Ku wolności wyswobodził nas Chrystus!

K

Szczęść Boże! Moi Drodzy, w dniu dzisiejszym urodziny przeżywają:

Maciej Dziak – Lektor w Miastkowie Kościelnym, za moich czasów: Szef jednej z Grup ministranckich;

Piotr Fabisiak – Syn Moderatora naszego Bloga i Jego Żony Magdaleny, a Brat Julii Zofii;

Łukasz Skrzek – Nadzwyczajny Szafarz Komunii Świętej i Lektor w Parafii w Ciepielowie, w Diecezji radomskiej, na trasie naszej Pielgrzymki.

Życzę Jubilatom, aby każdego dnia coraz bardziej doświadczali wewnętrznej wolności, którą może dać tylko Pan! Więcej o tym w Bożym słowie i w rozważaniu. Zapewniam o modlitwie!

A teraz już zapraszam do pochylenia się nad Bożym słowem dzisiejszej liturgii. Oto słówko Księdza Marka na dziś:

https://www.youtube.com/c/CatholicSurgut

A poniżej – słówko Janka, któremu bardzo serdecznie dziękuję za jego przygotowanie.

Wsłuchajmy się zatem w Boże słowo, aby odnaleźć konkretną myśl, przesłanie, z jakim Pan konkretnie do mnie się zwraca. Duchu Święty, pomóż mi w tym!

Niech Was błogosławi Bóg Wszechmogący: Ojciec + i Syn, i Duch Święty. Amen

Gaudium et spes! Ks. Jacek

Poniedziałek 28 Tygodnia zwykłego, rok II,

10 października 2022., 

do czytań: Ga 4,22–24.26–27.31–5,1; Łk 11,29–32

CZYTANIE Z LISTU ŚWIĘTEGO PAWŁA APOSTOŁA DO GALATÓW:

Bracia: Napisane jest, że Abraham miał dwóch synów, jednego z niewolnicy, a drugiego z wolnej. Lecz ten z niewolnicy urodził się tylko według ciała, ten zaś z wolnej, na skutek obietnicy.

Wydarzenia te mają jeszcze sens alegoryczny. Niewiasty te wyobrażają dwa przymierza: Jedno, zawarte pod górą Synaj, rodzi ku niewoli, a wyobraża je Hagar. Natomiast górne Jeruzalem cieszy się wolnością i ono jest naszą matką. Wszak napisane jest: „Wesel się, niepłodna, która nie rodziłaś, wykrzykuj z radości, która nie znałaś bólów rodzenia, bo więcej dzieci ma samotna niż ta, która żyje z mężem”.

Tak to, bracia, nie jesteśmy dziećmi niewolnicy, ale wolnej. Ku wolności wyswobodził nas Chrystus. A zatem trwajcie w niej i nie poddawajcie się na nowo pod jarzmo niewoli.

SŁOWA EWANGELII WEDŁUG ŚWIĘTEGO ŁUKASZA:

Gdy tłumy się gromadziły, Jezus zaczął mówić: „To plemię jest plemieniem przewrotnym. Żąda znaku, ale żaden znak nie będzie mu dany, prócz znaku Jonasza. Jak bowiem Jonasz był znakiem dla mieszkańców Niniwy, tak będzie Syn Człowieczy dla tego plemienia. Królowa z Południa powstanie na sądzie przeciw ludziom tego plemienia i potępi ich; ponieważ ona przybyła z krańców ziemi słuchać mądrości Salomona, a oto tu jest coś więcej niż Salomon. Ludzie z Niniwy powstaną na sądzie przeciw temu plemieniu i potępią je; ponieważ oni dzięki nawoływaniu Jonasza się nawrócili, a oto tu jest coś więcej niż Jonasz”.

A OTO SŁÓWKO JANKA:

W dzisiejszym słowie Bożym, św. Paweł przypomina nam ważną rzecz, która brzmi tak: Ku wolności wyswobodził nas Chrystus. A zatem trwajcie w niej i nie poddawajcie się na nowo pod jarzmo niewoli! Musimy zadać sobie, moi Drodzy, pytanie, jak my korzystamy z wolności, którą dał nam Chrystus?

Gdy czytałem to powyższe zdanie z dzisiejszego czytania, to w głowie miałem jedno, czyli całe to zamknięcie, związane z wirusem. Mieliśmy doświadczenie pewnej niewoli. Narzucali nam, byśmy pozostali w domu. I można rzec, że byliśmy pewnego rodzaju niewolnikami. Przykro się to wspomina.

Lecz teraz mamy wolność! Nie ma już ograniczeń. Kościoły mamy otwarte. I wierzę, że ten czas dla wielu nie był stracony i czegoś ich nauczył. Bo musimy stale pamiętać, że to Bóg daje prawdziwą wolność! Zobaczcie. Kto uwalnia ludzi od grzechu? Bóg! Kto uwalnia w sposób cudowny nieraz nasze choroby? Bóg! Kto uwalnia często ludzi z nałogu? Bóg! Tylko my musimy naprawdę chcieć jego pomocy.

Zobaczmy, moi Drodzy: Bóg nam tak często przywraca wolność! On zawsze chce dla nas dobrze. Lecz czy my uświadamiamy sobie, że jest ktoś taki, jak Bóg? Czy my wiemy, że w tej chwili jest przy nas? Tak jak w Ewangelii słyszymy: Tu jest coś więcej, niż…

Jeżeli myślimy, że Msza Święta jest już dla nas tylko przyzwyczajeniem; jeżeli myślimy, że Msza Święta jest dla nas jedynie pewną tradycją, to zmieńmy nastawienie! Tu jest coś więcej, niż Msza Święta! Musimy ukochać w naszych sercach Eucharystię! Musimy, moi Drodzy, zrozumieć i zawsze pamiętać, że tu, na Ołtarzu, podczas Mszy Świętej, tak niezwykłe rzeczy się dzieją – tak wielkie i niepojęte, że może dobrze, iż ich nie widzimy. Bo i tak byśmy ich swoim ludzkim rozumem nie ogarnęli! A zostawił nam znak widoczny dla oczu – hostię, biały opłatek, w którym się skrył! Tylko czy my w to wierzymy?! Ale tak naprawdę, na sto procent, zawsze i wszędzie – wierzymy w to?…

Św. Teresa z Lisieux o przeżywaniu przez wiernych tajemnicy Eucharystii mówiła, że „gdyby ludzie znali wartość Eucharystii, służby porządkowe musiałyby kierować ruchem u wejścia do kościołów!”

Właśnie! Gdybyśmy tylko znali wartość tego wspaniałego sakramentu… Gdybyśmy się w nim zakochali… I w ogóle: gdybyśmy chcieli tak często usiąść i tak po prostu – jak z przyjacielem – porozmawiać z Jezusem…

Patrzmy, moi Drodzy, na świętych. Oni traktowali Boga jak najlepszego przyjaciela! Szli razem z nim przez życie! Dali się Mu prowadzić! I zobaczmy, dokąd doszli! A wiecie, co w tym wszystkim jest najlepsze? Że my też możemy zostać świętymi!

4 komentarze

  • „Jak bowiem Jonasz stał się znakiem dla mieszkańców Niniwy, tak będzie Syn Człowieczy dla tego plemienia.”
    Znak Jonasza; wór pokutny i głoszenie nawrócenia mieszkańcom Niniwy.
    Znak Jezusa: ogołocony Jezus na krzyżu i głoszenie nawrócenia całemu światu.
    Te dwa znaki , dają mi przestrzeń do rozważenia i przemyślenia jak ja z nich korzystam i jaki jest znak mojego życia dla osób wśród których żyję…

Ks. Jacek Autor: Ks. Jacek

Archiwum wpisów

Ks. Jacek Jaśkowski

Witam serdecznie! Kłania się Ks. Jacek Jaśkowski. Nie jestem ani kimś ważnym, ani kimś znanym. Jestem księdzem, który po prostu chce rozmawiać. Codzienna kapłańska posługa pokazuje mi, że tematów do rozmów z księdzem jest coraz więcej i dzisiaj żaden ksiądz nie może od nich uciekać, ale – wprost przeciwnie – podejmować nowe wyzwania. To przekonanie skłoniło mnie do próby otwarcia tegoż bloga, chociaż okazji do rozmów na co dzień – w konfesjonale i poza nim – na szczęście nie brakuje. Myślę jednak, że ten blog będzie jeszcze jednym sposobem i przestrzenią nawiązania kontaktu z ludźmi dobrej woli, otwartymi na dialog.