Córka Boga Ojca, Matka Syna Bożego, Oblubienica Ducha Świętego…

C
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! Moi Drodzy, to wszystko, co chciałbym napisać dzisiaj w słowie wstępnym, jest w rozważaniu. Zapraszam do refleksji…
       A jutro – słówko z Syberii!
Na głębokie przeżywanie dzisiejszej Uroczystości we wszystkich jej wymiarach – niech Was błogosławi Bóg Wszechmogący: Ojciec + i Syn, i Duch Święty. Amen
                               Gaudium et spes!  Ks. Jacek

Uroczystość
Niepokalanego Poczęcia N. M. P.
do
czytań: Rdz 3,9–15; Ef 1,3–6.11–12; Łk 1,26–38
CZYTANIE
Z KSIĘGI RODZAJU:
Gdy
Adam zjadł owoc z drzewa zakazanego, Pan Bóg zawołał na niego i
zapytał go: „Gdzie jesteś?”
On
odpowiedział: „Usłyszałem Twój głos w ogrodzie, przestraszyłem
się, bo jestem nagi, i ukryłem się”.
Rzekł
Bóg: „Któż ci powiedział, że jesteś nagi? Czy może zjadłeś
z drzewa, z którego ci zakazałem jeść?”
Mężczyzna
odpowiedział: „Niewiasta, którą postawiłeś przy mnie, dała mi
owoc z tego drzewa, i zjadłem”.
Wtedy
Pan Bóg rzekł do niewiasty: „Dlaczego to uczyniłaś?”
Niewiasta
odpowiedziała: „Wąż mnie zwiódł, i zjadłam”.
Wtedy
Pan Bóg rzekł do węża: „Ponieważ to uczyniłeś, bądź
przeklęty wśród wszystkich zwierząt domowych i polnych, na
brzuchu będziesz się czołgał i proch będziesz jadł po wszystkie
dni twego istnienia. Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie a
niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej: ono zmiażdży
ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę”.
CZYTANIE
Z LISTU ŚWIĘTEGO PAWŁA APOSTOŁA DO EFEZJAN:
Bracia:
Niech będzie błogosławiony Bóg i Ojciec naszego Pana, Jezusa
Chrystusa, który napełnił nas wszelkim błogosławieństwem
duchowym na wyżynach niebieskich w Chrystusie. W Nim bowiem wybrał
nas przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nieskalani
przed Jego obliczem.
Z
miłości przeznaczył nas dla siebie jako przybranych synów przez
Jezusa Chrystusa, według postanowienia swej woli, ku chwale
majestatu swej łaski, którą obdarzył nas w Umiłowanym.
W
Nim dostąpiliśmy udziału również my, z góry przeznaczeni
zamiarem Tego, który dokonuje wszystkiego zgodnie z zamysłem swej
woli, po to, byśmy istnieli ku chwale Jego majestatu, my, którzyśmy
już przedtem nadzieję złożyli w Chrystusie.
SŁOWA
EWANGELII WEDŁUG ŚWIĘTEGO
ŁUKASZA:
Bóg
posłał anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do
Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a
Dziewicy było na imię Maryja.
Anioł
wszedł do Niej i rzekł: „Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z
Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami”.
Ona
zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to
pozdrowienie.
Lecz
anioł rzekł do Niej: „Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem
łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię
Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan
Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem
Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca”.
Na
to Maryja rzekła do anioła: „Jakże się to stanie, skoro nie
znam męża?”
Anioł
Jej odpowiedział: „Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc
Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się
narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja,
Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym
miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma
nic niemożliwego”.
Na
to rzekła Maryja: „Oto ja służebnica Pańska, niech mi się
stanie według twego słowa”. Wtedy odszedł od Niej anioł.
Wspominaną
dziś przez nas w liturgii prawdę o Niepokalanym Poczęciu Maryi
ogłosił uroczyście – jako dogmat wiary katolickiej – Papież
Pius IX, w dniu 8 grudnia 1854 roku, bullą „
Ineffabilis
Deus”.
Jak jednak zapewne wiemy, sama Matka Boża potwierdziła
papieskie orzeczenie w czasie jednego z objawień w Lourdes, cztery
lata później, czyli w roku 1858, mówiąc o sobie: „Ja jestem
Niepokalane Poczęcie”!
A
zatem, Kościół samodzielnie doszedł – oczywiście: pod
tchnieniem Ducha Świętego – do określenia prawdy, która
potem z wysokości Nieba została potwierdzona.
W rzeczy samej,
nie ma w tym niczego dziwnego. Mamy tylko jeszcze jedno
potwierdzenie, że Duch Święty rzeczywiście
prowadzi Kościół Chrystusowy,
będąc dla niego autentycznym
natchnieniem.
Prawdę
zaś,
którą dziś rozważamy, Papież Pius IX, w wymienionym wcześniej
dokumencie, zdefiniował
takimi oto słowami:
„Ogłaszamy,
orzekamy i określamy,

że nauka, która utrzymuje, iż Najświętsza Maryja Panna od
pierwszej chwili swego poczęcia,
mocą
szczególnej łaski i przywileju wszechmocnego Boga, mocą
przewidzianych zasług Jezusa Chrystusa,
Zbawiciela
rodzaju ludzkiego, została
zachowana
nietknięta
od wszelkiej zmazy grzechu pierworodnego –
jest prawdą przez Boga objawioną
i
dlatego wszyscy wierni powinni w nią wytrwale i bez wahania
wierzyć.”
Prawda
ta nie jest w Piśmie Świętym wyrażona w sposób bezpośredni,
natomiast jako podstawę biblijną do jej uznania przyjmuje się
tytuł,
z
jakim
Anioł
zwrócił
się do

Mary
i
w chwili Zwiastowania: Pełna
łaski.

To na tej podstawie Kościół głęboko wierzy, że Maryja, zanim
jeszcze dokonało się zbawcze Wydarzenie Krzyża, już
mogła z niego skorzystać,

dostępując łaski uwolnienia,
a precyzyjnie: zachowania
od grzechu pierworodnego,

czyli tego, który – niczym kula u nogi – ciągnie się za ludźmi
od tej chwili, o której mówi dzisiejsze pierwsze czytanie, a
w której
to człowiek
po raz pierwszy otwarcie sprzeciwił się Bogu.
Można
nawet powiedzieć, że to zachowanie Maryi od grzechu pierworodnego
to pierwszy
akord owego zwycięstwa nad grzechem

– zwycięstwa, którego Syn Maryi miał już wkrótce dokonać.
Dlatego chyba do
nikogo tak bardzo, jak właśnie do Maryi

odnoszą się słowa, zapisane przez Apostoła Pawła, a skierowane
do wiernych Efezu – i do nas wszystkich, w dzisiejszym drugim
czytaniu.
Apostoł
wychwala tam Boga bardzo
uroczyście:
Niech
będzie błogosławiony Bóg i Ojciec naszego Pana, Jezusa Chrystusa,
który napełnił nas wszelkim błogosławieństwem duchowym na
wyżynach niebieskich w Chrystusie. W Nim bowiem wybrał nas przed
założeniem świata, abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego
obliczem.

Tak,
wybrał Bóg nas wszystkich, ale w
sposób szczególny Maryję,

aby była święta i nieskalana przed Jego obliczem…
Wielkim
zaś pragnieniem samej Maryi jest świętość
nas wszystkich.

Dlatego wśród wielu form
przeżywania dzisiejszej Uroczystości warto może wspomnieć o
jednej,
która wydaje się jeszcze
za mało znana i niezbyt powszechnie praktykowana.

A chodzi tu mianowicie o prośbę, jaką sama
Maryja wypowiedziała w jednym z objawień,

będących udziałem włoskiej
pielęgniarki,
Pieriny Gilli,

we włoskiej miejscowości Montichiari.
Objawiając się jej w
dniu 8 grudnia 1947 roku
,
Maryja
powiedziała:
„Życzę
sobie, aby każdego roku w dniu 8 grudnia w południe obchodzono
Godzinę Łaski dla całego świata.
Dzięki modlitwie w tej
godzinie ześlę wiele łask dla duszy i ciała. Będą masowe
nawrócenia. Dusze zatwardziałe i zimne jak marmur poruszone będą
łaską Bożą i znów staną się wierne i miłujące Boga. Pan,
mój Boski Syn Jezus, okaże wielkie miłosierdzie, jeżeli dobrzy
ludzie będą się modlić za bliźnich.
Jest moim życzeniem,
aby ta Godzina była rozpowszechniona. Wkrótce ludzie poznają
wielkość tej Godziny Łaski. Jeśli ktoś nie może w tym czasie
przyjść do kościoła, niech modli się w domu”.
Chodzi
zatem o trwającą sześćdziesiąt minut – pomiędzy godziną
12.00 a 13.00, właśnie dzisiaj – modlitwę
bądź to w
kościele, bądź w domu. Z pewnością, nie będzie to łatwe dla
tych wszystkich, którzy w tym czasie będą w szkole lub w pracy,
ale w takiej sytuacji nawet krótka modlitwa w tym czasie, albo
wznoszone w przeciągu tej godziny akty strzeliste
również będą
miały duże znaczenie, bo potwierdzą naszą gotowość i
łączność z Maryją we wspólnym błaganiu za osoby nam
bliskie – i za cały świat. A jak bardzo dzisiejszy świat
potrzebuje modlitwy, to chyba wszyscy zdajemy sobie sprawę.
Z
pewnością, bardzo zdaje sobie z tego sprawę Papież Franciszek,
dlatego z dzisiejszą Uroczystością związał naprawdę wielkie
wydarzenie. W trakcie nabożeństwa pokutnego, sprawowanego w
Bazylice Watykańskiej w dniu 13 marca 2015 roku,
w drugą
rocznicę swego wyboru, powiedział:
„Drodzy
bracia i siostry, często myślałem o tym, jak
Kościół może uczynić bardziej oczywistą swą misję jako
świadka miłosierdzia.

To droga, która rozpoczyna się od duchowego nawrócenia. Dlatego
też postanowiłem  ogłosić Nadzwyczajny Jubileusz, w centrum którego będzie Boże
miłosierdzie. To będzie Rok Święty Miłosierdzia.
Chciejmy go przeżywać w świetle słów Pana: Bądźcie miłosierni, jak wasz Ojciec […]
Ten
Rok Święty
rozpocznie
się w tegoroczną uroczystość Niepokalanego Poczęcia, a zakończy
20 listopada 2016 r
oku,
w niedzielę Pana naszego Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata,
który
jest żywym obliczem miłosierdzia Ojca.”
Tak
mówił Papież w dniu 13 marca.
Natomiast
już
w dniu
11
kwietnia tegoż roku

podpisał bullę
„Misericordiae
vultus”,

w
której uroczyście ogłosił
swoją
decyzję i doprecyzował wiele związanych z nią kwestii. W
kontekście dzisiejszej Uroczystości napisał:
Rok
Święty zostanie rozpoczęty 8 grudnia, w 
uroczystość
Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny.
Ta
uroczystość liturgiczna wskazuje sposób, w jaki Bóg działa już
od początków naszej historii. Po grzechu Adama i Ewy Bóg nie
chciał zostawić ludzkości samej, wystawionej na działanie zła.
Stąd też w swoim zamyśle zechciał On, aby Maryja, święta i
niepokalana w miłości, stała się Matką Odkupiciela człowieka.
Na ogrom grzechu Bóg odpowiada pełnią przebaczenia.
Miłosierdzie
będzie zawsze większe od każdego grzechu i nikt nie może
ograniczyć miłości Boga, który przebacza. W tę właśnie
uroczystość Niepokalanego Poczęcia otworzę z
radością Drzwi Święte.
Z tej okazji staną się one Bramą
Miłosierdzia, gdzie każdy wchodzący będzie mógł doświadczyć
miłości Boga, który pociesza, przebacza i daje nadzieję.”
Moi
Drodzy, dużo jest tych refleksji, jakie podejmujemy w dniu
dzisiejszym. Są to refleksje różnorodne, a przecież
skoncentrowane wokół tajemnicy miłości Boga do człowieka

tej miłości, która wciąż mobilizuje Boga, aby poszukiwał
różnych dróg dotarcia do człowieka z propozycją zbawienia. Z
propozycją – jakby to górnolotnie nie brzmiało – uratowania
człowieka od niego samego! Oby tylko człowiek dał
sobie pomóc… Dobrze wiemy, że bywa z tym różnie.
Dlatego
tak ważnym jest, abyśmy sami – w takim zakresie, w jakim to
będzie dzisiaj możliwe – dali się Bogu zaprosić i zechcieli
włączyć się do 
tej duchowej z Nim współpracy.
Wyrazi się to konkretnie przeżyciem – na ile to
możliwe – Godziny Łaski jako godziny modlitwy do Matki Bożej –
od 12.00 do 13.00.
Wcześniej
zaś, bo o 9.30, warto obejrzeć transmisję z uroczystego
otwarcia Drzwi Świętych na Watykanie.
Transmisja ta będzie
zarówno w Telewizji TRWAM, jak i w programie pierwszym Telewizji
Polskiej!
O
godzinie 16.00
zaś – już tylko w Telewizji TRWAM –
transmisja z Placu Hiszpańskiego w Rzymie, gdzie pod
usytuowaną tam figurą Matki Bożej, kolejni Papieże, rokrocznie w
tym dniu, oddają cześć Niepokalanej, zawierzając
jej losy Rzymu, losy Kościoła i całego
świata.

Warto
to obejrzeć, warto wejść w te wszystkie wydarzenia w atmosferze
skupienia i modlitwy.
A przez cały Rok Jubileuszowy podejmować
„wysiłek miłosierdzia” wobec tych, których Pan postawił na
naszej życiowej drodze…
Niech
dzisiejszemu naszemu skupieniu towarzyszą słowa modlitwy
Świętego Jana Pawła II, wypowiedziane właśnie na Placu
Hiszpańskim, w Uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej
Maryi Panny, w roku 1997:
„Bądź pozdrowiona, Córko Boga Ojca!
Bądź pozdrowiona, Matko Syna Bożego!
Bądź pozdrowiona, Oblubienico Ducha Świętego!
Bądź pozdrowiona, Przybytku Trójcy Przenajświętszej!
Z tym pozdrowieniem stajemy przed Tobą
w dniu Twojego Święta i z dziecięcą ufnością
— jak każe tradycja — gromadzimy się
na dorocznym spotkaniu u stóp tej historycznej kolumny na Placu Hiszpańskim.
Stąd, umiłowana i uwielbiona Matko wszystkich ludzi,
czuwasz nad Rzymem. […]
Bądź pozdrowiona, Córko Boga Ojca!
Bądź pozdrowiona, Matko Syna Bożego!
Bądź pozdrowiona, Oblubienico Ducha Świętego!
Bądź pozdrowiona, Przybytku Trójcy Przenajświętszej!
Pozdrowienie to mówi nam,
jak bardzo jesteś przeniknięta życiem samego Boga
— Jego głęboką i niewysłowioną tajemnicą.
Misterium tym przeniknięta jesteś całkowicie
od pierwszej chwili Twojego poczęcia.
Jesteś pełna łaski, jesteś Niepokalana!
Bądź pozdrowiona, Niepokalana Matko Boża!
Przyjmij naszą modlitwę
i zechciej po macierzyńsku wprowadzić Kościół,
który jest w Rzymie i Kościół na całym świecie
w tę pełnię czasów,
do której wszystko zmierza od dnia,
w którym przyszedł na świat Twój Boski Syn,
a nasz Pan, Jezus Chrystus.
On jest Początkiem i Końcem, Alfą i Omegą,
Królem wieków, Pierworodnym pośród całego stworzenia,
Pierwszym i Ostatnim.
W Nim wszystko ma swoje wypełnienie.
W Nim wszystko dojrzewa do tej miary,
jaką zamierzył Bóg
w swoim niepojętym planie miłości.
Bądź pozdrowiona, Panno Roztropna!
Bądź pozdrowiona, Matko Łaskawa!
Módl się za nami, oręduj za nami,
Panno Niepokalana,
miłosierna i potężna Matko nasza, Maryjo!”

7 komentarzy

Archiwum wpisów

Ks. Jacek Jaśkowski

Witam serdecznie! Kłania się Ks. Jacek Jaśkowski. Nie jestem ani kimś ważnym, ani kimś znanym. Jestem księdzem, który po prostu chce rozmawiać. Codzienna kapłańska posługa pokazuje mi, że tematów do rozmów z księdzem jest coraz więcej i dzisiaj żaden ksiądz nie może od nich uciekać, ale – wprost przeciwnie – podejmować nowe wyzwania. To przekonanie skłoniło mnie do próby otwarcia tegoż bloga, chociaż okazji do rozmów na co dzień – w konfesjonale i poza nim – na szczęście nie brakuje. Myślę jednak, że ten blog będzie jeszcze jednym sposobem i przestrzenią nawiązania kontaktu z ludźmi dobrej woli, otwartymi na dialog.