Jesteśmy ważni dla Boga!

J

Szczęść Boże! Moi Drodzy, w dniu dzisiejszym przeżywamy liturgiczne wspomnienie Świętego Jana Kantego, Patrona Profesorów i Studentów. Marzyło mi się jakieś uczczenie tego dnia w naszym Duszpasterstwie, ale – póki co – musimy się jeszcze sporo modlić o to, by było z kim i jak takie uroczystości obchodzić. Dlatego dzisiaj będziemy w swoich sercach to wspomnienie przeżywać, wzywając wstawiennictwa tego Świętego Studenta, a potem Profesora Uniwersytetu Jagiellońskiego, aby wyprosił naszemu Środowisku taką gorliwość i zapał, jakich sam dawał przykład.

Dzisiaj także, w Katolickim Radiu Podlasie – kolejna audycja w ramach cyklu AKADEMICKIE GAUDEAMUS. Tematem będą: NAUKOWE I POZANAUKOWE FORMY AKTYWIZACJI STUDENTÓW. Oto zapowiedź tej audycji:

https://siedlce.podlasie24.pl/kosciol/akademickie-gaudeamus-na-radiowej-antenie-20231019122400?_gl=1*aljdx7*_ga*MTUwNjg5OTQzMi4xNjUwMDIyMTA2*_ga_8H7CG4ZCTH*MTY5Nzc3NTcwMC40MzQuMC4xNjk3Nzc1NzAwLjYwLjAuMA..

Audycja rozpocznie się o godz. 21:40 i potrwa do 23:00. Zachęcam do słuchania, oraz do łączności z nami – telefonicznej, mailowej, smsowej. Telefon do radia – do wejścia na żywo: 25 / 644 65 55; sms do Radia: 509 056 590; sms do mnie: 604 736 981. Można nas słuchać także w internecie, na stronach Radia, lub odsłuchać audycji później, w «Archiwum dźwięków».

A oto zapis poprzedniej audycji: NOWA NAZWA – CZY NOWA UCZELNIA? – z 13 października 2023.:

https://archiwum.radiopodlasie.pl/NEW/2023/10/19/nowy-stary-uniwersytet/

A oto słówko Księdza Marka na dziś:

https://www.youtube.com/c/CatholicSurgut

oto poniżej – słówko Janka, któremu bardzo, ale to bardzo serdecznie dziękuję za jego przygotowanie!

Postarajmy się zatem odkryć, co Pan – właśnie dzisiaj i właśnie do mnie – chce powiedzieć? Duchu Święty, tchnij!

Niech Was błogosławi Bóg Wszechmogący: Ojciec + i Syn, i Duch Święty. Amen

Gaudium et spes! Ks. Jacek

Piątek 28 Tygodnia zwykłego, rok I,

Wspomnienie Św. Jana Kantego, Kapłana,

20 października 2023.,

do czytań: Rz 4,1–8; Łk 12,1–7

CZYTANIE Z LISTU ŚWIĘTEGO PAWŁA APOSTOŁA DO RZYMIAN:

Bracia: Zapytajmy, co zyskał Abraham, przodek nasz według ciała. Jeżeli bowiem Abraham został usprawiedliwiony z uczynków, ma powód do chlubienia się, ale nie przed Bogiem. Bo cóż mówi Pismo? „Uwierzył Abraham Bogu i zostało mu to poczytane za sprawiedliwość”.

Otóż temu, który pracuje, poczytuje się zapłatę nie za łaskę, ale za należność. Temu jednak, który nie wykonuje pracy, a wierzy w Tego, co usprawiedliwia grzesznika, wiarę jego poczytuje się za tytuł do usprawiedliwienia, zgodnie z pochwałą, jaką Dawid wypowiada o człowieku, którego Bóg usprawiedliwia niezależnie od uczynków:

Błogosławieni ci, których nieprawości zostały odpuszczone i których grzechy zostały zakryte. Błogosławiony mąż, któremu Pan nie poczyta grzechu”.

SŁOWA EWANGELII WEDŁUG ŚWIĘTEGO ŁUKASZA:

Kiedy wielotysięczne tłumy zebrały się koło Jezusa, tak że jedni cisnęli się na drugich, zaczął mówić najpierw do swoich uczniów: „Strzeżcie się kwasu, to znaczy obłudy faryzeuszów. Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie wyszło na jaw, ani nic tajemnego, co by się nie stało wiadome. Dlatego wszystko, co powiedzieliście w mroku, w świetle będzie słyszane, a coście w izbie szeptali do ucha, głosić będą na dachach.

Lecz mówię wam, przyjaciołom moim: Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, a potem nic więcej uczynić nie mogą. Pokażę wam, kogo się macie obawiać: Bójcie się Tego, który po zabiciu ma moc wtrącić do piekła. Tak, mówię wam: Tego się bójcie.

Czyż nie sprzedają pięciu wróbli za dwa asy? A przecież żaden z nich nie jest zapomniany w oczach Bożych. U was zaś nawet włosy na głowie wszystkie są policzone.

Nie bójcie się: jesteście ważniejsi niż wiele wróbli”.

A OTO SŁÓWKO JANKA:

Dla Boga jesteśmy bardzo ważni!

Tak można jednym zdaniem streścić dzisiejsze pierwsze czytanie oraz Ewangelię. Bo nieraz może tak właśnie myślimy o sobie, że jesteśmy tak naprawdę nic nie warci. Tak! Takie myśli niekiedy przychodzą nam do głowy. Lecz to jest bujda! Chrystus nam dziś wyraźnie o tym mówi w Ewangelii:  Czyż nie sprzedają pięciu wróbli za dwa asy? A przecież żaden z nich nie jest zapomniany w oczach Bożych. U was zaś nawet włosy na głowie wszystkie są policzone. Nie bójcie się: jesteście ważniejsi niż wiele wróbli.

Zobaczmy, moi Drodzy, jak bardzo nas Bóg kocha! Jak bardzo jesteśmy ważni dla Niego! My tego nie pojmiemy nigdy, żyjąc tu na ziemi – i nie odczujemy tej miłości, jaką Bóg nas kocha! Odczujemy tę pełną miłość Boga, naszego Ojca, dopiero tam, w niebie.

Nieraz myślę sobie, że dobrze, iż Bóg nie daje nam w pełni doświadczyć uczucia Jego miłości względem nas, tu na ziemi, ponieważ to jest też pewien element naszej drogi do osiągnięcia świętości. Właśnie, w tej drodze do świętości, ważne jest pytanie, CZY CHCĘ ZOSTAĆ ŚWIĘTYM? Czy chcę tę miłość bezgraniczną osiągnąć?

Młoda polska wokalistka, Roksana Węgiel, w refrenie piosenki, zatytułowanej: „Gra”, śpiewała tak:

Życie to taka gra

W którą wszyscy gramy

Nie mam się czego bać

Bo nie jesteśmy sami

I jeśli nawet kiedy czujesz, że

Jedyny w niej zostaniesz

Przypomnij sobie mnie

I wiedz

Że jestem obok”

Osobiście bardzo lubię tę piosenkę i uważam, że piękne jest to porównanie życia do gry, ponieważ w grze – tak, jak i w życiu – dążymy do zwycięstwa. I podobnie w grze – jak i w życiu – mamy pewne przeszkody, które utrudniają nam osiągnięcie tego celu.

W Ewangelii dzisiejszej Jezus mówi nam wprost: Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie wyszło na jaw, ani nic tajemnego, co by się nie stało wiadome. Dlatego wszystko, co powiedzieliście w mroku, w świetle będzie słyszane, a co w izbie szeptaliście do ucha, głoszone będzie na dachach. A mówię wam, przyjaciołom moim: Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, a potem nic już więcej uczynić nie mogą. Pokażę wam, kogo się macie obawiać: bójcie się Tego, który po zabiciu ma moc wtrącić do piekła. Tak, mówię wam: Tego się bójcie!

Ludzie wszystko mogą o nas powiedzieć. Mogą nas zniechęcać mówiąc, że nam się nic dobrego nie uda, mogą gadać wiele głupot na nasz temat. Lecz Bóg mówi nam wprost! Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, a potem nic już więcej uczynić nie mogą.

Tak bardzo obawiamy się tej fizycznej śmierci. Mimo, że jako chrześcijanie wierzymy, iż życie się zmienia, ale się nie kończy, to i tak ten strach pozostanie. Lecz jeżeli dążymy do świętości i chcemy być z Panem, to śmierć okaże się najlepszym etapem naszego życia!

Żeby jednak osiągnąć to wieczne zbawienie, musimy bardzo uważać na złego. Sam Jezus nas przed nim przestrzega, gdy mówi: Bójcie się Tego, który po zabiciu ma moc wtrącić do piekła. Tak, mówię wam: Tego się bójcie!

Podobnie w swoim Liście pisze św. Piotr: Bądźcie trzeźwi, czuwajcie, bo wasz przeciwnik, diabeł, jak lew ryczący krąży, szukając, kogo by pożreć. Przeciwstawiajcie się mu, mocni w wierze, wiedząc, że te same cierpienia są udziałem waszych braci na świecie.

Bójmy się szatana, lecz nie zapominajmy, kto wygrał z szatanem! I wygrywajmy – razem z Jezusem i z Maryją – tę grę, którą jest nasze życie. I osiągnijmy za ten trud najpiękniejszą i najwartościowszą nagrodę, jaką sobie można tylko wyobrazić, a jaką jest wieczne szczęście!

Dodaj komentarz

Archiwum wpisów

Ks. Jacek Jaśkowski

Witam serdecznie! Kłania się Ks. Jacek Jaśkowski. Nie jestem ani kimś ważnym, ani kimś znanym. Jestem księdzem, który po prostu chce rozmawiać. Codzienna kapłańska posługa pokazuje mi, że tematów do rozmów z księdzem jest coraz więcej i dzisiaj żaden ksiądz nie może od nich uciekać, ale – wprost przeciwnie – podejmować nowe wyzwania. To przekonanie skłoniło mnie do próby otwarcia tegoż bloga, chociaż okazji do rozmów na co dzień – w konfesjonale i poza nim – na szczęście nie brakuje. Myślę jednak, że ten blog będzie jeszcze jednym sposobem i przestrzenią nawiązania kontaktu z ludźmi dobrej woli, otwartymi na dialog.