Witam serdecznie i zapraszam do refleksji nad Słowem Bożym, szczególnie nad tym, które stanowi tytuł dzisiejszego wpisu.
Gaudium et spes! Ks. Jacek
Czwartek 2 tygodnia wielkanocnego,
do czytań: Dz 5,27–33; J 3,31–36
Ten bowiem, kogo Bóg posłał, mówi słowa Boże: a z niezmierzonej obfitości udziela mu Ducha. Właśnie, w czyim imieniu mówili Apostołowie, uwięzieni przez Sanhedryn? W czyim imieniu? I czyją mądrością ubogaceni, tak zdecydowanie, patrząc prosto w oczy starszyźnie żydowskiej owi prości rybacy z niezwykłą odwagą mówią do nich: Bóg naszych ojców wskrzesił Jezusa, którego straciliście, przybiwszy do krzyża. A przecież – Bóg wywyższył Go na prawicę swoją jako Władcę i Zbawiciela! A zatem – ci, którzy zabili Jezusa, działali wbrew Bogu!
Kochani, czy Apostołom, znajdującym się w takiej, a nie innej sytuacji, łatwo było powiedzieć to, co powiedzieli? Przecież za każde słowo, w takim stylu i w taki sposób wypowiedziane, groziła im śmierć. A jednak dają świadectwo prawdzie, wiedząc, iż czynią to w mocy Ducha Świętego,którego Bóg udzielił tym, którzy są Mu posłuszni – jak słyszymy w pierwszym czytaniu. I słyszymy też od razu o reakcji starszyzny żydowskiej: Gdy to usłyszeli, ogarnął ich gniew i chcieli ich zabić. Wiemy, że ostatecznie niemal wszyscy Apostołowie oddali życie w sposób męczeński za tę prawdę. Za prawdę o Zmartwychwstaniu!
Bo oni byli tymi, o których Ewangelia dzisiaj mówi, iżkto przychodzi z wysoka, panuje nad wszystkimi. […] Ten bowiem, kogo Bóg posłał, mówi słowa Boże. Natomiast – kto z ziemi pochodzi, należy do ziemi i po ziemsku przemawia.
Kochani, przeżywamy okres wielkanocny, ciągledziękując Bogu za dar Zmartwychwstania Jego Syna. To nasze dziękczynienie wzmacnia i pomnaża ogromna wdzięczność Bogu za odważne i niezwykle czytelne świadectwo wielkiego Świadka Zmartwychwstania, jakim był i wciąż jest Błogosławiony Jan Paweł II. W obliczu wielkości faktu Zmartwychwstania i niezwykłej przejrzystości świadectwa Błogosławionego Papieża, nie da się nam uniknąć konieczności opowiedzenia się po którejś ze stron: bądź to po stronie odważnych Apostołów i ich Błogosławionego Następcy, odważnie świadczących o Zmartwychwstaniu, bądź po stronie tych, których wówczas, ale i dzisiaj często ogarnia gniew, bo muszą zrewidować swoje życie i coś w nim zmienić.
Wszyscy stajemy w obliczu konieczności opowiedzenia się po którejś ze stron – i to opowiedzenia się w sposób jednoznaczny i zdecydowany, ze wszystkimi tego konsekwencjami!
W tym kontekście pomyślmy:
- Jak konkretnie na moją postawę wpłynęły przeżycia Triduum Paschalnego i Beatyfikacji Jana Pawła II?
- Czy moje przeżycia związane z Beatyfikacją nie pozostały jedynie na poziomie emocji?
- Czy jestem bardziej odważny w publicznym przyznawaniu się do Chrystusa, w którego przecież wierzę?
Trzeba bardziej słuchać Boga, niż ludzi!