Szczęść Boże! Moi Drodzy, oto zaledwie wczoraj polecałem Waszej uwadze film o Księdzu Popiełuszce, a już dzisiaj mam dla Was nowe propozycje. Nawet nie myślałem, że tak będę promował Polską Telewizję, jednak nawet w niej są rzeczy, które warto obejrzeć.
Do takich wartościowych propozycji na pewno trzeba zaliczyć dwuczęściowy film pt. „Paweł VI”, który – jak widzę w programie – będzie emitowany dziś o godz. 15.00 i jutro o 15.05, w programie pierwszym. Zechciejcie to jeszcze potwierdzić, ale jeżeli rzeczywiście dobrze sprawdziłem i będzie on odtwarzany, to zachęcam do jego obejrzenia. Sam go już oglądałem, dlatego polecam!
A to w kontekście planowanej na jutro Beatyfikacji tego Papieża soborowego przełomu – czasu przecież tak bardzo trudnego w Kościele. Beatyfikacja także będzie transmitowana – i to zarówno w „jedynce”, jak i w Telewizji TRWAM. Gorąco zachęcam do przeżycia w duchu modlitwy tego wydarzenia, ale też – do przybliżenia sobie Osoby i dzieła Pawła VI. Zresztą, nie tylko poprzez ten film, ale też poprzez lekturę solidnych opracowań, które ukażą nam na nowo wielkość tego trochę zapomnianego i niesprawiedliwie umniejszanego Papieża.
A ja dzisiaj, z okazji liturgicznego Święta Łukasza Ewangelisty, składam najserdeczniejsze życzenia mojemu Przyjacielowi, Łukaszowi Sulowskiemu, któremu przy tej okazji dziękuję za wieloraką pomoc, szczególnie na „odcinku” komputerowym, a któremu życzę zrealizowania w jego życiu Bożych planów i zamiarów. O to też będę się dzisiaj – i nie tylko dzisiaj – modlił.
Gaudium et spes! Ks. Jacek
Święto
Świętego Łukasza, Ewangelisty,
Świętego Łukasza, Ewangelisty,
do
czytań z t. VI Lekcjonarza: 2Tm 4,9–17a; Łk 10,1–9
czytań z t. VI Lekcjonarza: 2Tm 4,9–17a; Łk 10,1–9
CZYTANIE
Z DRUGIEGO LISTU ŚWIĘTEGO
PAWŁA APOSTOŁA DO TYMOTEUSZA:
Z DRUGIEGO LISTU ŚWIĘTEGO
PAWŁA APOSTOŁA DO TYMOTEUSZA:
Najmilszy:
Pospiesz się, by przybyć do mnie szybko. Demas bowiem mnie opuścił
umiłowawszy ten świat i podążył do Tesaloniki, Krescens do
Galicji, Tytus do Dalmacji. Łukasz sam jest ze mną. Weź Marka i
przyprowadź ze sobą; jest mi bowiem przydatny do posługiwania.
Tychika zaś posłałem do Efezu. Opończę, którą pozostawiłem w
Troadzie u Karpa, przynieś idąc po drodze, a także księgi,
zwłaszcza pergaminy.
Pospiesz się, by przybyć do mnie szybko. Demas bowiem mnie opuścił
umiłowawszy ten świat i podążył do Tesaloniki, Krescens do
Galicji, Tytus do Dalmacji. Łukasz sam jest ze mną. Weź Marka i
przyprowadź ze sobą; jest mi bowiem przydatny do posługiwania.
Tychika zaś posłałem do Efezu. Opończę, którą pozostawiłem w
Troadzie u Karpa, przynieś idąc po drodze, a także księgi,
zwłaszcza pergaminy.
Aleksander,
brązownik, wyrządził mi wiele zła: odda mu Pan według jego
uczynków. I ty się go strzeż, albowiem sprzeciwiał się bardzo
naszym słowom.
brązownik, wyrządził mi wiele zła: odda mu Pan według jego
uczynków. I ty się go strzeż, albowiem sprzeciwiał się bardzo
naszym słowom.
W
pierwszej mojej obronie nikt przy mnie nie stanął, ale mię wszyscy
opuścili: niech im to nie będzie policzone. Natomiast Pan stanął
przy mnie i wzmocnił mnie, żeby się przeze mnie dopełniło
głoszenie Ewangelii i żeby wszystkie narody posłyszały.
pierwszej mojej obronie nikt przy mnie nie stanął, ale mię wszyscy
opuścili: niech im to nie będzie policzone. Natomiast Pan stanął
przy mnie i wzmocnił mnie, żeby się przeze mnie dopełniło
głoszenie Ewangelii i żeby wszystkie narody posłyszały.
SŁOWA
EWANGELII WEDŁUG ŚWIĘTEGO
ŁUKASZA:
EWANGELII WEDŁUG ŚWIĘTEGO
ŁUKASZA:
Jezus
wyznaczył jeszcze innych, siedemdziesięciu dwóch, i wysłał ich
po dwóch przed sobą do każdego miasta i miejscowości, dokąd sam
przyjść zamierzał.
wyznaczył jeszcze innych, siedemdziesięciu dwóch, i wysłał ich
po dwóch przed sobą do każdego miasta i miejscowości, dokąd sam
przyjść zamierzał.
Powiedział
też do nich: „Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało;
proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje
żniwo.
też do nich: „Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało;
proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje
żniwo.
Idźcie,
oto was posyłam jak owce między wilki. Nie noście z sobą trzosa
ani torby, ani sandałów, i nikogo w drodze nie pozdrawiajcie.
oto was posyłam jak owce między wilki. Nie noście z sobą trzosa
ani torby, ani sandałów, i nikogo w drodze nie pozdrawiajcie.
Gdy
do jakiego domu wejdziecie, najpierw mówcie: «Pokój temu domowi!»
Jeśli tam mieszka człowiek godny pokoju, wasz pokój spocznie na
nim; jeśli nie, powróci do was. W tym samym domu zostańcie, jedząc
i pijąc, co mają: bo zasługuje robotnik na swoją zapłatę. Nie
przechodźcie z domu do domu. Jeśli do jakiego miasta wejdziecie i
przyjmą was, jedzcie, co wam podadzą; uzdrawiajcie chorych, którzy
tam są, i mówcie im: «Przybliżyło się do was królestwo Boże»”.
do jakiego domu wejdziecie, najpierw mówcie: «Pokój temu domowi!»
Jeśli tam mieszka człowiek godny pokoju, wasz pokój spocznie na
nim; jeśli nie, powróci do was. W tym samym domu zostańcie, jedząc
i pijąc, co mają: bo zasługuje robotnik na swoją zapłatę. Nie
przechodźcie z domu do domu. Jeśli do jakiego miasta wejdziecie i
przyjmą was, jedzcie, co wam podadzą; uzdrawiajcie chorych, którzy
tam są, i mówcie im: «Przybliżyło się do was królestwo Boże»”.
Patron
dnia dzisiejszego, Ewangelista Łukasz, pochodził z
rodziny pogańskiej. Z wykształcenia był lekarzem.
Nawróciwszy się na chrześcijaństwo, stał się towarzyszem
Świętego Pawła Apostoła, o czym słyszymy nawet
w dzisiejszym pierwszym czytaniu, w którym Paweł, analizując swoją
aktualną sytuację, zaznacza, iż Łukasz jest z nim. Paweł
zwraca się do swego umiłowanego ucznia, młodego Biskupa
Tymoteusza, w słowach: Pospiesz się, by przybyć do mnie
szybko. Demas bowiem mnie opuścił umiłowawszy ten świat i podążył
do Tesaloniki, Krescens do Galicji, Tytus do Dalmacji. Łukasz sam
jest ze mną.
dnia dzisiejszego, Ewangelista Łukasz, pochodził z
rodziny pogańskiej. Z wykształcenia był lekarzem.
Nawróciwszy się na chrześcijaństwo, stał się towarzyszem
Świętego Pawła Apostoła, o czym słyszymy nawet
w dzisiejszym pierwszym czytaniu, w którym Paweł, analizując swoją
aktualną sytuację, zaznacza, iż Łukasz jest z nim. Paweł
zwraca się do swego umiłowanego ucznia, młodego Biskupa
Tymoteusza, w słowach: Pospiesz się, by przybyć do mnie
szybko. Demas bowiem mnie opuścił umiłowawszy ten świat i podążył
do Tesaloniki, Krescens do Galicji, Tytus do Dalmacji. Łukasz sam
jest ze mną.
Całe
to dzisiejsze czytanie nie zawiera w sobie jakichś –
powiedzielibyśmy – dziejowych przesłań, a jest taką wręcz
reporterską relacją z działalności młodego Kościoła,
szczególnie w otoczeniu Pawła Apostoła. A jeżeli mówimy o
reporterskim zapisie, to nie dziwi nas, iż znajdziemy tu wzmianki o
wielkich sprawach, o owocnych działaniach, o opiece Bożej,
wspierającej posługę, ale jest też i takie stwierdzenie:
Aleksander, brązownik, wyrządził mi wiele zła: odda mu Pan
według jego uczynków. I ty się go strzeż, albowiem sprzeciwiał
się bardzo naszym słowom. W takim to właśnie
kontekście i w takich okolicznościach posługiwał Paweł Apostoł
– i Łukasz, który był ciągle przy nim, wierny i oddany…
to dzisiejsze czytanie nie zawiera w sobie jakichś –
powiedzielibyśmy – dziejowych przesłań, a jest taką wręcz
reporterską relacją z działalności młodego Kościoła,
szczególnie w otoczeniu Pawła Apostoła. A jeżeli mówimy o
reporterskim zapisie, to nie dziwi nas, iż znajdziemy tu wzmianki o
wielkich sprawach, o owocnych działaniach, o opiece Bożej,
wspierającej posługę, ale jest też i takie stwierdzenie:
Aleksander, brązownik, wyrządził mi wiele zła: odda mu Pan
według jego uczynków. I ty się go strzeż, albowiem sprzeciwiał
się bardzo naszym słowom. W takim to właśnie
kontekście i w takich okolicznościach posługiwał Paweł Apostoł
– i Łukasz, który był ciągle przy nim, wierny i oddany…
I
oto z pozycji owego wiernego i oddanego ucznia, napisał Łukasz dwie
Księgi, włączone do Nowego Testamentu: Ewangelię i Dzieje
Apostolskie. Zapewne w ten sposób chciał zrealizować owo
misyjne polecenie Jezusa, które sam zawarł w swojej Ewangelii, a
którego my przed chwilą wysłuchaliśmy: Idźcie, oto was
posyłam jak owce między wilki. Nie noście z sobą trzosa ani
torby, ani sandałów, i nikogo w drodze nie pozdrawiajcie. Gdy
do jakiego domu wejdziecie, najpierw mówcie: «Pokój temu domowi!»
Jeśli tam mieszka człowiek godny pokoju, wasz pokój spocznie na
nim; jeśli nie, powróci do was. W tym samym domu zostańcie, jedząc
i pijąc, co mają: bo zasługuje robotnik na swoją zapłatę. Nie
przechodźcie z domu do domu. Jeśli do jakiego
miasta wejdziecie i przyjmą was, jedzcie, co wam podadzą;
uzdrawiajcie chorych, którzy tam są, i mówcie im: «Przybliżyło
się do was królestwo Boże».
oto z pozycji owego wiernego i oddanego ucznia, napisał Łukasz dwie
Księgi, włączone do Nowego Testamentu: Ewangelię i Dzieje
Apostolskie. Zapewne w ten sposób chciał zrealizować owo
misyjne polecenie Jezusa, które sam zawarł w swojej Ewangelii, a
którego my przed chwilą wysłuchaliśmy: Idźcie, oto was
posyłam jak owce między wilki. Nie noście z sobą trzosa ani
torby, ani sandałów, i nikogo w drodze nie pozdrawiajcie. Gdy
do jakiego domu wejdziecie, najpierw mówcie: «Pokój temu domowi!»
Jeśli tam mieszka człowiek godny pokoju, wasz pokój spocznie na
nim; jeśli nie, powróci do was. W tym samym domu zostańcie, jedząc
i pijąc, co mają: bo zasługuje robotnik na swoją zapłatę. Nie
przechodźcie z domu do domu. Jeśli do jakiego
miasta wejdziecie i przyjmą was, jedzcie, co wam podadzą;
uzdrawiajcie chorych, którzy tam są, i mówcie im: «Przybliżyło
się do was królestwo Boże».
Łukasz
widział możliwość realizacji tych Jezusowych poleceń właśnie w
tym, że trwał przy Apostole Pawle, oraz w tym, że podarował
Kościołowi dwa tak ważne dzieła. Co się z nim natomiast
działo po śmierci Pawła, tego do końca nie wiemy. Wymienia się
bowiem wiele miast, w których miał głosić Słowo Boże,
przyjmuje się również, że umarł śmiercią męczeńską w
osiemdziesiątym czwartym roku życia. Nie są to jednak
informacje do końca potwierdzone.
widział możliwość realizacji tych Jezusowych poleceń właśnie w
tym, że trwał przy Apostole Pawle, oraz w tym, że podarował
Kościołowi dwa tak ważne dzieła. Co się z nim natomiast
działo po śmierci Pawła, tego do końca nie wiemy. Wymienia się
bowiem wiele miast, w których miał głosić Słowo Boże,
przyjmuje się również, że umarł śmiercią męczeńską w
osiemdziesiątym czwartym roku życia. Nie są to jednak
informacje do końca potwierdzone.
Ale
nawet pomimo tych braków i niedopowiedzeń historycznych, dzieło
Świętego Łukasza jest wielkie i – jako rzekliśmy –
naprawdę ubogaca Kościół. Czyż bowiem poprzez słowa
swojej Ewangelii i Księgi Dziejów Apostolskich, w jakiś sposób
nie przekracza on progów domów ludzi wierzących i nie głosi im
Dobrej Nowiny? Myślę, że co do tego nie mamy wątpliwości,
kiedy bowiem bierzemy do ręki Pismo Święte i odczytujemy napisane
przezeń słowa, to w jakiś sposób widzimy jego samego,
przekonującego nas z wielką mocą do rozkochania się w
Jezusie. I do wierności Jego Kościołowi.
nawet pomimo tych braków i niedopowiedzeń historycznych, dzieło
Świętego Łukasza jest wielkie i – jako rzekliśmy –
naprawdę ubogaca Kościół. Czyż bowiem poprzez słowa
swojej Ewangelii i Księgi Dziejów Apostolskich, w jakiś sposób
nie przekracza on progów domów ludzi wierzących i nie głosi im
Dobrej Nowiny? Myślę, że co do tego nie mamy wątpliwości,
kiedy bowiem bierzemy do ręki Pismo Święte i odczytujemy napisane
przezeń słowa, to w jakiś sposób widzimy jego samego,
przekonującego nas z wielką mocą do rozkochania się w
Jezusie. I do wierności Jego Kościołowi.
A
jeśli wczytamy się w Księgę Dziejów Apostolskich, to nie sposób,
by nie udzielił się nam wielki optymizm i entuzjazm Kościoła
Apostolskiego. Nawet bowiem opisując wydarzenia trudne i
bolesne, w tym – cierpienia i prześladowania młodego Kościoła,
daje nam Łukasz tak wielką dawkę radości i nadziei, pokoju
serca i optymizmu, że sami stajemy się bardziej umotywowani i
zapaleni do świadczenia o swojej wierze.
jeśli wczytamy się w Księgę Dziejów Apostolskich, to nie sposób,
by nie udzielił się nam wielki optymizm i entuzjazm Kościoła
Apostolskiego. Nawet bowiem opisując wydarzenia trudne i
bolesne, w tym – cierpienia i prześladowania młodego Kościoła,
daje nam Łukasz tak wielką dawkę radości i nadziei, pokoju
serca i optymizmu, że sami stajemy się bardziej umotywowani i
zapaleni do świadczenia o swojej wierze.
I
o to właśnie chodzi – właśnie o to, byśmy w swojej
codzienności, wśród tych prozaicznych zajęć, które przychodzi
nam codziennie podejmować, odnajdywali głęboki sens: zbawczy
sens! Jakkolwiek by to patetycznie nie brzmiało, to nasza
droga do Nieba wiedzie drogami ludzkiej codzienności, owej
codziennej wierności Jezusowi, trwania w Jego Kościele, trzymania
się określonych zasad, a wreszcie – w postawie ogromnego
entuzjazmu, radości i nadziei, optymizmu i pokoju, jakie płyną
z faktu bycia chrześcijaninem, uczniem Chrystusa, Jego przyjacielem.
o to właśnie chodzi – właśnie o to, byśmy w swojej
codzienności, wśród tych prozaicznych zajęć, które przychodzi
nam codziennie podejmować, odnajdywali głęboki sens: zbawczy
sens! Jakkolwiek by to patetycznie nie brzmiało, to nasza
droga do Nieba wiedzie drogami ludzkiej codzienności, owej
codziennej wierności Jezusowi, trwania w Jego Kościele, trzymania
się określonych zasad, a wreszcie – w postawie ogromnego
entuzjazmu, radości i nadziei, optymizmu i pokoju, jakie płyną
z faktu bycia chrześcijaninem, uczniem Chrystusa, Jego przyjacielem.
Do
tego przekonuje nas dzisiejszy Patron, Święty Łukasz – właśnie
do tego, że chrześcijanin to ten, który trwa w Kościele:
wiernie, aktywnie i radośnie!
tego przekonuje nas dzisiejszy Patron, Święty Łukasz – właśnie
do tego, że chrześcijanin to ten, który trwa w Kościele:
wiernie, aktywnie i radośnie!
Harmonia działania …
I skuteczność… Ks. Jacek
Так…
🙂
Pozdrawiam !
Dziękuję! Ks. Jacek
Czy to wróciła Józefa, ale się nie podpisuje? Bardzo bym się cieszył 🙂
Witam serdecznie Wszystkich! 🙂
Szczęść Boże!
…
Józefa
Wreszcie! My też witamy! Ks. Jacek
Dziękuję!
Józefa
Liczymy na stałe wypowiedzi! Ks. Jacek