Jezus wędrował – nie siedział w jednym miejscu

J

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! 

 

Pozdrawiamy bardzo serdecznie z Syberii. 

 

Dziś w liturgii wspominamy męczenników koreańskich Andrzeja Kim Taegon, prezbitera, Pawła Chong Hasang i Towarzyszy. Niżej link do ich biografii. 

https://brewiarz.pl/czytelnia/swieci/09-20a.php3

 

Dziś rozważanie przygotował ks. Paweł, który wczoraj przyjechał do Polski, żeby wyrobić nową wizę i znów na trzy miesiące przyjechać do Surgutu. Prosimy o modlitwę, żeby ks. Pawłowi dali pobyt, bo z tym jest problem i żeby nie musiał jeździć co trzy miesiące. 

U nas piękna złota i różnokolorowa jesień, ostatnie dni były dosyć ciepłe (to znaczy było po kilkanaście stopni) i słoneczne. Zapraszam Was też na Słówko z Syberii, to gadane (link niżej) i na koniec tego słówka jest trochę zdjęć, jakie zrobiłem wczoraj przed kościołem. Myślę, że się Wam spodoba. Tam znajdziecie też błogosławieństwo na dzisiejszy dzień. Zapraszam do rozmyślania nad Słowem Bożym.  

 

(1 Kor 15, 12-20)
Bracia: Jeżeli głosi się, że Chrystus zmartwychwstał, to dlaczego twierdzą niektórzy spośród was, że nie ma zmartwychwstania? Jeśli nie ma zmartwychwstania, to i Chrystus nie zmartwychwstał. A jeżeli Chrystus nie zmartwychwstał, daremne jest nasze nauczanie, próżna jest także wasza wiara. Okazuje się bowiem, że byliśmy fałszywymi świadkami Boga, skoro umarli nie zmartwychwstaną, przeciwko Bogu świadczyliśmy, że z martwych wskrzesił Chrystusa. Jeśli umarli nie zmartwychwstają, to i Chrystus nie zmartwychwstał. A jeżeli Chrystus nie zmartwychwstał, daremna jest wasza wiara i aż dotąd pozostajecie w waszych grzechach. Tak więc i ci, co pomarli w Chrystusie, poszli na zatracenie. Jeżeli tylko w tym życiu w Chrystusie nadzieję pokładamy, jesteśmy bardziej od wszystkich ludzi godni politowania.

 

(Ps 17 (16)
REFREN: Gdy zmartwychwstanę, będę widział Boga

Rozważ, Panie, moją słuszną sprawę,
usłysz me wołanie,
wysłuchaj modlitwy
moich warg nieobłudnych.

Wołam do Ciebie, bo Ty mnie, Boże, wysłuchasz,
nakłoń ku mnie swe ucho, usłysz moje słowo.
Okaż przedziwne miłosierdzie Twoje,
Zbawco tych, którzy się chronią przed wrogiem
pod Twoją prawicę.

Strzeż mnie jak źrenicy oka,
ukryj mnie w cieniu Twych skrzydeł.
A ja w sprawiedliwości ujrzę Twe oblicze,
ze snu powstając, nasycę się Twoim widokiem.

 

(Łk 8, 1-3)
Jezus wędrował przez miasta i wsie, nauczając i głosząc Ewangelię o królestwie Bożym. A było z Nim Dwunastu oraz kilka kobiet, które zostały uwolnione od złych duchów i od chorób, Maria, zwana Magdaleną, którą opuściło siedem złych duchów; Joanna, żona Chuzy, rządcy Heroda; Zuzanna i wiele innych, które im usługiwały, udzielając ze swego mienia.

 

Rozważanie ks. Pawła 

Dzisiaj Kościół daje nam do rozważenia bardzo krótkie Słowo, ale za to pełne treści. Jezus wędrował – to znaczy że nie siedział w jednym miejscu z założonymi rękoma i nie czekał aż ludzie sami do Niego przyjdą. On szukał ludzi. On do nich wychodził. Co nam to przypomina? Mi przypomina to zachowanie Jana Pawła II który, łamiąc różnego rodzaju protokoły dyplomatyczne i bezpieczeństwa, zaczął po prostu wychodzić do ludzi. To wyjście było skracaniem dystansu. Możliwością aby ludzie mogli go dotknąć. To pokazuje nam jak bardzo istotną rzeczą jest właśnie bliskość. Jezus chce być blisko ludzi. Papież jako zastępca Jezusa na ziemi, podróżuje po całym świecie aby być blisko ludzi. Tak było ze Światowymi Dniami Młodzieży, które zapoczątkował Jan Paweł II. Chciał aby młodzież mogła być blisko Papieża i chciał pojechać tam, skąd młodzież nie mogłaby przybyć do Rzymu. To dążenie do bliskości nie kończyło się tylko na czysto fizyczno-psychicznej bliskości, której potrzebuje każdy człowiek aby rozwijać się społecznie. Tylko w takiej bliskości można głosić Słowo Boże. Jezus głosił naukę nie tylko słowem ale i życiem. Ludzie słyszeli Jego naukę i widzieli na żywo czy żyje tym czego naucza. To słowo jest zaproszeniem i wezwaniem dla nas abyśmy nie tylko byli nauczycielami którzy tak jakby „z góry” nauczają i mówią innym jak mają żyć. Ale byśmy byli przede wszystkim świadkami i przykładami dla innych że sami żyjemy tym Słowem. 

 

Jezus pomógł wielu ludziom, uzdrawiając ich, lecząc. Ale niewielu było takich którzy potem w jakiś sposób chcieli okazać swoją wdzięczność. Jak pisał św. Faustyna, że w każdej godzinie naszego życia Bóg obdarza nas swoimi łaskami, i albo skorzystamy z danej łaski albo ją zmarnujemy. Dziś tak bardzo brakuje postawy wdzięczności za otrzymane łaski. Tak proste słowo a tak czasami trudno je usłyszeć. Zwykłe: dziękuję, pomoże nam uczyć się postawy doceniania trudu pracy innych ludzi i dostrzegania tej pracy.

 

Jezu cichy i pokornego serca, uczyń serca nasze według serca Twego – abyśmy widzieli to co dobre i okazywali wdzięczność. Abyśmy chcieli żyć Twoim Słowem na co dzień wprowadzając je w życie swoje. Amen. 

Ks. Paweł Czeluściński 

 

 

 

Tę ikonę (poniżej) otrzymaliśmy niedawno od prawosławnego księdza, który niedawno rozpoczął posługę w Surgucie, przyszedł na koncert i jest otwarty na jakieś relacje z katolikami, sam ma po części też korzenie katolickie.  Sama taka otwartość, relacje, to dużo znaczy i jest rzadkością.

 

 

 

Poniżej  rysunek naszej parafianki, jaki zrobiła dla s. Anny na urodziny. Matka Boża trzyma w rekach nasz kościół

 

 

 

 

 

 

Poniżej zdjęcia z daczy p. Edwarda, jednego z nielicznych, którzy mówią po polsku, człowieka zaangażowanego i dużo pomagającego naszej parafii.

 

Niżej zdjęcia sprzed kościoła w Surgucie

 

 

1 komentarz

  • „Omnis spiritus laudet Dominum!” (Psal. 150:6)
    ” Benedicite, omnis imber et ros, Domino :
    laudate et superexaltate Eum in sæcula.
    Benedicite, omnes spiritus Dei, Domino :
    laudate et superexaltate Eum in sæcula.
    Benedicat terra Dominum :
    laudet et superexaltet Eum in sæcula.
    Benedicite, montes et colles, Domino :
    laudate et superexaltate Eum in sæcula.
    Benedicite, universa germinantia in terra, Domino :
    laudate et superexaltate Eum in sæcula
    Benedicite, spiritus et animæ justorum, Domino :
    laudate et superexaltate Eum in sæcula.
    (Dan. 3: 64-64,74-76,86)
    Omnes sancti martyres, orate pro nobis!

    Cóż za piękna jesień w Surgucie!
    Dziękuję za zamieszczenie tutaj zdjęć. Kiedy słucham refleksji wideo, zamykam oczy pod koniec, aby cieszyć się piękną muzyką.
    Wkrótce wyślę zdjęcia nowosybirskiej jesieni na „VKontakte”. U nas też jest pięknie i jak na razie (ostatnie kilka dni) ciepło.

Ks. Marek Autor: Ks. Marek

Archiwum wpisów

Ks. Jacek Jaśkowski

Witam serdecznie! Kłania się Ks. Jacek Jaśkowski. Nie jestem ani kimś ważnym, ani kimś znanym. Jestem księdzem, który po prostu chce rozmawiać. Codzienna kapłańska posługa pokazuje mi, że tematów do rozmów z księdzem jest coraz więcej i dzisiaj żaden ksiądz nie może od nich uciekać, ale – wprost przeciwnie – podejmować nowe wyzwania. To przekonanie skłoniło mnie do próby otwarcia tegoż bloga, chociaż okazji do rozmów na co dzień – w konfesjonale i poza nim – na szczęście nie brakuje. Myślę jednak, że ten blog będzie jeszcze jednym sposobem i przestrzenią nawiązania kontaktu z ludźmi dobrej woli, otwartymi na dialog.