Szczęść Boże! Ciekawa dyskusja wywiązała się pod wczorajszym rozważaniem. Dziękuję za nią serdecznie. Tylko zawsze proszę, aby – jeżeli ktoś odnosi się do moich refleksji – wczytywał się dokładnie w to, co napisałem, a nie budował swoich przemyśleń na tych, co sam chciał tam wyczytać. I to może na razie tyle – gdyby było więcej wątpliwości, to wyjaśnię, o czym dokładnie myślę, chociaż wydaje mi się to oczywiste.
A w dniu dzisiejszym chciałbym złożyć najserdeczniejsze życzenia mojemu Koledze kursowemu, Księdzu Wojciechowi Cholewie oraz Księdzu Wojciechowi Bazanowi, aby swoją kapłańską misję realizowali tak, jak ich Patron, czyli gorliwie, w pełnym posłuszeństwie Bogu, chociaż niekoniecznie z takim samym finałem! Niech ze strony ludzkiej doświadczają większej życzliwości, niż ich Patron!
Wszelkiego dobra życzę także Panu Wojciechowi, z którym systematycznie koresponduję na „Napisz do mnie”, oraz Panu Jerzemu Karlewskiemu, mojemu Współpracownikowi jeszcze z czasów udziału w Pieszej Pielgrzymce Podlaskiej. Obu Panom życzę obfitego Bożego błogosławieństwa i opieki Matki Bożej oraz Świętych Patronów na każdy dzień.
Pamiętam również o pochodzącym z mojej rodzinnej Parafii Ojcu Mariuszu Rudzkim, salezjaninie, który dzisiaj przeżywa urodziny. Życzę Ojcu Mariuszowi nieustannego zapału i pogody ducha, z których jest znany. I żeby wreszcie zrobił prawo jazdy!
Wszystkim życzę błogosławionego i pięknego dnia!
Gaudium et spes! Ks. Jacek
Uroczystość
Świętego Wojciecha, Biskupa i Męczennika,
Świętego Wojciecha, Biskupa i Męczennika,
Głównego
Patrona Polski,
Patrona Polski,
do
czytań z t. VI Lekcjonarza: Dz 1,3–8; Flp 1,20c–30; J
12,24–26
czytań z t. VI Lekcjonarza: Dz 1,3–8; Flp 1,20c–30; J
12,24–26
CZYTANIE
Z DZIEJÓW APOSTOLSKICH:
Z DZIEJÓW APOSTOLSKICH:
Po
swojej męce Jezus dał Apostołom wiele dowodów, że żyje:
ukazywał się im przez czterdzieści dni i mówił o królestwie
Bożym. A podczas wspólnego posiłku kazał im nie odchodzić z
Jerozolimy, ale oczekiwać obietnicy Ojca.
swojej męce Jezus dał Apostołom wiele dowodów, że żyje:
ukazywał się im przez czterdzieści dni i mówił o królestwie
Bożym. A podczas wspólnego posiłku kazał im nie odchodzić z
Jerozolimy, ale oczekiwać obietnicy Ojca.
Mówił:
„Słyszeliście o niej ode Mnie: Jan chrzcił wodą, ale wy wkrótce
zostaniecie ochrzczeni Duchem Świętym”.
„Słyszeliście o niej ode Mnie: Jan chrzcił wodą, ale wy wkrótce
zostaniecie ochrzczeni Duchem Świętym”.
Zapytywali
Go zebrani: „Panie, czy w tym czasie przywrócisz królestwo
Izraela?” Odpowiedział im: „Nie wasza to rzecz znać czas i
chwilę, które Ojciec ustalił swoją władzą, ale gdy Duch Święty
zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w
Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi”.
Go zebrani: „Panie, czy w tym czasie przywrócisz królestwo
Izraela?” Odpowiedział im: „Nie wasza to rzecz znać czas i
chwilę, które Ojciec ustalił swoją władzą, ale gdy Duch Święty
zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w
Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi”.
CZYTANIE
Z LISTU ŚWIĘTEGO
PAWŁA APOSTOŁA DO FILIPIAN:
Z LISTU ŚWIĘTEGO
PAWŁA APOSTOŁA DO FILIPIAN:
Bracia:
Chrystus będzie uwielbiony w moim ciele: czy to przez życie, czy
przez śmierć. Dla mnie bowiem żyć to Chrystus, a umrzeć to zysk.
Jeśli bowiem żyć w ciele – to dla mnie owocna praca, co mam
wybrać? Nie umiem powiedzieć.
Chrystus będzie uwielbiony w moim ciele: czy to przez życie, czy
przez śmierć. Dla mnie bowiem żyć to Chrystus, a umrzeć to zysk.
Jeśli bowiem żyć w ciele – to dla mnie owocna praca, co mam
wybrać? Nie umiem powiedzieć.
Z
dwóch stron doznaję nalegania: pragnę odejść i być z
Chrystusem, bo to o wiele lepsze, pozostawać zaś w ciele to
bardziej dla was konieczne. A ufny w to, wiem, że pozostanę, i to
pozostanę nadal dla was wszystkich, dla waszego postępu i radości
w wierze, aby rosła wasza duma w Chrystusie przeze mnie, przez moją
ponowną obecność u was.
dwóch stron doznaję nalegania: pragnę odejść i być z
Chrystusem, bo to o wiele lepsze, pozostawać zaś w ciele to
bardziej dla was konieczne. A ufny w to, wiem, że pozostanę, i to
pozostanę nadal dla was wszystkich, dla waszego postępu i radości
w wierze, aby rosła wasza duma w Chrystusie przeze mnie, przez moją
ponowną obecność u was.
Tylko
sprawujcie się w sposób godny Ewangelii Chrystusowej, abym ja, czy
to gdy przybędę i ujrzę was, czy też będąc z daleka, mógł
usłyszeć o was, że trwacie mocno w jednym duchu, jednym sercem
walcząc wspólnie o wiarę w Ewangelię, i w niczym nie dajecie się
zastraszyć przeciwnikom. To właśnie dla nich jest zapowiedzią
zagłady, a dla was zbawienia, i to przez Boga. Wam bowiem z łaski
dane jest to dla Chrystusa: nie tylko w Niego wierzyć, ale i dla
Niego cierpieć, skoro toczycie tę samą walkę, jaką u mnie
widzieliście, a o jakiej u mnie teraz słyszycie.
sprawujcie się w sposób godny Ewangelii Chrystusowej, abym ja, czy
to gdy przybędę i ujrzę was, czy też będąc z daleka, mógł
usłyszeć o was, że trwacie mocno w jednym duchu, jednym sercem
walcząc wspólnie o wiarę w Ewangelię, i w niczym nie dajecie się
zastraszyć przeciwnikom. To właśnie dla nich jest zapowiedzią
zagłady, a dla was zbawienia, i to przez Boga. Wam bowiem z łaski
dane jest to dla Chrystusa: nie tylko w Niego wierzyć, ale i dla
Niego cierpieć, skoro toczycie tę samą walkę, jaką u mnie
widzieliście, a o jakiej u mnie teraz słyszycie.
SŁOWA
EWANGELII WEDŁUG ŚWIĘTEGO
JANA:
EWANGELII WEDŁUG ŚWIĘTEGO
JANA:
Jezus
powiedział do swoich uczniów: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam
wam: Jeżeli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię nie obumrze,
zostanie tylko samo, ale jeżeli obumrze, przynosi plon obfity.
powiedział do swoich uczniów: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam
wam: Jeżeli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię nie obumrze,
zostanie tylko samo, ale jeżeli obumrze, przynosi plon obfity.
Ten,
kto kocha swoje życie, traci je, a kto nienawidzi swego życia na
tym świecie, zachowa je na życie wieczne.
kto kocha swoje życie, traci je, a kto nienawidzi swego życia na
tym świecie, zachowa je na życie wieczne.
A
kto by chciał Mi służyć, niech idzie za Mną, a gdzie Ja jestem,
tam będzie i mój sługa. A jeśli ktoś Mi służy, uczci go mój
Ojciec”.
kto by chciał Mi służyć, niech idzie za Mną, a gdzie Ja jestem,
tam będzie i mój sługa. A jeśli ktoś Mi służy, uczci go mój
Ojciec”.
Patron
dnia dzisiejszego, Święty
Wojciech,
urodził
się około roku 956. Pochodził z możnego rodu Sławników. W
roku 983 został biskupem Pragi.
Z powodu waśni rodowych musiał dwukrotnie
opuszczać swoją stolicę.
W Rzymie wstąpił do opactwa benedyktyńskiego. Był misjonarzem na
Węgrzech i w Polsce. Z Polski wyruszył do Prus, gdzie zginął z
ręki pogan w
dniu
23
kwietnia 997 roku.
Jego relikwie spoczywają w katedrze gnieźnieńskiej.
dnia dzisiejszego, Święty
Wojciech,
urodził
się około roku 956. Pochodził z możnego rodu Sławników. W
roku 983 został biskupem Pragi.
Z powodu waśni rodowych musiał dwukrotnie
opuszczać swoją stolicę.
W Rzymie wstąpił do opactwa benedyktyńskiego. Był misjonarzem na
Węgrzech i w Polsce. Z Polski wyruszył do Prus, gdzie zginął z
ręki pogan w
dniu
23
kwietnia 997 roku.
Jego relikwie spoczywają w katedrze gnieźnieńskiej.
Na
temat wielkości, świętości i niezaprzeczalnej roli tego Świętego
w historii Polski tak mówił Papież
Jan Paweł II
w czasie pielgrzymki do Polski, w dniu 3
czerwca 1997 roku, w Gnieźnie:
temat wielkości, świętości i niezaprzeczalnej roli tego Świętego
w historii Polski tak mówił Papież
Jan Paweł II
w czasie pielgrzymki do Polski, w dniu 3
czerwca 1997 roku, w Gnieźnie:
„Ziarno,
które obumrze, przynosi owoc,
plon obfity. Również
do Świętego
Wojciecha odnoszą się słowa z Ewangelii Janowej, które kiedyś
Chrystus wypowiedział do Apostołów.
Umierając – dał on świadectwo życia. Ten,
kto kocha swoje życie, traci je, a kto nienawidzi swego życia na
tym świecie, zachowa je na życie wieczne.
które obumrze, przynosi owoc,
plon obfity. Również
do Świętego
Wojciecha odnoszą się słowa z Ewangelii Janowej, które kiedyś
Chrystus wypowiedział do Apostołów.
Umierając – dał on świadectwo życia. Ten,
kto kocha swoje życie, traci je, a kto nienawidzi swego życia na
tym świecie, zachowa je na życie wieczne.
Wojciech
dał też świadectwo służby apostolskiej. Powiedział bowiem
Chrystus: Kto
by chciał Mi służyć, niech idzie za Mną, a gdzie Ja jestem, tam
będzie i mój sługa. A jeśli ktoś Mi służy, uczci go mój
Ojciec.
dał też świadectwo służby apostolskiej. Powiedział bowiem
Chrystus: Kto
by chciał Mi służyć, niech idzie za Mną, a gdzie Ja jestem, tam
będzie i mój sługa. A jeśli ktoś Mi służy, uczci go mój
Ojciec.
Wojciech
poszedł za
Chrystusem. Poszedł
długą drogą, która prowadziła z rodzinnych Libic do Pragi, z
Pragi do Rzymu.
A potem, kiedy natrafiał wciąż na opór swoich praskich rodaków,
wyruszył jako misjonarz na Równinę Panońską, a z kolei przez
Bramę Morawską do Gniezna i nad Bałtyk. Jego misja jest jak gdyby
zwieńczeniem
ewangelizacji ziem piastowskich. A
to właśnie dlatego, że Wojciech dał świadectwo Chrystusowi,
ponosząc śmierć
męczeńską.
poszedł za
Chrystusem. Poszedł
długą drogą, która prowadziła z rodzinnych Libic do Pragi, z
Pragi do Rzymu.
A potem, kiedy natrafiał wciąż na opór swoich praskich rodaków,
wyruszył jako misjonarz na Równinę Panońską, a z kolei przez
Bramę Morawską do Gniezna i nad Bałtyk. Jego misja jest jak gdyby
zwieńczeniem
ewangelizacji ziem piastowskich. A
to właśnie dlatego, że Wojciech dał świadectwo Chrystusowi,
ponosząc śmierć
męczeńską.
Ciało
Męczennika wykupił Bolesław Chrobry i sprowadził je tu, do
Gniezna. Wypełniły
się w Wojciechu słowa Chrystusa. Ponad
miłość doczesnego życia postawił on miłość do Syna Bożego.
Poszedł za Chrystusem jako wierny i ofiarny sługa, dając o Nim
świadectwo za cenę swej krwi. I oto uczcił go Ojciec. Lud Boży
otoczył
go czcią należną Świętym
na ziemi w przekonaniu, że Wojciech, męczennik Chrystusa, cieszy
się chwałą w niebie.
Męczennika wykupił Bolesław Chrobry i sprowadził je tu, do
Gniezna. Wypełniły
się w Wojciechu słowa Chrystusa. Ponad
miłość doczesnego życia postawił on miłość do Syna Bożego.
Poszedł za Chrystusem jako wierny i ofiarny sługa, dając o Nim
świadectwo za cenę swej krwi. I oto uczcił go Ojciec. Lud Boży
otoczył
go czcią należną Świętym
na ziemi w przekonaniu, że Wojciech, męczennik Chrystusa, cieszy
się chwałą w niebie.
Ziarno,
które obumrze, przynosi plon obfity.
Jakże dosłownie te słowa spełniły się w życiu i w śmierci
Świętego
Wojciecha! Jego męczeńska krew, zmieszana z krwią innych polskich
Męczenników,
leży u
fundamentów
Kościoła i państwa
na ziemiach piastowskich. Wojciechowy zasiew krwi przynosi wciąż
nowe duchowe owoce.
które obumrze, przynosi plon obfity.
Jakże dosłownie te słowa spełniły się w życiu i w śmierci
Świętego
Wojciecha! Jego męczeńska krew, zmieszana z krwią innych polskich
Męczenników,
leży u
fundamentów
Kościoła i państwa
na ziemiach piastowskich. Wojciechowy zasiew krwi przynosi wciąż
nowe duchowe owoce.
Czerpała
z niego cała Polska u zarania swej państwowości i przez następne
stulecia. Zjazd Gnieźnieński otworzył dla Polski drogę ku
jedności z całą rodziną państw Europy. U progu drugiego
tysiąclecia naród polski zyskał prawo,
by na równi z innymi narodami włączyć
się w proces tworzenia nowego oblicza Europy. Jest więc Święty
Wojciech wielkim Patronem
jednoczącego się wówczas – w imię Chrystusa! – kontynentu.
z niego cała Polska u zarania swej państwowości i przez następne
stulecia. Zjazd Gnieźnieński otworzył dla Polski drogę ku
jedności z całą rodziną państw Europy. U progu drugiego
tysiąclecia naród polski zyskał prawo,
by na równi z innymi narodami włączyć
się w proces tworzenia nowego oblicza Europy. Jest więc Święty
Wojciech wielkim Patronem
jednoczącego się wówczas – w imię Chrystusa! – kontynentu.
Święty
Męczennik tak swoim życiem, jak i swoją śmiercią kładzie
podwaliny
pod europejską tożsamość i jedność. Po
tych historycznych śladach stąpałem wielokrotnie w okresie
Milenium
Chrztu
Polski, przybywając z Krakowa do Gniezna z relikwiami Świętego
Stanisława, i dziś Opatrzności Bożej dziękuję za to, że dane
mi jest jeszcze
raz znaleźć się na tym szlaku.”
Tak
mówił Jan Paweł II.
Męczennik tak swoim życiem, jak i swoją śmiercią kładzie
podwaliny
pod europejską tożsamość i jedność. Po
tych historycznych śladach stąpałem wielokrotnie w okresie
Milenium
Chrztu
Polski, przybywając z Krakowa do Gniezna z relikwiami Świętego
Stanisława, i dziś Opatrzności Bożej dziękuję za to, że dane
mi jest jeszcze
raz znaleźć się na tym szlaku.”
Tak
mówił Jan Paweł II.
A
my, słuchając tych słów, a jednocześnie wsłuchując się w
przeznaczone na dzisiejszy dzień czytania, odnajdujemy we fragmencie
Dziejów Apostolskich zapowiedź Jezusa, skierowaną do Apostołów,
iż – obdarzeni
darem Ducha Świętego – będą oni Jego
świadkami.
Jezus powiedział do nich: gdy
Duch Święty zstąpi na
was,
otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jerozolimie i w
całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi.
my, słuchając tych słów, a jednocześnie wsłuchując się w
przeznaczone na dzisiejszy dzień czytania, odnajdujemy we fragmencie
Dziejów Apostolskich zapowiedź Jezusa, skierowaną do Apostołów,
iż – obdarzeni
darem Ducha Świętego – będą oni Jego
świadkami.
Jezus powiedział do nich: gdy
Duch Święty zstąpi na
was,
otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jerozolimie i w
całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi.
A
wiemy przecież, że to, co odnosi się do Apostołów, odnosi się
także do
ich następców,
w tym również – do Świętego Wojciecha. A on – jak pokazuje to
historia jego życia i biskupiego posługiwania –
mocno wziął sobie do serca nakaz Chrystusa.
wiemy przecież, że to, co odnosi się do Apostołów, odnosi się
także do
ich następców,
w tym również – do Świętego Wojciecha. A on – jak pokazuje to
historia jego życia i biskupiego posługiwania –
mocno wziął sobie do serca nakaz Chrystusa.
Chociaż
nie było to łatwe. Jak bowiem wiemy, musiał dwukrotnie opuszczać
swoją stolicę i
ciągle
szukał
sobie miejsca,
gdzie mógłby prowadzić swoją pasterską działalność. Bardzo
bolało go to, że był przez swoich odrzucany. I na pewno bardzo
dużo
kosztował
go każdy powrót do nich.
nie było to łatwe. Jak bowiem wiemy, musiał dwukrotnie opuszczać
swoją stolicę i
ciągle
szukał
sobie miejsca,
gdzie mógłby prowadzić swoją pasterską działalność. Bardzo
bolało go to, że był przez swoich odrzucany. I na pewno bardzo
dużo
kosztował
go każdy powrót do nich.
Dlatego
może łatwiej zrozumiemy jego przeżycia, gdy spojrzymy na nie w
kontekście słów Świętego Pawła,
który w odczytanym dzisiaj fragmencie Listu do Filipian, stwierdził:
Z
dwóch stron doznaję nalegania: pragnę odejść i być z
Chrystusem, bo to o wiele lepsze, pozostawać zaś w ciele to
bardziej dla was konieczne. A ufny w to, wiem, że pozostanę, i to
pozostanę nadal dla was wszystkich, dla waszego postępu i radości
w wierze, aby rosła wasza duma w Chrystusie przeze mnie, przez moją
ponowną obecność u was.
może łatwiej zrozumiemy jego przeżycia, gdy spojrzymy na nie w
kontekście słów Świętego Pawła,
który w odczytanym dzisiaj fragmencie Listu do Filipian, stwierdził:
Z
dwóch stron doznaję nalegania: pragnę odejść i być z
Chrystusem, bo to o wiele lepsze, pozostawać zaś w ciele to
bardziej dla was konieczne. A ufny w to, wiem, że pozostanę, i to
pozostanę nadal dla was wszystkich, dla waszego postępu i radości
w wierze, aby rosła wasza duma w Chrystusie przeze mnie, przez moją
ponowną obecność u was.
Ileż
razy takie dylematy przeżywał Święty Wojciech! Bardzo zwyczajne,
ludzkie wątpliwości, pytania, rozterki – czy
pozostać, czy odejść?
I jak postąpić wobec tak różnych,
a często wrogich reakcji ludzi?
razy takie dylematy przeżywał Święty Wojciech! Bardzo zwyczajne,
ludzkie wątpliwości, pytania, rozterki – czy
pozostać, czy odejść?
I jak postąpić wobec tak różnych,
a często wrogich reakcji ludzi?
Ale
to właśnie z takich
małych „cegiełek” –
z takich większych i mniejszych przeżyć, powodzeń i niepowodzeń
misji apostolskiej – budował Święty Wojciech gmach
swojej świętości i wielkości,
na którym teraz wspiera
się nasza Ojczyzna
w swym bycie państwowym, bycie narodowym i we wspólnocie
wierzących, tworzących Kościół w Polsce. Wielki Święty – był
takim zwyczajnym
Świętym, takim ludzkim…
Przeżywał takie zwykle, ludzkie dylematy…
to właśnie z takich
małych „cegiełek” –
z takich większych i mniejszych przeżyć, powodzeń i niepowodzeń
misji apostolskiej – budował Święty Wojciech gmach
swojej świętości i wielkości,
na którym teraz wspiera
się nasza Ojczyzna
w swym bycie państwowym, bycie narodowym i we wspólnocie
wierzących, tworzących Kościół w Polsce. Wielki Święty – był
takim zwyczajnym
Świętym, takim ludzkim…
Przeżywał takie zwykle, ludzkie dylematy…
Przeżywał
je jednak
z
Bogiem, dlatego – jak mówił Jan Paweł II – Bóg
sam go wywyższył.
I podarował naszej Ojczyźnie.
je jednak
z
Bogiem, dlatego – jak mówił Jan Paweł II – Bóg
sam go wywyższył.
I podarował naszej Ojczyźnie.
W
tym kontekście pomyślmy:
tym kontekście pomyślmy:
–
Jak
często modlę się za Ojczyznę – przez wstawiennictwo jej
Świętych Patronów?
Jak
często modlę się za Ojczyznę – przez wstawiennictwo jej
Świętych Patronów?
–
Czy
z postawy Świętego Wojciecha czerpię przykład troski o Ojczyznę?
Czy
z postawy Świętego Wojciecha czerpię przykład troski o Ojczyznę?
–
Czy
potrafię – tak jak Wojciech – poświęcać swoje osobiste
ambicje dla dobra innych?
Czy
potrafię – tak jak Wojciech – poświęcać swoje osobiste
ambicje dla dobra innych?
Ten,
kto kocha swoje życie, traci je, a kto nienawidzi swego życia na
tym świecie, zachowa je na życie wieczne.
kto kocha swoje życie, traci je, a kto nienawidzi swego życia na
tym świecie, zachowa je na życie wieczne.