Słuchaj – i kochaj!

S

Szczęść Boże! Moi Drodzy, w dniu dzisiejszym imieniny przeżywają:

Doktor Beata Czeluścińska – pracująca w biurze Rektora Uniwersytetu siedleckiego, a tak naprawdę: trzęsąca tą Uczelnią (w rozumieniu jak najbardziej pozytywnym) już od ponad czterdziestu lat!;

Profesor Beata Walęciuk – Dejneka – Dziekan Wydziału Nauk Humanistycznych naszego Uniwersytetu;

Doktor Beata Gałek – Rzecznik prasowa naszej Uczelni;

Beata Warpas – należąca, w swoim czasie, do Wspólnoty młodzieżowej w Wojcieszkowie;

Beata Kulikowska – Grzechnik – zaangażowana w działalność KSM na moim pierwszym wikariacie, w Parafii Radoryż Kościelny, a obecnie Katechetka.

Urodziny natomiast przeżywa dziś Kamil Charkiewicz – należący w swoim czasie do Wspólnoty młodzieżowej w Białej Podlaskiej.

Życzę Świętującym, by w swoich kontaktach z Jezusem umieli zawsze dobrze odczytywać Jego myśl i Jego wolę. Zapewniam o modlitwie!

Zapewniam też o niej wszystkie Panie – w dniu Ich święta. A życzę tego, czego zawsze w tym dniu: by każda z nich była jak najbardziej i we wszystkim podobne do najpiękniejszej z niewiast, a więc Najświętszej Maryi Panny!

Moi Drodzy, u nas dzisiaj – o godzinie 16:00 – Msza Święta w intencji świętej pamięci Kazimiery Marczak, Mamy Pani Katarzyny Sobolewskiej, pracującej w Rektoracie Uniwersytetu w Siedlcach. I to właśnie Pracownicy Rektoratu poprosili o tę Mszę Świętą, na którą wybiera się – z tego, co się dowiedziałem – całkiem sporo Osób. Z Władzami Uczelni na czele. Po Mszy Świętej zapraszam Uczestników na spotkanie u mnie, przy herbacie.

Dzisiaj także, w Katolickim Radiu Podlasie, odbędzie się kolejna audycja, w ramach cyklu: TYŚ NASZĄ KRÓLOWĄ! Jest to audycja, przygotowywana we współpracy naszego Duszpasterstwa Akademickiego z Sanktuarium Matki Bożej Kodeńskiej. Tematem audycji będzie: SANKTUARIUM W KODNIU – MIEJSCE POJEDNANIA CZŁOWIEKA Z BOGIEM. Będę ją prowadził wraz z Ojcem Mariuszem Boskiem i Ojcem Piotrem Radlakiem, Oblatami z Kodnia, Uczestnikami będą: Ojcowie Oblaci oraz Osoby świeckie, korzystający z posługi spowiedniczej i kierownictwa duchowego w Sanktuarium kodeńskim. Pełna lista Uczestników i tematów jest na fb Duszpasterstwa Akademickiego w Siedlcach.

Audycja rozpocznie się o godz. 21:40 i potrwa do 23:00. Zachęcam do słuchania, oraz do łączności z nami – telefonicznej i smsowej. Telefon do studia – do „wejścia na żywo”: 25 / 644 65 55; sms do Radia: 509 056 590; sms do mnie: 604 736 981. Można nas słuchać także w internecie: https://radiopodlasie.pl/radio-online/ lub odsłuchać audycji później, w «Archiwum dźwięków». Powtórka audycji na falach Radia – następnej nocy, około godziny 1:00.

Oto jej zapowiedź na naszym portalu diecezjalnym:

https://podlasie24.pl/kosciol/audycja-tys-nasza-krolowa-na-antenie-krp-zapowiedz-20240307151447

A teraz już zapraszam do pochylenia się nad Bożym słowem dzisiejszej liturgii. Oto słówko Księdza Marka na dziś:

https://www.youtube.com/c/CatholicSurgut

Zatem, co Pan do mnie konkretnie dziś mówi? Jakie zdanie, jaką myśl, odnoszę tak szczególnie do siebie? Duchu Święty, bądź światłem, mocą i głębią!

Niech Was błogosławi Bóg Wszechmogący: Ojciec + i Syn, i Duch Święty. Amen

Gaudium et spes! Ks. Jacek

Piątek 3 Tygodnia Wielkiego Postu,

8 marca 2024.,

do czytań: Oz 14,2–10; Mk 12,28b–34

CZYTANIE Z KSIĘGI PROROKA OZEASZA:

To mówi Pan: „Wróć, Izraelu, do Pana Boga twojego, upadłeś bowiem przez własną twą winę! Zabierzcie ze sobą słowa i nawróćcie się do Pana. Mówcie do Niego: «Przebacz nam całą naszą winę, w ten sposób otrzymamy dobro za owoc naszych warg. Asyria nie może nas zbawić, nie chcemy już wsiadać na konie ani też mówić „nasz Boże” do dzieła rąk naszych. U Ciebie bowiem znajdzie litość sierota».

Uleczę ich niewierność i umiłuję z serca, bo gniew mój odwrócił się od nich. Stanę się jakby rosą dla Izraela, tak że rozkwitnie jak lilia i jak topola rozpuści korzenie. Rozwiną się jego latorośle, będzie wspaniały jak drzewo oliwne, woń jego będzie jak woń Libanu.

I wrócą znowu, by usiąść w mym cieniu, a zboża uprawiać będą, winnice sadzić, których sława będzie tak wielka jak wina libańskiego. Co ma jeszcze Efraim wspólnego z bożkami? Ja go wysłuchuję i Ja nań spoglądam. Ja jestem jak cyprys zielony i Mnie zawdzięcza swój owoc. Któż jest tak mądry, aby to pojął, i tak rozumny, aby to rozważył? Bo drogi Pana są proste: kroczą nimi sprawiedliwi, lecz potykają się na nich grzesznicy”.

SŁOWA EWANGELII WEDŁUG ŚWIĘTEGO MARKA:

Jeden z uczonych w Piśmie zbliżył się do Jezusa i zapytał Go: „Które jest pierwsze ze wszystkich przykazań?”

Jezus odpowiedział: „Pierwsze jest: «Słuchaj, Izraelu, Pan, Bóg nasz, Pan jest jedyny. Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą». Drugie jest to: «Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego». Nie ma innego przykazania większego od tych”.

Rzekł Mu uczony w Piśmie: „Bardzo dobrze, Nauczycielu, słusznieś powiedział, bo Jeden jest i nie ma innego prócz Niego. Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego jak siebie samego daleko więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary”.

Jezus widząc, że rozumnie odpowiedział, rzekł do niego: „Niedaleko jesteś od królestwa Bożego”. I nikt już nie odważył się więcej Go pytać.

I znowu – jak w poprzednich dniach – słyszymy w pierwszym czytaniu nawoływanie do nawrócenia, a wręcz napraszanie się Boga, aby człowiek skorzystał z Jego miłosierdzia. Słyszymy: To mówi Pan: „Wróć, Izraelu, do Pana Boga twojego, upadłeś bowiem przez własną twą winę! Zabierzcie ze sobą słowa i nawróćcie się do Pana. Mówcie do Niego: «Przebacz nam całą naszą winę…

Zauważmy: Pan sam zachęca do powrotu do Niego, a nawet wkłada w usta człowieka słowa, którymi ten może się do Boga zwrócić, aby natychmiast otrzymać przebaczenie!

A w dalszej części czytania słyszymy: Uleczę ich niewierność i umiłuję z serca, bo gniew mój odwrócił się od nich. Stanę się jakby rosą dla Izraela, tak że rozkwitnie jak lilia i jak topola rozpuści korzenie. Rozwiną się jego latorośle, będzie wspaniały jak drzewo oliwne, woń jego będzie jak woń Libanu. I wrócą znowu, by usiąść w mym cieniu, a zboża uprawiać będą, winnice sadzić, których sława będzie tak wielka jak wina libańskiego.

Ten obraz harmonii, jaka zapanuje w sercu człowieka, a dzięki temu także: zapanuje w jego otoczeniu, jest naprawdę niezwykły. Bo jest to obraz jakieś totalnej obfitości wszelkiego dobra, będący znakiem wyjątkowego i przeobfitego Bożego błogosławieństwa. Jednak stanie się ono udziałem ludzi, którzy do Boga się zwrócą, czy – mówiąc precyzyjnie – wrócą. I wtedy, kiedy do Niego wrócą!

Tego ogromu dobra Bóg bardzo chce udzielać ludziom bez żadnych ograniczeń, czy wypominania czegokolwiek. On naprawdę wręcz czeka z tymi wszystkimi darami, trzyma je niejako w dłoni, ale da je dopiero wtedy, kiedy człowiek wykona choćby minimalny, choćby najdrobniejszy gest w Jego stronę. Wróć, Izraelu, do Pana Boga twojego…

Wróć, człowieku, do swego Pana Boga… On czeka na Ciebie! On nie chce Cię piętnować, nie chce Ci po „aptekarsku” wyliczyć Twoich potknięć i niedociągnięć! Jeżeli chociaż jeden, ale szczery gest wykonasz w Jego stronę, On Cię obdarzy wszelkim dobrem. Ale wykonaj ten gest, zwróć się do Niego! Pokaż, że Ci zależy! Nie oczekuj od swego Boga, że będzie Cię uszczęśliwiał na siłę, wbrew Tobie! Wróć, człowieku, do swego Pana Boga…

A jak to zrobić? Jak konkretnie pokazać i zrealizować ów powrót do Boga? Najpewniejszą i najprostszą – chociaż trudno powiedzieć, że najłatwiejszą – formą tego powrotu jest przestrzeganie tych oto przykazań, które Jezus dzisiaj w Ewangelii wskazał jako najważniejsze. A jakie to przykazania?

Słyszymy wyraźnie, że na pytanie pewnego uczonego w Piśmie: Które jest pierwsze ze wszystkich przykazań?, Jezus odpowiedział: Pierwsze jest: «Słuchaj, Izraelu, Pan, Bóg nasz, Pan jest jedyny. Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą». Drugie jest to: «Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego». Nie ma innego przykazania większego od tych.

Musimy tu sobie zwrócić uwagę na trzy sprawy. Po pierwsze: dlaczego uczony w Piśmie tak sformułował swoje pytanie: Które jest pierwsze ze wszystkich przykazań? Dlatego, że judaizm – przez wieki – dopracował się bardzo rozbudowanego, a wręcz rozdrobnionego systemu prawnego. Prawo Boże, zapisane na kartach Ksiąg Starego Testamentu, rabini żydowscy „obudowali” wieloma bardzo szczegółowymi przepisami – tak, że w końcu wszystkich doliczono się sześćset trzynaście!

W tym gąszczu tak zwany „zwykły śmiertelnik” nie miał szans się połapać, a cóż dopiero ich wszystkich dokładnie przestrzegać. To powodowało oczywistą dominację moralną, ale i prawną elity religijnej narodu, będącej jednocześnie elitą społeczną, nad zwykłymi ludźmi, których ciągle trzymano w „szachu” i w strachu, bo zawsze można im było zarzucić złamanie jakiegoś przepisu, choćby najdrobniejszego. I dlatego to właśnie teoretycy ówczesnego prawa wypracowali wewnętrzną gradację: pewne przepisy były ważniejsze, drugie mniej ważne. Stąd właśnie pytanie uczonego w Piśmie brzmi: Które ze wszystkich przykazań jest największe? To jedna sprawa.

Druga to ta, że Jezus, w swojej odpowiedzi, posłużył się dwoma cytatami ze Starego Testamentu. Kto ma przed sobą tekst pisany, to widzi dwa cytaty, ujęte w cudzysłów. Zatem, oba te przykazania rzeczywiście były znane już od wieków. Nowość nauki i stwierdzenia Jezusa polega na tym, że z tych dwóch przykazań On uczynił jedno, nierozerwalne, spójne wewnętrznie przykazanie: miłość do Boga ma się wyrażać w miłości do człowieka, a miłość do człowieka można w pełni realizować jedynie poprzez miłość do Boga – nigdy z pominięciem Boga, lub wbrew Bogu. Poprzez miłość do człowieka okazuje się ją najpełniej miłość do Boga. I to jest największe przykazanie. Jedno – złożone z połączenia dwóch. Jezus mówi: Nie ma innego przykazania większego od tych. To druga sprawa.

A trzecia to ta, że uważni słuchacze Jezusowej Ewangelii zauważają i podkreślają, co dokładnie powiedział Jezus i które przykazanie jest pierwsze… Posłuchajmy raz jeszcze uważnie: Pierwsze jest: «Słuchaj, Izraelu, Pan, Bóg nasz, Pan jest jedyny. Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem… etc. Co jest zatem pierwsze?

Oczywiście: Słuchaj, Izraelu! Tak, słuchaj, bo jak nie będziesz słuchał swego Boga, to nie usłyszysz żadnego Jego słowa, żadnego Jego przykazania – niczego nie usłyszysz! Czego zatem będziesz przestrzegał? Owszem, powiedzmy sobie jasno, że rzeczywiście przykazanie miłości Boga i bliźniego – jedno i nierozerwalne – jest tym pierwszym i najważniejszym. Ale fundamentalnym i podstawowym – takim, powiedzielibyśmy – „przedpierwszym” – jest to: Słuchaj, Izraelu! Słuchaj, człowieku…

Zatem, wezwanie Boga: Wróć, człowieku, do Boga – tłumacząc na język konkretu, zabrzmi właśnie tak: Słuchaj swego Boga, oraz: kochaj Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą. A bliźniego swego jak siebie samego.

Moi Drodzy, znamy to przecież od dziecka. W pacierzu powtarzamy codziennie. Wsłuchajmy się w to dzisiaj na nowo – i raz jeszcze uczyńmy szczegółowym programem naszego życia i naszej chrześcijańskiej, ale przede wszystkim: ludzkiej postawy!

Dodaj komentarz

Archiwum wpisów

Ks. Jacek Jaśkowski

Witam serdecznie! Kłania się Ks. Jacek Jaśkowski. Nie jestem ani kimś ważnym, ani kimś znanym. Jestem księdzem, który po prostu chce rozmawiać. Codzienna kapłańska posługa pokazuje mi, że tematów do rozmów z księdzem jest coraz więcej i dzisiaj żaden ksiądz nie może od nich uciekać, ale – wprost przeciwnie – podejmować nowe wyzwania. To przekonanie skłoniło mnie do próby otwarcia tegoż bloga, chociaż okazji do rozmów na co dzień – w konfesjonale i poza nim – na szczęście nie brakuje. Myślę jednak, że ten blog będzie jeszcze jednym sposobem i przestrzenią nawiązania kontaktu z ludźmi dobrej woli, otwartymi na dialog.