Woda spod progu świątyni…

W

Szczęść Boże! Moi Drodzy, chociaż wczoraj skończyła się oktawa Uroczystości Wszystkich Świętych, to jednak pamiętajmy o orzeczeniu Penitencjarii Apostolskiej, iż odpust zupełny możemy otrzymywać za modlitwę na cmentarzu przez osiem dowolnych dni listopada. Przeto jeżeli ktoś w tych ośmiu dniach się nie „wyrobił”, to spokojnie może to jeszcze uczynić. Do czego też zachęcam!

Teraz zaś już zapraszam do pochylenia się nad Bożym słowem dzisiejszej liturgii. Dziękuję Ani za przygotowanie rozważania!

Zatem, co konkretnie i osobiście mówi do mnie Pan? Z jakim przesłaniem zwraca się do mnie w to Święto Rocznicy Poświęcenia Bazyliki Laterańskiej – Katedry Papieża jako Biskupa Diecezji Rzymskiej?

Niech Was błogosławi Bóg Wszechmogący: Ojciec + i Syn, i Duch Święty. Amen

Gaudium et spes! Ks. Jacek

Święto Rocznicy Poświęcenia Bazyliki Laterańskiej,

9 listopada 2021.,

do czytań z t.VI Lekcjonarza:

Ez 47,1–2.8–9.12; albo: 1 Kor 3,9b–11.16–17; J 2,13–22

CZYTANIE Z KSIĘGI PROROKA EZECHIELA:

Podczas widzenia otrzymanego od Pana zaprowadził mnie anioł z powrotem przed wejście do świątyni, a oto wypływała woda spod progu świątyni w kierunku wschodnim, ponieważ przednia strona świątyni była skierowana ku wschodowi; a woda płynęła spod prawej strony świątyni na południe od ołtarza. I wyprowadził mnie przez bramę północną na zewnątrz i poza murami powiódł mnie do bramy zewnętrznej, skierowanej ku wschodowi. A oto woda wypływała spod prawej ściany świątyni, na południe od ołtarza.

Anioł rzekł do mnie: „Woda ta płynie na obszar wschodni, wzdłuż stepów, i rozlewa się w wodach słonych, i wtedy wody jego stają się zdrowe. Wszystkie też istoty żyjące, od których tam się roi, dokądkolwiek potok wpłynie, pozostaną przy życiu: będą tam też niezliczone ryby, bo dokądkolwiek dotrą te wody, wszystko będzie uzdrowione.

A nad brzegami potoku mają rosnąć po obu stronach różnego rodzaju drzewa owocowe, których liście nie więdną, których owoce się nie wyczerpują; każdego miesiąca będą rodzić nowe, ponieważ ich woda przychodzi z przybytku. Ich owoce będą służyć za pokarm, a ich liście za lekarstwo”.

ALBO:

CZYTANIE Z PIERWSZEGO LISTU ŚWIĘTEGO PAWŁA APOSTOŁA DO KORYNTIAN:

Bracia: Jesteście uprawną rolą Bożą i Bożą budowlą. Według danej mi łaski Bożej, jako roztropny budowniczy, położyłem fundament, ktoś inny zaś wznosi budynek. Niech każdy jednak baczy na to, jak buduje. Fundamentu bowiem nikt nie może położyć innego niż ten, który jest położony, a którym jest Jezus Chrystus.

Czyż nie wiecie, żeście świątynią Boga i że Duch Boży mieszka w was? Jeżeli ktoś zniszczy świątynię Boga, tego zniszczy Bóg. Świątynia Boga jest święta, a wy nią jesteście.

SŁOWA EWANGELII WEDŁUG ŚWIĘTEGO JANA:

Zbliżała się pora Paschy żydowskiej i Jezus udał się do Jerozolimy. W świątyni napotkał tych, którzy sprzedawali woły, baranki i gołębie, oraz siedzących za stołami bankierów.

Wówczas sporządziwszy sobie bicz ze sznurków, powypędzał wszystkich ze świątyni, także baranki i woły, porozrzucał monety bankierów, a stoły powywracał.

Do tych zaś, którzy sprzedawali gołębie, rzekł: „Weźcie to stąd, a nie róbcie z domu mego Ojca targowiska”. Uczniowie Jego przypomnieli sobie, że napisano: „Gorliwość o dom Twój pożera Mnie”.

W odpowiedzi zaś na to Żydzi rzekli do Niego: „Jakim znakiem wykażesz się wobec nas, skoro takie rzeczy czynisz?”

Jezus dał im taką odpowiedź: „Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzech dniach wzniosę ją na nowo”.

Powiedzieli do Niego Żydzi: „Czterdzieści sześć lat budowano tę świątynię, a Ty ją wzniesiesz w przeciągu trzech dni?” On zaś mówił o świątyni swego ciała.

Gdy więc zmartwychwstał, przypomnieli sobie uczniowie Jego, że to powiedział, i uwierzyli Pismu i słowu, które wyrzekł Jezus.

A OTO SŁÓWKO ANI:

Woda – od zawsze słyszymy i powtarza się nam, że jest czymś niezbędnym do życia, dzieciom tłumaczy się jej wartość na lekcjach przyrody, propaguje jej oszczędzanie. Dostrzegamy skutki braku wody, szczególnie w najgorętszych miesiącach, gdy wszystko marnieje z powodu jej niedoboru. Woda jest podstawą życia, gdy jest skażona, nie spełnia swojej roli. Dzisiaj w czytaniach szukamy innej wody – życia duchowego.

Pierwsze czytanie pokazuje działanie tej widzialnej wody, która ożywia rośliny, powoduje rozwój i wzrost. Autor biblijny zwraca nam również uwagę na źródło wody: musi być ono czyste, aby woda, która z niego wypływa, mogła oczyszczać i uzdrawiać.

Źródłem czystej, wartościowej dla duszy człowieka łaski, jest świątynia, z której wypływa woda. Każdy z nas potrzebuje tej duchowej wody, potrzebujemy oczyszczenia, odnowienia w wielu miejscach naszego życia – potrzebujemy łaski, abyśmy mogli wydać dobre owoce naszego nawrócenia i pracy.

W liście do Koryntian natchniony Autor pokazuje nam, że niezbędna jest dobra podstawa, fundament, żebyśmy mogli dalej stabilnie wzrastać ku niebu. Próba tworzenia na nietrwałym gruncie kończy się – w wielu wypadkach – tragicznie i pokazuje nam to nasze codzienne życie: jeśli ktoś chce budować na słabym podłożu, musi je wzmocnić i przygotować mocne podstawy aby jego dzieło przetrwało. Potrzebne jest nam pewne i trwałe źródło łaski, aby nasza droga nie zawaliła się.

Święty Jan w dzisiejszej ewangelii pokazuje naszego Zbawiciela, który przychodząc do świątyni, niewątpliwie doznaje zawodu. Oto świątynia, która powinna być źródłem wiary dla Izraela, jest jednym wielkim sklepem, targowiskiem, miejscem nie związanym z życiem duchowym – miejscem, które jest zanieczyszczone myśleniem świata, nieustanną konsumpcją, zapominaniem o tym, że człowiek potrzebuje czegoś więcej.

Potrzebuje obecności Boga, a na targowisku trudno o tą obecność. Ta świątynia nie może być źródłem życia, bo jest skażona ludzkimi słabościami, zachłannością. Chrystus oczyszcza to miejsce dla dobra człowieka – mimo, że człowiek nie dostrzega tego wyższego celu.

Módlmy się, abyśmy potrafili szukać potrzebnej nam wody łaski. Dbajmy o to, abyśmy nie naruszyli naszych fundamentów, abyśmy umieli korzystać z tego, co daje nam Pan.

2 komentarze

  • „zaprowadził mnie anioł z powrotem przed wejście do świątyni”
    Moimi ziemskimi aniołami, którzy zaprowadzili mnie do świątyni, byli przede wszystkim Rodzice, Rodzice chrzestni, rodzeństwo, księża, katechetka…. Wielu z Nich już jest po tamtej stronie, jak ufam w niebie lub w czyśćcu i dlatego w listopadzie pamiętam o Nich szczególnie. Zostały mi dwa dni by skorzystać z odpustu związanego z nawiedzeniem cmentarza. Jutro będę na pogrzebie, więc będę miała okazję szczególną. Ponieważ często adoruję Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie, czy też odmawiam Koronkę do miłosierdzia Bożego w kaplicy adoracji, również te chwilę i okazje i sytuacje ” wykorzystuję” na uzyskanie odpustu zupełnego za dusze konkretnych zmarłych, bądź ogólnie za dusze czyśćcowe.
    „zaprowadził mnie anioł z powrotem przed wejście do świątyni”
    Mój Aniele, Duchu Boży zaprowadzaj mnie wciąż z powrotem do świątyni, do Kościoła, do Jezusa Eucharystycznego, bo w Nim płynie Woda Żywa, która ożywia moje życie, daje siłę i moc do kroczenia z wiarą przez życie ziemskie ku Życiu wiecznemu. Amen.

    • Odpisuję z pewnym opóźnieniem, ale wiadomość, jaką zamieszczam, jest aktualna: do KOŃCA LISTOPADA MAMY MOŻLIWOŚĆ UZYSKANIA ODPUSTU ZUPEŁNEGO NA CMENTARZU, w dowolne osiem dni tego miesiąca, niekoniecznie następujące po sobie. Tak postanowiła – już po raz drugi – Stolica Apostolska.
      xJ

Ks. Jacek Autor: Ks. Jacek

Archiwum wpisów

Ks. Jacek Jaśkowski

Witam serdecznie! Kłania się Ks. Jacek Jaśkowski. Nie jestem ani kimś ważnym, ani kimś znanym. Jestem księdzem, który po prostu chce rozmawiać. Codzienna kapłańska posługa pokazuje mi, że tematów do rozmów z księdzem jest coraz więcej i dzisiaj żaden ksiądz nie może od nich uciekać, ale – wprost przeciwnie – podejmować nowe wyzwania. To przekonanie skłoniło mnie do próby otwarcia tegoż bloga, chociaż okazji do rozmów na co dzień – w konfesjonale i poza nim – na szczęście nie brakuje. Myślę jednak, że ten blog będzie jeszcze jednym sposobem i przestrzenią nawiązania kontaktu z ludźmi dobrej woli, otwartymi na dialog.