Szczęść Boże! Moi Drodzy, w dniu dzisiejszym ósme (już ósme!) urodziny przeżywa moja Siostrzenica, Emilka Niedźwiedzka. Z całego serca życzę naszej Kochanej Jubilatce, aby nie traciła swej życiowej werwy i radości, ale aby rosła i mądrzała na chwałę Bożą! Już i tak jest mądra i sprytna – niech zatem wszelkie dobro w sobie rozwija.
Moi Drodzy, jak to historia lub się powtarzać. Przeglądając bowiem moje wpisy z poprzednich lat, stwierdzam, że już po raz kolejny w tym dniu pozdrawiam Was – ponownie wraz z Ekipą, która jest ze mną – ze Szklarskiej Poręby, gdzie w tym momencie znowu wieje! W zeszłych latach pisałem, że bardzo wieje, w tym momencie akurat nie bardzo, ale raz mocniej, a raz słabiej. Pewnie jakiś znak od Ducha Świętego! A do tego – mamy dużo śniegu, którego co i raz przybywa.
Moi Drodzy, jak w każdy wtorek, ze swoim słówkiem zwraca się do nas Ania. Po kilku tygodniach przerwy, spowodowanej sesją egzaminacyjną, Ania ponownie jest na posterunku.
Ja na początku zamieściłem kilka słów informacji o dzisiejszym Święcie, a potem już słówko Ani. Bardzo Jej dziękuję za tę posługę, zwłaszcza że jest tu, z nami, musiała więc wygospodarować czas na napisanie rozważania. Wielkie dzięki!
Jesteśmy u Państwa Jolanty i Tomasza Drzyzgów, w willi MARANT, blisko kościoła parafialnego Św. Maksymiliana. Życzliwym wspomnieniem ogarniamy jednak poprzednich naszych Gospodarzy, Państwa Orłowskich i Marczewskich, oraz Panią Teresę Stobińską.
Zapraszam już do pochylenia się nad Bożym słowem. Co Pan do mnie dzisiaj konkretnie mówi? Niech Duch Święty natchnie i oświeci!
Niech Was błogosławi Bóg Wszechmogący: Ojciec + i Syn, i Duch Święty. Amen
Gaudium et spes! Ks. Jacek
Święto Katedry Świętego Piotra,
22 lutego 2022.,
do czytań z t. VI Lekcjonarza: 1 P 5,1–4; Mt 16,13–19
CZYTANIE Z PIERWSZEGO LISTU ŚWIĘTEGO PIOTRA APOSTOŁA:
Najmilsi: Starszych, którzy są wśród was, proszę ja, również starszy, a przy tym świadek Chrystusowych cierpień oraz uczestnik tej chwały, która ma się objawić: paście stado Boże, które jest przy was, strzegąc go nie pod przymusem, ale z własnej woli, jak Bóg chce; nie ze względu na niegodziwe zyski, ale z oddaniem; i nie jak ci, którzy ciemiężą gminy, ale jako żywe przykłady dla stada. Kiedy zaś objawi się Najwyższy Pasterz, otrzymacie niewiędnący wieniec chwały.
SŁOWA EWANGELII WEDŁUG ŚWIĘTEGO MATEUSZA:
Gdy Jezus przyszedł w okolice Cezarei Filipowej, pytał swych uczniów: „Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego?”
A oni odpowiedzieli: „Jedni za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za Jeremiasza albo za jednego z proroków”.
Jezus zapytał ich: „A wy za kogo Mnie uważacie?”
Odpowiedział Szymon Piotr: „Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego”.
Na to Jezus mu rzekł: „Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem ciało i krew nie objawiły ci tego, lecz Ojciec mój, który jest w niebie. Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr – Opoka, i na tej opoce zbuduję mój Kościół, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie”.
Od IV wieku chrześcijanie rzymscy znali i obchodzili Święto Katedry Świętego Piotra, wspominając, że Apostoł był Biskupem tego miasta. W ten sposób składali hołd Świętemu Piotrowi za to, że właśnie w Rzymie założył gminę chrześcijańską i miasto obrał za stolicę chrześcijaństwa. Ponieważ jednak Święto to wypadało dawniej często podczas Wielkiego Postu, dlatego w wielu miejscach świata zaczęto je obchodzić 18 stycznia.
I tak, z biegiem lat ustaliły się zwyczajowo dwa święta: 18 stycznia – Katedry Świętego Piotra w Rzymie, a 22 lutego – Katedry Świętego Piotra w Antiochii. Według bowiem bardzo dawnej tradycji, Święty Piotr miał najpierw założyć swoją stolicę Głowy Kościoła w Antiochii, gdzie przebywał kilka lat, zanim udał się około 42 roku do Rzymu i tam poniósł śmierć męczeńską.
W 1558 roku Papież Paweł IV ustalił dzień 18 stycznia jako pamiątkę wstąpienia na tron rzymski Świętego Piotra, a 22 lutego na obchód święta objęcia stolicy w Antiochii. Oba święta, obchodzone początkowo tylko w Rzymie, Paweł IV rozszerzył – jako obowiązujące – na cały Kościół łaciński. Reforma liturgii po Soborze Watykańskim II doprowadziła do ustalenie jednego Święta Katedry Świętego Piotra – właśnie w dniu dzisiejszym.
W Bazylice Świętego Piotra w Rzymie, za głównym ołtarzem, w absydzie, jest tron – uroczysta katedra – na którym, według tradycji, miał zasiadać właśnie Święty Piotr. Drogocenna relikwia składa się jedynie z wielu oddzielnych kawałków drewna, spojonych jednak już dawno bogato zdobionymi płytami z kości słoniowej. Jeden z budowniczych Bazyliki, Jan Wawrzyniec Bernini, w XVII wieku zamknął ów tron w potężnej, marmurowej budowli. Ta właśnie katedra stała się symbolem władzy zwierzchniej w Kościele Chrystusa tak w osobie Świętego Piotra, jak również – w osobach jego Następców.
Święto dzisiejsze jest więc z jednej strony aktem wdzięczności Rzymian za to, że Święty Piotr wyróżnił ich miasto tak bardzo, a z drugiej strony jest okazją dla wiernych Kościoła, by mogli okazać Następcom Piotra swój hołd i przywiązanie. Tron, na którym zasiadał Święty Piotr, obecny stale w świątyni, gdzie Papież naucza i sprawuje liturgię, jest nieustannym świadectwem, że Biskupi Rzymscy mają tę samą władzę nad Kościołem Chrystusa, jaką miał Piotr – i że Następcami Piotra mogą być tylko oni.
A OTO SŁÓWKO ANI:
Dzisiejsze czytania, ze święta Katedry św. Piotra, są raczej znanymi tekstami z Pisma Świętego, a w szczególności fragment o Piotrze – Opoce. Fragmenty te jednak traktują o rzeczy, o której często zapominamy – o tym, że budowanie Kościoła, ewangelizacja, nie jest wyłącznie domeną księży, braci i sióstr zakonnych, katechetów. Jest to powinność, obowiązek złożony na każdego z nas, bez względu na wiek, pochodzenie, nasz „staż” w wierze w Chrystusa. Zostaliśmy powołani do świadczenia o naszym Zbawicielu, a więc do ewangelizowania, szerzenia naszej wiary.
W pierwszym czytaniu, z Listu św. Piotra, słyszymy, jak zwraca się On do ówczesnych pasterzy młodego Kościoła, zwanych starszymi: Paście stado Boże, które jest przy was, strzegąc go nie pod przymusem, ale z własnej woli, jak Bóg chce… Przez świętego Piotra Pan zwraca się w tych słowach do każdego z nas: głoś moje Imię, opowiadaj o zbawieniu, które daję. Starszymi w tym wypadku nie muszą być wyświęceni pasterze, albo osoby faktycznie podeszłe w wieku, tu nie o to chodzi (gdyby tak było, to i księża, i wszyscy wierni mogliby głosić słowo Boże lub świadczyć o nim dopiero na emeryturze).
Zwracając się do «starszych», Piotr mówi o osobach z doświadczeniem w wierze, a każdy z nas takie ma – czasem większe czasem mniejsze. Bez względu na to – mamy się nim dzielić, szczególnie z tymi, którzy mają mniejsze doświadczenie od nas.
Ewangelia zaś przedstawia dzisiaj słynne wydarzenie, mocno zaznaczające się na kartach Pisma Świętego: ustanowienie Piotra głowa Kościoła. Ty jesteś Piotr – Opoka, i na tej opoce zbuduję mój Kościół, a bramy piekielne go nie przemogą.
Dzisiaj te słowa nie są zwrócone tylko do Piotra – są zwrócone także do nas. Pan chce, a wręcz bardzo pragnie, abyś był opoką, abyś był stały i nie chwiał się w wierze, bo to Ty jesteś jedną z osób tworzących Kościół; osobą niezbędna, jedyną w swoim rodzaju.
Masz swoje miejsce w Kościele, swoim powołaniem możesz budować tę wspólnotę, wspierać innych dążących do tego samego celu – nieba.
Sprawmy, aby słowo z dnia dzisiejszego – mimo że znane, a dla niektórych wręcz „oklepane” – było dla nas inspiracją do wzrastania w wierze, jak i również do dzielenia się nią z innymi.
Benedicto XVI, Summo Pontifici emerito et universali Patri: pax, vita et salus perpetua.
Maria, Salus populi Romani, ora pro eo!
Francisco, Summo Pontifici et universali Patri: pax, vita et salus perpetua.
Maria, Salus populi Romani, ora pro eo!
Sancte Petre Apostole, ora pro nobis!
Maria, Mater Ecclesiae, ora pro nobis!
Amen. Amen. Amen.
Co robimy my współcześni wierzący, współcześni chrześcijanie, katolicy „jako żywe przykłady dla stada.” ?
To pytanie stawiam sobie teraz o 10tej i będę chodziła z nim w sercu do 18tej by przed Najświętszym Sakramentem dziękować że jakoś trwam, prosić o wzmocnienie duchowe i uwielbiać, że Pan jest Bogiem łaskawym i bardzo miłosiernym.
„Spotkałam znajomego” Księdza, dziś w internecie, który wysłuchał mojej spowiedzi życia. Dziękuję Ci Boże, za Jego kapłaństwo i za 3 dniowe przygotowanie przez innego Kapłana do tego Sakramentu a nade wszystko dziękuję za Ciebie, miłosierny Jezu, że z wyżyn nieba zszedłeś do mojego serca. Jezu trwaj we mnie a ja w Tobie. Amen.
https://www.youtube.com/watch?v=arno6h1Pz_E
Nie bardzo zrozumiałem ten wpis – Ksiądz wysłuchał spowiedzi życia przez internet? Od strony prawnej – nie jest to możliwe. Chyba, że nie chodzi o Spowiedź sakramentalną, a o szczerą rozmowę…
xJ
To była spowiedź generalna po przygotowujących do takiej spowiedzi rekolekcjach, w Licheniu.
Ps. Przepraszam za zawiłe sformułowania, to już starość proszę Księdza, starość.
Dalej nie rozumiem: ta Spowiedź generalna była przez internet?
Pozdrawiam!
xJ
Nie przez internet! W Licheniu. 🙂
Tak myślałem. A nawet byłem pewny. Ale wolałem dopytać.
xJ