Jak budować prawdziwą jedność?…

J

Szczęść Boże! Moi Drodzy, w dniu dzisiejszym imieniny obchodzą:

Ksiądz Marcin Nowicki – mój cioteczny Brat, Kapłan Diecezji toruńskiej, Proboszcz jednej z tamtejszych Parafii;

Ksiądz Marcin Komoszyński – pochodzący z mojej Parafii rodzinnej,

Ojciec Marcin Szwarc Oblat, posługujący w swoim czasie w Kodniu,

Ksiądz Marcin Wesołowski – posługujący w Katedrze siedleckiej jako wikariusz,

Ksiądz Marcin Olek – Dyrektor Katolickiej Szkoły Podstawowej w Siedlcach,

Marcin Mućka – za moich czasów: włączający się w działalność Wspólnot młodzieżowych,

Marcin Zagubień – mój dobry Znajomy z czasów posługi w Parafii Celestynów,

Marcin Mazuryk – Kolega z czasów służby ministranckiej w naszej Parafii rodzinnej, obecnie Doktor prawa,

Marcin Gałązka – życzliwy Człowiek z Parafii w Miastkowie Kościelnym,

Marcin Zając – jak wyżej,

Marcin Sabak – z Parafii Ojca Pio w Warszawie,

Marcin, którego nazwiska nie znam, a który pisuje komentarze na naszym blogu,

Marcin Chrząścik – Prodziekan Wydziału Nauk Społecznych na siedleckim Uniwersytecie.

Wszystkim Drogim Solenizantom życzę, aby w swojej chrześcijańskiej postawie byli tak jednoznaczni i radykalni, jak Ich Patron. Obiecuję wsparcie modlitewne!

Moi Drodzy, dzisiaj bardzo ważny dzień dla naszej Ojczyzny. Na ile to możliwe, postarajmy się o udział we Mszy Świętej i przyjęcie Komunii Świętej w intencji Ojczyzny. Módlmy się za Polskę!

A ja bardzo dziękuję Wszystkim, którzy wczoraj byli z nami w trakcie audycji TYŚ NASZĄ KRÓLOWĄ! Dziękuję Ojcu Mariuszowi i Ojcu Piotrowi, oraz Pani Teresie i Pani Marcie, którzy byli ze mną w studiu, ale także Osobom, które dzwoniły i pisały smsy, oraz Wszystkim, którzy nas słuchali i wspólnie się z nami modlili. A Panu Krzysztofowi Skorupce dziękuję za to, że każdą kolejną naszą audycję cierpliwie realizuje.

Dzisiaj natomiast wybieram się do Kodnia. Wczoraj o tym Sanktuarium rozmawialiśmy w Radiu, a ja dzisiaj wpadnę do Matki, żeby zdać relację, co i jak. Oczywiście, jak zawsze, zawiozę tak także – w sercu – Was wszystkich i Wasze sprawy.

Tymczasem, zapraszam już do pochylenia się nad Bożym słowem dzisiejszej liturgii. Oto słówko Księdza Marka na dziś:

https://www.youtube.com/c/CatholicSurgut

A poniżej – słówko Kacpra, któremu serdecznie dziękuję za to, że tak solidnie podchodzi do tego zadania, którego sie dobrowolnie podjął – i tak solidnie się z niego wywiązuje. Dziękuję też za jasność przekazu, radykalizm i odwagę – także w dawaniu świadectwa o swoim osobistym nawróceniu. Zapraszam do lektury, refleksji – i skomentowania tego, co Kacper nam dzisiaj, już po raz kolejny, podarował.

Zatem, co dziś mówi do mnie Pan – właśnie do mnie, osobiście? Duchu Święty, rozjaśnij umysły i serca!

Niech Was błogosławi Bóg Wszechmogący: Ojciec + i Syn, i Duch Święty. Amen

Gaudium et spes! Ks. Jacek

Sobota 31 Tygodnia zwykłego, rok I,

Wspomnienie Św. Marcina z Tours, Biskupa,

11 listopada 2023., 

do czytań: Rz 16,3–9.16.22–27; Łk 16,9–15

CZYTANIE Z LISTU ŚWIĘTEGO PAWŁA APOSTOŁA DO RZYMIAN:

Bracia: Pozdrówcie współpracowników moich w Chrystusie Jezusie, Pryskę i Akwilę, którzy za moje życie nadstawiali swe głowy i którym winienem wdzięczność nie tylko ja sam, ale i wszystkie Kościoły nawróconych pogan. Pozdrówcie także Kościół, który się zbiera w ich domu.

Pozdrówcie mojego umiłowanego Epeneta, który należy do pierwocin złożonych Chrystusowi przez Azję. Pozdrówcie Marię, która poniosła wiele trudów dla waszego dobra. Pozdrówcie Andronika i Juniasa, moich rodaków i współtowarzyszy więzienia, którzy się wyróżniają między apostołami, a którzy przede mną przystali do Chrystusa. Pozdrówcie umiłowanego mego w Panu Ampliata. Pozdrówcie współpracownika naszego w Chrystusie Urbana i umiłowanego mego Stachysa.

Pozdrówcie wzajemnie jedni drugich pocałunkiem świętym. Pozdrawiają was wszystkie Kościoły Chrystusa.

Pozdrawiam was w Panu i ja, Tercjusz, który pisałem ten list. Pozdrawia was Gajus, który jest gospodarzem moim i całego Kościoła. Pozdrawia was Erast, skarbnik miasta, i Kwartus, brat.

Temu, który ma moc utwierdzić was zgodnie z Ewangelią i moim głoszeniem Jezusa Chrystusa, zgodnie z objawioną tajemnicą, dla dawnych wieków ukrytą, teraz jednak ujawnioną, a przez pisma prorockie na rozkaz odwiecznego Boga wszystkim narodom obwieszczoną, dla skłonienia ich do posłuszeństwa wierze, Bogu, który jedynie jest mądry, przez Jezusa Chrystusa niech będzie chwała na wieki wieków. Amen.

SŁOWA EWANGELII WEDŁUG ŚWIĘTEGO ŁUKASZA:

Jezus powiedział do swoich uczniów: „Pozyskujcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną, aby gdy wszystko się skończy, przyjęto was do wiecznych przybytków.

Kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny: a kto w drobnej rzeczy jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie. Jeśli więc w zarządzie niegodziwą mamoną nie okazaliście się wierni, prawdziwe dobra kto wam powierzy? Jeśli w zarządzie cudzym dobrem nie okazaliście się wierni, kto wam da wasze?

Żaden sługa nie może dwom panom służyć. Gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego miłował; albo z tamtym będzie trzymał, a tym wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i mamonie”.

Słuchali tego wszystkiego chciwi na grosz faryzeusze i podrwiwali sobie z Niego.

Powiedział więc do nich: „To wy właśnie wobec ludzi udajecie sprawiedliwych, ale Bóg zna wasze serca. To bowiem, co za wielkie uchodzi między ludźmi, obrzydliwością jest w oczach Bożych”.

A OTO SŁÓWKO KACPRA:

W dzisiejszym pierwszym czytaniu Św. Paweł dziękuje wielu osobom, które pomagały mu przez całe jego nowe życie – życie po nawróceniu. Wymienia poszczególne osoby i kieruje do nich konkretne podziękowania, przytaczając jednocześnie okoliczności ich spotkania bądź współpracy.

Zauważmy, że chociaż Św. Paweł był niesamowitą osobowością i był niesamowicie namaszczony przez Pana, to tu na ziemi potrzebował innych ludzi, albo – mówiąc inaczej – inni ludzie przyczyniali się do tego, że Paweł mógł wzrastać i kontynuować swoją działalność.

Kościół to wspólnota wszystkich ludzi, których fundamentem jest sam Jezus Chrystus. Oczywiście, różnym wspólnotom przewodniczyli liderzy, ale to nie znaczy, że byli oni kimś „ponad”. Dobry lider kieruje tak wspólnotą, aby każdy czuł się potrzebny, chciany i zaopiekowany. Dobry lider kieruje tak wspólnotą, że każda z osób może realizować się w dziedzinie, w której jest powołana – czy jest to służba muzyczna, czy służba porządkowa, czy służba techniczna – czy wreszcie każda inna.

Bóg pokierował moim życiem tak, że trafiłem właśnie do takiej wspólnoty i pod opiekę takiego lidera. Często, podczas różnych wydarzeń, na których przemawiają liderzy różnych wspólnot, widzimy tylko jedną osobę – prelegenta. Natomiast za każdą z tych osób stoi masa ludzi, dzięki którym ten lider może funkcjonować. Naszą rolą – jako części wspólnoty – jest wspierać naszych liderów, modlić się za nich i pomagać im w pełnieniu swojej posługi. Zupełnie tak, jak Św. Paweł był na pewno wspierany przez bardzo wielu chrześcijan – spośród różnych narodów i krajów.

To, co jeszcze nasuwa mi się na myśl, to jest fakt, że Paweł dążył wytrwale do tego, aby ludzie w różnych zakątkach świata, do których docierał, byli jednym Kościołem. Ten Kościół – czyli wspólnota wszystkich ludzi – ma być oparta na fundamencie Jezusa. Byli to ludzie różnych narodowości, różnych tradycji i różnych przyzwyczajeń. W dzisiejszym świecie chyba też tak trochę jest.

Obserwuję, że mimo, iż jest bardzo wielu naprawdę niesamowicie namaszczonych pastorów, niesamowicie namaszczonych księży i niesamowicie namaszczonych świeckich, to każdy jest trochę jakby z innego świata (czytaj: denominacji). Chociaż każdy z nich mówi to samo na temat wiary, Jezusa i tego, czym jest zbawienie, to jednak gdzieś jest ten podział na katolików, protestantów i wiele innych odłamów.

Nawet w samym Kościele Katolickim jest bardzo wiele różnych podziałów, ponieważ tworzą się różne grupy, wspólnoty – i każda odrobinę inaczej podchodzi do pewnych zagadnień. Słyszę głosy, że jedna wspólnota ma za złe innej, że ta tej „podbiera ludzi”. Przecież wszyscy mamy ten sam Chrzest i wierzymy w tego samego Boga i wyznajemy, że Jezus Chrystus jest naszym Panem zatem rodzi się pytanie: skąd takie podejście? Nie będę tego roztrząsał, pozostawię to jedynie jako zagadnienie do rozważenia w swoim sercu czy my sami trochę po części też się do tego nie przyczyniamy.

Dzisiaj wypada piękne święto narodowe, jakim jest odzyskanie niepodległości po stu dwudziestu trzech latach zaborów. Tamtego dnia cały naród był zjednoczony i cieszył się, że w końcu będą wolni. Obecnie – i to od wielu lat – mimo, że jesteśmy wolni, to jesteśmy tak bardzo podzieleni przez różne frakcje polityczne czy obyczajowe. Od lat obserwuję, jak bardzo ludzie tego dnia skupiają się na podziałach, a nie na wspólnym świętowaniu wolności. Jak ktoś kiedyś powiedział: ,,Społeczeństwem podzielonym łatwiej się zarządza”.

My, jako Polacy, mamy na kartach historii wiele przykładów, gdy w czasie trudnym potrafiliśmy trwać przy Bogu i zjednoczyć się przeciwko okupantowi, ale gdy tylko zaczynało nam się żyć dobrze, to jakoś i Boga nie trzeba, i łatwiej nas skłócić i podzielić. Musimy swoim życiem i przykładem pokazywać, że prawdziwy Kościół Jezusa to wszystkie członki Ciała, współpracujące ze sobą, a nie powyrywane, oderwane i żyjące same sobie. Zdrowy organizm to taki, w którym wszystkie części ciała ze sobą współpracują.

Dzisiejsza Ewangelia idealnie wpisuje się w te zasady. Jezus mówi: Kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w drobnej rzeczy jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie. Jeśli więc w zarządzie niegodziwą mamoną nie okazaliście się wierni, prawdziwe dobro kto wam powierzy?

Jezus dodatkowo za chwilę mówi: Żaden sługa nie może dwom panom służyć. Gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego miłował; albo z tamtym będzie trzymał, a tym wzgardzi.

Pokazuje mi to, że liczy się czystość intencji i chęć budowania, a nie dzielenia. Jeśli będziemy – z jednej strony – mówić o budowaniu relacji, a z drugiej narzekać na kogoś, to będziemy służyć dwóm panom, a jak już wiemy z słów Jezusa, to droga donikąd. Jedyna droga, to droga miłości, która zawsze wybierze dobro i szacunek wobec innej osoby.

Jezus dał nam przykład, jak mamy postępować wobec osób, które znamy i lubimy oraz wobec osób, które nam urągają, bądź nas prześladują. Jezus nawet upominając faryzeuszy – nie mówi do nich imiennie, tylko raczej ogólnie pokazując ich myślenie, nastawienie i postępowanie. Celem Jezusa nigdy nie było, by kogokolwiek poniżyć i „sprowadzić do parteru”. Jest zdecydowana różnica między upomnieniem, a poniżeniem.

Zauważmy, jak często – zwracając komuś uwagę – dodamy jakąś uszczypliwość bądź niemiłe określenie, bo jakoś poczujemy się lepiej, kiedy komuś dogryziemy. To też wprowadza między ludzi podziały.

Dzisiaj, w ten piękny dzień odzyskania niepodległości, podziękujmy przede wszystkim Bogu, który o naszą polską ziemię troszczył się zawsze. Mówi się, że Polska to już taki ostatni bastion wiary w Boga w Europie. Mam wrażenie, że Bóg od zawsze jakoś tę polską ziemię obdarowywał wieloma łaskami i się o nią troszczył. Myślę, że często nie jesteśmy świadomi, ile moglibyśmy zdziałać, gdyby cały naród żył codziennie Bożym Słowem i codziennie każdy z nas żył w bliskiej relacji z Jezusem. Przecież to światło duchowe tak rozbłysłoby wówczas pośród ciemności krajów europejskich, że trudno wręcz to sobie wyobrazić!

Każdy z nas jest powołany, aby nieść Ewangelię dalej – do naszych rodzin, przyjaciół – i służyć Jednemu Bogu. Widzę, że w Polsce coraz więcej młodych ludzi przebudza się do nowego życia z Jezusem. To mnie ogromnie cieszy, że jest tak wielkie przebudzenie. I wielokrotnie proszę Pana, aby i inni ludzie przebudzili się tak, jak i ja się przebudziłem w tym roku – i aby nad naszym krajem zajaśniało takie światło żywego Boga, żeby wszystkie złe duchy drżały ze strachu przed Wszechmogącym Bogiem!

6 komentarzy

  • Narodowe Święto Niepodległości – w 2023 niech wciąż będzie okazją do świętowania wolności, a także do uczczenia bohaterów i tych, którzy przyczynili się do odzyskania niepodległości w przeszłości. Dobry Boże miej w opiece naszą ojczyznę! Najświętsza Maryjo Panno, Królowo Polski – módl się za nami!

    • Panie Boże, błogosław Polsce i Polakom. Święci Patronowie Polski, módlcie się za nami. Maryjo, Królowo Polski, módl się za nami. Amen.

  • Bardzo piękny i patriotyczny tekst litanii: https://niezbednik-niedziela-pl./artykul/686/Litania-Narodu-Polskiego
    Widzę w nim pozytywny przykład połączenia miłości do Boga (Modlitwa) i Ojczyzny (doświadczenie o jej przyszłość), bez zastępowania pojęć.
    Nie wiedziałam, że Polska ma tylu niebiańskich patronów.
    Dziękuję Ci Matko Boska za wzięcie Polski pod Swój Omofor.

    P.S. W rosyjskim tekście Litanii Loretańskiej jest też pogląd-modlitwa za Ojczyznę:
    Królowo Rosji, módl się za nami (Царица России, молись о нас)

    • Mam tę Litanię w swojej „Złotej Księdze Modlitwy” i często ją odmawiam.
      Ojczyznę wolną – pobłogosław, Panie!
      xJ

Ks. Jacek Autor: Ks. Jacek

Archiwum wpisów

Ks. Jacek Jaśkowski

Witam serdecznie! Kłania się Ks. Jacek Jaśkowski. Nie jestem ani kimś ważnym, ani kimś znanym. Jestem księdzem, który po prostu chce rozmawiać. Codzienna kapłańska posługa pokazuje mi, że tematów do rozmów z księdzem jest coraz więcej i dzisiaj żaden ksiądz nie może od nich uciekać, ale – wprost przeciwnie – podejmować nowe wyzwania. To przekonanie skłoniło mnie do próby otwarcia tegoż bloga, chociaż okazji do rozmów na co dzień – w konfesjonale i poza nim – na szczęście nie brakuje. Myślę jednak, że ten blog będzie jeszcze jednym sposobem i przestrzenią nawiązania kontaktu z ludźmi dobrej woli, otwartymi na dialog.