Szczęść Boże! Moi Drodzy, w dniu dzisiejszym urodziny przeżywa Szymon Dudek – wspaniały młody Człowiek, Lektor w mojej rodzinnej Parafii, Uczestnik naszych audycji w Katolickim Radiu Podlasie. Dziękując za życzliwość i otwartość, życzę Jubilatowi wszelkiego Bożego błogosławieństwa i odkrycia oraz pójścia drogą życiowego powołania, wskazaną przez Pana. Zapewniam o modlitwie!
Moi Drodzy, za chwilę wyruszam do Białegostoku, bo tam prawdopodobnie spotkam Księdza Marka – po przekroczeniu przez Niego granicy, w drodze do Domu, na Jubileusz pięćdziesiątej rocznicy zawarcia sakramentalnego Małżeństwa przez naszych Rodziców.
Sam jubileusz wypada w najbliższy piątek, ale uroczysta Msza Święta będzie sprawowana w naszej rodzinnej Parafii Chrystusa Miłosiernego w Białej Podlaskiej – w najbliższą niedzielę, 16 października, o godzinie 12:30. Ksiądz Marek planuje pobyt w Polsce od dzisiaj do następnego piątku. Proszę o modlitewne westchnienie w intencji Jego podróży.
A teraz już zapraszam do pochylenia się nad Bożym słowem dzisiejszej liturgii. Oto słówko Księdza Marka na dziś:
https://www.youtube.com/c/CatholicSurgut
A zatem, czego dzisiaj oczekuje ode mnie Pan – z jakim konkretnym przesłaniem zwraca się dziś do mnie osobiście? Duchu Święty, podpowiedz…
Niech Was błogosławi Bóg Wszechmogący: Ojciec + i Syn, i Duch Święty. Amen
Gaudium et spes! Ks. Jacek
Środa 28 Tygodnia zwykłego, rok II,
12 października 2022.,
do czytań: Ga 5,18–25; Łk 11,42–46
CZYTANIE Z LISTU ŚWIĘTEGO PAWŁA APOSTOŁA DO GALATÓW:
Bracia: Jeśli pozwolicie się prowadzić duchowi, nie znajdziecie się w niewoli Prawa.
Jest zaś rzeczą wiadomą, jakie uczynki rodzą się z ciała: nierząd, nieczystość, wyuzdanie, uprawianie bałwochwalstwa, czary, nienawiść, spór, zawiść, wzburzenie, niewłaściwa pogoń za zaszczytami, niezgoda, rozłamy, zazdrość, pijaństwo, hulanki i tym podobne. Co do nich zapowiadam wam, jak to już zapowiedziałem: ci, którzy się takich rzeczy dopuszczają, królestwa Bożego nie odziedziczą.
Owocem zaś ducha jest: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie. Przeciw takim cnotom nie ma Prawa. A ci, którzy należą do Chrystusa Jezusa, ukrzyżowali ciało swoje z jego namiętnościami i pożądaniami. Mając życie od Ducha, do Ducha się też stosujmy.
SŁOWA EWANGELII WEDŁUG ŚWIĘTEGO ŁUKASZA:
Jezus powiedział do faryzeuszów i uczonych w Prawie:
„Biada wam, faryzeuszom, bo dajecie dziesięcinę z mięty i ruty, i z wszelkiego rodzaju jarzyny, a pomijacie sprawiedliwość i miłość Bożą. Tymczasem to należało czynić i tamtego nie opuszczać.
Biada wam, faryzeuszom, bo lubicie pierwsze miejsce w synagogach i pozdrowienia na rynku.
Biada wam, bo jesteście jak groby niewidoczne, po których ludzie bezwiednie przechodzą».
Wtedy odezwał się do Niego jeden z uczonych w Prawie: „Nauczycielu, tymi słowami nam też ubliżasz”.
On odparł: „I wam, uczonym w Prawie, biada. Bo wkładacie na ludzi ciężary nie do uniesienia, a sami jednym palcem ciężarów tych nie dotykacie”.
Mamy dzisiaj w liturgii Słowa trzy zestawienia – można powiedzieć: katalogi – różnych ludzkich postaw, z czego pierwszy, znajdujący się w pierwszym czytaniu, dotyczy uczynków, które rodzą się z ciała, czyli tych negatywnych; drugi, także znajdujący się w pierwszym czytaniu, dotyczy uczynków, jakie są «owocem ducha», a są to oczywiście uczynki jak najbardziej pozytywne; a wreszcie: w Ewangelii słyszymy czterokrotne: Biada!, wypowiedziane przez samego Jezusa, a dotyczące takich postaw, których wiele można było zaobserwować u faryzeuszów i uczonych w Prawie, a które w żaden sposób nie nadawały się do naśladowania.
Raz jeszcze usłyszmy, jakie to postawy zostały dziś zaliczone do poszczególnych katalogów. Uczynki, które rodzą się z ciała, to: nierząd, nieczystość, wyuzdanie, uprawianie bałwochwalstwa, czary, nienawiść, spór, zawiść, wzburzenie, niewłaściwa pogoń za zaszczytami, niezgoda, rozłamy, zazdrość, pijaństwo, hulanki i tym podobne. Na ich temat Paweł wypowiada się bardzo jednoznacznie, pisząc: Co do nich zapowiadam wam, jak to już zapowiedziałem: ci, którzy się takich rzeczy dopuszczają, królestwa Bożego nie odziedziczą. Mamy zatem pełną jasność w temacie.
Drugi katalog dotyczy postaw, które są owocem ducha. A są to: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie. I tutaj komentarz Pawła jest krótki: Przeciw takim cnotom nie ma Prawa. Można zatem powiedzieć, że tego typu postawy bronią się same: człowiek tak postępujący nie musi się obawiać żadnych surowości Prawa Starego Testamentu.
Dlatego też w podsumowaniu swoich rozważań, Paweł stwierdza: Ci, którzy należą do Chrystusa Jezusa, ukrzyżowali ciało swoje z jego namiętnościami i pożądaniami. Mając życie od Ducha, do Ducha się też stosujmy. Bardzo jasne wskazanie! Jasne – i chyba bardzo logiczne.
Trudno o bardziej oczywiste zalecenia, wynikające z powyższego wyliczenia postaw złych i dobrych. Jeżeli ktoś wszedł na drogę chrześcijańskiego życia, jeżeli został uwolniony z grzechów, jeżeli doświadczył na sobie tak wielkiego miłosierdzia Pana – naprawdę, nie powinien już wracać na dawne drogi. Nie ma prawa wręcz na nie wracać! O ile oczywiście poważnie traktuje swoje chrześcijaństwo.
I właśnie w tym kontekście raz jeszcze zwróćmy uwagę na Jezusowe: Biada! z dzisiejszej Ewangelii. Zostało ono skierowane do faryzeuszów i uczonych w Prawie, czyli do religijnej elity narodu żydowskiego. Przecież ci ludzie powinni być dla innych przewodnikami i wzorami w nienagannym postępowaniu – nawet według starego Prawa. Przecież jego celem także było dobro duchowe człowieka.
Tymczasem Jezus musi z bólem stwierdzić: Biada wam, faryzeuszom, bo dajecie dziesięcinę z mięty i ruty, i z wszelkiego rodzaju jarzyny, a pomijacie sprawiedliwość i miłość Bożą. I jasno tłumaczy: Tymczasem to należało czynić i tamtego nie opuszczać. Czyli zachowywać przepisy Prawa, ale nie gubić tego, co najważniejsze, co jest samą istotą Prawa. Pogodzić jedno z drugim.
Niestety, żydowska elita sztywno zachowywała przepisy i tego domagała się od ludzi, ale zupełnie brakło w tym wszystkim ducha, serca, miłości… To wszystko było właśnie takie bezduszne, zimne, wyrachowane, a w odniesieniu faryzeuszów do zwykłych ludzi – podstępne. Bo dzięki temu, można było trzymać ludzi w ciągłym szachu i strachu, gdyż mało kto i mało kiedy był w stanie wypełnić dokładnie wszystkie drobiazgowe przepisy Prawa. O ile w ogóle ktokolwiek był w stanie.
Dlatego Jezus zdecydowanie stwierdza dalej: Biada wam, faryzeuszom, bo lubicie pierwsze miejsce w synagogach i pozdrowienia na rynku. Biada wam, bo jesteście jak groby niewidoczne, po których ludzie bezwiednie przechodzą. A do uczonych w Prawie mówi: I wam, uczonym w Prawie, biada. Bo wkładacie na ludzi ciężary nie do uniesienia, a sami jednym palcem ciężarów tych nie dotykacie. Naprawdę, trudno o jaśniejszy i bardziej dosadny komentarz całej postawy żydowskiej elity.
Moi Drodzy, dzisiejsze pouczenia Bożego słowa musi nam mocno zapaść w serce i głęboko je poruszyć. Bo my sami także nie możemy popaść w niebezpieczeństwo jakiegoś legalizmu, schematyzmu, polegającemu na tym, że będziemy przestrzegać przykazań jedynie jako przepisów, zapisanych na papierze, które trzeba przestrzegać – ze strachu przed karą, albo dla zachowania przyzwoitości czy tradycji. Tu naprawdę potrzeba serca, miłości, dobrych, wewnętrznych intencji…
Z drugiej jednak strony, nie można popaść w przeciwną skrajność – taką, że właściwie nie potrzeba żadnych norm i przepisów, bo jak będziemy wszystkich dookoła kochać i do wszystkich się uśmiechać, to będzie dobrze. To już wystarczy.
Nie! Przykazania są po to, aby ich przestrzegać. I także każde ludzkie prawo – o ile nie jest przeciwne wprost Prawu Bożemu – winno być przez nas przestrzegane. Nie wolno w życiu kierować się zasadą, że „prawo jest po to, żeby je łamać”. Nie wolno też interpretować przepisów Prawa Bożego czy praw ludzkich, wydanych dla regulowania życia naszych ziemskich społeczności, w taki sposób, by wszystko rozmyć, rozwodnić i dopasować do własnego widzimisię. Nie!
Jasne i bardzo precyzyjne wyliczenie przez Pawła, a potem także przez Jezusa, konkretnych postaw negatywnych i pozytywnych, ma nas skłonić do precyzyjnego przestrzegania przepisów prawnych, a wcześniej – do ich precyzyjnego interpretowania. W duchu i celu, w jakim zostały spisane. I zawsze – z miłością…