Mądra obojętność…

M

Szczęść Boże! Moi Drodzy, w dniu dzisiejszym urodziny przeżywa Paweł Mochnacz, mój Chrześniak. Życzę Mu, by zawsze był blisko Jezusa i dawał Mu się każdego dnia prowadzić przez życie. Aby nie odstępował od Niego na krok. O to będę się dla Niego modlił.

A tymczasem, pozdrawiamy Was, moi Drodzy, ze Szklarskiej Poręby. Wczoraj byliśmy na Śnieżce. Ciężkie chmury krążyły nad nami, ale nie padało. I przez jakiś czas mieliśmy bardzo przejrzyste i piękne widoki ze szczytu na całą okolicę, a potem kurtyna mgły z dwóch stron otoczyła Śnieżkę i zamknęła się przed naszymi oczami. Gdyby nie to, że zrobiło się naprawdę zimno, to samo zjawisko było naprawdę fascynujące!

Dzisiaj wejście na tak zwany Wysoki Kamień, czyli świetny punt widokowy, znajdujący się niedaleko naszej kwatery – miejsce, z którego kapitalnie widać całą Szklarską i okolicę. Oczywiście, przy dobrej pogodzie.

Przypominamy, że dzisiaj mamy pierwszy piątek miesiąca. Jak jest w tradycji naszych wyjazdów, piątek uczcimy Drogą Krzyżową, odprawioną w plenerze.

A teraz już zapraszam do pochylenia się nad Bożym słowem dzisiejszej liturgii. Oto słówko Księdza Marka na dziś:

https://www.youtube.com/c/CatholicSurgut

A poniżej – słówko Ilii. Jest On tu z nami i – szczerze mówiąc – raczej sugerowałem Mu, żeby korzystał z odpoczynku wakacyjnego, a rozważanie ja sam przygotuję. Ale ponieważ zdecydował się je napisać, przeto zamieszczam je poniżej, bardzo Mu za nie serdecznie dziękując!

Zatem, co dziś mówi do mnie Pan? Z jakim konkretnym przesłaniem właśnie do mnie się zwraca? Duchu Święty, bądź Przewodnikiem i Drogowskazem!

Niech Was błogosławi Bóg Wszechmogący: Ojciec + i Syn, i Duch Święty. Amen

Gaudium et spes! Ks. Jacek

Piątek 22 Tygodnia zwykłego, rok II,

2 września 2022.,

do czytań: 1 Kor 4,1–5; Łk 5,33–39

CZYTANIE Z PIERWSZEGO LISTU ŚWIĘTEGO PAWŁA APOSTOŁA DO KORYNTIAN:

Bracia: Niech uważają nas ludzie za sługi Chrystusa i za szafarzy tajemnic Bożych. A od szafarzy już tutaj się żąda, aby każdy z nich był wierny.

Mnie zaś najmniej zależy na tym, czy będę osądzony przez was czy przez jakikolwiek trybunał ludzki. Co więcej, nawet sam siebie nie sądzę. Sumienie nie wyrzuca mi wprawdzie niczego, ale to mnie jeszcze nie usprawiedliwia. Pan jest moim sędzią. Przeto nie sądźcie przedwcześnie, dopóki nie przyjdzie Pan, który rozjaśni to, co w ciemnościach ukryte, i ujawni zamiary serc. Wtedy każdy otrzyma od Boga pochwałę.

SŁOWA EWANGELII WEDŁUG ŚWIĘTEGO ŁUKASZA:

Faryzeusze i uczeni w Piśmie rzekli do Jezusa: „Uczniowie Jana dużo poszczą i modły odprawiają, tak samo uczniowie faryzeuszów; Twoi zaś jedzą i piją”.

Jezus rzekł do nich: „Czy możecie gości weselnych nakłonić do postu, dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, i wtedy, w owe dni, będą pościli”.

Opowiedział im też przypowieść: „Nikt nie przyszywa do starego ubrania łaty z tego, co oderwie od nowego; w przeciwnym razie i nowe podrze, i łata z nowego nie nada się do starego.

Nikt też młodego wina nie wlewa do starych bukłaków; w przeciwnym razie młode wino rozerwie bukłaki i samo wycieknie, i bukłaki się zepsują. Lecz młode wino należy lać do nowych bukłaków. Kto się napił starego wina, nie chce potem młodego, mówi bowiem: «Stare jest lepsze»”.

OTO SŁÓWKO ILII:

Czytania dzisiejszej Liturgii Słowa zmuszają nas do zamyślenia się nad tym, na ile jest nam potrzebny Bóg. Apostoł Paweł daje nam przykład mądrej „obojętności” wobec zdań ludzi, a nawet swego własnego zdania odnośnie do siebie samego, a jednocześnie: przykład niewiarygodnego zaufania Panu i Jego planom. Również apostoł mówi: Niech uważają nas ludzie za sługi Chrystusa i za szafarzy tajemnic Bożych, co znaczy, że do powierzonej nam tajemnicy powinniśmy przyprowadzić innych ludzi, żeby ona służyła chwale Pana przez nich.

Ludzie, którzy w dzisiejszej Ewangelii zadają Jezusowi prowokacyjne pytanie, przypominają mi turystów, którzy „mądrze” chodzą u podnóża góry i osądzają tych, którzy wracają z jej szczytu. Głęboko w sercu chcieliby oni zobaczyć z góry piękno górskiej doliny, ale coś przeszkadza im, by wejść na tę górę. Jezus niesie im takie piękno, którego oni nigdy nie widzieli, i odpowiada im z pełnią ojcowskiej troski, jakby doradzając im, by byli uważnymi i patrzyli pod nogi, żeby się nagle nie potknąć.

Jak często – niczym faryzeusze z dzisiejszej Ewangelii – jesteśmy takimi nieuważnymi dziećmi i jak często nie słuchamy głosu Ojca… Jak często potykamy się i padamy… Bo nawet jeśli słuchamy Jego głosu, to wcielamy tylko część jego rad w życie, natomiast Jezus mówi: Nikt nie przyszywa do starego ubrania jako łaty tego, co oderwie od nowego; w przeciwnym razie i nowe podrze, i łata z nowego nie nada się do starego.

Dzisiaj pierwszy piątek miesiąca, pamiętajmy o przyjęciu Komunii Świętej i ofiarowaniu jej jako wynagrodzenie za grzechy własne i rodzaju ludzkiego. Komunia Święta jest właśnie tym wcielonym Słowem Ojca, danym dla naszego ratunku, a to konkretnie znaczy, że spożywając Eucharystię jesteśmy na prostej drodze do wspaniałej wieczności z Bogiem!

Dodaj komentarz

Archiwum wpisów

Ks. Jacek Jaśkowski

Witam serdecznie! Kłania się Ks. Jacek Jaśkowski. Nie jestem ani kimś ważnym, ani kimś znanym. Jestem księdzem, który po prostu chce rozmawiać. Codzienna kapłańska posługa pokazuje mi, że tematów do rozmów z księdzem jest coraz więcej i dzisiaj żaden ksiądz nie może od nich uciekać, ale – wprost przeciwnie – podejmować nowe wyzwania. To przekonanie skłoniło mnie do próby otwarcia tegoż bloga, chociaż okazji do rozmów na co dzień – w konfesjonale i poza nim – na szczęście nie brakuje. Myślę jednak, że ten blog będzie jeszcze jednym sposobem i przestrzenią nawiązania kontaktu z ludźmi dobrej woli, otwartymi na dialog.