Szczęść
Boże! Moi Drodzy, serdecznie pozdrawiam i zachęcam do modlitwy za
Zmarłych – do zyskiwania odpustów, które możemy za nich
ofiarować. Jeszcze do jutra mamy taki przywilej – pod warunkiem
odwiedzenia cmentarza i modlitwy za Zmarłych, oraz po wypełnieniu
stałych warunków.
Boże! Moi Drodzy, serdecznie pozdrawiam i zachęcam do modlitwy za
Zmarłych – do zyskiwania odpustów, które możemy za nich
ofiarować. Jeszcze do jutra mamy taki przywilej – pod warunkiem
odwiedzenia cmentarza i modlitwy za Zmarłych, oraz po wypełnieniu
stałych warunków.
A
jutro, na naszym forum – słówko z Syberii!
jutro, na naszym forum – słówko z Syberii!
Gaudium
et spes! Ks. Jacek
et spes! Ks. Jacek
Środa
31 Tygodnia zwykłego, rok II,
31 Tygodnia zwykłego, rok II,
do
czytań: Flp 2,12–18; Łk 14,25–33
czytań: Flp 2,12–18; Łk 14,25–33
CZYTANIE
Z LISTU ŚWIĘTEGO PAWŁA APOSTOŁA DO FILIPIAN:
Z LISTU ŚWIĘTEGO PAWŁA APOSTOŁA DO FILIPIAN:
Umiłowani
moi, skoro zawsze byliście posłuszni, zabiegajcie o własne
zbawienie z bojaźnią i drżeniem nie tylko w mojej obecności, lecz
jeszcze bardziej teraz, gdy mnie nie ma. Albowiem to Bóg jest w was
sprawcą i chcenia, i działania zgodnie z Jego wolą.
moi, skoro zawsze byliście posłuszni, zabiegajcie o własne
zbawienie z bojaźnią i drżeniem nie tylko w mojej obecności, lecz
jeszcze bardziej teraz, gdy mnie nie ma. Albowiem to Bóg jest w was
sprawcą i chcenia, i działania zgodnie z Jego wolą.
Czyńcie
wszystko bez szemrań i powątpiewań, abyście się stali bez
zarzutu i bez winy jako nienaganne dzieci Boże pośród narodu
zepsutego i przewrotnego. Między nimi jawicie się jako źródła
światła w świecie. Trzymajcie się mocno Słowa Życia, abym mógł
być dumny w dniu Chrystusa, że nie na próżno biegłem i nie na
próżno się trudziłem.
wszystko bez szemrań i powątpiewań, abyście się stali bez
zarzutu i bez winy jako nienaganne dzieci Boże pośród narodu
zepsutego i przewrotnego. Między nimi jawicie się jako źródła
światła w świecie. Trzymajcie się mocno Słowa Życia, abym mógł
być dumny w dniu Chrystusa, że nie na próżno biegłem i nie na
próżno się trudziłem.
A
jeśli nawet krew moja ma być wylana przy ofiarniczej posłudze
około waszej wiary, cieszę się i dzielę radość z wami
wszystkimi: a także i wy się cieszcie i dzielcie radość ze mną.
jeśli nawet krew moja ma być wylana przy ofiarniczej posłudze
około waszej wiary, cieszę się i dzielę radość z wami
wszystkimi: a także i wy się cieszcie i dzielcie radość ze mną.
SŁOWA
EWANGELII WEDŁUG ŚWIĘTEGO ŁUKASZA:
EWANGELII WEDŁUG ŚWIĘTEGO ŁUKASZA:
Wielkie
tłumy szły z Jezusem. On zwrócił się i rzekł do nich: „Jeśli
kto przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki,
żony i dzieci, braci i sióstr, nadto i siebie samego, nie może być
moim uczniem. Kto nie nosi swego krzyża, a idzie za Mną, ten nie
może być moim uczniem.
tłumy szły z Jezusem. On zwrócił się i rzekł do nich: „Jeśli
kto przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki,
żony i dzieci, braci i sióstr, nadto i siebie samego, nie może być
moim uczniem. Kto nie nosi swego krzyża, a idzie za Mną, ten nie
może być moim uczniem.
Bo
któż z was, chcąc zbudować wieżę, nie usiądzie wpierw, a nie
oblicza wydatków, czy ma na wykończenie? Inaczej gdyby założył
fundament, a nie zdołałby wykończyć, wszyscy patrząc na to
zaczęliby drwić z niego: «Ten człowiek zaczął budować, a nie
zdołał wykończyć».
któż z was, chcąc zbudować wieżę, nie usiądzie wpierw, a nie
oblicza wydatków, czy ma na wykończenie? Inaczej gdyby założył
fundament, a nie zdołałby wykończyć, wszyscy patrząc na to
zaczęliby drwić z niego: «Ten człowiek zaczął budować, a nie
zdołał wykończyć».
Albo
który król, mając wyruszyć, aby stoczyć bitwę z drugim królem,
nie usiądzie wpierw i nie rozważy, czy w dziesięć tysięcy ludzi
może stawić czoło temu, który z dwudziestu tysiącami nadciąga
przeciw niemu? Jeśli nie, wyprawia poselstwo, gdy tamten jest
jeszcze daleko, i prosi o warunki pokoju.
który król, mając wyruszyć, aby stoczyć bitwę z drugim królem,
nie usiądzie wpierw i nie rozważy, czy w dziesięć tysięcy ludzi
może stawić czoło temu, który z dwudziestu tysiącami nadciąga
przeciw niemu? Jeśli nie, wyprawia poselstwo, gdy tamten jest
jeszcze daleko, i prosi o warunki pokoju.
Tak
więc nikt z was, kto nie wyrzeka się wszystkiego, co posiada, nie
może być moim uczniem”.
więc nikt z was, kto nie wyrzeka się wszystkiego, co posiada, nie
może być moim uczniem”.
Osiągnięcie
zbawienia wiąże się z konkretnym wysiłkiem. Jano to wynika
z dzisiejszych czytań. Zresztą, my o tym dobrze wiemy. Ale warto to
sobie raz jeszcze uświadomić – i nie po to, aby się tym
zamartwiać, lub zniechęcać do dalszej pracy nad sobą, ale po to,
aby tym bardziej się do niej mobilizować.
zbawienia wiąże się z konkretnym wysiłkiem. Jano to wynika
z dzisiejszych czytań. Zresztą, my o tym dobrze wiemy. Ale warto to
sobie raz jeszcze uświadomić – i nie po to, aby się tym
zamartwiać, lub zniechęcać do dalszej pracy nad sobą, ale po to,
aby tym bardziej się do niej mobilizować.
I
Paweł właśnie w takim duchu zachęca swoich uczniów, Filipian:
Zabiegajcie o własne zbawienie z bojaźnią i
drżeniem nie tylko w mojej obecności, lecz jeszcze bardziej teraz,
gdy mnie nie ma. Albowiem to Bóg jest w was sprawcą i chcenia, i
działania zgodnie z Jego wolą.
Tak, to Bóg jest pierwszy,
jeśli idzie o układanie relacji z człowiekiem: to On
wychodzi z inicjatywą, z
zaproszeniem, z wewnętrznym natchnieniem, jakim obdarza człowieka.
Wiara człowieka, rozmowa z Bogiem – to już jest
odpowiedź na Bożą
inicjatywę. To jest też wypełnienie woli Bożej, którą jest
zbawienie wszystkich ludzi.
Paweł właśnie w takim duchu zachęca swoich uczniów, Filipian:
Zabiegajcie o własne zbawienie z bojaźnią i
drżeniem nie tylko w mojej obecności, lecz jeszcze bardziej teraz,
gdy mnie nie ma. Albowiem to Bóg jest w was sprawcą i chcenia, i
działania zgodnie z Jego wolą.
Tak, to Bóg jest pierwszy,
jeśli idzie o układanie relacji z człowiekiem: to On
wychodzi z inicjatywą, z
zaproszeniem, z wewnętrznym natchnieniem, jakim obdarza człowieka.
Wiara człowieka, rozmowa z Bogiem – to już jest
odpowiedź na Bożą
inicjatywę. To jest też wypełnienie woli Bożej, którą jest
zbawienie wszystkich ludzi.
Dlatego
tak bardzo ważnym jest konkretne działanie człowieka i jego
wytrwały wysiłek. Apostoł tak do tego zachęca: Czyńcie
wszystko bez szemrań i powątpiewań, abyście się stali bez
zarzutu i bez winy jako nienaganne dzieci Boże pośród narodu
zepsutego i przewrotnego. Między nimi jawicie się jako źródła
światła w świecie. Trzymajcie się mocno Słowa Życia, abym mógł
być dumny w dniu Chrystusa, że nie na próżno biegłem i nie na
próżno się trudziłem.
tak bardzo ważnym jest konkretne działanie człowieka i jego
wytrwały wysiłek. Apostoł tak do tego zachęca: Czyńcie
wszystko bez szemrań i powątpiewań, abyście się stali bez
zarzutu i bez winy jako nienaganne dzieci Boże pośród narodu
zepsutego i przewrotnego. Między nimi jawicie się jako źródła
światła w świecie. Trzymajcie się mocno Słowa Życia, abym mógł
być dumny w dniu Chrystusa, że nie na próżno biegłem i nie na
próżno się trudziłem.
Owe
„szemrania i powątpiewania”, o których pisze Paweł, to
nawiązanie do postawy ludu Starego Testamentu,
który ciągle uprzykrzał życie swemu Bogu takim właśnie
narzekaniem i dziwnymi pretensjami. Z kolei, naród „zepsuty i
przewrotny” – to cały, otaczający chrześcijan, świat
pogański. Wobec jednej i
drugiej grupy, chrześcijanie jawią się jako źródła
światła w świecie. Pod
warunkiem jednak, że trzymają się mocno Słowa Życia.
„szemrania i powątpiewania”, o których pisze Paweł, to
nawiązanie do postawy ludu Starego Testamentu,
który ciągle uprzykrzał życie swemu Bogu takim właśnie
narzekaniem i dziwnymi pretensjami. Z kolei, naród „zepsuty i
przewrotny” – to cały, otaczający chrześcijan, świat
pogański. Wobec jednej i
drugiej grupy, chrześcijanie jawią się jako źródła
światła w świecie. Pod
warunkiem jednak, że trzymają się mocno Słowa Życia.
I
że wyrzekają się wszystkiego, co posiadają.
Tego akurat domaga się Jezus. Oczywiście, nie w sensie
rozsprzedania, lub rozdania całej swojej własności, ale – jak
wskazuje kontekst, zarysowany w zastosowanych przez Jezusa
porównaniach – w sensie wyzbycia się tego, co się
posiada w większym stopniu i w sposób o wiele bardziej
intensywny. A człowiek chyba
niczego tak bardzo mocno i intensywnie nie posiada, jak własnego
egoizmu i przekonania o swojej
wielkości, nieomylności, samowystarczalności.
że wyrzekają się wszystkiego, co posiadają.
Tego akurat domaga się Jezus. Oczywiście, nie w sensie
rozsprzedania, lub rozdania całej swojej własności, ale – jak
wskazuje kontekst, zarysowany w zastosowanych przez Jezusa
porównaniach – w sensie wyzbycia się tego, co się
posiada w większym stopniu i w sposób o wiele bardziej
intensywny. A człowiek chyba
niczego tak bardzo mocno i intensywnie nie posiada, jak własnego
egoizmu i przekonania o swojej
wielkości, nieomylności, samowystarczalności.
Tymczasem,
musi uznać, że mu nieraz nie wystarczy środków na wybudowanie tej
wielkiej wieży swojej życiowej pozycji;
i nie wystarczy sił na pokonanie wszystkich zewnętrznych
sił, jakimi napiera na niego
świat. Musi uznać swoją niewystarczalność, wyzbyć się pychy i
pozwolić się poprowadzić Jezusowi. Pozwolić się
Jezusowi zbawić –
oczywiście, podejmując ze swej strony faktyczną z
Nim współpracę. Ale bez
przekonania o własnej
samowystarczalności.
musi uznać, że mu nieraz nie wystarczy środków na wybudowanie tej
wielkiej wieży swojej życiowej pozycji;
i nie wystarczy sił na pokonanie wszystkich zewnętrznych
sił, jakimi napiera na niego
świat. Musi uznać swoją niewystarczalność, wyzbyć się pychy i
pozwolić się poprowadzić Jezusowi. Pozwolić się
Jezusowi zbawić –
oczywiście, podejmując ze swej strony faktyczną z
Nim współpracę. Ale bez
przekonania o własnej
samowystarczalności.
I
to jest, moi Drodzy, najpewniejsza droga do zbawienia: rzetelny
wysiłek, podejmowany
jako odpowiedź na
Bożą łaskę, w pełnym
zaufaniu do Jezusa
Chrystusa.
to jest, moi Drodzy, najpewniejsza droga do zbawienia: rzetelny
wysiłek, podejmowany
jako odpowiedź na
Bożą łaskę, w pełnym
zaufaniu do Jezusa
Chrystusa.
Czy
jednak stać mnie na to, aby wyzbyć się szemrań i
powątpiewań, stanąć z
podniesionym czołem i wzrokiem wobec narodu
zepsutego i przewrotnego; czy
stać mnie na to, by wyzbyć się wszystkiego,
co tak bardzo wewnętrznie posiadam
– i stać się prawdziwym „źródłem światła w
świecie”: w tym moim małym
świecie, w jakim na co dzień się obracam? Czy tak właśnie – na
dzień dzisiejszy – mogę scharakteryzować swoją chrześcijańską
postawę?…
jednak stać mnie na to, aby wyzbyć się szemrań i
powątpiewań, stanąć z
podniesionym czołem i wzrokiem wobec narodu
zepsutego i przewrotnego; czy
stać mnie na to, by wyzbyć się wszystkiego,
co tak bardzo wewnętrznie posiadam
– i stać się prawdziwym „źródłem światła w
świecie”: w tym moim małym
świecie, w jakim na co dzień się obracam? Czy tak właśnie – na
dzień dzisiejszy – mogę scharakteryzować swoją chrześcijańską
postawę?…
"Wypełniając określone warunki, możemy uzyskać odpust zupełny od 1 do 8 listopada za pobożne (czyli modlitewne) nawiedzenie cmentarza. Odpust zupełny możemy uzyskać raz dziennie. Warunki uzyskania odpustu zupełnego:
1. Wzbudzić intencję jego otrzymania.
2. Być w stanie łaski uświęcającej.
3. Wyzbyć się przywiązania do jakiegokolwiek grzechu.
4. Przyjąć w tym dniu Komunię Świętą.
5. Odnowić naszą jedność ze wspólnotą Kościoła poprzez odmówienie: “Ojcze nasz”, “Wierzę w Boga” oraz modlitwy w intencjach bliskich Ojcu Świętemu."
Chcę zasięgnąć Księdza opinii w kwestii które zostało poruszone na wczorajszym spotkaniu, w związku ze zdaniem "Odpust zupełny możemy uzyskać raz dziennie."
gdyż w innym wyjaśnieniu pisze:
"Warunki uzyskania odpustu zupełnego:
1. Wykluczyć wszelkie przywiązanie do jakiegokolwiek grzechu, nawet powszedniego (dyspozycja).
2. Wykonać czynności obdarzone odpustem.
3. Wypełnić trzy warunki:
– Spowiedź sakramentalna lub bycie w stanie łaski uświęcającej;
– Przyjęcie Komunii Świętej (po jednej Komunii Świętej możemy uzyskać tylko jeden odpust zupełny);
– Odmówienie modlitwy w intencjach Ojca Świętego. (Nie chodzi o modlitwę w intencji samego Papieża, ale w wyznaczanych przez Ojca Świętego)."
Osoba ta wcześniej konsultowała tą wykładnie u swojego księdza czy uczestnicząc w jednym dniu, w dwóch mszach i przyjmując dwukrotnie Komunię,(co jest możliwe)- może uzyskać dwa odpusty i dostała odpowiedź, że może uzyskać 2 odpusty zupełne.
Większość widziała sprzeczność w zapisach.
Jakie jest Księdza zdanie?
Ps. Zacytowane fragmenty pochodzą ze strony: http://www.radiomaryja.pl/kosciol/warunki-odpustu-zupelnego-1-8-listopada/
Rzeczywiście, niektóre wyjaśnienia tych spraw są zawiłe i powodują niejakie zamieszanie w głowach… Próbuję to nieco uporządkować w piątkowym (9 listopada) słowie wstępnym.
xJ