Świadkowie Niewidzialnego…

Ś
Szczęść Boże! Kochani, dziękuję za wczorajsze Wasze wypowiedzi – za te wszystkie dobre słowa, które zostały do nas obu skierowane. Ja natomiast jeszcze raz, z całą mocą, podkreślam, że nie byłoby tego dobra, gdyby nie było Was i Waszej cierpliwej, mądrej obecności, Waszych komentarzy, a nade wszystko – Waszej modlitwy! Dziękuję z całego serca, a w czasie zbliżających się tygodniowych rekolekcji będę Was Bogu powierzał w kolejnych Mszach Świętych. 
   W związku z tym zapowiadam już dzisiaj, że od poniedziałku, 18 listopada, do soboty, 23 listopada włącznie, naszym Gospodarstwem będzie zarządzał Marek. Ja wrócę w niedzielę, 24 listopada. 
     No to co, Kochani! Zaczynamy razem czwarty rok, prawda?
             Gaudium et spes!  Ks. Jacek

Czwartek
32 Tygodnia zwykłego, rok I,
do
czytań: Mdr 7,22–8,1; Łk 17,20–25
CZYTANIE
Z KSIĘGI MĄDROŚCI:
Jest
bowiem w Mądrości duch rozumny, święty, jedyny, wieloraki,
subtelny, rączy, przenikliwy, nieskalany, jasny, niecierpiętliwy,
miłujący dobro, bystry, niepowstrzymany, dobroczynny, ludzki,
trwały, niezawodny, beztroski, wszechmogący i wszystko widzący,
przenikający wszelkie duchy rozumne, czyste i najsubtelniejsze.
Mądrość
bowiem jest ruchliwsza od wszelkiego ruchu i przez wszystko
przechodzi i przenika dzięki swej czystości. Jest bowiem tchnieniem
mocy Bożej i przeczystym wypływem chwały Wszechmocnego, dlatego
nic skażonego do niej nie przylgnie. Jest odblaskiem wieczystej
światłości, zwierciadłem bez skazy działania Boga, obrazem Jego
dobroci.
Jedna
jest, a wszystko może, pozostając sobą, wszystko odnawia, a przez
pokolenia zstępując w dusze święte, wzbudza przyjaciół Bożych
i proroków. Bóg bowiem miłuje tylko tego, kto przebywa z
Mądrością. Bo ona piękniejsza niż słońce i wszelki
gwiazdozbiór.
Porównana
ze światłością, uzyska pierwszeństwo, po tamtej bowiem nastaje
noc, a Mądrości zło nie przemoże. Sięga potężnie od krańca do
krańca i włada wszystkim z dobrocią.
SŁOWA
EWANGELII WEDŁUG ŚWIĘTEGO ŁUKASZA:
Jezus
zapytany przez faryzeuszów, kiedy przyjdzie królestwo Boże,
odpowiedział im: „Królestwo Boże nie przyjdzie dostrzegalnie; i
nie powiedzą: «Oto tu jest» albo: «tam». Oto bowiem królestwo
Boże jest pośród was”.
Do
uczniów zaś rzekł: „Przyjdzie czas, kiedy zapragniecie ujrzeć
choćby jeden z dni Syna Człowieczego, a nie zobaczycie. Powiedzą
wam: «Oto tam» lub: «oto tu». Nie chodźcie tam i nie biegnijcie
za nimi. Bo jak błyskawica, gdy zabłyśnie, świeci od jednego
krańca widnokręgu aż do drugiego, tak będzie z Synem Człowieczym
w dniu Jego. Wpierw jednak musi wiele wycierpieć i być odrzuconym
przez to pokolenie”.
Przyznaję,
że zawsze bardzo podoba mi się owo wyliczenie cech Mądrości,
jakie usłyszeliśmy w dzisiejszym pierwszym czytaniu: Jest
bowiem w Mądrości duch rozumny, święty, jedyny, wieloraki,
subtelny, rączy, przenikliwy, nieskalany, jasny, niecierp
iętliwy,
miłujący dobro, bystry, niepowstrzymany, dobroczynny, ludzki,
trwały, niezawodny, beztroski, wszechmogący i wszystko widzący,
przenikający wszelkie duchy rozumne, czyste i najsubtelniejsze.
Zawsze
próbowałem sobie wyobrazić ową niby ulotną, przenikającą
wszystko, subtelną i rączą rzeczywistość, będącą przecież
jednak rzeczywistością tak
bardzo
konkretną i wyrazistą.
Następne
słowa dzisiejszego pierwszego czytania dobitnie o tym mówią. Cały
bowiem ten tekst jawi się nam jako przepiękny
hymn
na
cześć
Mądrości Boga.
Mądrość
ta zostaje tu upersonifikowana – słuchając tego tekstu, odnosimy
wrażenie, że mówimy o jakiejś konkretnej
postaci, a nie o rzeczywistości duchowej…
Być
może, jest to celowy zabieg redaktora Księgi, aby w ten sposób
pomóc nam zrozumieć, ogarnąć za pomocą naszych intelektualnych
zdolności rzeczywistość tak
niepojętą i tak nieprzeniknioną,
jak
właśnie Boża Mądrość…
I
kiedy tak się nad tym zastanawiamy, to zauważamy, że z całkiem
podobnym zjawiskiem mamy do czynienia, kiedy wsłuchamy się uważnie
w dzisiejszą Ewangelię. Oto bowiem Jezus odpowiada na pytanie
faryzeuszów o
Królestwo Boże.
Widać,
że pojmowali je oni bardzo po ludzku. Natomiast Jezus usiłuje
nakierować ich myślenie na przyjęcie rzeczywistości po ludzku
trudnej
do wytłumaczenia i do uchwycenia. Mówi do nich: Królestwo
Boże nie przyjdzie dostrzegalnie; i nie powiedzą: «Oto tu jest»
albo: «tam». Oto bowiem królestwo Boże jest pośród was.
Samo
się wręcz ciśnie na usta pytanie: Czyli
gdzie?

Pośród
was
– odpowiada Jezus. No dobrze, ale w jakiś sposób? W jakiej
postaci?
Jezus
dzisiaj jedynie dopowiada, że Jego
ostateczne przyjście nie będzie budziło żadnych wątpliwości,
bo
wszyscy bez trudu rozpoznają, że to właśnie ten dzień i że
nastąpiło to
zasadnicze, najważniejsze
rozstrzygnięcie. Natomiast obecnie trzeba nam wyczulać
serce,
aby odkrywało obecność Bożego Królestwa w rzeczywistości, w
jakiej żyjemy. I możemy się tylko zastanawiać, czy Boże
Królestwo,
o
którym mówi Jezus, to
coś bliskiego owej Mądrości,
o
której mówi pierwsze czytanie?
Zapewne
tak,
bo Boże Królestwo – to Boże
królowanie w sercach ludz
i.
A takie królowanie jest przejawem Bożej Mądrości.
Tak,
czy owak, Kochani, mówimy w jednym i w drugim przypadku o
rzeczywistości nieuchwytnej dla ludzkiego wzroku i dla ludzkiego
umysłu,
mówimy
o jakiejś rzeczywistości bardzo tajemniczej, a przecież – tak
bardzo prawdziwej.
Jesteśmy
wyznawcami i świadkami czegoś po ludzku niewidzialnego –
a
przecież tak bardzo, bardzo realnego!
I
to właśnie może dlatego, moi
Drodzy,
tak trudno dzisiaj przebić się do świadomości ludzi z prawdą o
Bożym Królestwie – i w ogóle o Bogu – że przyjęcie
tej
prawdy
wymaga
pewnej dojrzałości, pewnego wewnętrznego wyrobienia i nastawienia.
Prawdy
o Bożym Królestwie i o Bożej Mądrości nie da się pokazać
materialnie, nie
da się zmierzyć
i zważyć, nie da się też zrobić na jej temat telewizyjnej
reklamy. Trzeba
wejść w głębię serca, trzeba zacząć odbierać sercem,
nie
tyle wzrokiem czy dotykiem.
Dlatego
właśnie ktoś, kto żyje tylko tym, co zewnętrzne, a wewnątrz ma
jedną wielką pustkę, nic
nie zrozumie i niczego nie doświadczy z tych rzeczywistości,
o
których tu sobie dzisiaj mówimy.
My
zaś starajmy się często, w
głębi swego serca,
rozmawiać
z Bogiem; starajmy się rozważać,
w głębi swego serca,
Boże
Słowo – to przeczytane osobiście, lub usłyszane w trakcie
liturgii. Starajmy się, w
głębi swego serca,
rozważać
i odnosić do Bożego Słowa wydarzenia ze swego życia. W ten sposób
będziemy się stawali coraz bardziej świadkami
Bożej Mądrości i Bożego Królestwa.
A
dzisiejszy świat – o paradoksie! – im bardziej od tych
rzeczywistości ucieka i im bardziej je wyśmiewa, tym
bardziej ich potrzebuje!
Dlatego
tak bardzo potrzeba świadków Bożej obecności w dzisiejszym
świecie – i to nie jakimś tam odległym i szerokim świecie, ale
tym
naszym, zwyczajnym, powszednim; tym, do którego powrócimy zaraz z
kościoła.
To
właśnie tam potrzeba czytelnego świadectwa o Bożej Mądrości i o
Bożym Królestwie.
I to jest naszym zadaniem!
Mamy
być świadkami… Niewidzialnego…

Dodaj komentarz

Ks. Jacek Autor: Ks. Jacek

Archiwum wpisów

Ks. Jacek Jaśkowski

Witam serdecznie! Kłania się Ks. Jacek Jaśkowski. Nie jestem ani kimś ważnym, ani kimś znanym. Jestem księdzem, który po prostu chce rozmawiać. Codzienna kapłańska posługa pokazuje mi, że tematów do rozmów z księdzem jest coraz więcej i dzisiaj żaden ksiądz nie może od nich uciekać, ale – wprost przeciwnie – podejmować nowe wyzwania. To przekonanie skłoniło mnie do próby otwarcia tegoż bloga, chociaż okazji do rozmów na co dzień – w konfesjonale i poza nim – na szczęście nie brakuje. Myślę jednak, że ten blog będzie jeszcze jednym sposobem i przestrzenią nawiązania kontaktu z ludźmi dobrej woli, otwartymi na dialog.