Gender to grzech, głupota i zło!

G
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! Kochani, dzisiaj Niedziela Świętej Rodziny. Z tej okazji Pasterze Kościoła w Polsce wydali list, który chciałbym poniżej w całości zamieścić. Nie chodzi mi o to, że nie chciało mi się przygotować rozważania, ale problem podjęty przez Biskupów polskich jest naprawdę bardzo ważny i aktualny, dlatego trzeba nam się nad nim pochylić. Domyślam się, że list ten będzie szeroko dyskutowany. Mam nadzieję, że także na naszym forum. Zapraszam wszystkich do refleksji i do podzielenia się przemyśleniami. 
     A na pobożne i głębokie przeżycie Dnia Pańskiego w duchu modlitwy za nasze rodziny – Niech Was błogosławi Bóg Wszechmogący: Ojciec + i Syn, i Duch Święty. Amen
              Gaudium et spes!  Ks. Jacek

Niedziela
Świętej Rodziny, A,
do
czytań: Syr 3,2–6.12–14; Kol 3,12–21; Mt 2,13–15.19–23
CZYTANIE
Z KSIĘGI SYRACYDESA:
Pan
uczcił ojca przez dzieci, a prawa matki nad synami utwierdził. Kto
czci ojca, zyskuje odpuszczenie grzechów, a kto szanuje matkę,
jakby skarb gromadził. Kto czci ojca, radość mieć będzie z
dzieci, a w czasie modlitwy swej będzie wysłuchany. Kto szanuje
ojca, długo żyć będzie, a kto posłuszny jest Panu, da
wytchnienie swej matce. Synu, wspomagaj swego ojca w starości, nie
zasmucaj go w jego życiu. A jeśliby nawet rozum stracił, miej
wyrozumiałość, nie pogardzaj nim, choć jesteś w pełni sił.
Miłosierdzie względem ojca nie pójdzie w zapomnienie, w miejsce
grzechów zamieszka u ciebie.
CZYTANIE
Z LISTU ŚWIĘTEGO PAWŁA APOSTOŁA DO KOLOSAN: 
Bracia:
Jako wybrańcy Boży, święci i umiłowani, obleczcie się w
serdeczne miłosierdzie, dobroć, pokorę, cichość, cierpliwość,
znosząc jedni drugich i wybaczając sobie nawzajem, jeśliby miał
ktoś zarzut przeciw drugiemu: jak Pan wybaczył wam, tak i wy. Na to
zaś wszystko przyobleczcie miłość, która jest więzią
doskonałości. A sercami waszymi niech rządzi pokój Chrystusowy,
do którego też zostaliście wezwani, w jednym Ciele. I bądźcie
wdzięczni.
Słowo
Chrystusa niech w was przebywa z całym swym bogactwem: ze wszelką
mądrością nauczajcie i napominajcie samych siebie przez psalmy,
hymny, pieśni pełne ducha, pod wpływem łaski śpiewając Bogu w
waszych sercach. I wszystko, cokolwiek działacie słowem lub czynem,
wszystko czyńcie w imię Pana Jezusa, dziękując Bogu Ojcu przez
Niego. 
Żony,
bądźcie poddane mężom, jak przystało w Panu. Mężowie, miłujcie
żony i nie bądźcie dla nich przykrymi. Dzieci, bądźcie posłuszne
rodzicom we wszystkim, bo to jest miłe Panu. Ojcowie, nie
rozdrażniajcie waszych dzieci, aby nie traciły ducha.
SŁOWA
EWANGELII WEDŁUG ŚWIĘTEGO MATEUSZA: 
Gdy
Mędrcy odjechali, oto anioł Pański ukazał się Józefowi we śnie
i rzekł: „Wstań, weź Dziecię i Jego Matkę i uchodź do Egiptu;
pozostań tam, aż ci powiem; bo Herod będzie szukał Dziecięcia,
aby Je zgładzić”. On wstał, wziął w nocy Dziecię i Jego Matkę
i udał się do Egiptu; tam pozostał aż do śmierci Heroda. Tak
miało się spełnić słowo, które Pan powiedział przez proroka:
„Z Egiptu wezwałem Syna mego”.
A
gdy Herod umarł, oto Józefowi w Egipcie ukazał się anioł Pański
we śnie i rzekł: „Wstań, weź Dziecię i Jego Matkę i idź do
ziemi Izraela, bo już umarli ci, którzy czyhali na życie
Dziecięcia”. On więc wstał, wziął Dziecię i Jego Matkę i
wrócił do ziemi Izraela. Lecz gdy posłyszał, że w Judei panuje
Archelaus w miejsce ojca swego, Heroda, bał się tam iść.
Otrzymawszy zaś we śnie nakaz, udał się w stronę Galilei.
Przybył do miasta, zwanego Nazaret i tam osiadł. Tak miało się
spełnić słowo Proroków: „Nazwany będzie Nazarejczykiem”.
Drogie
Siostry, Drodzy Bracia!
Każdego
roku w Oktawie Narodzenia Pańskiego przeżywamy Niedzielę Świętej
Rodziny. Kierujemy myśl ku naszym rodzinom i podejmujemy refleksję
na temat sytuacji współczesnej rodziny. Dzisiejsza Ewangelia
opowiada o tym, że Rodzina z Nazaretu w trudnych i niejasnych
sytuacjach starała się odczytać i wypełnić wolę Bożą, dzięki
czemu wychodziła z nich odnowiona. Takie zachowanie stanowi dla nas
ważną wskazówkę, że także dzisiaj posłuszeństwo Bogu i Jego
niezrozumiałej czasem woli jest gwarantem szczęścia w rodzinie.
Błogosławiony
Jan Paweł II, do którego kanonizacji się przygotowujemy,
przypomina, że prawda o instytucji małżeństwa jest „ponad wolą
jednostek, kaprysami poszczególnych małżeństw, decyzjami
organizmów społecznych i rządowych” (23 II 1980). Prawdy tej
należy szukać u Boga, ponieważ „sam Bóg jest twórcą
małżeństwa” (GS 48). To Bóg stworzył człowieka mężczyzną i
kobietą, zaś bycie – w ciele i duszy – mężczyzną „dla”
kobiety i kobietą „dla” mężczyzny uczynił wielkim i
niezastąpionym darem oraz zadaniem w życiu małżeńskim. Rodzinę
oparł na fundamencie małżeństwa złączonego na całe życie
miłością nierozerwalną i wyłączną. Postanowił, że taka
właśnie rodzina będzie właściwym środowiskiem rozwoju dzieci,
którym przekaże życie oraz zapewni rozwój materialny i duchowy.
Ta
chrześcijańska wizja nie jest jakąś arbitralnie narzuconą normą,
ale wypływa z odczytania natury osoby ludzkiej, natury małżeństwa
i rodziny. Odrzucanie tej wizji prowadzi nieuchronnie do rozkładu
rodzin i do klęski człowieka. Jak pokazuje historia ludzkości,
lekceważenie Stwórcy jest zawsze niebezpieczne i zagraża
szczęśliwej przyszłości człowieka i świata. Muszą zatem budzić
najwyższy niepokój próby przedefiniowania pojęcia małżeństwa i
rodziny narzucane współcześnie, zwłaszcza przez zwolenników
ideologii gender i nagłaśniane przez niektóre media. Wobec
nasilających się ataków tej ideologii skierowanych na różne
obszary życia rodzinnego i społecznego czujemy się przynagleni, by
z jednej strony stanowczo i jednoznacznie wypowiedzieć się w
obronie chrześcijańskiej rodziny, fundamentalnych wartości, które
ją chronią, a z drugiej przestrzec przed zagrożeniami płynącymi
z propagowania nowego typu form życia rodzinnego.
Ideologia
gender stanowi efekt trwających od dziesięcioleci przemian
ideowo-kulturowych, mocno zakorzenionych w marksizmie i
neomarksizmie, promowanych przez niektóre ruchy feministyczne oraz
rewolucję seksualną. Genderyzm promuje zasady całkowicie
sprzeczne z rzeczywistością i integralnym pojmowaniem natury
człowieka. Twierdzi, że płeć biologiczna nie ma znaczenia
społecznego, i że liczy się przede wszystkim płeć kulturowa,
którą człowiek może swobodnie modelować i definiować,
niezależnie od uwarunkowań biologicznych. Według tej ideologii
człowiek może siebie w dobrowolny sposób określać: czy jest
mężczyzną czy kobietą, może też dowolnie wybierać własną
orientację seksualną. To dobrowolne samookreślenie, które nie
musi być czymś jednorazowym, ma prowadzić do tego, by
społeczeństwo zaakceptowało prawo do zakładania nowego typu
rodzin, na przykład zbudowanych na związkach o charakterze
homoseksualnym.
Niebezpieczeństwo
ideologii gender wynika w gruncie rzeczy z jej głęboko
destrukcyjnego charakteru zarówno wobec osoby, jak i relacji
międzyludzkich, a więc całego życia społecznego. Człowiek o
niepewnej tożsamości płciowej nie jest w stanie odkryć i wypełnić
zadań stojących przed nim zarówno w życiu małżeńsko-rodzinnym,
jak i społeczno-zawodowym. Próba zrównania różnego typu związków
jest de facto poważnym osłabieniem małżeństwa jako
wspólnoty mężczyzny i kobiety oraz rodziny, na małżeństwie
zbudowanej.
Spotykamy
się z różnymi postawami wobec działań podejmowanych przez
zwolenników ideologii gender. Zdecydowana większość nie
wie, czym jest ta ideologia, nie wyczuwa więc żadnego
niebezpieczeństwa. Wąskie grono osób – zwłaszcza nauczycieli i
wychowawców, w tym także katechetów i duszpasterzy – próbuje na
własną rękę poszukiwać konstruktywnych sposobów
przeciwdziałania jej. Są wreszcie i tacy, którzy widząc
absurdalność tej ideologii uważają, że Polacy sami odrzucą
proponowane im utopijne wizje. Tymczasem ideologia gender bez
wiedzy społeczeństwa i zgody Polaków od wielu miesięcy
wprowadzana jest w różne struktury życia społecznego: edukację,
służbę zdrowia, działalność placówek kulturalno-oświatowych i
organizacji pozarządowych. W przekazach części mediów jest
ukazywana pozytywnie: jako przeciwdziałanie przemocy oraz dążenie
do równouprawnienia.
Wspólnota
Kościoła w sposób integralny patrzy na człowieka i jego płeć,
dostrzegając w niej wymiar cielesno-biologiczny,
psychiczno-kulturowy oraz duchowy. Nie jest czymś niewłaściwym
prowadzenie badań nad wpływem kultury na płeć. Groźne jest
natomiast ideologiczne twierdzenie, że płeć biologiczna nie ma
żadnego istotnego znaczenia dla życia społecznego. Kościół
jednoznacznie opowiada się przeciw dyskryminacji ze względu na
płeć, ale równocześnie dostrzega niebezpieczeństwo niwelowania
wartości płci. To nie fakt istnienia dwóch płci jest źródłem
dyskryminacji, ale brak duchowego odniesienia, ludzki egoizm i pycha,
które trzeba stale przezwyciężać. Kościół w żaden sposób nie
zgadza się na poniżanie osób o skłonnościach homoseksualnych,
ale równocześnie z naciskiem podkreśla, że aktywność
homoseksualna jest głęboko nieuporządkowana oraz że nie można
społecznie zrównywać małżeństwa będącego wspólnotą
mężczyzny i kobiety ze związkiem homoseksualnym.
W
święto Świętej Rodziny zwracamy się z gorącym apelem do rodzin
chrześcijańskich, do przedstawicieli ruchów religijnych i
stowarzyszeń kościelnych oraz wszystkich ludzi dobrej woli, aby
odważnie podejmowali działania, które będą służyć
upowszechnianiu prawdy o małżeństwie i rodzinie. Bardziej niż
kiedykolwiek potrzebna jest dzisiaj edukacja środowisk
wychowawczych.
Apelujemy
także do instytucji odpowiadających za polską edukację, aby nie
ulegały naciskom nielicznych, choć bardzo głośnych, środowisk,
dysponujących niemałymi środkami finansowymi, które w imię
nowoczesnego wychowania dokonują eksperymentów na dzieciach i
młodzieży. Wzywamy instytucje oświatowe, aby zaangażowały się w
promowanie integralnej wizji człowieka.
Wszystkich
wierzących prosimy o żarliwą modlitwę w intencji małżeństw,
rodzin oraz wychowywanych w nich dzieci. Prośmy Ducha Świętego,
aby udzielał nam nieustannie światła rozumienia i widzenia prawdy
w tym, co jest niebezpieczeństwem i zagrożeniem nie tylko dla
rodziny, ale dla naszej Ojczyzny i całej ludzkości. Módlmy się
także o odwagę bycia ludźmi wiary i odważnymi obrońcami Prawdy.
Niech w podejmowaniu tego trudu wzorem do naśladowania oraz pomocą
duchową będzie Święta Rodzina z Nazaretu, w której wychowywał
się Syn Boży – Jezus Chrystus. W tym duchu udzielamy wszystkim
pasterskiego błogosławieństwa.
Podpisali:
Pasterze Kościoła katolickiego w Polsce

16 komentarzy

  • Cieszę się na ten list, moim skromnym zdaniem powinien być odczytany obowiazkowo we wszystkich parafiach (z tego co wiem pozostawiono dobrowolność). Oby Duch Święty asystował kapłanom przy podejmowaniu decyzji.

  • Jezu, Maryjo, Józefie, oświecajcie polskie rodziny jak żyć we współczesnym świecie, by nie zagubić Boga.
    Jezu, Maryjo, Józefie, dopomagajcie nam zachować wiarę naszych ojców i przekazać ją przyszłym pokoleniom.
    Jezu, Maryjo, Józefie, ratujcie nas przed zgubną ideologią gender i wszelkimi zagrożeniami świata.
    Święta Rodzino, oświecajcie nas, dopomagajcie nam, ratujcie nas. Amen.

  • Ostatnio czytałam o chłopcu, który został adoptowany przez dwóch gejów. Żeby tego było mało, chłopiec był przez kilka lat gwałcony przez nich i przez innych mężczyzn za pieniądze – już nie pamiętam w jakim to było kraju. Jeden z tych mężczyzn był już wcześniej skazany za pedofilie. Czyja, to wina? Ludzi którzy wyrazili zgodę na adopcję chłopca, bo przecież ktoś musiał tą zgodę dać!
    Dziś rządzi pieniądz, więc pewnie zapłącili komu trzeba – ale to tylko moje przypuszczenia.
    Aż się nie chce tego komentować 🙁
    Co się dzieje z tym światem, z ludźmi… Aż strach pomyśleś co ludzie wymyślą za 10 lat!
    Gosia

  • A w niedzielę po wieczornych "Wiadomościach", na pytanie, dlaczego Kościół walczy z ideologią gender, miała się wypowiadać… Wanda Nowicka. Naprawdę! Oto uczciwość i rzetelność dziennikarska! To tak, jakby mnie zaproszono, żebym się profesjonalnie wypowiedział na temat technik tańca baletowego!
    Tak się nieraz zastanawiam, kiedy Bogu już więcej nie zechce się znosić tego wszystkiego… Pozdrawiam! Ks. Jacek

    • Na to samo zwróciłem uwagę. Ks. Jacku – myślę, że o wiele więcej Ksiadz wie o balecie niż Nowicka o Kościele :). Inny "naczelny" profesor etyk – Hartman twierdzi, ze gender to nie jest żadne ideologia :D. Kiedys wspomniany utyskiwał na niski piziom studentów, to ja sobie pozwolę zrobić uwagę o żenujaco niskim piziomie niektórych profesorów 🙂

    • Witam
      Wanda Nowicka o której mowa w komentarzu ks.Jacka,jest jednym z naczelnych espertów od KK,gender i wszystkich innych rzeczy o których nie ma pojęcia.Oglądałem kiedyś jej kompromitację w jednej z mainstreamowych stacji kiedy mówiła o …. Spowiedzi.Mocne słowa cisnęły się wtedy na usta.Posłanka RP opowiadała takie bzdury,że kazdy logicznie myślący człowiek ,niekoniecznie katolik złapałby się za głowę słysząc jej komentarze.Ale tak to jest.
      Media głównego nurtu do upadłego bedą bronić tego systemu do upadłego.Partia TR żeruje na ataku na KK i tutaj szuka swojego elektoratu.Można szydrczo powiedzieć,że gdyby nie KK wielu z nich nigdy nie zostałoby posłami.Inną sprawą jest zapraszanie takich postaci do Telewizji Publicznej.Tylko pytanie ,czy to rzeczywiście jest TV Publiczna?Jeśli ludzie nie bedą szukali głębiej w niezależnych źródłach,cięzko bedzie cokolwiek zmienić w kraju.
      Pozdrawiam
      Robson

  • Dziękuję za te cenne dopowiedzenia. Na szczęście, nie brakuje ludzi trzeźwo myślących i opinii sensownych. Idźmy z nimi do swego otoczenia i mówmy, co myślimy o tych wszystkich bezsensach! Ks. Jacek

  • Wczoraj miałam okazję wysłuchać fragmentów programu pana Lisa. Na wysłuchanie całości nie miałam siły. Tematyka dotyczyła aborcji.
    Obecna tam pani Senyszyn powiedziała, że płód nie ma mózgu.
    Wystarczy zwykłe badanie USG, żeby stwierdzić, że prawidłowo rozwijający się płód ma mózg.
    W Wikipedii pisze, że już w 6 tygodniu zarodek posiada mózg.
    Użyłam tu terminologii medycznej – płód, zarodek. Ale oczywiście jest to dziecko, człowiek w pierwszej fazie życia.
    Sissi

  • Droga Sissi, w trochę żartobliwy sposób napiszę na koniec roku, żeby nie wchodzić w kolejny rok z minorowym nastrojem, tak: wielu dojrzałych fizycznie ludzi nie ma "mózgu" 😉 lub nie potrafi z niego korzystać – na co dowodem jest jadna z licznych fizycznych emanacji takiego stanu rzeczy, jaką jest osoba wspomnianej "profesor" :).

  • Warto by może wprowadzić rozróżnienie: mózg i rozum. Mózg, jako organ, widoczny dla oka, dotykalny i mierzalny, ma każdy. Ale rozum, który można potraktować jako zjawisko abstrakcyjne, jako skutek używania mózgu, chyba nie jest w posiadaniu wszystkich… Tak się przynajmniej wydaje, jeżeli trzymać się zasady: Po owocach ich poznacie… Ks. Jacek

    • Oczywiscie takie rozróżnienie istnieje, ale wówczas odchodzimy od "żartobliwego" tonu wypowiedzi, a wchodzimy "podejscie naukowe" ;). Chociaż z drugiej strony, w języku polskim istnieje semantyczne uwarunkowanie obraźliwego słowa "bezmózgowiec", a "bezrozumowca" nie ma ;).

Archiwum wpisów

Ks. Jacek Jaśkowski

Witam serdecznie! Kłania się Ks. Jacek Jaśkowski. Nie jestem ani kimś ważnym, ani kimś znanym. Jestem księdzem, który po prostu chce rozmawiać. Codzienna kapłańska posługa pokazuje mi, że tematów do rozmów z księdzem jest coraz więcej i dzisiaj żaden ksiądz nie może od nich uciekać, ale – wprost przeciwnie – podejmować nowe wyzwania. To przekonanie skłoniło mnie do próby otwarcia tegoż bloga, chociaż okazji do rozmów na co dzień – w konfesjonale i poza nim – na szczęście nie brakuje. Myślę jednak, że ten blog będzie jeszcze jednym sposobem i przestrzenią nawiązania kontaktu z ludźmi dobrej woli, otwartymi na dialog.