Kto narodził się z Boga…

K

Szczęść Boże! Moi Drodzy, witam Was z Siedlec, gdzie będę przez kilka godzin, a po południu wyląduję w Lublinie. O 18:00 – Msza Święta w Parafii Jana Kantego. A wcześniej, w Siedlcach, kilka spraw do załatwienia…

Wczoraj zaś – przez krótki czas byłem w Kodniu, gdzie oczywiście pamiętałem o Was w modlitwie, a potem: wizyta duszpasterska w moim Domu rodzinnym, po której odbyło się fantastyczne spotkanie z Duszpasterzami przy kolacji. Wspaniałe, rodzinne spotkanie! Dziękuję Rodzicom za zorganizowanie, mojej Siostrze Ani: za pomoc w przygotowaniu, a Księdzu Proboszczowi i wszystkim Księżom – za udział i kapitalną atmosferę!

Moi Drodzy, dzisiaj – pierwszy czwartek miesiąca. Proszę o modlitwę za kapłanów i osoby konsekrowane – i o kapłanów i o osoby konsekrowane! Dziękuję za tę modlitwę i za wszelką życzliwość!

A teraz już zapraszam zatem do pochylenia się nad Bożym słowem dzisiejszego dnia. Oto słówko Księdza Marka na dziś:

https://www.youtube.com/c/CatholicSurgut

Poniżej zaś – słówko Janka, zamiast poniedziałku. Bardzo Mu za to serdecznie dziękuję i już zachęcam do podjęcia tego wyzwania, by odnaleźć to jedno osobiste przesłanie, z jakim Pan zwraca się do mnie dzisiaj. Duchu Święty, tchnij!

Niech Was błogosławi Bóg Wszechmogący: Ojciec + i Syn, i Duch Święty. Amen

Gaudium et spes! Ks. Jacek

4 stycznia 2024., 

do czytań: 1 J 3,7–10; J 1,35–42

CZYTANIE Z PIERWSZEGO LISTU ŚWIĘTEGO JANA APOSTOŁA:

Dzieci, nie dajcie się zwodzić nikomu;

kto postępuje sprawiedliwie,

jest sprawiedliwy,

tak jak On jest sprawiedliwy.

Kto grzeszy, jest dzieckiem diabła,

ponieważ diabeł trwa w grzechu od początku.

Syn Boży objawił się po to,

aby zniszczyć dzieła diabła.

Każdy, kto narodził się z Boga,

nie grzeszy,

gdyż trwa w nim nasienie Boże;

taki nie może grzeszyć,

bo narodził się z Boga.

Dzięki temu można rozpoznać

dzieci Boga i dzieci diabła:

każdy, kto postępuje niesprawiedliwie,

nie jest z Boga,

jak i ten, kto nie miłuje swego brata.

SŁOWA EWANGELII WEDŁUG ŚWIĘTEGO JANA:

Jan Chrzciciel stał wraz z dwoma swoimi uczniami i gdy zobaczył przechodzącego Jezusa, rzekł: „Oto Baranek Boży”. Dwaj uczniowie usłyszeli, jak mówił, i poszli za Jezusem.

Jezus zaś odwróciwszy się i ujrzawszy, że oni idą za Nim, rzekł do nich: „Czego szukacie?”

Oni powiedzieli do Niego: „Rabbi! (to znaczy: Nauczycielu), gdzie mieszkasz?”

Odpowiedział im: „Chodźcie, a zobaczycie”. Poszli więc i zobaczyli, gdzie mieszka, i tego dnia pozostali u Niego. Było to około godziny dziesiątej.

Jednym z dwóch, którzy to usłyszeli od Jana i poszli za nim, był Andrzej, brat Szymona Piotra. Ten spotkał najpierw swego brata i rzekł do niego: „Znaleźliśmy Mesjasza” (to znaczy: Chrystusa). I przyprowadził go do Jezusa. A Jezus wejrzawszy na niego rzekł: „Ty jesteś Szymon, syn Jana, ty będziesz nazywał się Kefas” (to znaczy: Piotr).

A OTO SŁÓWKO JANKA:

Dziś, słyszymy w czytaniu, można powiedzieć szokujące zdanie. A brzmi ono tak: Kto grzeszy, jest dzieckiem diabła, ponieważ diabeł trwa w grzechu od początku.

Od razu, na myśl nasuwa się pytanie: ALE JAK TO!? Przecież nikt z żyjących tu, na ziemi, nie jest święty! Każdy jest grzesznikiem! Każdy z nas grzeszy. To co, tu na ziemi nie ma dzieci Boga, tylko każdy jest dzieckiem diabła?!

Musimy pamiętać, że Jezus nie umarł na Krzyżu za świętych, lecz właśnie za grzeszników. Jezus nie leczył zdrowych, lecz tych, którzy źle się mają. Jezus nie jadał ze sprawiedliwymi, lecz z celnikami i grzesznikami! Co najważniejsze, Jezus nie powołał sprawiedliwych, lecz grzeszników!

Zobaczmy, że Jezusowi zależy na nas! Na grzesznikach! Wie doskonale, że jesteśmy słabi, że często upadamy. Lecz co jest najważniejsze w tym wszystkim? Najważniejsze jest, aby POWSTAĆ! Jezus nie uczy nas, jak być idealnym tu, na ziemi, lecz uczy nas, jak powstawać z grzechów! Wskazuje nam na Boga, który nas tak bardzo kocha! Który nam kibicuje, byśmy mogli osiągnąć ŚWIĘTOŚĆ!

Jezus sam trzy razy upadał na krzyżowej Drodze, ale powstawał i dał tym samym nam przykład, abyśmy zawsze powstawali, kiedy zdarzy się nam upadek!

Dziś w Ewangelii, słyszymy również o moim patronie, świętym Janie Chrzcicielu. Święty Jan, widząc Jezusa, wypowiada bardzo piękne zdanie: Oto Baranek Boży. To jest też pewna zachęta dla mnie, ale i dla każdego z nas, abyśmy brali przykład z mojego Patrona – z tego wielkiego Świętego – aby wskazywać na Boga, nakierowywać ludzi do Niego! Tylko w Bogu nasze zwycięstwo!

Musimy mówić o tym i przede wszystkim świadczyć, że Bóg nas wszystkich kocha i chce nas wszystkich w Niebie! Musimy to robić, bo każdy jest do tego powołany! Mniej lub bardziej, tak lub inaczej, ale jest! Dlatego głośmy Chrystusa innym, by oni podjęli walkę ze swoimi słabościami i problemami, i by nie żyli w grzechu, a powstawali. Bo ludzką rzeczą jest upaść, ale szatańską – trwać w grzechu…

Dodaj komentarz

Archiwum wpisów

Ks. Jacek Jaśkowski

Witam serdecznie! Kłania się Ks. Jacek Jaśkowski. Nie jestem ani kimś ważnym, ani kimś znanym. Jestem księdzem, który po prostu chce rozmawiać. Codzienna kapłańska posługa pokazuje mi, że tematów do rozmów z księdzem jest coraz więcej i dzisiaj żaden ksiądz nie może od nich uciekać, ale – wprost przeciwnie – podejmować nowe wyzwania. To przekonanie skłoniło mnie do próby otwarcia tegoż bloga, chociaż okazji do rozmów na co dzień – w konfesjonale i poza nim – na szczęście nie brakuje. Myślę jednak, że ten blog będzie jeszcze jednym sposobem i przestrzenią nawiązania kontaktu z ludźmi dobrej woli, otwartymi na dialog.