi pułapka nad ziemią, zanim coś schwytała? Czyż dmie się w trąbę w mieście, a lud się nie przelęknie? Czyż zdarza się w mieście nieszczęście, by Pan tego nie sprawił? Bo nie uczyni Pan Bóg niczego, by nie wyjawił swego zamiaru sługom swym, prorokom. Gdy lew zaryczy, któż się nie ulęknie? Gdy Pan Bóg przemówi, któż nie będzie prorokować?

Spustoszyłem was, jak przy Bożym spustoszeniu Sodomy i Gomory; staliście się jak głownia wyciągnięta z ognia, aleście do Mnie nie powrócili, mówi Pan. Tak uczynię tobie, Izraelu, a ponieważ ci to uczynię, przygotuj się, by stawić się przed Bogiem twym, Izraelu”.

SŁOWA EWANGELII WEDŁUG ŚWIĘTEGO MATEUSZA:

Gdy Jezus wszedł do łodzi, poszli za Nim Jego uczniowie.

Nagle zerwała się gwałtowna burza na jeziorze, tak że fale zalewały łódź; On zaś spał. Wtedy przystąpili do Niego i obudzili Go, mówiąc: „Panie, ratuj, giniemy!”

A On im rzekł: „Czemu bojaźliwi jesteście, małej wiary?” Potem wstał, rozkazał wichrom i jezioru, i nastała głęboka cisza.

A ludzie pytali zdumieni: „Kimże On jest, że nawet wichry i jezioro są Mu posłuszne?”

Słowa samego Boga, które Prorok Amos cytuje w swoim przesłaniu – słowa skierowane do ludu wybranego: Jedynie was znałem ze wszystkich narodów na ziemi, dlatego was nawiedzę karą za wszystkie wasze winy, to mocne podkreślenie faktu, iż wybranie przez Boga do szczególnej zażyłości wiąże się też ze szczególną odpowiedzialnością! Naród wybrany – właśnie dlatego, że jest wybrany – powinien przede wszystkim swoją postawą potwierdzić to wybranie. Okazuje się jednak, iż tak się nie stało.

W zacytowanym zdaniu Bóg wyraźnie potwierdza wyjątkową pozycję Izraela wśród innych narodów, mówiąc: Jedynie was znałem… Czasownik, użyty w oryginale, a przetłumaczony jako znałem, ma szeroką gamę znaczeń. Generalnie, oznacza on bliskość z osobą, którą się poznało.

Nie jest to więc poznanie na zasadzie, iż wiemy, kto jest kim, albo kim jest ten pan, a kim jest ta pani. To słowo oznacza tu pewną relację – relację bliską i mocną, intensywną i serdeczną. Właśnie taką relację ze swym ludem chciał budować Bóg. Słowa: jedynie was – oznaczają szczególne umiłowanie. Jednak oznaczają także szczególne ukaranie, skoro owo wybranie zostało zlekceważone.

Prorok Amos mówi o tym bardzo jednoznacznie, powołując się przy tym na Boga. Stwierdza: Słuchajcie tego słowa, które mówi Pan do was, synowie Izraela, do całego pokolenia, które wyprowadziłem z ziemi egipskiej. Odnosi się wrażenie, że pierwsza osoba, w jakiej wypowiadany jest cały przekaz, raz oznacza Boga, a raz Proroka. Czyżby to jednak Prorok Amos wyprowadził Izraela z ziemi egipskiej? Nie, to Bóg.

Natomiast w takiej formie swego przekazu, Prorok na pewno chce dać jasno do zrozumienia, że w pełni identyfikuje się ze słowami Boga. A powołuje się na Niego tak wyraźnie, żeby nie było wątpliwości, że to nie jego – Amosa – jakieś prywatne animozje kierowały nim, kiedy ostrzegał swoich rodaków, ale że to wszystko mówi sam Bóg! I nie ma nad czym dyskutować, rozmieniać na drobne – nie! To Bóg wyraźnie powiedział, Prorok tu sobie niczego nie wymyślił.

Stąd właśnie retoryczne pytania, postawione przez Amosa dzisiaj: Gdy lew zaryczy, któż się nie ulęknie? Gdy Pan Bóg przemówi, któż nie będzie prorokować? Skoro Bóg powiedział, to nie ma nad czym dyskutować, tylko przyjąć Boże słowo, uwierzyć w nie i wypełnić.

Tak, jak Jezus uciszył gwałtowną burzę na jeziorze. Po prostu, rozkazał wichrom i jezioru, i nastała głęboka cisza. Wzburzone fale na jeziorze nie dyskutowały z Panem stworzenia. Gwałtowny wicher nie kłócił się z Bożym Synem. W jednej chwili wszystko umilkło. Nastała cisza. Bo Jezus wyrzekł słowo – i to jest rozstrzygające!

Okazuje się jednak, że o wiele łatwiej chyba Jezusowi było wyrzec skuteczne i sprawcze słowo do wzburzonej fali czy do rozpędzonego wichru, niż do człowieka, który albo się boi, czym wyraźnie okazuje brak wiary, albo układa świat po swojemu, czyli po prostu grzeszy, buntuje się przeciw Bogu, odwraca się od Niego. Pomimo, że Bóg mówi jasno i jednoznacznie, to jednak człowiek „wie lepiej”. I zaczyna się dyskusja, albo poprawianie Pana Boga, albo ustalanie własnych porządków.

Ale wtedy także – zaczynają się problemy! Bo to wtedy dopiero przychodzą prawdziwe burze i nawałnice w życiu człowieka! O wiele gorsze i groźniejsze od tych, które niesie ze sobą przyroda. Właśnie żeby tego uniknąć i mocno uwrażliwić swój naród na głos Boży, Prorok Amos tak jednoznacznie stwierdza już w pierwszym zdaniu: Słuchajcie tego słowa, które mówi Pan do was, synowie Izraela.

Tak, Bóg mówi specjalnie do was, więc wysłuchajcie, a nie kombinujcie i nie udawajcie, że to nie do was. Bóg mówi jasno i konkretnie – przyjmijcie więc to słowo. Skoro On jedynie was tak bardzo zaszczycił swoim wyborem i jedynie was poznał, to wy też nie chciejcie nikogo znać poza Nim! Jedynie Boga! A wszystkich i wszystko – ze względu na Niego. Nigdy i nikogo – poza Nim, lub wbrew Niemu! Pozwólmy Jezusowi pouciszać wszystkie burze w nas! Niech On sam definitywnie zwycięży i pokona w nas to, z czym my sobie może od dłuższego czasu nie możemy poradzić…

Oby nigdy nie musiał do nas powiedzieć: Czemu bojaźliwi jesteście, małej wiary? Zachwyćmy się więc Nim tak, jak bohaterowie dzisiejszej Ewangelii, którzy pytali: Kimże On jest, że nawet wichry i jezioro są Mu posłuszne? Kim On jest dla nas? Kim jest Jezus dla człowieka?

A w tym kontekście – kim jest człowiek, jeżeli pozwala sobie na to, by być nieposłusznym Bogu?…

2 komentarze

  • Apostołowie zareagowali w myśl zasady ” Jak trwoga do do Boga” i się nie zawiedli. Doświadczenia minionych miesięcy dowodzą , że my współcześni bardziej wierzymy mediom, naukowcom niż Bogu. „Lubimy” się bać, trwożyć, popadać w histerię, w depresję bardziej niźli upaść na kolana i wołać ” Boże ratuj, bo giniemy”. i to jest nasz wybór, jesteśmy wolni…

    • Niezwykle trafne spostrzeżenie. W kilku krótkich zdaniach – doskonałe podsumowanie ostatniego czasu. Podpisuję się całym sercem!
      xJ

Ks. Jacek Autor: Ks. Jacek

Archiwum wpisów

Ks. Jacek Jaśkowski

Witam serdecznie! Kłania się Ks. Jacek Jaśkowski. Nie jestem ani kimś ważnym, ani kimś znanym. Jestem księdzem, który po prostu chce rozmawiać. Codzienna kapłańska posługa pokazuje mi, że tematów do rozmów z księdzem jest coraz więcej i dzisiaj żaden ksiądz nie może od nich uciekać, ale – wprost przeciwnie – podejmować nowe wyzwania. To przekonanie skłoniło mnie do próby otwarcia tegoż bloga, chociaż okazji do rozmów na co dzień – w konfesjonale i poza nim – na szczęście nie brakuje. Myślę jednak, że ten blog będzie jeszcze jednym sposobem i przestrzenią nawiązania kontaktu z ludźmi dobrej woli, otwartymi na dialog.