Szczęść Boże! Moi Drodzy, w dniu dzisiejszym rocznicę Święceń kapłańskich przeżywają:
►Ksiądz Łukasz Kałaska,
►Ksiądz Jakub Kozak,
►Ksiądz Paweł Wojdat
Imieniny natomiast przeżywa Elżbieta Kowalska – Osoba czynnie zaangażowana w życie Parafii w Trąbkach, co pamiętam jeszcze z czasów, kiedy sam posługiwałem w tej Parafii.
Niech Pan wszystkim świętującym udzieli wszelkich swoich darów. Zapewniam o modlitwie!
A u mnie dzisiaj – dzień na miejscu, w Siedlcach. Chciałbym pozałatwiać trochę spraw, nadrobić zaległości telefoniczne. Natomiast o 17:30 – w naszym Duszpasterstwie – Msza Święta w intencji Małżonków, świętujących rocznicę zawarcia sakramentalnego Małżeństwa, natomiast o 19:00, jak w każdą środę, Msza Święta w intencji Środowiska Akademickiego, Duszpasterstwa Akademickiego i Młodzież w Kościele. Po Mszy Świętej – wystawienie Najświętszego Sakramentu, nabożeństwo czerwcowe i adoracja do 21:00. Zapraszam do osobistego udziału, albo do łączności z nami!
Drodzy moi, składam wielkie dziękczynienie Panu za wczorajsze Bierzmowanie mojej Siostrzenicy, Weroniki Niedźwiedzkiej. Za piękną atmosferę tego wydarzenia – tak w kościele, jak i potem, w kapłańskim Gronie, w którym przeżyliśmy radość wspólnoty, którą to radość dzielił z nami Biskup Kazimierz Gurda. A potem spotkanie w Gronie rodzinnym, u Niedźwiedzkich.
Wczoraj także Maksymilian Lipka, Lektor mojej rodzinnej Parafii, Lider FORMACJI «SPE SALVI», Człowiek mi bardzo bliski – został Magistrem! Bardzo Mu tego gratuluję i życzę Bożego prowadzenia przez życie!
A teraz już zapraszam do rozważenia dzisiejszego Bożego słowa. Oto słówko Księdza Marka na dziś:
https://www.youtube.com/c/CatholicSurgut
Poniżej zaś – słówko Janka. Dzisiaj – zamiast jutra. Bo jutro Boże Ciało, kiedy to będę głosił Słowo w Parafii, dlatego jutro ja napiszę, a dzisiaj właśnie Janek. Wielkie dzięki za proste, a jednocześnie tak głębokie i konkretne słowo, pełne wiary! Niech Pan będzie uwielbiony w tym pięknym dziele – i w całej pięknej postawie Janka!
Zatem, co Pan do mnie konkretnie mówi? Czego ode mnie oczekuje? Duchu Święty, pomóż to rozpoznać.
Niech Was błogosławi Bóg Wszechmogący: Ojciec + i Syn, i Duch Święty. Amen
Gaudium et spes! Ks. Jacek
Środa 11 Tygodnia zwykłego, rok I,
18 czerwca 2025.,
do czytań: 2 Kor 9,6–11; Mt 6,1–6.16–18
CZYTANIE Z DRUGIEGO LISTU ŚWIĘTEGO PAWŁA APOSTOŁA DO KORYNTIAN:
Bracia: Kto skąpo sieje, ten skąpo i zbiera, kto zaś hojnie sieje, ten hojnie też zbierać będzie. Każdy niech przeto postąpi tak, jak mu nakazuje jego własne serce, nie żałując i nie czując się przymuszonym, albowiem radosnego dawcę miłuje Bóg.
A Bóg może zlać na was całą obfitość łaski, tak byście mając wszystko i zawsze pod dostatkiem, bogaci byli we wszystkie dobre uczynki według tego, co jest napisane: „Rozproszył, dał ubogim, sprawiedliwość jego trwa na wieki”.
Ten zaś, który daje nasienie siewcy, i chleba dostarczy ku pokrzepieniu, i ziarno rozmnoży, i zwiększy plon waszej sprawiedliwości. Wzbogaceni we wszystko, będziecie pełni wszelkiej prostoty, która składa przez nas dziękczynienie Bogu.
SŁOWA EWANGELII WEDŁUG ŚWIĘTEGO MATEUSZA:
Jezus powiedział do swoich uczniów: „Strzeżcie się, żebyście uczynków pobożnych nie wykonywali przed ludźmi po to, aby was widzieli; inaczej nie będziecie mieli nagrody u Ojca waszego, który jest w niebie.
Kiedy więc dajesz jałmużnę, nie trąb przed sobą, jak obłudnicy czynią w synagogach i na ulicach, aby ich ludzie chwalili. Zaprawdę powiadam wam: ci otrzymali już swoją nagrodę. Kiedy zaś ty dajesz jałmużnę, niech nie wie lewa twoja ręka, co czyni prawa, aby twoja jałmużna pozostała w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie.
Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać. Zaprawdę powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę. Ty zaś gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie.
Kiedy pościcie, nie bądźcie posępni jak obłudnicy. Przybierają oni wygląd ponury, aby pokazać ludziom, że poszczą. Zaprawdę powiadam wam: już odebrali swoją nagrodę. Ty zaś gdy pościsz, namaść sobie głowę i umyj twarz, aby nie ludziom pokazać, że pościsz, ale Ojcu twemu, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie”.
A OTO SŁÓWKO JANKA:
Po przeczytaniu zarówno czytania, jak i Ewangelii, może nam się zrodzić pytanie: To w końcu co my mamy czynić? W czytaniu słyszymy, abyśmy dawali siebie ludziom i byli hojni! Nie skąpi, ale hojni! A z drugiej strony, Jezus w Ewangelii przestrzega nas, byśmy jednak roztropnie do tego wszystkiego podchodzili.
Często zastanawia mnie to, czy te wszystkie gwiazdy show biznesu, które codziennie brylują w mediach, to pomagają ludziom potrzebującym – z sercem, czy z kamerami? Często jest tak, że pomagając, chcą one właśnie na siebie zwrócić uwagę! Chcą pokazać, że są też wartościowymi ludźmi z sercem! A później czytamy o nich, że wzięli rozwód, żyją i mają dziecko bez ślubu, jeden ma już z ósmą partnerkę czy jakaś tam gwiazda ma kolejnego chłopaka…
Wtedy zadaję sobie proste pytanie: Gdzie jest ta AUTENTYCZNOŚĆ?! Z jednej strony pomaganie i bronienie życia, a z drugiej strony – hulaj dusza i kilka afer…
Nie myślcie jednak, że tak jest tylko w show biznesie. To się niestety też zdarza w Kościele! Musimy sobie wprost powiedzieć: LUDZIOM W KOŚCIELE BRAKUJE AUTENTYCZNOŚCI! Czy nie jest tak, że raz jesteśmy tacy, drugi raz inni, a jeszcze innym razem – jeszcze inni? Czy tak przypadkiem nie jest? Właśnie przed tym nas Jezus przestrzega! Byśmy nie kierowali się w pomaganiu wyrachowaniem i własną korzyścią, ale właśnie byśmy się kierowali naszym sercem! Musimy to zrozumieć, że tu nie chodzi o to, by się pokazać, ale byśmy po prostu z serca pomagali!
Jutro będziemy przeżywać Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa. Może warto pomyśleć o autentyczności Jezusa. Może warto pomyśleć o tym, ile dobrego z głębi serca Jezus ludziom czynił. On tego nie robił, by się pokazać. Ba, wiele razy Jezus mówił, by uczniowie nie rozpowiadali o dokonanych przez Niego cudach! To pokazuje, że Jezus wszystko robił dla nas z miłości! TO JEST NIESAMOWITE!
Jezus w Ewangelii mówi nam jeszcze o modlitwie: Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać. Zaprawdę powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę. Ty zaś gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie.
Gdy to czytałem, przypomniała mi się następująca Ewangelia: Dwóch ludzi przyszło do świątyni, żeby się modlić, jeden faryzeusz a drugi celnik. Faryzeusz stanął i tak w duszy się modlił: Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie, zdziercy, oszuści, cudzołożnicy, albo jak i ten celnik. Zachowuję post dwa razy w tygodniu, daję dziesięcinę ze wszystkiego, co nabywam. Natomiast celnik stał z daleka i nie śmiał nawet oczu wznieść ku niebu, lecz bił się w piersi i mówił: Boże, miej litość dla mnie, grzesznika. Powiadam wam: Ten odszedł do domu usprawiedliwiony, nie tamten. Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony. (Łk 18,9–14).
Ta przypowieść idealnie pasuje do dzisiejszej Ewangelii. Dlatego miejmy, moi Drodzy, tę autentyczność i pokorę oraz kierujmy się w życiu sercem i miłością! Nie pychą! Nie na pokaz! Ale siejmy obficie dla Królestwa Bożego – i na chwałę Bożą! A Bóg nam te wszystkie trudy wynagrodzi!