Czy zaraz nastąpi koniec?…

C

Szczęść Boże! Moi Drodzy, witam i serdecznie pozdrawiam, zapraszając do pochylenia się nad Bożym słowem, z jakim dziś zwraca się do mnie osobiście Pan. Co konkretnie chce mi powiedzieć dzisiaj – właśnie dzisiaj, w jednym z ostatnich dni roku liturgicznego? Duchu Święty, podpowiedz…

Niech Was błogosławi Bóg Wszechmogący: Ojciec + i Syn, i Duch Święty. Amen

Gaudium et spes! Ks. Jacek

Wtorek 34 Tygodnia zwykłego, rok I,

23 listopada 2021.,

do czytań: Dn 2,31–45; Łk 21,5–11

CZYTANIE Z KSIĘGI PROROKA DANIELA:

Daniel powiedział do Nabuchodonozora: „Ty, królu, patrzyłeś: Oto posąg bardzo wielki, o nadzwyczajnym blasku stał przed tobą, a widok jego był straszny. Głowa tego posągu była z czystego złota, pierś jego i ramiona ze srebra, brzuch i biodra z miedzi, golenie z żelaza, stopy zaś jego częściowo z żelaza, częściowo z gliny.

Patrzyłeś, a oto odłączył się kamień, mimo że nie dotknęła go ręka ludzka, i ugodził posąg w jego stopy z żelaza i gliny, i połamał je. Wtedy natychmiast uległy skruszeniu żelazo i glina, miedź, srebro i złoto, i stały się jak plewy na klepisku w lecie; uniósł je wiatr, tak że nie pozostał po nich nawet ślad. Kamień zaś, który uderzył posąg, rozrósł się w wielką górę i napełnił całą ziemię.

Taki jest sen, a jego znaczenie przedstawimy królowi. Ty, królu, królu królów, któremu Bóg Nieba oddał panowanie, siłę, moc i chwałę, w którego ręce oddał w całym zamieszkałym świecie ludzi, zwierzęta polne i ptaki powietrzne i którego uczynił władcą nad nimi wszystkimi, ty jesteś głową ze złota.

Po tobie jednak powstanie inne królestwo, mniejsze niż twoje, i nastąpi trzecie królestwo miedziane, które będzie panowało nad całą ziemią. Czwarte zaś królestwo będzie trwałe jak żelazo; żelazo, co wszystko kruszy i rozrywa w kawałki; jak żelazo, co miażdży; zetrze i zmiażdży ono wszystkie inne.

To, że widziałeś stopy i palce częściowo z gliny, częściowo zaś z żelaza, oznacza, że królestwo ulegnie podziałowi; będzie miało coś z trwałości żelaza. To zaś, że widziałeś żelazo zmieszane z mulistą gliną, a palce u nóg częściowo z żelaza, częściowo zaś z gliny, oznacza, że królestwo będzie częściowo trwałe, częściowo zaś kruche. To, że widziałeś żelazo zmieszane z mulistą gliną, oznacza, że zmieszają się oni przez ludzkie nasienie, ale nie będą się odznaczać spoistością, podobnie jak żelazo nie da się pomieszać z gliną.

W czasach tych królów Bóg Nieba wzbudzi królestwo, które nigdy nie ulegnie zniszczeniu. Jego władza nie przejdzie na żaden inny naród. Zetrze i zniweczy ono wszystkie te królestwa, samo zaś będzie trwało na zawsze, jak to widziałeś, gdy kamień oderwał się od góry, mimo że nie dotknęła go ludzka ręka, i starł żelazo, miedź, glinę, srebro i złoto. Wielki Bóg wyjawił królowi, co nastąpi później; prawdziwy jest sen, a wyjaśnienie jego pewne”.

SŁOWA EWANGELII WEDŁUG ŚWIĘTEGO ŁUKASZA:

Gdy niektórzy mówili o świątyni, że jest przyozdobiona pięknymi kamieniami i darami, Jezus powiedział: „Przyjdzie czas, kiedy z tego, na co patrzycie, nie zostanie kamień na kamieniu, który by nie był zwalony”.

Zapytali Go: „Nauczycielu, kiedy to nastąpi? I jaki będzie znak, gdy się to dziać zacznie?”

Jezus odpowiedział: „Strzeżcie się, żeby was nie zwiedziono. Wielu bowiem przyjdzie pod moim imieniem i będą mówić: «Ja jestem» oraz: «nadszedł czas». Nie chodźcie za nimi. I nie trwóżcie się, gdy posłyszycie o wojnach i przewrotach. To najpierw musi się stać; ale nie zaraz nastąpi koniec”.

Wtedy mówił do nich: „Powstanie naród przeciw narodowi i królestwo przeciw królestwu. Będą silne trzęsienia ziemi, a miejscami głód i zaraza; ukażą się straszne zjawiska i wielkie znaki na niebie”.

Trudno się chyba dziwić słuchaczom Jezusa, że po tym, jak obwieścił On im zburzenie ich monumentalnej świątyni i pojawienie się innych, mocnych i wyrazistych znaków, postawili Mu pytane: Nauczycielu, kiedy to nastąpi? I jaki będzie znak, gdy się to dziać zacznie?

Człowiek chciałby wiedzieć, co i kiedy go czeka?… Jaka będzie najbliższa przyszłość, jaka będzie dalsza przyszłość?… Wskazania, jakie w tej materii daje Jezus, wydają się być – z jednej strony – dość konkretne i czytelne, z drugiej jednak na pewno uświadamiamy sobie, że zostały one dane dwa tysiące lat temu, w ciągu których to lat wydarzeń, mogących być potwierdzeniem tychże zapowiedzi, było bardzo wiele w historii poszczególnych narodów.

Dlatego Jezus mówi: Strzeżcie się, żeby was nie zwiedziono. Wielu bowiem przyjdzie pod moim imieniem i będą mówić: «Ja jestem» oraz: «nadszedł czas». Nie chodźcie za nimi. I nie trwóżcie się, gdy posłyszycie o wojnach i przewrotach. To najpierw musi się stać; ale nie zaraz nastąpi koniec. I – rzeczywiście – «nie zaraz nastąpił koniec».

Bo zapowiedź Jezusa nie była jakimś wróżeniem o przyszłości i zapowiadaniem wydarzeń, które na pewno się spełnią w tym to, a tym, konkretnym dniu, ale była dana po to, by nas wszystkich zmobilizować do refleksji nad naszym życiem, nad naszym przygotowaniem do tego dnia. Owo «nie zaraz nastąpi koniec» – to jest właśnie czas dla nas! To jest szansa, którą dziś otrzymujemy, ale która nie będzie trwała wiecznie, albowiem przyjdzie taki czas, kiedy jednak «zaraz nastąpi koniec». A nawet – «teraz nastąpi»…

Póki co jednak – mamy czas, mamy szansę, mamy też konkretne wskazania i zachęty, iż trzeba nam się wziąć do pracy i nie marnować czasu, danego przez Pana. Tego typu refleksje zapewne także powinny nam towarzyszyć w czasie każdego pogrzebu, w jakim uczestniczymy, albo po otrzymaniu wiadomości o śmierci kogoś nam bliskiego.

Poza oczywistym w tym momencie żalem z powodu utraty bliskiej i kochanej osoby, poza łzami, spowodowanymi bólem rozstania, koniecznie musi do nas dotrzeć i ta świadomość, że dla tej osoby życie na tym świecie już się skończyło, a dla nas jeszcze «nie teraz nastąpił koniec». I może nawet faktycznie – «nie zaraz nastąpi». Ale to nie może nas w żaden sposób rozleniwiać i znieczulać na sprawy najważniejsze.

Wprost przeciwnie – każde pożegnanie bliskiej czy znajomej osoby winno być przypomnieniem, że jednak kiedyś nastąpi koniec. Mój osobisty koniec na tym świecie – i koniec całego świata. Koniec tych wszystkich potęg i królestw ziemskich, które tak misternie i wytrwale, a nierzadko także brutalnie, gwałtownie i „po trupach” ludzie tu sobie powznosili – wszystko to pokona jedno, niezniszczalne i niezwyciężone Królestwo, symbolizowane w pierwszym czytaniu przez ogromny kamień, który spadł i zniszczył ogromny posąg, symbolizujący wszystkie królestwa świata.

Tak, nastąpi taki właśnie triumf owego wielkiego i wiecznego Królestwa. Kiedy? Zaraz – czy jednak «nie zaraz»?

Nie wiemy. Jeżeli «nie zaraz», to dla nas szansa. Nie zmarnujmy jej. Trzymajmy się Jezusa, bądźmy z Nim w stałej przyjaźni i „w kontakcie”, utrzymując stały stan łaski uświęcającej, przyjmując na bieżąco Komunię Świętą, modląc się i słuchając słowa Bożego. A wtedy – to już będzie bez znaczenia, czy koniec nastąpi «nie zaraz», czy jednak zaraz, natychmiast.

Trzymajmy się Jezusa! Bądźmy z Nim w stałym, bliskim i serdecznym kontakcie!

2 komentarze

Ks. Jacek Autor: Ks. Jacek

Archiwum wpisów

Ks. Jacek Jaśkowski

Witam serdecznie! Kłania się Ks. Jacek Jaśkowski. Nie jestem ani kimś ważnym, ani kimś znanym. Jestem księdzem, który po prostu chce rozmawiać. Codzienna kapłańska posługa pokazuje mi, że tematów do rozmów z księdzem jest coraz więcej i dzisiaj żaden ksiądz nie może od nich uciekać, ale – wprost przeciwnie – podejmować nowe wyzwania. To przekonanie skłoniło mnie do próby otwarcia tegoż bloga, chociaż okazji do rozmów na co dzień – w konfesjonale i poza nim – na szczęście nie brakuje. Myślę jednak, że ten blog będzie jeszcze jednym sposobem i przestrzenią nawiązania kontaktu z ludźmi dobrej woli, otwartymi na dialog.