Szczęść Boże! Moi Drodzy, nie wspomniałem wczoraj, że pomagałem ponownie w Parafii Poizdów. Dziękuję Księdzu Proboszczowi za zaproszenie, a Księdzu Markowi Bieńkowskiemu, Dyrektorowi naszego Katolickiego Radia, który akurat także wczoraj był w tej Parafii – dziękuję za stworzenie, wraz z Księdzem Proboszczem, świetnej atmosfery! Dziękuję także za nasze dobre rozmowy.
Wieczorem zaś, jeszcze przed Mszą Świętą, przybyli do mnie Goście urodzinowi: trzy pobożne Niewiasty, które poznałem na początku mojego kapłaństwa, w Parafii Radoryż Kościelny, gdzie należały wówczas do KSM. Dzisiaj wszystkie zajmują się sprawami ważnymi i potrzebnymi, a dwie z nich – spełniają zadania żon i matek. Fascynujący jest fakt utrzymywania naszego stałego i naprawdę dobrego kontaktu przez tyle lat! Dziękuję za ten wczorajszy wyraz życzliwości – za wspólne spotkanie w rodzinnym gronie i za życzenia!
A oto dzisiaj, o godzinie 19:00, na Mszy Świętej w naszym Duszpasterstwie, spotkają się Pracownicy Wydziału Nauk Rolniczych, którzy będą modlić się za Zmarłych, z tym Wydziałem związanych.
Teraz zaś, już zapraszam do pochylenia się nad Bożym słowem dzisiejszej liturgii. Oto słówko Księdza Marka na dziś:
https://www.youtube.com/c/CatholicSurgut
Poniżej zaś – słówko Janka, któremu dziękuję za szczerość i prostotę w przeżywaniu wiary – i za ten konkret, który jest pięknym świadectwem. Dziękuję również za Jego udział w ostatniej audycji AKADEMICKIE GAUDEAMUS, za zamieszczanie na bieżąco na stronie i na fb Ogłoszeń naszego Duszpasterstwa – i za wszelką życzliwość!
Zatem, co dziś mówi do mnie Pan? Z jakim osobistym i konkretnym przesłaniem zwraca się do mnie właśnie dzisiaj? Duchu Święty, podpowiedz…
Niech Was błogosławi Bóg Wszechmogący: Ojciec + i Syn, i Duch Święty. Amen
Gaudium et spes! Ks. Jacek
Poniedziałek 31 Tygodnia zwykłego, rok I,
6 listopada 2023.,
do czytań: Rz 11,29–36; Łk 14,12–14
CZYTANIE Z LISTU ŚWIĘTEGO PAWŁA APOSTOŁA DO RZYMIAN:
Bracia: Dary łaski i wezwania Boże są nieodwołalne. Podobnie bowiem jak wy niegdyś byliście nieposłuszni Bogu, teraz zaś z powodu nieposłuszeństwa Żydów dostąpiliście miłosierdzia, tak i oni stali się teraz nieposłuszni z powodu okazanego wam miłosierdzia, aby i sami w czasie obecnym mogli dostąpić miłosierdzia. Albowiem Bóg poddał wszystkich nieposłuszeństwu, aby wszystkim okazać swe miłosierdzie.
O głębokości bogactw, mądrości i wiedzy Boga! Jakże niezbadane są Jego wyroki i nie do wyśledzenia Jego drogi! Kto bowiem poznał myśl Pana albo kto był Jego doradcą? Lub kto Go pierwszy obdarował, aby nawzajem otrzymać odpłatę? Albowiem z Niego i przez Niego, i dla Niego jest wszystko. Jemu chwała na wieki. Amen.
SŁOWA EWANGELII WEDŁUG ŚWIĘTEGO ŁUKASZA:
Jezus powiedział do przywódcy faryzeuszów, który Go zaprosił:
„Gdy wydajesz obiad albo wieczerzę, nie zapraszaj swoich przyjaciół ani braci, ani krewnych, ani zamożnych sąsiadów, aby cię i oni nawzajem nie zaprosili, i miałbyś odpłatę. Lecz kiedy urządzasz przyjęcie, zaproś ubogich, ułomnych, chromych i niewidomych. A będziesz szczęśliwy, ponieważ nie mają czym się tobie odwdzięczyć; odpłatę bowiem otrzymasz przy zmartwychwstaniu sprawiedliwych”.
A OTO SŁÓWKO JANKA:
„Bóg nas kocha i ma na nas wspaniały plan!” Tak brzmi mój ostatni temat na lekcji religii. Tym właśnie zdaniem można opisać dzisiejsze pierwsze czytanie.
Kiedy je przeczytałem, to uświadomiłem sobie po raz kolejny, że upadki w życiu człowieka są naprawdę ważne. My nawet sobie nie zdajemy sprawy z tego, że nasze życiowe upadki są nam potrzebne! Często pewnie, gdy upadamy, to obwiniamy Boga o to, że pozwolił nam upaść w życiu. Na przykład, rozstaliśmy się z ukochaną osobą, straciliśmy prace, spalił nam się dom, ulegliśmy wypadkowi drogowemu, ktoś nas okradł, zachorowaliśmy na chorobę…
Można takich smutnych wydarzeń jeszcze dużo wymieniać, a w takich sytuacjach często mamy pretensje to Boga, często też pada pytanie: „Gdzie byłeś, Boże?”
Lecz zwróćmy uwagę, co św. Paweł nam dziś mówi w swoim Liście: Dary łaski i wezwania Boże są nieodwołalne. Podobnie bowiem jak wy niegdyś byliście nieposłuszni Bogu, teraz zaś z powodu nieposłuszeństwa Żydów dostąpiliście miłosierdzia, tak i oni stali się teraz nieposłuszni z powodu okazanego wam miłosierdzia, aby i sami w czasie obecnym mogli dostąpić miłosierdzia. Albowiem Bóg poddał wszystkich nieposłuszeństwu, aby wszystkim okazać swe miłosierdzie. O głębokości bogactw, mądrości i wiedzy Boga!
Te słowa św. Pawła, pokazują nam, że upadek jest nam potrzebny… Sami zobaczcie: Chrystus trzy razy upadał, idąc na Golgotę i jak to się skończyło? To nie była zwykła śmierć na krzyżu jakiegoś skazańca, jednego z wielu, był ro a to był początek! Zobaczmy, jak te upadki i śmierć Chrystusa nam, ludziom, pomogły! I pomyślmy, jak my nasze upadki postrzegamy? Czy z każdego z nich powstajemy? Czy wyciągamy z nich cenne lekcje?
Czasem Bóg chcę nas przez te upadki „wyhamować”, albo pokazać nam, że w złym kierunku zmierzamy. Tak samo Jezus w dzisiejszej Ewangelii mówi nam, że szczęście nie leży zasadniczo w tym, co posiadamy, lub jaką pozycję społeczną zajmujemy.
A w ogóle, to poruszył w niej bardzo ciekawy problem. Mianowicie taki: Gdy wydajesz obiad albo wieczerzę, nie zapraszaj swoich przyjaciół ani braci, ani krewnych, ani zamożnych sąsiadów, aby cię i oni nawzajem nie zaprosili, i miałbyś odpłatę. Lecz kiedy urządzasz przyjęcie, zaproś ubogich, ułomnych, chromych i niewidomych. A będziesz szczęśliwy, ponieważ nie mają czym się tobie odwdzięczyć; odpłatę bowiem otrzymasz przy zmartwychwstaniu sprawiedliwych
Jezus nam pokazuje istotę i cel dobrych uczynków! Zachęca, byśmy nie chcieli zapłaty tu na ziemi, ale byśmy WSZYSTKO ROBILI NA CHWAŁĘ BOŻĄ! I w tym duchu powinniśmy przeżywać także nasze upadki – to znaczy: powstawać z nich za każdym razem! A faktu, że Pan dopuszcza je na nas, nie traktować jako jakiejś kary. Bo to właśnie przy powstawaniu z nich – z Bożą pomocą – wyraźnie widać miłość Boga do nas: miłość, która się wyraża właśnie w pomocy, jaką wtedy otrzymujemy!
Jeżeli tak będziemy te nasze upadki – i w ogóle, wszelkie życiowe trudności – traktować, to uświadomimy sobie, że Bóg nie chcę dla nas źle, a szczerze troszczy się o nas. Bóg zawsze wie lepiej, czego potrzebujemy na drodze do zbawienia. On jest Prawdą, szukajmy więc tej Prawdy, bo Prawda nas wyzwoli!