Szczęść Boże! Moi Drodzy, dzielę się z Wami wielką radością: dzisiaj na kilka dni – do soboty – przyjeżdża do Polski Ksiądz Marek. Jest to pobyt prywatny, taki bardziej rodzinny, chociaż Marek będzie też dogadywał sprawy powołania do pracy w swojej Parafii Sióstr z jednego ze zgromadzeń zakonnych. Jest to zatem pobyt dość ważny, zważywszy na te właśnie plany i na kształt pracy duszpasterskiej w Parafii Surgut. Gdybyście mogli – razem ze mną – towarzyszyć Markowi w Jego podróży w jedną i drugą stronę oraz w Jego rozmowach z zarządem generalnym owego zgromadzenia, to będę bardzo wdzięczny!
Gaudium et spes! Ks. Jacek
Poniedziałek
2 Tygodnia wielkanocnego,
2 Tygodnia wielkanocnego,
do
czytań: Dz 4,23 – 31;J 3,1 – 8
czytań: Dz 4,23 – 31;J 3,1 – 8
CZYTANIE
Z DZIEJÓW APOSTOLSKICH:
Z DZIEJÓW APOSTOLSKICH:
Piotr
i Jan uwolnieni przybyli do swoich i opowiedzieli, co do nich mówili
arcykapłani i starsi. Wysłuchawszy tego podnieśli jednomyślnie
głos do Boga i mówili:
i Jan uwolnieni przybyli do swoich i opowiedzieli, co do nich mówili
arcykapłani i starsi. Wysłuchawszy tego podnieśli jednomyślnie
głos do Boga i mówili:
„Wszechwładny
Stwórco nieba i ziemi, i morza, i wszystkiego, co w nich istnieje,
Tyś przez Ducha Świętego powiedział ustami sługi Twego Dawida:
«Dlaczego burzą się narody i ludy knują rzeczy próżne? Powstali
królowie ziemi i książęta zeszli się razem przeciw Panu i
przeciw Jego Pomazańcowi».
Stwórco nieba i ziemi, i morza, i wszystkiego, co w nich istnieje,
Tyś przez Ducha Świętego powiedział ustami sługi Twego Dawida:
«Dlaczego burzą się narody i ludy knują rzeczy próżne? Powstali
królowie ziemi i książęta zeszli się razem przeciw Panu i
przeciw Jego Pomazańcowi».
Zeszli
się bowiem rzeczywiście w tym mieście przeciw świętemu Słudze
Twemu, Jezusowi, którego namaściłeś, Herod i Poncjusz Piłat z
poganami i pokoleniami Izraela, aby uczynić to, co ręka Twoja i
myśl zamierzyły.
się bowiem rzeczywiście w tym mieście przeciw świętemu Słudze
Twemu, Jezusowi, którego namaściłeś, Herod i Poncjusz Piłat z
poganami i pokoleniami Izraela, aby uczynić to, co ręka Twoja i
myśl zamierzyły.
A
teraz spójrz, Panie, na ich groźby i daj sługom Twoim głosić
słowo Twoje z całą odwagą, gdy Ty wyciągać będziesz swą rękę,
aby uzdrawiać i dokonywać znaków i cudów przez imię świętego
Sługi Twego, Jezusa”.
teraz spójrz, Panie, na ich groźby i daj sługom Twoim głosić
słowo Twoje z całą odwagą, gdy Ty wyciągać będziesz swą rękę,
aby uzdrawiać i dokonywać znaków i cudów przez imię świętego
Sługi Twego, Jezusa”.
Po
tej modlitwie zadrżało miejsce, na którym byli zebrani, wszyscy
zostali napełnieni Duchem Świętym i głosili odważnie słowo
Boże.
tej modlitwie zadrżało miejsce, na którym byli zebrani, wszyscy
zostali napełnieni Duchem Świętym i głosili odważnie słowo
Boże.
SŁOWA
EWANGELII WEDŁUG ŚWIĘTEGO JANA:
EWANGELII WEDŁUG ŚWIĘTEGO JANA:
Był
wśród faryzeuszów pewien człowiek, imieniem Nikodem, dostojnik
żydowski. Ten przyszedł do Jezusa nocą i powiedział Mu: „Rabbi,
wiemy, że od Boga przyszedłeś jako nauczyciel. Nikt bowiem nie
mógłby czynić takich znaków, jakie Ty czynisz, gdyby Bóg nie był
z nim”.
wśród faryzeuszów pewien człowiek, imieniem Nikodem, dostojnik
żydowski. Ten przyszedł do Jezusa nocą i powiedział Mu: „Rabbi,
wiemy, że od Boga przyszedłeś jako nauczyciel. Nikt bowiem nie
mógłby czynić takich znaków, jakie Ty czynisz, gdyby Bóg nie był
z nim”.
W
odpowiedzi rzekł do niego Jezus: „Zaprawdę, zaprawdę powiadam
ci, jeśli się ktoś nie narodzi powtórnie, nie może ujrzeć
królestwa Bożego”.
odpowiedzi rzekł do niego Jezus: „Zaprawdę, zaprawdę powiadam
ci, jeśli się ktoś nie narodzi powtórnie, nie może ujrzeć
królestwa Bożego”.
Nikodem
powiedział do Niego: „Jakżeż może się człowiek narodzić
będąc starcem? Czyż może powtórnie wejść do łona swej matki i
narodzić się?”
powiedział do Niego: „Jakżeż może się człowiek narodzić
będąc starcem? Czyż może powtórnie wejść do łona swej matki i
narodzić się?”
Jezus
odpowiedział: „Zaprawdę, zaprawdę powiadam ci, jeśli się ktoś
nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego.
To, co się z ciała narodziło, jest ciałem, a to, co się z Ducha
narodziło, jest duchem. Nie dziw się, że powiedziałem ci: Trzeba
wam się powtórnie narodzić. Wiatr wieje tam, gdzie chce, i szum
jego słyszysz, lecz nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd podąża.
Tak jest z każdym, kto narodził się z Ducha”.
odpowiedział: „Zaprawdę, zaprawdę powiadam ci, jeśli się ktoś
nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego.
To, co się z ciała narodziło, jest ciałem, a to, co się z Ducha
narodziło, jest duchem. Nie dziw się, że powiedziałem ci: Trzeba
wam się powtórnie narodzić. Wiatr wieje tam, gdzie chce, i szum
jego słyszysz, lecz nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd podąża.
Tak jest z każdym, kto narodził się z Ducha”.
Słowa,
które w trakcie swojej modlitwy wypowiedzieli Piotr i Jan wraz ze
„swoimi”, do których powrócili po uwolnieniu – nie tracą
swej aktualności także dzisiaj. Oto bowiem schodzą się przeciw
Jezusowi i Jego sługom, i Jego dziełom ludzie, którzy z
różnych powodów są im przeciwni i chcą dobre dzieła unicestwić.
które w trakcie swojej modlitwy wypowiedzieli Piotr i Jan wraz ze
„swoimi”, do których powrócili po uwolnieniu – nie tracą
swej aktualności także dzisiaj. Oto bowiem schodzą się przeciw
Jezusowi i Jego sługom, i Jego dziełom ludzie, którzy z
różnych powodów są im przeciwni i chcą dobre dzieła unicestwić.
Mówiąc
nawet szczerze, jest to wręcz zaskakujące, że na świecie tyle
rzeczy się zmienia i tyle spraw nabiera zupełnie innego
znaczenia; starożytni filozofowie przekonywali, że „wszystko
płynie” i że nie da się dwa razy wejść do tej samej rzeki,
ale nienawiść do Jezusa i Jego dzieł, i Jego uczniów – jakoś
się nie zmienia!
nawet szczerze, jest to wręcz zaskakujące, że na świecie tyle
rzeczy się zmienia i tyle spraw nabiera zupełnie innego
znaczenia; starożytni filozofowie przekonywali, że „wszystko
płynie” i że nie da się dwa razy wejść do tej samej rzeki,
ale nienawiść do Jezusa i Jego dzieł, i Jego uczniów – jakoś
się nie zmienia!
I
nawet obecnie, w tych czasach, szczycących się takim rozwojem
nauki i myśli ludzkiej – i to często w krajach, obnoszących
się wręcz ze swymi nadzwyczajnymi standardami demokratycznymi
i innymi – więzi się miesiącami i po wielekroć osobę, która z
kwiatem w ręku podchodzi do matek, planujących zabić swoje
nienarodzone dziecko i chce je odwieść od tego zamiaru.
nawet obecnie, w tych czasach, szczycących się takim rozwojem
nauki i myśli ludzkiej – i to często w krajach, obnoszących
się wręcz ze swymi nadzwyczajnymi standardami demokratycznymi
i innymi – więzi się miesiącami i po wielekroć osobę, która z
kwiatem w ręku podchodzi do matek, planujących zabić swoje
nienarodzone dziecko i chce je odwieść od tego zamiaru.
A
cóż powiedzieć o mordowaniu setek chrześcijan na całym świecie
– przy haniebnym milczeniu „wielkich” tego świata, w
ogóle nie zainteresowanych dramatem tylu niewinnych ludzi,
mordowanych jedynie za to, że przyznają się do Chrystusa!
cóż powiedzieć o mordowaniu setek chrześcijan na całym świecie
– przy haniebnym milczeniu „wielkich” tego świata, w
ogóle nie zainteresowanych dramatem tylu niewinnych ludzi,
mordowanych jedynie za to, że przyznają się do Chrystusa!
Owi
„wielcy” wychodzą na ulice dopiero wtedy, kiedy nieszczęście
dotyka kilku redaktorów bluźnierczego czasopisma – wtedy nagle
wygłasza się hasła o solidarności świata przeciwko przemocy,
a „wielcy” światowi przywódcy, trzymając się pod rękę w
paradnym marszu obłudy, przeciwko temu protestują. A gdzie oni
wszyscy są, kiedy chrześcijanie codziennie prześladowani są i
mordowani?! Czemu wtedy nie organizują takich marszów i tak
głośno nie protestują?
„wielcy” wychodzą na ulice dopiero wtedy, kiedy nieszczęście
dotyka kilku redaktorów bluźnierczego czasopisma – wtedy nagle
wygłasza się hasła o solidarności świata przeciwko przemocy,
a „wielcy” światowi przywódcy, trzymając się pod rękę w
paradnym marszu obłudy, przeciwko temu protestują. A gdzie oni
wszyscy są, kiedy chrześcijanie codziennie prześladowani są i
mordowani?! Czemu wtedy nie organizują takich marszów i tak
głośno nie protestują?
Nie
jest przecież tajemnicą, że gdyby tak zwany „wielki” świat
nie milczał wobec tego, co się dzieje, ale był zjednoczony i
solidarny, nie ginęłoby tylu niewinnych ludzi – głównie
chrześcijan.
jest przecież tajemnicą, że gdyby tak zwany „wielki” świat
nie milczał wobec tego, co się dzieje, ale był zjednoczony i
solidarny, nie ginęłoby tylu niewinnych ludzi – głównie
chrześcijan.
Kochani,
to co się obecnie dzieje na całym świecie – a w nieco innej
formie, może jeszcze nie tak brutalniej, ale coraz bardziej
bezwzględnej dzieje się także w naszej Ojczyźnie – to
wszystko jest wielkim oskarżeniem tej rzekomo rozwiniętej i
tak bardzo demokratycznej cywilizacji zachodniej! Okazuje się
bowiem, że prawa demokratyczne – owszem – przysługują, ale nie
wszystkim i nie w równym stopniu. Jedni mają prawo mówić i
pisać, co chcą, i innych bezkarnie obrażać, a ci, którzy próbują
się przynajmniej bronić przed atakami, odsądzani są „od czci i
wiary”!
to co się obecnie dzieje na całym świecie – a w nieco innej
formie, może jeszcze nie tak brutalniej, ale coraz bardziej
bezwzględnej dzieje się także w naszej Ojczyźnie – to
wszystko jest wielkim oskarżeniem tej rzekomo rozwiniętej i
tak bardzo demokratycznej cywilizacji zachodniej! Okazuje się
bowiem, że prawa demokratyczne – owszem – przysługują, ale nie
wszystkim i nie w równym stopniu. Jedni mają prawo mówić i
pisać, co chcą, i innych bezkarnie obrażać, a ci, którzy próbują
się przynajmniej bronić przed atakami, odsądzani są „od czci i
wiary”!
Oto
współczesny świat i ta tak rzekomo rozwinięta i niemal doskonała
współczesna cywilizacja!
współczesny świat i ta tak rzekomo rozwinięta i niemal doskonała
współczesna cywilizacja!
Niestety,
schodzą się ciągle przeciw Świętemu Słudze Bożemu – żeby
użyć stwierdzenia z dzisiejszego pierwszego czytania. Dlatego
chcemy się modlić razem z Apostołami: A
teraz spójrz, Panie, na ich groźby i daj sługom Twoim głosić
słowo Twoje z całą odwagą, gdy Ty wyciągać będziesz swą rękę,
aby uzdrawiać i dokonywać znaków i cudów przez imię świętego
Sługi Twego, Jezusa.
schodzą się ciągle przeciw Świętemu Słudze Bożemu – żeby
użyć stwierdzenia z dzisiejszego pierwszego czytania. Dlatego
chcemy się modlić razem z Apostołami: A
teraz spójrz, Panie, na ich groźby i daj sługom Twoim głosić
słowo Twoje z całą odwagą, gdy Ty wyciągać będziesz swą rękę,
aby uzdrawiać i dokonywać znaków i cudów przez imię świętego
Sługi Twego, Jezusa.
A
razem z Nikodemem, owym nocnym rozmówcą Jezusa, wyrażamy
przekonanie: Rabbi,
wiemy, że od Boga przyszedłeś jako nauczyciel. Nikt bowiem nie
mógłby czynić takich znaków, jakie Ty czynisz, gdyby Bóg nie był
z nim.
Ale
też razem z Nikodemem przyjmujemy i
odnosimy do siebie pouczenie
Jezusa, iż jeśli
się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do
królestwa Bożego. To, co się z ciała narodziło, jest ciałem, a
to, co się z Ducha narodziło, jest duchem. Nie dziw się, że
powiedziałem ci: Trzeba wam się powtórnie narodzić. Wiatr wieje
tam, gdzie chce, i szum jego słyszysz, lecz nie wiesz, skąd
przychodzi i dokąd podąża. Tak jest z każdym, kto narodził się
z Ducha.
razem z Nikodemem, owym nocnym rozmówcą Jezusa, wyrażamy
przekonanie: Rabbi,
wiemy, że od Boga przyszedłeś jako nauczyciel. Nikt bowiem nie
mógłby czynić takich znaków, jakie Ty czynisz, gdyby Bóg nie był
z nim.
Ale
też razem z Nikodemem przyjmujemy i
odnosimy do siebie pouczenie
Jezusa, iż jeśli
się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do
królestwa Bożego. To, co się z ciała narodziło, jest ciałem, a
to, co się z Ducha narodziło, jest duchem. Nie dziw się, że
powiedziałem ci: Trzeba wam się powtórnie narodzić. Wiatr wieje
tam, gdzie chce, i szum jego słyszysz, lecz nie wiesz, skąd
przychodzi i dokąd podąża. Tak jest z każdym, kto narodził się
z Ducha.
I
to jest dla nas jakimś wskazaniem – i pocieszeniem jednocześnie:
nasza
nadzieja jest w Jezusie! On zawsze jest i będzie z nami! Potrzeba
jednak z naszej strony owego powtórnego
narodzenia,
czyli związania się na nowo z Jezusem, wejścia z Nim w jak
najgłębszą wspólnotę poprzez
słowo
Boże, Sakramenty i modlitwę.
I potrzeba – będącej skutkiem takiego związania się –
totalnej
zmiany myślenia! I
wyzwolenia się ze strachu, z
kompleksu niższości, wyrażającego się w fałszywym przekonaniu,
że będąc przyjacielem Jezusa, jest się nienowoczesnym, zapyziały,
nic nie wartym… Jest
dokładnie odwrotnie!
to jest dla nas jakimś wskazaniem – i pocieszeniem jednocześnie:
nasza
nadzieja jest w Jezusie! On zawsze jest i będzie z nami! Potrzeba
jednak z naszej strony owego powtórnego
narodzenia,
czyli związania się na nowo z Jezusem, wejścia z Nim w jak
najgłębszą wspólnotę poprzez
słowo
Boże, Sakramenty i modlitwę.
I potrzeba – będącej skutkiem takiego związania się –
totalnej
zmiany myślenia! I
wyzwolenia się ze strachu, z
kompleksu niższości, wyrażającego się w fałszywym przekonaniu,
że będąc przyjacielem Jezusa, jest się nienowoczesnym, zapyziały,
nic nie wartym… Jest
dokładnie odwrotnie!
To
właśnie Jezus przynosi autentyczną
nowość i prawdziwą jasność myślenia!
Dlatego nam chrześcijanom; nam, przyjaciołom Jezusa, potrzeba nowej
odwagi, nowego zapału
i wewnętrznej mocy, by patrząc w oczy całemu światu – radośnie
i odważnie świadczyli o swojej wierze!
właśnie Jezus przynosi autentyczną
nowość i prawdziwą jasność myślenia!
Dlatego nam chrześcijanom; nam, przyjaciołom Jezusa, potrzeba nowej
odwagi, nowego zapału
i wewnętrznej mocy, by patrząc w oczy całemu światu – radośnie
i odważnie świadczyli o swojej wierze!
W
tym kontekście pomyślmy:
tym kontekście pomyślmy:
–
Czy
w żaden sposób nie ukrywam przed innymi swojej wiary?
Czy
w żaden sposób nie ukrywam przed innymi swojej wiary?
–
W
jaki sposób konkretnie o niej świadczę?
W
jaki sposób konkretnie o niej świadczę?
–
Czy
moje świadectwo jest radosne i pełne entuzjazmu?
Czy
moje świadectwo jest radosne i pełne entuzjazmu?
Jeśli
się ktoś nie narodzi powtórnie, nie może ujrzeć królestwa
Bożego!
się ktoś nie narodzi powtórnie, nie może ujrzeć królestwa
Bożego!
Oby podróże i załatwienie spraw przez Ks. Marka przebiegły pomyślnie. Zapewniam pomoc modlitewną 🙂
Dołączam się do Ciebie Robercie do modlitwy w sprawie jak wyżej jak i do protestu w sprawie jak niżej.
http://www.protestuj.pl/bron-wolnosci-slowa-przed-dyktatem-subkultur-lgbt-2-,39,k.html
Podobnie jak Anna, dołączam się Robercie do modlitwy w obu sprawach. Ponadto osobiście pozdrawiam Ks. Marka, którego miałam okazję poznać w czasie pielgrzymki do Ziemi Świętej w 2011 roku z parafii Celestynów.
Mirka od Ojca Pio
Gloszenie zmartwychwstania Chrystusa zawsze zyskuje na wiarygodnosci, jesli jest poparte swiadectwem zycia. Czytajac komentarz ksiedza Marka podziwiam jego prace duszpasterska pelna podrozy i to calkiem odleglych miejsc i energie jaka w to wklada. Wpisuje sie na liste " modlitwy" za pomyslne zalatwienie wszystkich spraw. Niech Bog blogoslawi to dzielo.
Wiesia.
Bardzo się cieszę, moi Drodzy, że wspieracie Marka w Jego pracy i podróżach. Miejcie zawsze świadomość, że współpracujecie w ten sposób w prawdziwym dziele Bożym! Ks. Jacek