Szczęść Boże! Moi Drodzy, w dniu dzisiejszym imieniny obchodzą:
►Ksiądz Bogusław Filipiuk – mój Kolega kursowy, Wicedziekan naszego Kursu i Proboszcz Parafii Ducha Świętego w Siedlcach; przeżywający dziś także swoje urodziny;
►Ksiądz Bogusław Sawaryn – Proboszcz Parafii Świętego Maksymiliana w Szklarskiej Porębie, czyli „naszej” Parafii, do której zawsze jeździmy, a w której właśnie skończyłem Rekolekcje;
►Ojciec Bogusław Nędza – Kapucyn, mój Katecheta z liceum, obecnie pracujący na Łotwie;
►Bogusław Kutnik – mój Znajomy i Organista w Kościele Ojców Kapucynów w Białej Podlaskiej;
►Pani Bogusława Chomicz, która czuwa nad ubezpieczeniem moich kolejnych samochodów, ale też moich różnych akcji, typu: wyjazdy; ale przede wszystkim: Osoba bardzo życzliwa, otwarta i dobra.
Życzę Solenizantom takiego zaufania do Boga, jakiego przykład daje dzisiaj Święty Józef swoim heroicznym posłuszeństwem Bożemu prowadzeniu. O to będę się dla drogich Świętujących modlił!
A oto wczoraj, na Uniwersytecie w Siedlcach – odbyło się Spotkanie opłatkowe. Oto relacje z tego spotkania – z kolejnych jego części:
https://www.youtube.com/watch?v=7D-wmd7pwDg
oraz:
https://www.youtube.com/watch?v=anSIWNyW2Ws
Bardzo dziękuję Panu Tadeuszowi Gocowi, emerytowanemu Kierownikowi Uczelnianego Ośrodka Kultury, prawdziwej Legendzie Siedlec i Uniwersytetu w Siedlcach, aktywnemu Uczestnikowi naszego Duszpasterstwa – za nagranie tej Uroczystości! I za wszelką pomoc i życzliwość!
A ja dzisiaj planuję dzień najpierw na dyżurze, a potem raczej u siebie, chociaż może jeszcze coś ważnego się wydarzy. Jeśli się wydarzy, to jutro o tym wspomnę.
Teraz zaś już zapraszam do pochylenia się nad Bożym słowem dzisiejszej liturgii. Oto słówko Księdza Marka na dziś:
https://www.youtube.com/c/CatholicSurgut
Poniżej zaś – słówko Janka, któremu dziękuję za czytelne świadectwo wiary przeżywanej tak szczerze i głęboko, a jednocześnie: tak „po prostu”… Niech Pan będzie uwielbiony w tym świadectwie!
Zatem, co dziś do mnie osobiście mówi Pan? Z jakim przesłaniem do mnie się zwraca? Duchu Święty, pomóż właściwie odczytać…
Niech Was błogosławi Bóg Wszechmogący: Ojciec + i Syn, i Duch Święty. Amen
Gaudium et spes! Ks. Jacek
18 grudnia 2025.,
do czytań: Jr 23,5–8; Mt 1,18–24
CZYTANIE Z KSIĘGI PROROKA JEREMIASZA:
„Pan mówi: Oto nadejdą dni,
kiedy wzbudzę Dawidowi Odrośl sprawiedliwą.
Będzie panował jako król, postępując roztropnie,
i będzie wykonywał prawo i sprawiedliwość na ziemi.
W jego dniach Juda dostąpi zbawienia,
a Izrael będzie mieszkał bezpiecznie.
To zaś będzie imię, którym go będą nazywać:
«Pan naszą sprawiedliwością».
Dlatego oto nadejdą dni, mówi Pan,
kiedy nie będą już mówić: «Na życie Pana,
który wyprowadził synów Izraela z ziemi egipskiej!»,
lecz raczej: «Na życie Pana, który wyprowadził
i przywrócił pokolenie domu Izraela
z ziemi północnej i ze wszystkich ziem,
po których ich rozproszył»,
tak że będą mogli mieszkać w swej ziemi”.
SŁOWA EWANGELII WEDŁUG ŚWIĘTEGO MATEUSZA:
Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak.
Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego. Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem prawym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie.
Gdy powziął tę myśl, oto anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: „Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów”.
A stało się to wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie powiedziane przez proroka: „Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel, to znaczy «Bóg z nami»”.
Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie.
OTO SŁÓWKO JANKA:
Wczoraj w Ewangelii słyszeliśmy rodowód Jezusa. Rodowód można porównać do drzewa genealogicznego, gdzie wszystkie pokolenia naszej rodziny są rozpisane.
Dziś natomiast słyszymy o Józefie i o pewnym proroczym śnie, podczas którego Józef dostał bardzo ważne zadanie do wykonania. Myślę, że takim szczególnym przesłaniem tej dzisiejszej Ewangelii jest zdanie: Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki…
Gdy rozmyślałem nad tą Ewangelią, bardzo mocno poruszyły mnie dwa słowa: TWEJ MAŁŻONKI! Patrząc na te słowa, uświadomiłem sobie, jak ważne jest życiowe powołanie człowieka! Mógł Anioł powiedzieć, żeby nie bał się przyjąć Jezusa w łonie Maryi! Ale Anioł Pański powiedział o Maryi, jako małżonce!
Sakrament małżeństwa jest pięknym sakramentem, kiedy dwoje młodych ludzi – mężczyzna i kobieta – ślubują przed Bogiem miłość i uczciwość małżeńską, ale przede wszystkim WIERNOŚĆ!
Dziś Bóg mówi do nas: NIE BÓJ SIĘ PRZYJĄĆ POWOŁANIA! Józef też się bał, miał różne myśli i chciał zostawić Maryję, aby ludzie na Nią nie gadali niepotrzebnie różnych głupot – i także na temat Ich obojga. Ale Anioł przyszedł i przekonał Józefa do wierności!
Myślę, że Jezus każdego z nas zaprasza właśnie do WIERNOŚCI I ODWAGI! To jest trudne, ale przykład świętych nam pokazuje, że warto wytrwać w powołaniu! Wytrwałość rodzi owoce! Żadną sztuką nie jest się poddać, ale właśnie sztuką jest WYTRWANIE!
Tak wielu ludzi ma teraz problem z wytrwaniem! Wiele małżeństw się rozpada. Wielu księży też zrzuca sutannę, wielu ludzi po kryzysach odbiera sobie życie… Możemy zadawać sobie pytanie, co powoduje tego typu sytuacje? Odpowiedź jest prosta: NIE POTRAFIMY BUDOWAĆ RELACJI!
Często zamykamy się na siebie, próbujemy sami przeżywać różne problemy, a zapominamy o tym najprostszym lekarstwie, jakim jest właśnie rozmowa! A po takiej szczerej rozmowie naprawdę jakoś człowiekowi lepiej się żyje! Właśnie to jest piękne w relacji! A nieraz niesie wręcz ulgę…
Dlatego nie bójmy się! Przyjmijmy wolę Boga! Dążmy do Niego! I budujmy relację z Nim – i z drugim człowiekiem!

Piękne przedstawienie, które pokazuje nasze zmaganie się z codziennoscią uczelnianą, rodzinną i duszpasterską.
Pan „Wojtek” kojarzy mi się z Księdzem Jackiem, który cały czas się stara, poświęca całego siebie, łamie schematy, a studenci i tak odrzucają całą propozycję Duszpasterstwa Akademickiego.
Ale nadzieja zawieść nie może i przepięknie to pokazaliście, że ona zawsze trwa i nigdy się nie kończy, ale potrzeba współpracy z łaską, aby wydarzył się cud.
Dziękuję wszystkim aktorom za zaangażowanie i poswięcony czas.
Szczęść Boże🙏