Szczęść Boże! Moi Drodzy, w dniu dzisiejszym urodziny przeżywają:
►Ksiądz Andrzej Duklewski, Proboszcz Parafii w Szóstce, w Diecezji siedleckiej, a przez wiele lat – Proboszcz w Tomsku na Syberii i Proboszcz mojego Brata, Księdza Marka;
►Mariusz Kłusek, mieszkający obecnie z Rodziną w Warszawie, a za czasów mojego pierwszego wikariatu – Szef Służby liturgicznej.
Obu świętującym życzę otwartego serca i umysłu na dary i sygnały od Pana. Zapewniam o modlitwie.
Moi Drodzy, u nas dzisiaj – jak co wtorek i czwartek – Roraty o 6:30. A potem dyżur duszpasterski na Uczelni, w gmachu przy ul. Prusa
Teraz natomiast zapraszam do wsłuchania się w Boże słowo i odkrycia przesłania, z jakim Pan osobiście do mnie się dzisiaj zwraca. Niech Duch Święty otwiera nasze serca i umysły na każde Słowo, pochodzące od Pana! A rozważanie Ani niech rzuci promyk światła. Dziękuję serdecznie za jego przygotowanie!
Niech Was błogosławi Bóg Wszechmogący: Ojciec + i Syn, i Duch Święty. Amen
Gaudium et spes! Ks. Jacek
Wtorek 3 Tygodnia Adwentu,
Wspomnienie Św. Jana od Krzyża, Kapłana i Doktora Kościoła,
14 grudnia 2021.,
do czytań: So 3,1–2.9–13; Mt 21,28–32
CZYTANIE Z KSIĘGI PROROKA SOFONIASZA:
Biada buntowniczemu i splugawionemu miastu,
co stosuje ucisk!
Nie słucha głosu i nie przyjmuje ostrzeżenia,
nie ufa Panu
i nie przybliża się do swego Boga.
Wtedy przywrócę narodom wargi czyste,
aby wszyscy wzywali imienia Pana
i służyli Mu jednomyślnie.
Z tamtej strony rzek Etiopii
wielbiciele moi, Córa z moimi rozproszonymi, przyniosą Mi dar.
W tym dniu
nie będziesz się wstydzić wszystkich twoich uczynków,
przez które dopuściłaś się względem Mnie niewierności;
usunę bowiem wtedy spośród ciebie
pysznych samochwalców twoich
i nie będziesz się więcej wywyższać
na świętej mej górze.
I zostawię pośród ciebie lud pokorny i biedny,
a szukać będą schronienia w imieniu Pana.
Reszta Izraela nie będzie czynić nieprawości
ani mówić kłamstwa.
I nie znajdzie się w ich ustach zwodniczy język,
gdy paść się będą i wylegiwać,
a nie będzie nikogo, kto by ich przestraszył.
SŁOWA EWANGELII WEDŁUG ŚWIĘTEGO MATEUSZA:
Jezus powiedział do arcykapłanów i starszych ludu: „Co myślicie? Pewien człowiek miał dwóch synów. Zwrócił się do pierwszego i rzekł: «Dziecko, idź dzisiaj i pracuj w winnicy». Ten odpowiedział: «Idę, panie», lecz nie poszedł. Zwrócił się do drugiego i to samo powiedział. Ten odparł: «Nie chcę». Później jednak opamiętał się i poszedł. Któryż z tych dwóch spełnił wolę ojca?” Mówią Mu: „Ten drugi”.
Wtedy Jezus rzekł do nich: „Zaprawdę, powiadam wam: Celnicy i nierządnice wchodzą przed wami do królestwa niebieskiego. Przyszedł bowiem do was Jan drogą sprawiedliwości, a wyście mu nie uwierzyli. Celnicy zaś i nierządnice uwierzyli mu. Wy patrzyliście na to, ale nawet później nie opamiętaliście się, żeby mu uwierzyć”.
A OTO SŁÓWKO ANI:
Człowiek nie jest doskonały, popełnia wiele błędów – często, z perspektywy czasu, naprawdę głupich – z konsekwencjami których musi się mierzyć. Czasem nie muszą to być nawet jakieś wielkie przewinienia. Niekiedy sama wykonywana profesja powoduje, że – według widzenia współczesnego świata – człowiek jest stracony, skazany na porażkę…
Pierwsze dzisiejsze czytanie podkreśla znaczenie pokornej postawy u człowieka – postawy wolnej od wywyższania się ponad innych. Przyjmując ją, człowiek dostrzega prawdę o sobie samym, o swoich zasługach i przewinieniach. Dzięki pokorze możemy być wdzięczni Bogu za to, co otrzymaliśmy, bo doskonale zdajemy sobie sprawę, że bez Niego nic tak naprawdę nie możemy zrobić.
Dzisiejsza ewangelia zwraca uwagę tym z nas, którzy są najbliżej Boga – głęboko wierzącym, regularnie wykonującym praktyki religijne – abyśmy nie osądzali ludzi pochopnie, abyśmy nie stali się faryzeuszami, schematycznymi w wykonywaniu obowiązków religijnych; nie dostrzegającymi cudów, które mogą zdarzyć się na naszych oczach.
Wielokrotnie zbyt pochopnie przekreślamy ludzi, którzy popełnili w życiu błędy. Tymczasem, my sami również popełniamy błędy, tyle że nam, gorliwie praktykującym wiarę, trudniej jest się do nich przyznać, nawracać się z nich. Uważamy, że przecież są gorsi od nas – że ten, czy tamten zły uczynek, przez nas popełniony, wcale nie był taki zły…
Módlmy się, abyśmy w naszym życiu, w dzisiejszym świecie pozostali pokorni, wierni – i stale się nawracali… Abyśmy nie byli współczesnymi faryzeuszami…