Aniele Boży, Stróżu mój…

A

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Pozdrawiam Was bardzo serdecznie z Tiumeni, to jest spore miasto, 800 km. na południe od Surgutu. Tutaj też, podobnie jak w Surgucie, posługują Siostry od Aniołów – s. Walentyna i s. Teresa, a w Surgucie s. Anna i s. Joanna. Dzisiejszy dzień jest dla naszych Sióstr świętem patronalnym. S. Anna i s. Walentyna obchodzą dziś rocznicę 45 lat złożenia ślubów zakonnych. Pozdrawiamy nasze Siostry i życzymy i Bożego błogosławieństwa i opieki Aniołów Stróżów. 

W związku z tym dzisiejsze rozważanie przygotowała s. Joanna, pomagając nam tym samym, głębiej wejść w tajemnicę tego dnia. 

Zapraszam do wspólnego rozmyślania nad Słowem Bożym i nad tajemnicą dzisiejszego dnia. 

Niżej, oczywiście Słówko z Syberii.  

 

(Wj 23,20-23)
Tak mówi Pan: Oto Ja posyłam anioła przed tobą, aby cię strzegł w czasie twojej drogi i doprowadził cię do miejsca, które ci wyznaczyłem. Szanuj go i bądź uważny na jego słowa. Nie sprzeciwiaj się mu w niczym, gdyż nie przebaczy waszych przewinień, bo imię moje jest w nim. Jeśli będziesz wiernie słuchał jego głosu i wykonywał to wszystko, co ci polecam, będę nieprzyjacielem twoich nieprzyjaciół i będę odnosił się wrogo do odnoszących się tak do ciebie. Mój anioł poprzedzi cię i zaprowadzi do Amoryty, Chetyty, Peryzzyty, Kananejczyka, Chiwwity, Jebusyty, a Ja ich wygładzę.

 

(Ps 91,1-6.10-11)
REFREN: Aniołom kazał, aby strzegli ciebie

Kto się w opiekę oddał Najwyższemu
i mieszka w cieniu Wszechmocnego,
mówi do Pana: „Tyś moją ucieczką i twierdzą,
Boże mój, któremu ufam”.

Bo On sam cię wyzwoli z sideł myśliwego
i od słowa niosącego zgubę.
Okryje cię swoimi piórami,
pod Jego skrzydła się schronisz.

Wierność Jego jest puklerzem i tarczą;
nie ulękniesz się strachu nocnego.
Ani strzały za dnia lecącej,
ani zarazy, co skrada się w mroku,
ani moru niszczącego w południe.

Nie przystąpi do ciebie niedola,
a cios nie dosięgnie twego namiotu.
Bo rozkazał swoim aniołom,
aby cię strzegli na Wszystkich twych drogach.

 

(Mt 18,1-5.10)
W tym czasie uczniowie przystąpili do Jezusa z zapytaniem: Kto właściwie jest największy w królestwie niebieskim? On przywołał dziecko, postawił je przed nimi i rzekł: Zaprawdę, powiadam wam: Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. Kto się więc uniży jak to dziecko, ten jest największy w królestwie niebieskim. I kto by przyjął jedno takie dziecko w imię moje, Mnie przyjmuje. Strzeżcie się, żebyście nie gardzili żadnym z tych małych; albowiem powiadam wam: Aniołowie ich w niebie wpatrują się zawsze w oblicze Ojca mojego, który jest w niebie.

 

Wspomnienie Aniołów Stróżów, zawsze jest okazją do przypomnienia sobie o naszym wiernym  przyjacielu Aniele Stróżu. Kościół dziś w modlitwach Liturgicznych  podkreśla, że z Boskiej Opatrzności każdy człowiek otrzymuje posłańca Bożego, a oddając cześć stworzonym przez Boga Aniołom, wysławiamy również Jego doskonałość i potęgę. Przez wspaniałość świata niewidzialnych duchów poznajemy jak jest niezmierzony i godny miłości  ponad całe stworzenie. (Por. Prefacja z wspomnienia Aniołów Stróżów).

 

W dzisiejszym rozważaniu chciałabym zwrócić uwagę na modlitwę do Anioła Stróża. Niedawno natrafiłam na historyczne fakty dotyczące pochodzenia tej dobrze wszystkim znanej modlitwy „Aniele Boży Stróżu mój”. Początki swe bierze z Xl wieku, powstała jako poemat heksametryczny (były to pierwsze cztery wersety) napisany przez Reginalda, benedyktyńskiego mnicha z Canterbury zmarłego po 1109 roku. Modlitwa ta jest prośbą o opiekę, prowadzenie, oświecenie za wstawiennictwem niebiańskiego obrońcy. Stała się ona inspiracją do pierwotnej wersji napisanej ok XV wieku po łacinie, gdzie Anioł Stróż określany jest mianem opiekuna, któremu autor powierza siebie, prosi o opiekę i towarzyszenie w codzienności.  Modlitwa była napisana wierszem, łatwo więc zapadała w pamięć.

 

Angele Dei, qui custos es mei,

me, tibi commissum pietate superna,

illumina, custodi, rege et guberna.

Amen.

 

Już od XV wieku tłumaczona na różne języki i co ciekawe w wielu krajach przybierała formę rymowaną zmieniając czy dodając różne końcówki, ale nie zmieniając sensu.

W Polsce pod koniec XIX w. ks. Karol Antoniewicz przetłumaczył tę modlitwę nadając jej formę rymowaną:

Aniele Boży, stróżu mój,

Ty zawsze przy mnie stój.

Rano, wieczór, we dnie, w nocy

Bądź mi zawsze ku pomocy,

Strzeż duszy, ciała mego

(lub: Broń mnie od wszelkiego złego)

zaprowadź mnie do żywota wiecznego

(lub: I doprowadź do żywota wiecznego).

Amen.

 

Potwierdzeniem popularności tej wyjątkowej i pięknej modlitwy jest informacja, którą zamieścił w swojej książce św. Jan Bosko. Duchowny wskazał, że dwóch papieży, pod koniec XVIII i na początku XIX w. związali z tą modlitwą odpusty (Pius VI i Pius VII).  Także dla wielu świętych i błogosławionych była codzienną i zachęcali innych do jej odmawiania.

 

Obecnie czytam książkę autorstwa Marcello Stanzione pod tytułem „Papieże i Aniołowie, opieka Aniołów w życiu Papieży” wydaną w języku polskim. Coraz bardziej się przekonuję jak ważna i pożyteczna jest nasza relacja z Aniołem Stróżem, i jaki dar otrzymaliśmy od Boga w osobie naszego Anioła Stróża.  Niech kilka wypowiedzi Papieży, którzy mieli szczególną zażyłość z Aniołem Stróżem zachęci i nas do otwarcia serca na Jego obecność w naszej codzienności i pogłębienia przyjaźni z Nim.

 

Papież Pius XI, 2 września 1934 roku, przemawiając do grupy dzieci przybliżał im postać Anioła Stróża, jego miłość i czułość do każdego człowieka, i zachęcał do częstej modlitwy do swego niebieskiego towarzysza: „Zachęcamy was, drogie dzieci, do naśladowania papieża w tej kwestii. Na początku i na końcu każdego dnia swego życia wzywa on swego Anioła Stróża i często ponawia to wezwanie w ciągu dnia, zwłaszcza gdy to, co musi zrobić, jest nieco skomplikowane i trudne, co nierzadko ma miejsce, jeśli dobrze o tym pomyśleć. (…) Papież, bardzo często dostrzega, że jego Anioł jest tutaj, blisko niego, gotowy przyjść mu z pomocą. Dokładnie tak samo czynią aniołowie was wszystkich, drogie dzieci – zawsze obecni, zawsze kochający, zawsze czuwający. Stąd powtórzmy o konieczności częstego uciekania się do nich z pobożnością”.

 

Także Papież podkreśla w swoich przemówieniach by być wdzięcznym za dobrą opiekę i ta wdzięczność ma nas prowadzić do większej ufności w ich miłość do nas i opiekę. Wiedzieć, że opiekuje się nami Książę Dworu Niebieskiego, jeden z duchów wybranych, o których Pan powiedział, że oglądają zawsze majestat Boży w blasku raju, to coś, co nie tylko wzbudza szacunek i uwielbienie, ale też całkowite zaufanie. Ufność, która nie ma nic wspólnego z ziemską dumą, jest konieczna i stanowi oparcie, zwłaszcza gdy mamy przed sobą wyjątkowo trudne zadanie. W takim momencie powinniśmy mocniej pokładać nadzieję w pomocy, opiece i obronie Aniołów. Doświadczając takiego uczucia, tak naprawdę możemy dostrzec jeszcze wyraźniej konieczność spontanicznej i autentycznej modlitwy”.

 

Papież Jan XXIII, 10 września 1961 roku, powiedział grupie młodzieży, że należy wciąż odmawiać i nie bać się codziennej modlitwy do własnego Anioła Stróża., który chroni nas nie tylko przed zasadzkami duszy, lecz także przed wypadkami, które często zdarzają się na ziemi, w powietrzu i wodzie. Innym razem papież zaznaczył: „Odczuwanie łagodnej i pełnej oddania miłości do Aniołów, będzie sprzyjało naszym myślom, chęciom, wreszcie przyniesie pożytek potędze techniki; źle pojęta rywalizacja i szukanie przewagi natomiast, mogą doprowadzić do nieszczęścia. To dlatego naszym pragnieniem jest, by wzrastała pobożność do Aniołów Stróżów – każdy ma bowiem swojego i każdy może rozmawiać z aniołami”.

 

Niech ten dzisiejszy dzień będzie dla nas okazją, aby zwrócić swoją uwagę na obecność naszego Anioła Stróża, by mu podziękować za jego wieloletnią służbę, za miłość, troskę i wyrazić pragnienie, by się z Nim bardziej zaprzyjaźnić. A może ktoś dziś zrobi jakąś niespodziankę swojemu Aniołowi Stróżowi …

Bądź uwielbiony Boże w Aniołach Stróżach wszystkich ludzi świata!

s. Joanna CSA

 

 

 

1 komentarz

  • Tłumaczenie wiersz po wierszu na język polski piosenki śpiewanej przez siostry na zakończenie medytacji wideo księdza Marka:
    Tekst: Polska (?)
    Tłumaczenie: Jelizawieta Peregudowa
    Muzyka: s. Walentyna Nowakowska, CSA
    „1.Aniele, jesteś moim opiekunem,
    Wszędzie jesteś moim wiernym przyjacielem,
    Wszędzie zapewniasz mi bezpieczeństwo,
    Podajesz mi rękę, gdy mam kłopoty.
    Ufam, że w godzinie smutku
    Przyjdziesz do mnie z pośpiechem.
    Ufam, że mnie nie opuścisz,
    Jeśli zgubię drogę.
    2. W czasie burzy okryjesz mnie
    Swym białym skrzydłem,
    Wypełnisz me serce
    Swym łagodnym ciepłem.
    Łzy modlitw moich,
    Boleści i sny
    Jako ofiarę
    Przynosisz Bogu.”
    ( Śpiewnik „Śpiewajcie Panu” („Воспойте Господу”), №271,Hymny ku czci aniołów i świętych. Na cześć Aniołów Stróżów.)
    Wysłałem e-mailem nuty pieśni do ks. Jacka.

    W Rosyjskim Kościele Prawosławnym każdy poniedziałek jest poświęcony pamięci Aniołów Stróżów. Dlatego w klasztorach poniedziałek jest dodatkowym dniem postu, oprócz środy i piątku.
    Dla osób świeckich post w poniedziałki nie jest obowiązkowy. Jest on przestrzegany według uznania, z błogosławieństwem kapłana. Lub jako narzucona pokuta.
    W Rosji występuje żeńskie imię Angelina (Ангелина); inna forma to Angela (Анжела) .
    Ανγκελίνα (wywodzący się z greckiego Άγγελος – Anioł).
    W Rosyjskim Kościele Prawosławnym jest nawet święta o tym imieniu. Święta Angelina Serbska (w świecie Angelina Arianiti; ok. 1440-30.07.1520). Córka albańskiego księcia, została zakonnicą po śmierci męża w 1509 r. Założyła klasztor Krušedol ku czci Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny; gdzie została pochowana.

Ks. Marek Autor: Ks. Marek

Archiwum wpisów

Ks. Jacek Jaśkowski

Witam serdecznie! Kłania się Ks. Jacek Jaśkowski. Nie jestem ani kimś ważnym, ani kimś znanym. Jestem księdzem, który po prostu chce rozmawiać. Codzienna kapłańska posługa pokazuje mi, że tematów do rozmów z księdzem jest coraz więcej i dzisiaj żaden ksiądz nie może od nich uciekać, ale – wprost przeciwnie – podejmować nowe wyzwania. To przekonanie skłoniło mnie do próby otwarcia tegoż bloga, chociaż okazji do rozmów na co dzień – w konfesjonale i poza nim – na szczęście nie brakuje. Myślę jednak, że ten blog będzie jeszcze jednym sposobem i przestrzenią nawiązania kontaktu z ludźmi dobrej woli, otwartymi na dialog.