Sługą Ewangelii stałem się ja, Paweł

S

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Pozdrawiam serdecznie z Syberii, z Surgutu. 

Dziś rozmyślanie nad słowem Bożym krótsze niż zwykle, ale za to niespodzianka – specjalnie dla nas, rozmyślanie nad Słowem Bożym pisze nowy Duszpasterz Surgutu – Ks. Paweł Czeluściński. 

(Kol 1,21-23) 

Bracia: Was, którzy byliście niegdyś obcy dla Boga i Jego wrogami przez sposób myślenia i wasze złe czyny, teraz znów Bóg pojednał w doczesnym ciele Chrystusa przez śmierć, by stawić was wobec siebie jako świętych i nieskalanych, i nienagannych, bylebyście tylko trwali w wierze, ugruntowani i stateczni, a nie chwiejący się w nadziei właściwej dla Ewangelii. Ją to posłyszeliście głoszoną wszelkiemu stworzeniu, które jest pod niebem, jej sługą stałem się ja, Paweł.

(Łk 6,1-5) 

W pewien szabat Jezus przechodził wśród zbóż, a uczniowie zrywali kłosy i wykruszając je rękami, jedli. Na to niektórzy z faryzeuszów mówili: „Czemu czynicie to, czego nie wolno czynić w szabat?” Wtedy Jezus rzekł im w odpowiedzi: „Nawet tegoście nie czytali, co uczynił Dawid, gdy był głodny on i jego ludzie? Jak wszedł do domu Bożego i wziąwszy chleby pokładne, sam jadł i dał swoim ludziom? Chociaż samym tylko kapłanom wolno je spożywać”. I dodał: „Syn Człowieczy jest panem szabatu”.

Oto treść rozmyślania: 

Kiedy rozmyślamy o królestwie i królowaniu, to zazwyczaj mamy skojarzenia, że królowanie to rządzenie, wydawanie rozkazów, korzystanie z przywilejów. Często jednak zapominamy, że królowanie to przede wszystkim służba. Królować znaczy służyć. Służyć komuś lub czemuś. Święty Paweł w pierwszym czytaniu mówi nam o tym, że jest sługą Ewangelii. Służba ta polega przede wszystkim na wypełnianiu jej wskazań i naśladowaniu Tego który jest Żywym Słowem. Jak słyszeliśmy w aklamacji: „Ja jestem drogą, prawdą i życiem, nikt nie przychodzi do Ojca inaczej, jak tylko przeze Mnie”. Naśladowanie Jezusa jest najpewniejszą drogą w życiu człowieka wierzącego. Naśladowanie, które jest służbą Bogu i ludziom, które jest przepełnione miłością, staje się królowaniem. Ale nie możemy zapomnieć o najważniejszym wymiarze królowania, jaki ukazał nam Jezus, a mianowicie królowanie z Krzyża. Jest to najwyższy wyraz miłości. Miłości, która potrafi ofiarować swoje życie za innych. To jest prawdziwe i jedyne królowanie. Uczmy się od Jezusa i prośmy o łaskę takiej miłości. 

Tyle Ks. Paweł, dalej ja…

A co na Syberii? 

Są wiadomości radosne i po ludzku, nie bardzo…

Umarł pan Anatolij, dziś, za chwilę, o 11.30 naszego czasu odprawiamy jego pogrzeb. Umarła pani Walentyna z Langepasu, do której nie tak dawno jeździłem razem z Panem Jezusem. Tak Pan Bóg zdecydował, ludzie, którzy po ludzku mogli by jeszcze żyć, cieszyć się życiem. Pan Anatolij, niedawno został dziadkiem, cieszył się wnukiem, teraz będzie mógł z drugiej strony na swoich bliskich patrzeć. Cieszę się, że jako duszpasterz zdążyłem zrobić wszystko, by ich na to przejście przygotować. 

Rodzina p. Anatolia zebrała się przedwczoraj, zamówiła Mszę Św. o zdrowie, modliłem się i o zdrowie, ale i o spełnienie się woli Bożej. Kilka godzin później, tego samego dnia, wola Boża się wypełniła – Pan Bóg zaprosił go do Siebie. 

Jak dziś czytamy – Jezus jest Panem szabatu, jest Panem każdego dnia naszego życia, dzisiejszego dnia, jest i Panem dnia naszej śmierci. 

Dziś na pogrzebie będziemy czytali – nikt z nas nie żyje dla siebie i nikt nie umiera dla siebie… I w życiu, i w śmierci należymy do Pana. Dzień śmierci, to też taki „szabat” – Pan Jezus jest Panem Szabatu…

Proszę o modlitwę za naszych zmarłych. 

A z radości…

Przyjechał, jak widzicie, Ks. Paweł. Jest z nami, wchodzi powoli w klimat, w język, w parafię. Trzeba się modlić, żeby wszedł szybko, początki są trudne, pamiętam to sprzed 10 lat. Język, dokumenty, nowa rzeczywistość… Prosimy o modlitwę. 

fajnie, jak w tych dniach są czytne słowa z listów św. Pawła, jak to fajnie pasuje do naszego ks. Pawła, np. Dziś: „ jej sługą (Ewangelii) stałem się ja, Paweł”. Rzeczywiście, i nasz Paweł, ks. Paweł, stał się sługą Ewangelii. 

Przyjechali także wolontariusze, dwóch panów i młoda pani. Też wchodzą w rzeczywistość, ale są bardzo oddani, dzielni, pomagają jak umieją, choć to dopiero początek. 

A w parafii, poświęciliśmy tornistry, dzieci ruszyły do szkoły, młodzież na uniwersytety, zaczęła się normalna praca. 

A jeszcze jako ciekawostka, która może kogoś zaskoczyć, działamy czasem ekumenicznie… Niedawno, już nie pierwszy raz, zwrócili się do mnie pastorzy jednego ze znanych protestanckich kościołów, żeby w naszym kościele, mogli odprawić ślub córki jednego z pastorów, Ormianina. Wczoraj ten ślub się odbył (kiedyś pytałem biskupa i ten wyraził zgodę na tego typu spotkania). Po ślubie było bardzo ciekawe, można powiedzieć – ekumeniczne spotkanie z pastorami i kilkoma przedstawicielami owej wspólnoty protestanckiej. Przyznam, że w niektórych kwestiach i my moglibyśmy się czegoś od nich nauczyć.  

Dziś ruszamy do Kogałymu, gdzie prace posuwają się bardzo intensywnie, choć dziwię się sam – za co? 🙂

Łaska Boża jest wielka i wszystko na razie idzie. 

A w Surgucie wciąż czekamy na pozwolenie na budowę domu parafialnego. Też proszę o modlitwę w tej sprawie. 

A co u Was? Jak żyjecie? 

Pozdrawiam bardzo serdecznie.

Niech Was błogosławi Bóg Wszechmogący, Ojciec + i Syn, i Duch Święty. Amen.  

Pozdrawiam!

Z Bogiem!

Niżej zdjęcia z rozpoczęcia roku szkolnego i poświęcenia tornistrów

1 сентября - новый учебный годnbsp;

Protestancki ślub

Takich sobie widoczków kilka

Filmik z Kogałymu

IMG_9937

7 komentarzy

  • Cieszę się, że Ksiądz Paweł szczęśliwie dotarł na miejsce swojej misji i zechciał podzielić się z nami czytelnikami swoją refleksją nad Słowem. Ufam, że nie będzie to Jego pierwsze i ostatnie słowo, że podzieli się z nami swoim osobistym wrażeniem , odczuciem, co najbardziej Go zaskoczyło w tym ” nowym świecie”.
    Wszystkie Wasze troski i sprawy, składam w ręce Pana szabatu i Króla Chwały i mocy Jego „Woskresienia”.
    Ps. Może jutro uda mi się być z wizytą u Braci Kamedułów w Bieniszewie. Tą sprawę oddaję w ręce Boga, bo to jest Jego dzień, Dzień Pański.
    Migawka z Odpustu w Kamedułów z 2010r z udziałem mojego Proboszcza. https://www.youtube.com/watch?v=Ps-_3tbA8KQ
    i migawki z życia Braci Kamedułów. https://www.youtube.com/watch?v=YkoK_dO2hkc

    • Mam nadzieję, że pojawi się mój pierwszy komentarz. Domyślam się przyczyny dlaczego musi dostać aprobatę moderatora, gdyż zamieściłam w nim 2 linki z klasztoru Kamedułów.

      • Zapewne. Sprawdzimy. Zasadniczo, nie potrzeba aprobaty. Być może, system odczytał to jako spam. Moderator rzuci na to okiem. Póki co, serdecznie dziękuję za to, co już się pojawiło. Ciąg dalszy – niedługo nastąpi!
        xJ

  • Rozważenie krótkie ale jakże bogate w swej prostocie. To miło, że Ksiądz Paweł zagościł na naszym blogu.
    Cieszę się, że tyle rąk do pomocy w Surgucie😊 Wyrazy współczucia dla bliskich pana Anatolija i pani Walentyny.
    Piękne zdjęcia, szczególnie kościół na tle nieba zrobił na mnie wrażenie -brama do nieba na jego tle☺

Ks. Marek Autor: Ks. Marek

Archiwum wpisów

Ks. Jacek Jaśkowski

Witam serdecznie! Kłania się Ks. Jacek Jaśkowski. Nie jestem ani kimś ważnym, ani kimś znanym. Jestem księdzem, który po prostu chce rozmawiać. Codzienna kapłańska posługa pokazuje mi, że tematów do rozmów z księdzem jest coraz więcej i dzisiaj żaden ksiądz nie może od nich uciekać, ale – wprost przeciwnie – podejmować nowe wyzwania. To przekonanie skłoniło mnie do próby otwarcia tegoż bloga, chociaż okazji do rozmów na co dzień – w konfesjonale i poza nim – na szczęście nie brakuje. Myślę jednak, że ten blog będzie jeszcze jednym sposobem i przestrzenią nawiązania kontaktu z ludźmi dobrej woli, otwartymi na dialog.