Panie, czy Ty możesz być z nas dumny?…

P
Szczęść Boże! Witam Was, Kochani, u początku nowego dnia i życzę wszystkim wszelkich Bożych natchnień do życia prawdziwie chrześcijańskiego. Patronuje nam Święty Tomasz z Akwinu.
             Gaudium et spes!  Ks. Jacek

Wspomnienie
Św. Tomasza z Akwinu, Kapłana i Doktora Kościoła,
do
czytań: 2 Sm 6,12b–15.17–19; Mk 3,31–35
CZYTANIE
Z DRUGIEJ KSIĘGI SAMUELA:
Poszedł
Dawid i sprowadził z wielką radością Arkę Bożą z domu Obed –
Edoma do Miasta Dawidowego. Ilekroć niosący Arkę Pana postąpili
sześć kroków, składał w ofierze wołu i tuczne cielę. Dawid
wtedy tańczył z całym zapałem w obecności Pana, a ubrany był w
lniany efod. Dawid wraz z całym domem izraelskim prowadził Arkę
Pana wśród radosnych okrzyków i grania na rogach.
Przyniesioną
więc Arkę Pana ustawiono na przeznaczonym na to miejscu w środku
namiotu, który rozpiął dla niej Dawid, po czym Dawid złożył
przed Panem całopalenia i ofiary pojednania. Kiedy Dawid skończył
składanie całopaleń i ofiar pojednania, pobłogosławił lud w
imieniu Pana Zastępów. Dokonał potem podziału między cały
naród, między cały tłum Izraela, między mężczyzn i kobiety:
dla każdego po jednym bochenku chleba, po kawałku mięsa i placku z
rodzynkami. Potem wszyscy ludzie udali się do swych domów.
SŁOWA
EWANGELII WEDŁUG ŚWIĘTEGO MARKA:
Nadeszła
Matka Jezusa i bracia i stojąc na dworze, posłali po Niego, aby Go
przywołać. Właśnie tłum ludzi siedział wokół Niego, gdy Mu
powiedzieli: „Oto Twoja Matka i bracia na dworze pytają się o
Ciebie”.
Odpowiedział
im: „Któż jest moją matką i którzy są braćmi?” I
spoglądając na siedzących dokoła Niego rzekł: „Oto moja matka
i moi bracia. Bo kto pełni wolę Bożą, ten Mi jest bratem, siostrą
i matką”.
Patron
dnia dzisiejszego, Tomasz,
urodził się około roku 1225 w Aquino.

Oddany na wychowanie benedyktynom na Monte Cassino, pobierał nauki w
szkole klasztornej, a następnie studiował w Neapolu. Wstąpił
do zakonu dominikanów

i dalsze studia odbył w Paryżu i w Kolonii pod kierunkiem Świętego
Alberta Wielkiego. Wykładał
filozofię i teologię,
zadziwił
wszystkich jasnością wykładów, wymową i głębią. Stworzył
własną metodę, polegającą na tym, że najpierw wysuwał
trudności i argumenty przeciw danej prawdzie, a potem je kolejno
zbijał i dawał pełny wykład.
Napisał
znakomite dzieła z tego zakresu.
Zmarł
w opactwie cystersów Fossanova pod Terraciną, dnia 7 marca 1274
roku. Dnia
28 stycznia 1369 roku przeniesiono jego ciało do Tuluzy


i ten dzień uznano za datę jego liturgicznego wspomnienia.
Spoglądając
na duchową sylwetkę Świętego Tomasza z Akwinu, trzeba zauważyć,
że wsławił się on szczególnie niewinnością życia oraz
wiernością w zachowywaniu reguł zakonnych.
Gorliwie poszukiwał
prawdy, którą następnie starał się nieustannie kontemplować i
przekazywać innym. Wszystkie swoje zdolności oddał wyłącznie
na służbę prawdy.
Odznaczał się pokorą oraz szlachetnym
sposobem bycia. Był kaznodzieją, poetą, ale przede wszystkim
wielkim myślicielem, człowiekiem niezwykłej wiedzy, którą umiał
połączyć z niemniej wielką świętością. Mówiono o nim, że
„między uczonymi był największym Świętym, a
między
Świętymi największym uczonym”.
W
swej skromności kilkakrotnie odmawiał propozycji zostania biskupem.
Stworzył zwarty system nauki filozoficznej i teologii
katolickiej, zwany tomizmem.
Wywarł głęboki wpływ na
ukierunkowanie zachodniej myśli chrześcijańskiej. Spuścizna
literacka Świętego Tomasza z Akwinu jest olbrzymia. Zadziwia w niej
uniwersalizm podejmowanych zagadnień i głębia ich wyjaśnień.
Szczególną
czcią Tomasz otaczał Chrystusa Zbawiciela, zwłaszcza na krzyżu i
w tajemnicy Eucharystii, co wyraził w tekstach liturgicznych do
Brewiarza i Mszału na uroczystość Bożego Ciała – my
dobrze znamy chociażby pieśń eucharystyczną jego autorstwa:
Zbliżam
się w pokorze i niskości swej…”
.
Okazywał też wielką cześć Najświętszej Maryi Pannie.
Wszystko
to sprawiło, że nasz dzisiejszy Patron zalicza się do
grona największych ludzi Kościoła na przestrzeni wieków.

A z całą pewnością zalicza się także do tych, o których Jezus
w Ewangelii mówi, że są Jego najbliższymi
krewnymi.

Tak bowiem, jak Dawid oddał cześć Bogu poprzez uroczystą
intronizację Arki Przymierza w Mieście Dawidowym – o czym
usłyszeliśmy w pierwszym czytaniu – tak Tomasz
z Akwinu wywyższał wielkość i mądrość Bożą

poprzez swoje niezwykłe dzieła i nadzwyczajne nauczanie, stanowiące
aż do dziś dnia podwalinę
nauki Kościoła.
Ubogaceni
odczytanym przed chwilą Bożym Słowem, a także świadectwem życia
tak
niezwykłego i jakże oryginalnego Świętego, możemy głęboko w
sercu zastanowić się,
na
ile nasze życie, nasza codzienna postawa, nasze słowa i zamiary
służą
pomnożeniu chwały Bożej, w jakim stopniu stanowią wywyższenie
znaczenia i potęgi Bo
ga,
a w jakim – niestety – przynoszą Mu
wstyd
i ujmę?
W
kontekście tego gestu, jakiego dziś dokonał Dawid, a
także
w kontekście całej postawy oraz duchowego i intelektualnego
dziedzictwa Świętego Tomasza możemy zapytać w szczerości swoich
serc: Panie,
czy Ty na pewno możesz być z nas zawsze dumny i zadowolony? 

2 komentarze

  • Panie, pragnę zawsze pełnić Twoją wolę. Amen.
    Ps. Przygotowując się do dzisiejszego czytania z Biblii Tysiąclecia czytam " i ofiary biesiadne", u Księdza jest "i ofiary pojednania", zapewne z innego wydania Biblii. Czy Kościół posługuje się w Liturgii jednym wydaniem, czy różnymi?

  • Jednym, Biblią Tysiąclecia, przy czym jej kolejne wydania są udoskonalane, w związku z czym wydawane na jej kanwie lekcjonarze mogą się różnić od poprzednich. Ja widzę to zawsze, kiedy korzystam z tekstów, zamieszczonych w internetowej Liturgii Godzin. Niedawno z Lektorami z Celestynowa odmawiałem Nieszpory. Chłopaki mieli przed sobą laptopa i nieszpory z internetu, a ja miałem w ręku Brewiarz książkowy. I były różnice w sformułowaniach, a nawet w długości niektórych fragmentów biblijnych. Tak więc – wszystko idzie do przodu, rozwija się. Ale mówimy cały czas o Biblii Tysiąclecia. Ks. Jacek

Ks. Jacek Autor: Ks. Jacek

Archiwum wpisów

Ks. Jacek Jaśkowski

Witam serdecznie! Kłania się Ks. Jacek Jaśkowski. Nie jestem ani kimś ważnym, ani kimś znanym. Jestem księdzem, który po prostu chce rozmawiać. Codzienna kapłańska posługa pokazuje mi, że tematów do rozmów z księdzem jest coraz więcej i dzisiaj żaden ksiądz nie może od nich uciekać, ale – wprost przeciwnie – podejmować nowe wyzwania. To przekonanie skłoniło mnie do próby otwarcia tegoż bloga, chociaż okazji do rozmów na co dzień – w konfesjonale i poza nim – na szczęście nie brakuje. Myślę jednak, że ten blog będzie jeszcze jednym sposobem i przestrzenią nawiązania kontaktu z ludźmi dobrej woli, otwartymi na dialog.