Poziom Boga – poziom człowieka…

P
Szczęść Boże! Moi Drodzy, życzę Wszystkim błogosławionego dnia – i tygodnia – pracy i nauki; chyba, że ktoś ma ferie, a są między nami i tacy, to im życzymy udanego odpoczynku. Natomiast od wielkopostnej pracy nad sobą ferii nie ma! Dlatego spokojnie i cierpliwie ją kontynuujemy…
                         Gaudium et spes!  Ks. Jacek

Poniedziałek
1 Tygodnia Wielkiego Postu,
do
czytań: Kpł 19,1–2.11–18; Mt 25,31–46
CZYTANIE
Z KSIĘGI KAPŁAŃSKIEJ:
Pan
powiedział do Mojżesza: „Mów do całej społeczności synów
Izraela i powiedz im: «Bądźcie świętymi, bo Ja jestem święty,
Pan, Bóg wasz.
Nie
będziecie kraść, nie będziecie kłamać, nie będziecie oszukiwać
jeden drugiego. Nie będziecie przysięgać fałszywie na moje imię.
Byłoby to zbezczeszczeniem imienia Boga twego. Ja jestem Pan.
Nie
będziesz uciskał bliźniego, nie będziesz go wyzyskiwał. Zapłata
najemnika nie będzie pozostawać w twoim domu przez noc aż do
poranka. Nie będziesz złorzeczył głuchemu. Nie będziesz kładł
przeszkody przed niewidomym, ale będziesz się bał Boga twego. Ja
jestem Pan.
Nie
będziesz wydawać niesprawiedliwych wyroków. Nie będziesz
stronniczym na korzyść ubogiego ani nie będziesz miał względów
dla bogatego, sprawiedliwie będziesz sądził bliźniego. Nie
będziesz szerzył oszczerstw między krewnymi, nie będziesz czyhał
na życie bliźniego. Ja jestem Pan.
Nie
będziesz żywił w sercu nienawiści do brata. Będziesz upominał
bliźniego, aby nie zaciągnąć winy z jego powodu. Nie będziesz
mściwy, nie będziesz żywił urazy do synów twego ludu, ale
będziesz kochał bliźniego jak siebie samego. Ja jestem Pan»”.
SŁOWA
EWANGELII WEDŁUG ŚWIĘTEGO MATEUSZA:
Jezus
powiedział do swoich uczniów: „Gdy Syn Człowieczy przyjdzie w
swej chwale i wszyscy aniołowie z Nim, wtedy zasiądzie na swoim
tronie, pełnym chwały. I zgromadzą się przed Nim wszystkie
narody, a On oddzieli jedne od drugich, jak pasterz oddziela owce od
kozłów. Owce postawi po prawej, a kozły po swojej lewej stronie.
Wtedy
odezwie się Król do tych po prawej stronie: «Pójdźcie,
błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo,
przygotowane wam od założenia świata. Bo byłem głodny, a
daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem
przybyszem, a przyjęliście Mnie; byłem nagi, a przyodzialiście
Mnie; byłem chory, a odwiedziliście Mnie; byłem w więzieniu, a
przyszliście do Mnie».
Wówczas
zapytają sprawiedliwi: «Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym i
nakarmiliśmy Ciebie? spragnionym i daliśmy Ci pić? Kiedy
widzieliśmy Cię przybyszem i przyjęliśmy Cię? lub nagim i
przyodzialiśmy Cię? Kiedy widzieliśmy Cię chorym lub w więzieniu
i przyszliśmy do Ciebie?»
A
Król im odpowie: «Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co
uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście
uczynili».
Wtedy
odezwie się do tych po lewej stronie: «Idźcie precz ode Mnie,
przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom.
Bo byłem głodny, a nie daliście Mi jeść; byłem spragniony, a
nie daliście Mi pić; byłem przybyszem, a nie przyjęliście Mnie;
byłem chory i w więzieniu, a nie odwiedziliście Mnie».
Wówczas
zapytają i ci: «Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym albo
spragnionym, albo przybyszem, albo nagim, kiedy chorym albo w
więzieniu, a nie usłużyliśmy Tobie?»
Wtedy
im odpowie: «Zaprawdę powiadam wam: Wszystko, czego nie
uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tegoście i Mnie nie
uczynili».
I
pójdą ci na mękę wieczną, sprawiedliwi zaś do życia
wiecznego”.
Niezwykle
silną motywację do bycia świętym daje ludziom Bóg w
pouczeniu, danym im przez swego sługę Mojżesza. Oto słyszymy
bowiem w pierwszym czytaniu: Pan
powiedział do Mojżesza: „Mów do całej społeczności synów
Izraela i powiedz im: «Bądźcie świętymi, bo Ja jestem święty,
Pan, Bóg wasz
.
I
tutaj następuje wyliczenie konkretnych postaw i zachowań, których
nie wolno czynić synom Izraela, bo one byłby dla nich przeszkodą
na drodze do świętości.
Wszystkie
te kolejne wskazania zaczynają się od słów: Nie
będziecie…,

albo: Nie
będziesz…,

a więc na przykład: Nie
będziecie

kraść,
nie będziecie kłamać, nie będziecie oszukiwać jeden drugiego.
Nie będziecie przysięgać fałszywie na moje imię,

ale
też: Nie
będziesz uciskał bliźniego, nie będziesz go wyzyskiwał.

[…]
Nie
będziesz złorzeczył głuchemu. Nie będziesz kładł przeszkody
przed niewidomym,

[…].
Nie
będziesz wydawać niesprawiedliwych wyroków. Nie będziesz
stronniczym na korzyść ubogiego ani nie będziesz miał względów
dla bogatego,

[…].
Nie
będziesz szerzył oszczerstw między krewnymi, nie będziesz czyhał
na życie bliźniego.

[…]
Nie
będziesz żywił w sercu nienawiści do brata…

Pomiędzy
tymi poszczególnymi zakazami, pojawiają się także wskazania
odnośnie
do tego,
co powinni
czynić

synowie Izraela, natomiast stwierdzeniem, które
na podobieństwo refrenu
powtarza
się w całym dzisiejszym tekście, a jednocześnie niejako
zamyka i podsumowuje

każdą z części, jest krótkie, ale jakże czytelne i mocne
stwierdzenie Boga: Ja
jestem Pan.
To
jakby pieczęć, potwierdzająca kolejne wskazania, kolejne zakazy i
nakazy.
I
nie da się też nie zauważyć, że owo: Ja
jestem Pan

jakoś mocno współgra ze stwierdzeniem, od którego to dzisiejsze
pouczenie się zaczyna: Bądźcie
świętymi, bo Ja jestem święty, Pan, Bóg wasz.
Bóg
jest święty, dlatego świętymi mają być Jego dzieci, Jego
wyznawcy. Przy czym można by powiedzieć, że Bóg – jako ten
najwyższy i niedościgły Ideał – sytuuje się tutaj
ponad
ludźmi,
dając
im przykład i wzór świętości z
wysokości swego majestatu.

Jezus
Chrystus poszedł jeszcze dalej, dlatego potwierdził owo wezwanie do
świętości, jednak już
z
pozycji człowieka, z którym zechciał się zidentyfikować w akcie
Wcielenia.

Stąd
przedstawiając dzisiaj – w przepięknej przypowieści o Sądzie
Ostatecznym – konkretne postawy, za które ludzie będą
nagrodzeni, mówi: Byłem
głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi
pić; byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie; byłem nagi, a
przyodzialiście Mnie; byłem chory, a odwiedziliście Mnie; byłem w
więzieniu, a przyszliście do Mnie.
Wobec
oczywistego zdziwienia słuchaczy, wyrażonego w słowach: Panie,
kiedy widzieliśmy Cię głodnym i nakarmiliśmy Ciebie? spragnionym
i daliśmy Ci pić? Kiedy widzieliśmy Cię przybyszem i przyjęliśmy
Cię? lub nagim i przyodzialiśmy Cię? Kiedy

widzieliśmy
Cię chorym lub w więzieniu i przyszliśmy do Ciebie?,

wyraźnie
zaświadczy: Wszystko,
co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście
uczynili
.
Analogicznie
rzecz się będzie miała z tymi, którzy nie dostrzegli Jezusa w
drugim człowieku – właśnie za to zostaną ukarani,
że Go nie dostrzegli.

Bo
właśnie to jest owym najsilniejszym argumentem za świętością
człowieka: świętość
Jego Boga.

Miłość Boga do człowieka, na którą człowiek nie może
odpowiedzieć niczym
innym, jak
tylko miłością.

I to właśnie także dlatego człowiek nie powinien szukać dla
swojej właściwej postawy żadnych
innych uzasadnień i żadnych innych motywacji,

jak właśnie tę, płynącą od samego Boga.
I
nie powinien szukać dla siebie żadnych
innych wzorców i punktów odniesienia,

jak właśnie ten, którym jest sam Bóg. Po co ma bowiem ich szukać,
jeżeli ma do swej dyspozycji wzorzec najdoskonalszy
i niezawodny?

Chrześcijanin
jest zaproszony, a wręcz wezwany do tego, by mierzył
wysoko!
To
nie jest żadną przesadą, ani oznaką pychy: chrześcijanin
powinien mierzyć

do poziomu samego Boga!

A wtedy przekona się, że jest to także poziom
jego bliźniego – tego, z którym żyje na co dzień…
W
tym kontekście pomyślmy:

Czy
obmawiając drugiego, przeklinając go, lub krzywdząc w jakikolwiek
inny sposób – mam świadomość, że czynię to Jezusowi?

Czy
ideałem dla mnie – i to w każdej dziedzinie – jest naprawdę
Jezus, czy ludzie, którzy się z Nim nie identyfikują?

Jakie
w ogóle skojarzenia wywołuje u mnie słowo: „świętość”?


Bądźcie
świętymi, bo Ja jestem święty, Pan, Bóg wasz.
Wszystko,
co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście
uczynili.

2 komentarze

  • Tyś mój Pan, Tyś mój Bóg! Pierwszy raz to wyznanie bardzo świadomie powiedziałam Jezusowi w czterech ścianach swojego pokoju 20.11.2010r. Później wypowiadałam je, bądź podobne, publicznie w kościele oddając swe życie Jezusowi. Od 20.12.2014r, słowami " oto jestem Panie, na Twoje wezwanie" na początku każdego dnia powierzam siebie Bogu, jako żertwę ofiarną za grzechy moje, moich bliskich i grzechy całego świata. Panie dopomagaj, by miłość doprowadziła nas do Miłości Wiekuistej. Amen.

Archiwum wpisów

Ks. Jacek Jaśkowski

Witam serdecznie! Kłania się Ks. Jacek Jaśkowski. Nie jestem ani kimś ważnym, ani kimś znanym. Jestem księdzem, który po prostu chce rozmawiać. Codzienna kapłańska posługa pokazuje mi, że tematów do rozmów z księdzem jest coraz więcej i dzisiaj żaden ksiądz nie może od nich uciekać, ale – wprost przeciwnie – podejmować nowe wyzwania. To przekonanie skłoniło mnie do próby otwarcia tegoż bloga, chociaż okazji do rozmów na co dzień – w konfesjonale i poza nim – na szczęście nie brakuje. Myślę jednak, że ten blog będzie jeszcze jednym sposobem i przestrzenią nawiązania kontaktu z ludźmi dobrej woli, otwartymi na dialog.