Słowo o… Słowie!

S

Szczęść Boże! Moi Drodzy, oto relacja z wczorajszych uroczystości w Pratulinie:

https://podlasie24.pl/kosciol/transmisja-z-uroczystosci-ku-czci-bl-meczennikow-podlaskich-20240123115331

https://podlasie24.pl/kosciol/uroczystosci-w-sanktuarium-bl-meczennikow-podlaskich-20240123183613

Bogu niech będą dzięki za naszych Błogosławionych Męczenników!

A to z kolei relacja z obłóczyn naszego byłego Studenta i Uczestnika naszego Duszpasterstwa, Łukasza Goławskiego, w Nowicjacie Zgromadzenia Księży Werbistów. Uroczystość ta odbyła się w ostatnią sobotę, 20 stycznia:

https://www.werbisci.pl/index.php/wiadomosci/polska/obloczyny-w-chludowie

Niech Pan, Dawca powołania, umacnia naszego kochanego Łukasza w realizacji tego zadania, do którego Go powołał. Pamiętajmy o Nim w naszych modlitwach!

A u mnie dzisiaj dyżur duszpasterski na Wydziale Nauk Ścisłych od 10:00 do 15:00, potem o 17:00 spotkanie Wspólnoty naszej Nietuzinkowej Intelektualno – Modlitewnej Formacji Akademickiej (NIMFA), następnie, o 19:00, Msza Święta w intencji Środowiska Akademickiego, Duszpasterstwa Akademickiego i Młodzieży w Kościele, po czym adoracja Najświętszego Sakramentu w ciszy, do godziny 21:00. Taki sobie dzień…

A teraz już zapraszam do pochylenia się nad Bożym słowem dzisiejszej liturgii.

Oto słówko Księdza Marka na dziś:

https://www.youtube.com/c/CatholicSurgut

Poniżej zaś – słówko Janka, przygotowane zamiast poniedziałku. Bardzo Mu dziękuję za to, że stara się wkomponować to systematyczne pisanie w swoje stałe zajęcia, których Mu nie brakuje. Niech Bóg będzie uwielbiony w tym dziele – i w pracowitości i zaangażowaniu Janka!

Zatem, co dziś mówi do mnie Pan? Jakie słowo kieruje do mnie osobiście w swoim Słowie? Duchu Święty, działaj!

Niech Was błogosławi Bóg Wszechmogący: Ojciec + i Syn, i Duch Święty. Amen

Gaudium et spes! Ks. Jacek

Środa 3 Tygodnia zwykłego, rok II,

Wspomnienie Św. Franciszka Salezego,

Biskupa i Doktora Kościoła,

24 stycznia 2024., 

do czytań: 2 Sm 7,4–17; Mk 4,1–20

CZYTANIE Z DRUGIEJ KSIĘGI SAMUELA:

Pan skierował do Natana następujące słowa: „Idź i powiedz mojemu słudze, Dawidowi: To mówi Pan: «Czy ty zbudujesz Mi dom na mieszkanie? Nie mieszkałem bowiem w domu od dnia, w którym wywiodłem z Egiptu synów Izraela, aż do dzisiaj. Przebywałem w namiocie albo przybytku. Czy w czasie wędrówki z całym Izraelem powiedziałem choć jedno słowo do kogoś z przywódców izraelskich pokoleń, którym przekazałem rządy nad ludem moim izraelskim: Dlaczego nie budujecie Mi domu cedrowego?»

A teraz przemówisz do sługi mojego, Dawida: «To mówi Pan Zastępów: Zabrałem cię z pastwiska spośród owiec, abyś był władcą nad ludem moim, nad Izraelem. I byłem z tobą wszędzie, dokąd się udałeś, wytraciłem przed tobą wszystkich twoich nieprzyjaciół. Dam ci sławę największych ludzi na ziemi. Wyznaczę miejsce mojemu ludowi, Izraelowi, i osadzę go tam, i będzie mieszkał na swoim miejscu, a nie poruszy się więcej, a ludzie nikczemni nie będą go już uciskać jak dawniej.

Od czasu, kiedy ustanowiłem sędziów nad ludem moim izraelskim, obdarzyłem cię pokojem ze wszystkimi wrogami. Tobie też Pan zapowiedział, że ci zbuduje dom. Kiedy wypełnią się dni twoje i spoczniesz obok swych przodków, wtedy wzbudzę tobie potomka twojego, który wyjdzie z twoich wnętrzności, i utwierdzę jego królestwo.

On zbuduje dom imieniu memu, Ja zaś utwierdzę tron jego królestwa na wieki. Ja będę mu ojcem, a on będzie Mi synem, a jeżeli zawini, będę go karcił rózgą ludzi i ciosami synów ludzkich. Lecz nie cofnę od niego mojej życzliwości, jak ją cofnąłem od Saula, twego poprzednika, którego opuściłem. Przede Mną dom twój i twoje królestwo będą trwać na wieki. Twój tron będzie utwierdzony na wieki»”.

Zgodnie z tymi wszystkimi słowami i zgodnie z tym całym widzeniem przemówił Natan do Dawida.

SŁOWA EWANGELII WEDŁUG ŚWIĘTEGO MARKA:

Jezus znowu zaczął nauczać nad jeziorem i bardzo wielki tłum ludzi zebrał się przy Nim. Dlatego wszedł do łodzi i usiadł w niej na jeziorze, a cały lud stał na brzegu jeziora. Uczył ich wiele w przypowieściach i mówił im w swojej nauce:

Słuchajcie: Oto siewca wyszedł siać. A gdy siał, jedno ziarno padło na drogę; i przyleciały ptaki, i wydziobały je. Inne padło na miejsce skaliste, gdzie nie miało wiele ziemi, i wnet wzeszło, bo gleba nie była głęboka. Lecz po wschodzie słońca przypaliło się i nie mając korzenia, uschło. Inne znów padło między ciernie, a ciernie wybujały i zagłuszyły je, tak że nie wydało owocu. Inne w końcu padły na ziemię żyzną, wzeszły, wyrosły i wydały plon: trzydziestokrotny, sześćdziesięciokrotny i stokrotny”. I dodał: „Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha”.

A gdy był sam, pytali Go ci, którzy przy Nim byli razem z Dwunastoma, o przypowieści. On im odrzekł: „Wam dana jest tajemnica królestwa Bożego, dla tych zaś, którzy są poza wami, wszystko dzieje się w przypowieściach, aby patrzyli oczami, a nie widzieli, słuchali uszami, a nie rozumieli, żeby się nie nawrócili i nie była im wydana tajemnica”.

I mówił im: „Nie rozumiecie tej przypowieści? Jakże zrozumiecie inne przypowieści?

Siewca sieje słowo. A oto są ci posiani na drodze: u nich sieje się słowo, a skoro je usłyszą, zaraz przychodzi szatan i porywa słowo zasiane w nich. Podobnie na miejscach skalistych posiani są ci, którzy gdy usłyszą słowo, natychmiast przyjmują je z radością; lecz nie mają w sobie korzenia i są niestali. Gdy potem przyjdzie ucisk lub prześladowanie z powodu słowa, zaraz się załamują. Są inni, którzy są zasiani między ciernie: to są ci, którzy słuchają wprawdzie słowa, lecz troski tego świata, ułuda bogactwa i inne żądze wciskają się i zagłuszają słowo, tak że zostaje bezowocne. W końcu na ziemię żyzną zostali posiani ci, którzy słuchają słowa, przyjmują je i wydają owoc: trzydziestokrotny, sześćdziesięciokrotny i stokrotny”.

A OTO SŁÓWKO JANKA:

W dzisiejszym Słowie słyszymy, że Bóg sieje swoje słowo! Jaki plon wyda, to już zależy od tego, czy my wszyscy będziemy nim żyć oraz czy weźmiemy je głęboko do serca?

Można powiedzieć, że w takiej samej sytuacji, jaka została ukazana w Ewangelii, został postawiony również Dawid. On też musiał uwierzyć w słowo Boga: Przede Mną dom twój i twoje królestwo będzie trwać na wieki. Twój tron będzie utwierdzony na wieki.

Mógł król Dawid pomyśleć i powiedzieć, że chyba zgłupiał prorok Natan! I że przesadza! „A może to sobie wszystko zmyślił i takie rzeczy mi tu opowiada? A co, jeśli tak nie będzie i zostanę z niczym?” Lecz co jest piękne – król Dawid uwierzył w słowa Natana! Przyjął je do swojego serca!

A jak jest z nami? Jaką my mamy glebę, na którą ma paść Jego słowo? Czy jest żyzna?

Zobaczmy, moi Drodzy, że Chrystus w Ewangelii nie mówi wielkich słów, nie uprawia jakiejś wielkiej teologii! A wręcz przeciwnie – można powiedzieć, że opowiada nam „bajkę” o siewcy! Wie doskonale, że i tak ludzie by tej teologii o Królestwie Bożym nie pojęli! Wiec sprowadza poziom swego przekazu do poziomu najprostszego!

Gdy to piszę, to to przypominają mi się słowa Jezusa: Zaprawdę, powiadam wam: Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. Zobaczmy, że dzieci lubią bajki. Często chcą, by je im opowiadać i łatwo je zapamiętują i je rozumieją. Lecz zobaczmy, że i tak Apostołowie do końca nie rozumieją tego, co Jezus chce im przekazać!

Dlatego wyjaśnia On im wszystko po kolei, aby wiedzieli, o co Mu chodzi, ponieważ teraz są najbliżej Niego i później to oni będą – w Jego imię – głosić to królestwo Boże innym.

Tak jest i z nami. Musimy uwierzyć i przyjąć Jego słowo, aby później je głosić. I tu nie trzeba jakiejś wielkiej filozofii, lecz przede wszystkim potrzeba miłości i życia tym Słowem! Aby to było autentyczne głoszenie Jego nauki! Żeby nie było tak, że mówię jedno, a czynie coś zupełnie innego.

Dlatego wierzmy i głośmy – oraz żyjmy Jego słowem!

8 komentarzy

  • Oktawa Modlitw o Jedność Chrześcijan. Dzień 7
    Intencja dnia: za wstawiennictwem św. Szczepana (https://brewiarz.pl/czytelnia/swieci/12-26.php3)
    módlmy się za żydami: aby Bóg zdjął z oczu ich zasłonę błędu, a oni poznali i przyjęli Jezusa Chrystusa-Mesjasza zapowiedzianego przez proroków i Króla Izraela
    (możliwość modlitwy własnymi słowami w tej intencji)

  • Jeszcze trochę o jedności chrześcijan i dzisiejszym świętym.
    „Przewodnik po pobożnym życiu” Franciszka Salskiego został przetłumaczony na język rosyjski przez prawosławnego biskupa Świętego Teofana Pustelnika (https://pl.wikipedia.org/wiki/Teofan_Pustelnik).
    Niezwykły przypadek, gdy prawosławny Święty świadczy o jednym źródle życia duchowego Kościołów Katolickich i Prawosławnych.

  • Możemy się nastawić na słuchanie albo być
    w kontrze do Jezusa. W tym drugim przypadku nie zrozumie się jednak Jego nauczania. Jeśli wybieramy słuchanie, też możemy od razu nie zrozumieć co nam chce przekazać. Ale możemy Go poprosić, żeby wyjaśnił; liczy się już sama chęć zrozumienia:-) Jezus może nam objaśniać w ciszy słowa Pisma, ale także nasze życie. W zależności od istoty problemu, ale zawsze dla naszego dobra, naszej korzyści, w jakimś krótszym lub dłuższym czasie, w końcu otrzymamy wyjaśnienie. Ale nie odwracajmy się od Niego z braku cierpliwości, tzn. np. gdy pytasz Jezusa o konkretną sprawę od dwóch lat i nic… Nie zniechęcaj się, świadectwa wielu ludzi pokazały, że niektórzy czekali po dwadzieścia lat a nawet więcej. Ale nagroda była ogromna

    • Święte słowa! Nie można się zniechęcać! A poza tym – musimy pamiętać, że Pan patrzy w nasze serca i widzi nasze intencje, dlatego już szczery zamiar i staranie o dobro – już jest czymś dobrym w oczach Bożych. Chociaż nie zawsze w naszych…
      xJ

      • Każdy widzi dobro na ile potrafi. Chyba wszyscy mają potrzebę miłości „agape”, ale różnie sobie z nią radzą, różnie z niej korzystają. Po prostu na tyle na ile ją poznali. Dla niektórych dłuuuugim etapem życia jest miłość własna i krzywdzenie innych. Takie jest ich rozumienie miłości. Tylko że stoją w miejscu i to jest ich nieszczęście.

Ks. Jacek Autor: Ks. Jacek

Archiwum wpisów

Ks. Jacek Jaśkowski

Witam serdecznie! Kłania się Ks. Jacek Jaśkowski. Nie jestem ani kimś ważnym, ani kimś znanym. Jestem księdzem, który po prostu chce rozmawiać. Codzienna kapłańska posługa pokazuje mi, że tematów do rozmów z księdzem jest coraz więcej i dzisiaj żaden ksiądz nie może od nich uciekać, ale – wprost przeciwnie – podejmować nowe wyzwania. To przekonanie skłoniło mnie do próby otwarcia tegoż bloga, chociaż okazji do rozmów na co dzień – w konfesjonale i poza nim – na szczęście nie brakuje. Myślę jednak, że ten blog będzie jeszcze jednym sposobem i przestrzenią nawiązania kontaktu z ludźmi dobrej woli, otwartymi na dialog.