Szczęść Boże! Moi Drodzy, w dniu dzisiejszym mamy już czterdziestą pierwszą rocznicę wprowadzenia stanu wojennego. Z pewnością, dużo refleksji można by tu poczynić. Zresztą, bardzo Was, moi Drodzy, do tego zachęcam! Natomiast na pewno musimy – zawsze, ale dziś szczególnie – modlić się o mądre wykorzystanie daru wolności. Bo z tym u nas ciągle nie najlepiej…
A tutaj, u nas, dzisiaj – jak co wtorek i czwartek – Roraty o 8:00. A potem dyżur duszpasterski na Uczelni, w gmachu przy ul. Prusa. Wieczorem zaś – spotkanie Studenckiego Koła Formacyjnego – Grupy, która od jakiegoś czasu się spotyka i coraz piękniej się rozwija.
Teraz natomiast zapraszam do wsłuchania się w Boże słowo i odkrycia przesłania, z jakim Pan osobiście do mnie się dzisiaj zwraca. Niech Duch Święty otwiera nasze serca i umysły na każde Słowo, pochodzące od Pana! A rozważanie Ani niech rzuci promyk światła. Dziękuję serdecznie za jego przygotowanie!
Niech Was błogosławi Bóg Wszechmogący: Ojciec + i Syn, i Duch Święty. Amen
Gaudium et spes! Ks. Jacek
Wtorek 3 Tygodnia Adwentu,
Wspomnienie Św. Łucji, Dziewicy i Męczennicy,
13 grudnia 2022.,
do czytań: So 3,1–2.9–13; Mt 21,28–32
CZYTANIE Z KSIĘGI PROROKA SOFONIASZA:
Biada buntowniczemu i splugawionemu miastu,
co stosuje ucisk!
Nie słucha głosu i nie przyjmuje ostrzeżenia,
nie ufa Panu
i nie przybliża się do swego Boga.
Wtedy przywrócę narodom wargi czyste,
aby wszyscy wzywali imienia Pana
i służyli Mu jednomyślnie.
Z tamtej strony rzek Etiopii
wielbiciele moi, Córa z moimi rozproszonymi, przyniosą Mi dar.
W tym dniu
nie będziesz się wstydzić wszystkich twoich uczynków,
przez które dopuściłaś się względem Mnie niewierności;
usunę bowiem wtedy spośród ciebie
pysznych samochwalców twoich
i nie będziesz się więcej wywyższać
na świętej mej górze.
I zostawię pośród ciebie lud pokorny i biedny,
a szukać będą schronienia w imieniu Pana.
Reszta Izraela nie będzie czynić nieprawości
ani mówić kłamstwa.
I nie znajdzie się w ich ustach zwodniczy język,
gdy paść się będą i wylegiwać,
a nie będzie nikogo, kto by ich przestraszył.
SŁOWA EWANGELII WEDŁUG ŚWIĘTEGO MATEUSZA:
Jezus powiedział do arcykapłanów i starszych ludu: „Co myślicie? Pewien człowiek miał dwóch synów. Zwrócił się do pierwszego i rzekł: «Dziecko, idź dzisiaj i pracuj w winnicy». Ten odpowiedział: «Idę, panie», lecz nie poszedł. Zwrócił się do drugiego i to samo powiedział. Ten odparł: «Nie chcę». Później jednak opamiętał się i poszedł. Któryż z tych dwóch spełnił wolę ojca?” Mówią Mu: „Ten drugi”.
Wtedy Jezus rzekł do nich: „Zaprawdę, powiadam wam: Celnicy i nierządnice wchodzą przed wami do królestwa niebieskiego. Przyszedł bowiem do was Jan drogą sprawiedliwości, a wyście mu nie uwierzyli. Celnicy zaś i nierządnice uwierzyli mu. Wy patrzyliście na to, ale nawet później nie opamiętaliście się, żeby mu uwierzyć”.
A OTO SŁÓWKO ANI:
Dzisiejsze czytania przekazują nam znaną i dość oczywistą treść. Ot my, a więc ci, którzy jesteśmy blisko Boga, musimy uważać, i częściej zastanawiać się nad tym, co robimy, bo ta bliskość z Bogiem nie musi być rzeczą permanentną. Nie jest to bowiem coś raz otrzymanego i nieutracalnego – łatwo możemy stracić naszą relację z Bogiem.
To trochę podobnie jak z wodą: gdy płynie i jest w ruchu, wówczas jest czysta, jednak gdy zamkniemy ją w pojemniku, bez możliwości wymiany, to staje się ona niezdatna do niczego.
Prorok Izajasz, w pierwszym czytaniu, zapowiada rozliczenie się z tymi, którzy nie będą Bogu wierni. Zapowiada swoiste oddzielenie ziarna od plew i pozostawienie przy Bogu ludu, który będzie prostolinijny. Prostolinijny – to nie oznacza, że nie potrafiący myśleć, tylko taki, który nie kombinuje, ani nie robi na siłę wszystkiego, aby tylko racja była po jego stronie.
Ewangelia według Świętego Mateusza, czytana w dniu dzisiejszym, także wspomina o tej naszej zgubnej pewności uprzywilejowania… I poczucia, że na pewno będziemy zbawieni. Jezus mówi: Zaprawdę, powiadam wam: Celnicy i nierządnice wchodzą przed wami do królestwa niebieskiego.
Często „lepszymi” okazują się ci, którzy wydają się być na straconej pozycji, jednak swoją determinacja, chęcią zmian, są w stanie zdziałać wiele więcej i być uważniejsi i gorliwsi od tych, którzy zastali się w wierze.
Dlatego tak bardzo ważna, a wręcz niezbędna jest dla nas rewizja tego, jak żyjemy, aby sprawdzać, czy jest z nami wszystko „okej”. Może ten dzień nadszedł właśnie dzisiaj?…
„Szczęść Boże! Moi Drodzy, w dniu dzisiejszym mamy już czterdziestą pierwszą rocznicę wprowadzenia stanu wojennego. ” – Tak, to już 41 lat od dnia, w którym szef junty wojskowej, Wojciech Jaruzelski, ogłosił Polakom wprowadzenie stanu wojennego w naszej ojczyźnie. Pamiętamy 💪! Módlmy się za ojczyznę i tych, którzy nią zarządzają, żeby nie popełniali błędów naszych antenatów!
Czy po tych wszystkich latach jesteśmy mądrzejsi? Czy lepiej korzystamy z daru wolności? Czy jej nie zaprzepaszczamy?… Pytania… pytania… pytania…
xJ